Skocz do zawartości
Forum

Wadera28

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wadera28

  1. Ja bym nie tyle co poprosiła co się przypomniała. I tylko raz. Jak nie do donosik
  2. Gratulacje i czekamy na kolejne majóweczki
  3. mamax2 <3 cudowny robaczek :) gratuluję!
  4. Jakiś czas temu przeglądałam sklepy i allegro z dziecięcym asortymentem ale na razie mi przeszło. Na pewno nic nie kupię i nie przyjmę do końca drugiego trymestru albo i dalej.
  5. Duphaston jeszcze biorę do przyszłego tyg, później odstawiam. Pare dni na pewno nie zaszkodzi, a nie bede ryzykować. Na szczęscie bóle minęły i teraz nic się nie dzieje, więc tak liczę że jak już ok to może nic się fasoli nie stało. Gratuluję 11 tygodnia :)
  6. No właśnie skończyłam już wizyty i następna planowana za ok 6 tyg! Dziś nie czuję najmniejszych dolegliwości fizycznych (oprócz szoku :/ ) I teraz nie wiem czy się martwić czy nie. Naprawdę przeżyłam koszmar w nocy. Wplątaliśmy się z mężem w cudze kłopoty i skończyło się bójką z pijanym agresorem :(, jego pchnięto na mnie, krzyczał że w ciąży jestem ... ehhh nie chcę o tym myśleć bo mnie trzęsie
  7. dzięki dziewczyny za odpowiedzi- uspokoiłyście mnie :)
  8. Dziewczyny w nocy stało się coś co wywołało u mnie mega stres plus szok. W skali 0-10 oceniam na 9,5 Dostałam bóli brzucha i nie moge się uspokoić do tej pory. Piję melise, staram się o tym nie myśleć ale nie potrafię się opanować! Bardzo się boję czy ten stres nie zrobił krzywdy fasoli.
  9. wieczorem weź paracetamol. Temperatura jest dużo groźniejsza niż jedna pastylka.
  10. Czy po odstawieniu miałyście jakieś zmiany w objawach ciążowych?
  11. Jako histeryk oraz hipochondryk wiem dużo na temat przeziębień, zapalenia układu moczowego, torbieli i nowotworów :P Nie wiem czy to powód do dumy czy raczej świadczy o moich paranojach
  12. Cześć dziewczyny. Wczoraj na wizycie kontrolnej moja gin zaleciła mi zmniejszyć dawkę Duphastonu do 1 tab na dobę i po 5 dniach zupełnie odstawić. Bardzo się tego obawiam czy nic się nie stanie. Zaczęłam 13 tydzień a jest to moja 5 ciąża- 4 stracone. Chciałam się dowiedzieć jakie były Wasze doświadczenia z odstawianiem duphastonu lub luteiny, kiedy odstawiałyście i czy po tym nie było niechcianych cyrków. A może można brać go jeszcze kilka tyg dłużej tak dla pewności? Ciąża póki co rozwija się książkowo. W 7 tyg były plamienia po luteinie i wtedy zamieniono mi na duphaston- wszystko minęło. Proszę poradźcie.
  13. sznuroffka Hej dziewczyny,poradźcie co na przeziębienie? Bo mnie dopadło dziś ehhhh... sok z czarnego bzu, woda ciepława z miodem i cytryną- najlepiej żeby odstała trochę- 4- 5 razy dziennie czosnek na chlebek z masłem i konkretnie zasolony- sól potęguje moc czosnku- 3 razy dziennie Pastylki Prenatal Grip Care- do 2 razy dziennie do ssania Prenalen lub propolki ciepłe skarpety i zakryty dekolt- najlepiej golf syrop z cebuli- 2 razy dziennie Herbatka z rumianku
  14. brakiii Wadera potwierdz mi prosze mozliwosc stosowania kwasu glikolowego w stezeniu 12procent :)) To zależy jakie ma pH i w jakiej postaci - płynna, krem, żel itp. Nie potwierdzę dopóki nie dowiem się więcej Na co chcesz użyć tego kwasu? Napisz coś więcej to może podpowiem
  15. Nospa i melisa + leżenie na boku. Mnie to zawsze pomaga. Być może to tylko stres i fasolek się buntuje po prostu. Jeśli czujesz że jest coraz gorzej- nie czekaj!!! Do lekarza!!!!
  16. mamax2 waderka az ci zazdroszcze ;))) ja usg w piatek i zaczyna mi serce szybciej bic ;PP prenatalne dopiero 20.09 jeszcze 3 tyg czekania ;) trzymam kciuki :) na pewno wszystko będzie dobrze. Jeśli u mnie jest ok to u każdej z was tym bardziej :)
  17. Wg wielkości ostatniego USG będę lutówką :) termin 28.02. Bo wg OM 4.03. Ciekawe na co padnie :P
  18. też mam torbiel w jajniku i gin kazał na razie zostawić. To może być spowodowane burzą hormonów i nie powinno stanowić zagrożenia dla fasolki
  19. Dziewczyny dzięki za rady, bo coś w tą kastrację nie wierzę. Na pewno do schroniska bym go nie oddała, tylko jakiejś rodzinie. Mieszkam w bloku w małym mieszkaniu, więc nawet na dwór nie mogę go wypuścić. Chętnie poczytam ten artykuł od S84. Raisin na pewno będę potrzebowała Twoich rad, skoro miałaś styczność z taką sytuacją. znalazłam psiego psychologa- myślicie, że to będzie miało sens? http://www.zoopsychologia.com.pl/behawiorysta-zoopsycholog-psi-koci-psycholog-lekarz-weterynarii-jolanta-lapinska/ PS. Dziś na suwaczku 13 tydz. mi strzelił ale ten czas leci, zaraz będę w 2 trymestrze
  20. Raisin trauma dla psa- owszem, ale trauma dla mnie- masakra!! Kocham mojego pieska nad życie i nie chcę go stracić. Zrobię wszystko żeby został. Ale jak byś zobaczyła go w akcji jak się zachowuje przy dzieciach to byś sama uciekła od niego. Nie wiem o co chodzi mu chodz, no bo poza ta kwestia jest posluszny i uległy. Może ma jakąś traume zanim trafił do schroniska? Dzięki za podpowiedzi poszukam psich psychologów
  21. No gratulacje :) Postaraj się wstawić fotki :)
  22. Dziewczyny szukajcie jeśli chodzi o nawilżanie- kosmetyków zawierających mocznik. W składzie drobnymi literkami występuje pod nazwą Urea Do mycia polecam wam żel do ciała Atoperal- bardzo delikatny i wspaniale nawilża, za to cena przystępna. Ja nim myję nawet twarz i "podwozie" ;) Ale mam ochotę na bigos teraz.... ślinotok! Poza tym od rana faza na chrzan i nutellę- na zmianę :) I nie przejmuj się kwasem salicylowym w kosmetykach- bzdury :)
  23. Sylwia, choć mało skromnie to zabrzmi ale jestem ekspertem od chemii kosmetycznej. Napisz skąd ten szał na zakupy i jak rozumiem jakieś dziwne ograniczenia? Masz kłopoty ze skórą? alergiami? Może będę mogła pomóc? Przy okazji. Latami obalałam kosmetyczne mity w okresie ciąży i karmienia, więc jeśli któraś ma jakieś wątpliwości to służę radą :)
  24. Wadera28

    Sierpnióweczki 2014

    Ale super się rozpakowujecie Zazdroszczę, że macie ten najwspanialszy etap w życiu, dużo zdrowia dla was i maluszków! niech rosną zdrowo i dają wam się choć odrobinę wyspać :P Nierozpakowanym życzę szybkich bezproblemowych rozwiązań :)
  25. MadziaKKK Dziekuje dziewczyny za dobre rady,tak mało piłam ostatnio i jeszcze wymiotowałam więc pewnie dlatego:(,od dziś zaczynam żurawinke jeść i idę do ginekologa zobacze co mi powie:(,czytałam że te bakterie sa groźne dla dziecka i może dojśc do poronienia Madziu jeśli nie masz gorączki i bóli pęcherza a zapach siuśków nie powala na kolana to się tak nie zadręczaj kochana. DUŻO PIJ!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...