Wadera28

mamax2 racuszku MadziaKKK zrob tak jak nasza waderka napisala... .... pani w aptece mi dala szalwie do ssania.... dodatkowo moj tesciu ma krztusca;/ Jestem wasza? :) jakie to miłeeee :* szczególnie w deszczową pogodę po upierdliwym tel od teściowej :/ Nie wiem czy pastylki z szałwi to dobry pomysł... Może lepiej propolki? Albo pastylki Prenalen Gardło?

MadziaKKK Cześć dziewczyny, Wczoraj odebrałam wyniki moczu mam dośc liczne bakterie i 10-20 leukocytów w polu widzenia:(bardzo sie zmartwiłam,czy któraś z Was też tak miała? Madziu jako profilaktykę aby nie dopuścić do stanu zapalnego spozywa się codziennie suszoną żurawinę, sok z czarnego bzu i pije ok 2 litrów wody dziennie. Dodatkowo herbatka z pokrzywy 2-3 razy na tydzień. No i najlepiej wyniki do lekarza. przewlekle choruje na pęcherz i nerki więc te zalecenia mam od mojego lekarza prowadzącego.

Yyyyy przepraszam bardzo racuszku ale czy twoja szefowa jest kobietą? Musi być bardzo niespełniona i nieszczęśliwa w tym życiu skoro tak się znęca nad toba w twoim stanie. .. jeśli masz umowę o pracę na określoną kwotę wynagrodzenia to nie ma opcji, żeby ci nie wypłaciła pensji.

o masz a co znowu wymyśliła?

Fajne macie zwierzaki dziewczyny :))) Ja mam psiaka 7 lat ze schroniska i mam z nim kłopot. Boję się, że będę musiała się go pozbyć z domu gdy pojawi się nowy członek rodziny. Piesio jest przekochany i traktuje mnie jak... matkę! I niestety bardzo źle reaguje na dzieci- od niemowląt do przedszkolaków. Bardzo się martwię, że będę musiała go oddać. Jest bardzo zaborczy, mega nadpobudliwy, na dzieci skacze i bardzo głośno szczeka, gdy mam gości z dziećmi, muszę go zamykać w łazience. Szczeka wtedy dopóki goście nie wyjdą i to nie z powodu zamknięcia bo jak nikogo nie ma to siedzi cicho. Na dorosłych reaguje super. Jak na ulicy widzi kobietę z wózkiem to się rzuca i drze, że aż mi wstyd. Myślę, żeby go wykastrować ale nie wiem czy coś to da.

linka którego masz ślub? Bo my nie długo pierwszą rocznicę obchodzimy :)

to ja już zgłupiałam, zawsze mnie uczono, że nie wolno dotykać piersi, bo uwalnia się oksytocyna i powoduje to skurcze macicy. Położne zalecają "szarpanie cycków", żeby poród przyśpieszyć.

mam takie same wyniki więc jestem ostrożna :) Na pewno będą nam powtarzać w trakcie ciąży badania na toxo. Ja jestem odporna tylko na różyczkę a reszta też bez przeciwciał.

Zgadza się. Nie chorujesz na toxo ale nie masz przeciwciał- musisz bardzo uważać, żeby nie złapać.

*badania. Nie mogę edytować w tel.

Jak u mnie nadania wyszły super to uwas tym bardziej :) bardzo się cieszę, że nasz miesiąc od początku taki szczęśliwy :)

Tesciowie szaleją ze szczęścia z powodu fasoli i udanych wyników badań :) Oczywiście jestem zasypywana "dobrymi radami" mamusi typu mam trzeć suty żeby je hartować do karmienia, kombinować cesarskie cięcie choć ja wolę naturalnie, mam jeść coś tam a czegoś tam nie wolno itp itd. ..... wrrrr już widzę jak się będzie mądrzyć przy opiece nad maluszkiem. Wiem, że to z dobroci serca, więc mężowi się nie skarżę ;) od tego są koleżanki z forum hihihi. Dziś bylam na zakupach. pierwszy raz od czerwca wyszłam z domu nie licząc wizyt w przychodni!!!! Kondycja makabraczyna- jak wróciłam do domu musialam się położyć do łóżka, ale humor i nastawienie do życia przynajmniej skoczył z 10 do 75 :) Czuć już jesienią. Omineło mnie całe lato :/

violaa Ja słyszałam że najlepiej zrobić kolo 12 tygodnia i tak też zamierzam się umówić . Dziewczyny ile płaciłyście za to usg? ja dzisiaj zaplacilam 200 zł. Normalnie 150 zł

O torbieli powiedział żeby na razie zostawić i jak będzie mi dokuczać mocno to za pare tyg skontrolować. Co tam torbiel. Czeka mnie biopsja guza w piersi ale się zebrać nie mogę.

Życzę wam wszystkim takich udanych badań jakie miałam dziś :) A schizować i histeryzowac będę jeszcze nie raz ;) będziecie mnie do pionu stawiać. Badanie mialam przez brzuch i mąż mógł być ze mną i też oglądał. Maluch na początku leżał na brzuszku i nie można go było wiarygodnie zmierzyć ale pan doktor popukał sondą w brzuszek, kazał mi kaszlnąć i przewróciło się na boczek a potem na plecki :) widok nie zapomniany

Powiedział że za wcześnie aby na 100 % ale póki co wygląda na dziewczynę

Wszystkie parametry w normie Przezierność karkowa 1,7 mm CRL 6,65 cm ryzyko trisomii 1:14000 Ma mózg czaszkę, 4 kończyny, zdrowy kręgosłup, narządy wewnętrzne w normie, jelitka już zeszły z pępowiny, łożsko tylne, naczynia i tętnice ok tętno 167/ min Mam torbiel w jajniku niestety :/ ale to się domyślałam, bo bolał od paru dni.

violaa Cudownie , że nasza kochana forumowa panikara ma już usg za sobą :-) gratulacje wielkie juz nie stresuj siebie ani fasolki , teraz tylko błogi relaks i lenistwo ;-) rozwaliłaś mnie tą forumową panikarą :)

Wszystko ok :) napiszę później więcej.

Racuszku jak się cieszę że się odezwalaś! I że wszystko jest ok! Naczytałam się przykrych historii dzisiaj i już mnie ogarnia lęk że mój fasol obumarł :/ już widzę jaka noc mnie czeka ehhh jadę na melisie. Jutro o 13.20 dostanę wyrok.

Bez przesady. Czasem jak mnie najdzie na pepsi lub sprite to nic mnie nie powstrzyma. Nie trzeba przecież od razu wypijac 2 litrów.

Oj gdyby nie moje przymusowe leżakowanie to chyba bym wpadła, bo już zalewam klawiaturę ślinotokiem. Dlaczego nie wpadłam na mrożenie owoców!!! oj durna jestem!!

zjadłabym pierogi z jagodami i śmietaną...

a właśnie, może któraś się orientuje- mnie lekarz powiedział, że tylko dobrej jakości tuńczyk i jakiś gatunek jeden jedyny dozwolony i nie pamiętam jaki. a te sklepowe podobno mają mnóstwo rtęci w sobie... Ale w sumie wszystko teraz na chemii więc nie ma co wpadać w psychozę.

Jakoś dziś na forum mało pozytywnych wiadomości i już mnie dół łapie.... Mam nadzieję, że u Racuszka wszystko ok i nie odzywa się, bo jest zajęta świętowaniem.