to jest jakas masakra z tymi zabawkami :( niestety rynek zawalony jest tandeta za male pieniadze ...niestety za dobra zabawke trzeba juz sporo zaplacic ;( kiedys jak Kosia byla mala przyszli do nas znajomi z upominkiem dla malej byl to taki zolwik z karuzelka na skorupie jak ciagnelo sie zolwika za sznureczek karuzelka sie krecila no niby wszystko ok ledwo znajomi wyszli ja patrze a karuzelka rozbrojona jest na czesci pierwsze a kosia w raczce na metalowy precik pelno jakis malych elementow walalo sie kolo no wiec moje dziecko zabawke mialo moze 2 godzinki i zabawka wyladowala w smieciach :(