Skocz do zawartości
Forum

mika17

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mika17

  1. Mój syn muszę przyznać jest odważnym dzieckiem,nowe miejsca,nowe twarze,sytuacje nie budzą w nim lęku,ale jednak są takie dwa ''strachy''jest to lekarz do którego już się przekonał,a po ostatniej wizycie niestety się zraził i znowu ten paniczny strach,z którym nie możemy sobie poradzić.Jest też burza,gdy jeszcze nie grzmi,ale robi się ciemno,zrywa się wiatr,mały sam mówi''bu,bu''i że koniki się boją,pieski i inne zwierzątka o on nie,no niestety jak już grzmi synek nie schodzi mi z rąk.A może jakby miał takiego przyjaciela ,który nauczył by go jak pokonywać przeszkody,byłoby łatwiej maluszkowi?
  2. Dziewczyny,napewno codziennie słyszycie,czytacie o pijanych rodzicach,o dzieciaczkach zostawianych w autach.Dzisiaj czytałam kolejny artykuł o rodzicach z promilami i półrocznym dziecku na kajaku,kajak się przewrócił,na szczęście dziecku nic się nie stało.To jeden z wielu niepokojących wiadomości,które niestety zdarzają się co dziennie,chciałam to skomentować,ale zabrakło mi słów,co się dzieje ,brak wyobrażni,odpowiedzialności,czy brak surowych kar, może wszystko razem,co o tym myślicie,jak byście zareagowały widząc,że takie rzeczy dzieją się na waszych oczach
  3. Mój szkrab,jest bardzo żwawym dzieckiem,nawet jak upadnie,ma zdarte kolana,powie tylko ''ała to nic'' i leci dalej.Ale czasami rane trzeba opatrzyć,wtedy sprawdza się szare mydło,woda utleniona,plasterki ,duże czy małe wszystko w zależności od zdarć,czy ran,ale na koniec zawsze DUŻY buziak,małego ''dzięci''-czyli dzięki idalej do zabawy
  4. Tak,pamiętam jak bardzo się bałam,widząc w sklepie,czy na podwórku dzieci,które ''chcą tu iteraz!'' jaki będzie mój syn.Dziś idąc z nim na zakupy,gdy synek coś sobie upatrzy,a wiem że ta np. zabawka jest zbyt droga tłumaczę mu-kochanie zamiast tej zabawki,może kupimy coś innego,zobacz co tu jest,też jest fajne autko ,większe kolorowsze,co Ty na to?A może lepiej pójdziemy na loda? U nas to naprawdę działa.Na podwórku czy w domu ,jak coś nie idzie po jego myśli-wysłuchuję''żalu'' tłumaczę,przytulam,odwracam jego uwagę,ptakiem który akurat przelatuje,drzewem ,które mocniej się rusza ,bo zawiał mocniej wiatr ,do tego ogromny buziak i jest już dobrze.
  5. Unas temperatura dochodzi do 35 stopni nawet,mieszkamy na poddaszu,i tez mamy problem,synkowi zmieniam 2 razy poduszke,bo jest cała mokra.Niedawno pożegnaliśmy pieluchy,a że to 2 tygodnie dopiero tak zakładam mu jeszcze na noc pieluchę,koszulkę na ramiączkach,a jak już temp jest nie do wytrzymania spi w samym pampersiku,przykrywam go cieniuteńką kołderką,okno jest uchylone.
  6. Mój synek na dworze najchętniej spełdziłby 24 godziny.Ale wychodzimy między 10 a 12 godziną,potem ma drzemkę z 2 godzinki i jak naprwde jest gorąco,w domu się bawimy,czytamy,malujemy,budujemy z klocków,na szczęście umie się zabawić.Następnie wychodzimy dopiero koło 17,ma basenik ,piaskownicę .
  7. Lepsza gorzka prawda,niż słodkie kłamstwa-tego jestem zdania,Osobiście wolę żeby ktoś wprost mi powiedział co myśli,niż pięknie przytakiwał,a za plecami....Takich ludzi jak Ty jest naprawdę mało,dlatego często żyjemy w zakłamanym,obłudnym środowisku,no nie powiem bo istnieją sytuację,w których warto przemilczeć coś,ale na pewno nie słodko przytakiwać,jeżeli np. się z czymś nie zgadzamy.Dość często,ludzie się obrażają,jak usłyszą kilka słów prawdy,ale tak naprawdę powinniśmy się wtedy zastanowić-a może ta osoba ma rację i starać się coś zmienić.Tak więc uważam-tak trzymać Ulla
  8. mika17

    Bilans dwulatka

    Syn 4 lipca skończył dwa latka,czekamy na bilans,co nie będzie łatwe,mały boi się lekarzy,swego czasu co miesiąc chodziliśmy do lekarza,2 razy szpital,przygotowywuję go do wizyty,niby rozumie,jest chętny,ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce,Już chciałabym mieć to za sobą,mały zaczyna powtarzac ,z dnia na dzień więcej,ale niepokoji mnie trochę,waga i wzrost-11 kg,85 cm.Jest żwawym dzieckiem oj i to bardzo,ale jak sprawdziłam centyle,to troszkę niepokój we mnie wstąpił,a więc czekamy na bilans
  9. Mój partner nie ma rodziców,ja mam tatę,który żyję z renty,musi utrzymać mieszkanie,samego siebie,mieszkamy od siebie 600 km,raz do roku się widzimy ,to owszem daje wnukowi pieniążek,moja babcia,która mieszka w miejscowści gdzie tata,też zawsze coś ma dla prawnuczka.Partner sam pracuję,utrzymuje nas,nie narzekamy ale wiadomo,mogloby być lepiej.Dla porównania-w Norwegi ojcowie pracują matki też-ich zawód to MATKA do trzeciego roku życia dziecka ,gdy mama jest w domu z dzieckiem,dostaje pieniążki[na Polskie jest to kolo 2,5-3000]potem dodatek do przedszkola,my mamy rodzinnego 77 zl.W niektórych krajach rodzina jest szanowana,jakoś państwo wie jak trudno jest utrzymać rodzine,Dbają o przyrost naturalny,a u nas,dużo rodziców pozostaje przy jednym dziecku,bo co dalej?Teraz afera podsłuchów,ale że są rodziny które ledwo wiążą koniec z koncem,zaciskaja pasa,dzieci chodzą nie dojedzone,z tego nikt nie robi afery-bo to jest na porzdku dziennym,to co tu nagłaśniać-OT POLITYKA
  10. Super! moje gratulacje.Teraz do lekarza ,określi ,który to tydzień,a może już zobaczysz małą fasolkę,usłyszysz bicie serduszka,napisz po wizycie do nas.
  11. Może rzeczywiście nastąpią-kto wie,jeszcze 4 lata temu,śniło mi się praktycznie co noc,że mam ślicznego synka-długo nie mogłam zajść w ciąże,praktycznie zero szans,rano budziłam się zawiedziona,że to tylko sen,całe dnie chodziłam struta,nie do życia,kładłam się do łóżka ,marząc sobie i wyobrażając moje dziecko-i znów mi się śni.Dzisiaj kłade się z moim synkiem,budzimy się i jesteśmy razem.To o czym marzymy niech się sni i oczywiście spełnia.Wszystkim cudownych snów,Dobrej nocy
  12. Mam sny i to bardzo,bardzo często że się pakuję i nie mogę zabrać wszystkich rzeczy,a i autobus gdzieś czeka,albo jestem na dworcu pks i szukam swojego stanowiska,kiedyś czytałam,że to na zmiany w życiu-na lepsze,a tu zmian nie widać mh
  13. Witajcie jak wasze dzieciaczki znoszą upały,mój dwuletni synek,cały czas ma mokrą główkę,najbardziej jak śpi, zmieniam mu poduszke co najmniej 3 razyw dzień zakładam mu chustkę na główkę,bo różnego rodzaju czapeczki zwiększają potliwość,dodam że w domu mam 30 stopni,okna otwarte,wiem ,wiem mamy upały,też się pocimy,ale czy wasze dzieciaczki,też są cały czas mokre,najbardziej obawiam się żę się spoci a tu za chwile wiaterek.Pozdrawiam serdecznie
  14. Na pewno sobie poradzicie,pragniecie dziecka,to mysle ze żadne podpowiedzi nie są Wam potrzebne-serce i prawdziwa miłość są najlepszą odpowiedzią.Trzymam kciuki,za pozytywne wiadomości od ośrodka adopcyjnego
  15. Nie wiem czy dużo pomogę ale tu na forach trochę niżej jest właśnie ten temat.Może przeoczyłaś.Życze Wam żeby wszystko było dobrze
  16. Dzięki za odpowiedz i za uwagę za CAPSA.Pozdrawiam serdecznie
  17. OCZYWISCIE ZE NIE JESTEM LEKARZEM,JAKBYM NIM BYLA TO BYM UDZIELALA PORAD A NIE PYTALA O OPINIE,POPROSTU CHCIALAM WIEDZIEC CO WIEDZA NA TEN TEMAT INNE MAMY ,KTORE MAJA DZIECI ZE SKLONNOSCIA DO ALERGI,
  18. WITAM MAM DO WAS TAKIE PYTANIE ,CZY MOZE KTOŚ STOSUJE LUB STOSOWAL U SWOICH POCIECH ZYRTEC?MOJEMU SYNKOWI-2 LATKA PRZEPISAL KROPLE LEKARZ NA ALERGIE.CHCIALABYM PROSIC O JAKIES OPINIE NA TEN TEMAT ,GDYZ TROSZKE MAM OBAWY PRZED PODANIEM,GDYZ JUZ CO NIECO NA TEN TEMAT SLYSZALAM,
  19. MÓJ SYN DAJE MI CODZIENNIE PREZENTY I SĄ ONE NAJPIĘKNIEJSZE,DAJE MI MIŁOŚĆ ,DAJE MI UŚMIECH,DAJE MI SENS,RADOŚĆ KAŻDEGO DNIA,W POCHMURNE DNI-SŁOŃCE,TAK OD DWÓCH LAT DOSTAJE PREZENTY CODZIENNIE,CZY MOŻE BYĆ COŚ PIĘKNIEJSZEGO?JESTEŚMY DLA SIEBIE BARDZO WAŻNI,ON DLA MNIE JA DLA NIEGO.
  20. CO JEST NAJWSPANIALSZE W BYCIU MAMA ?MH MAMY WIEMY ŻE DOSŁOWNIE WSZYSTKO!BEZWZGLĘDNA MIŁOŚĆ,TULENIE DZIECKA,SPĘDZANIE Z NIM CZASU,JEGO RAMIONA NA NASZYCH SZYJACH,JEGO BUZIAKI,JEGO UŚMIECH,JEGO RADOŚĆ,PATRZYMY JAK ZDOBYWA NOWE UMIEJETNOSCI,CODZIENNIE ZASKAKUJE NAS CZYMŚ NOWYM,WPROWADZIŁ W NASZE ŻYCIE WIELKIE ZMIANY,KOCHAMY JE JESTEŚMY Z NICH BARDZO DUMNI,WIĘC CO JEST NAJWSPANIALSZE?MOŻNA TO OPISAĆ TAK DO KOŃCA?MYŚLE ŻĘ NIE ,ALE GDYBY SERCE MATKI UMIAŁO PISAĆ.........JESTEŚMY MATKAMI I TO JEST NAJ NAJ I POPROSTU NAJ!!!
  21. ZGADZAM SIE Z ODPOWIEDZIAMI DZIEWCZYN,TEZ ODCHODZIALM OD ZMYSLÓW ,KAZDE ZBLIZENIE Z PARTNEREM TRAKTOWALAM JUZ JAK '"BO MUSZE I CHCE MIEC DZIDZIUSIA!! A POTEM WIZYTA W TOALECIE I ..... ZNOWU ZAWÓD I ZNOWU ŁZY.KOLEŻANKA MIESZKAJACA BLISKO MNIE TEZ MIALA TEN SAM PROBLEM-DLUGIE STARANIA,PAMIETAM JAK OZNAJMILA MI ZE JEST W CIAŻY!A JEDNAK !,DALAM NA LUZ ,PRZESTAWILAM TROSZKE MOJA PSYCHIKE-ZWOLNIŁAM POPROSTU,PAZDZIERNIK 2011 USLYSZAŁAM OD GIN "A TU WIDZE CIĄŻE"-ŁZY A RACZEJ SZLOCHALAM JAK DZIECKO TYLKO ZE Z NIEOPISANEGO SZCZĘSCIA,DZIŚ MÓJ SKARB NIEBAWEM SKOŃCZY 21 MIESIĘCY.ŻYCZE WAM TEGO SAMEGO Z CAŁEGO SERCA I MAM NADZIEJE ŻE NIEBAWEM I TY USŁYSZYSZ TE CUDOWNE SŁOWA OD SWOJEGO GINA .POWODZENIA ŻYCZĘ
  22. DZIEKI DZIEWCZYNY ZA ODPOWIEDZ,TAK TEZ ZROBILAM ODSTAWILAM SÓL,PRZECHODZIMY NA INCHALACJE NOSEK SAM SIE OCZYSCIL-BEZ SLADÓW KRWI
  23. WITAM,OD JAKIEGOS CZASU CZYSZCZAC NOSEK DZIECKA-SÓL MORSKA,MALEMU WYCHODZĄ KÓZKI Z MALA ILOSCIA KRWI,KREW MU NIE LECI ALE WIDAC W NOSKU MINIMALNIE ZASCHNIETA KREW,NIE WIEM CZY TO ZBYT SUCHE POWIETRZE TAK DZIALA,NOSEK MU CZYSZCZE DELIKATNIE PATYCZKIEM JUZ PO ZASTOSOWANIU SOLI.MOZE WIECIE COS NA TEN TEMAT ?CZY POTRZEBNA JEST WIZYTA U LEKARZA?POZDRAWIAM SERDECZNIE
  24. Z TEGO CO WIEM OD DNIA W KTORYM PRZERYWASZ TABLETKI NIE JESTES CHRONIONA PRZED ZAJSCIE W CIAZE,JA NA TWOIM MIEJSCU PO ZAPRZESTANIU BRANIA ANTY I WSPOLZYCIU NIE BRALABYM JUZ TABLETEK,ZE WZGLEDU NA JUZ ZAISTNIALE PRAWDOPODOBIENSTO CIAZY.UDAJ SIE DO LEKARZA A ON NAPEWNO ROZWIAZE TWOJE WATPLIWOSCI.
  25. BARDZO DZIEKUJE.POZDROWIONKA
×
×
  • Dodaj nową pozycję...