Anulka

ja miałam w formie czopków niestety nie pomógł gdyż nadżerki nie wyleczył, ale załagodził objawy w zestawie miałam specjalna nakładkę na palec by lek łatwiej było wprowadzić do środka

madalenkaberek!!Maluszki sliczne!!!!! Maduś co u Ciebie? Jak dzisiaj samopoczucie?

Witam serdecznie na forum. Życze spokojnej ciąży i cierpliwości przy wychowywaniu 4 latka

Witajcie Z racji tego, że część już ma za sobą pierwsze urodzinki (oczywiście wszystkiego naj naj naj dla Waszych Maluszków) pozwalam sobie przenieść Wasz wątek do działu Maluchy, bo w końcu Wasze dzieci powoli przestają być Noworodkami i Niemowlaczkami

Gratulujemy Wygranym i zachęcamy do aktywnego recenzjonowania Nagrody czekają!

Aniu witam i mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej

martusiawlasnei bylam w kantynie zrobic sobie "goracy kubek" i widzialam bartusia przez okno jak sie bawi na podworku. moglabym tak stac przy oknie caly dzien i go obserwowac jak sobie biega, bawi sie z innymi dziecmi.... no ale trzeba wracac do pracy..szkoda ze okno mojego biura nie wychodzi na podworko :-( fajnie miec taki widok z okna ja pewnie siedziałabym w nim cały dzień

GWIAZDECZKA1977Witam wszystkich forumowiczy,jesli tu jestescie to znaczy ,że cierpicie na nudę jak ja,witam w klubie!!! albo szukamy towarzystwa i cennych rad dotyczących różnych zagadnień w każdym razie, bez wzgledu na cel odwiedzin witam serdecznie na forum i zapraszam do pogaduch

Langusta80jako przyszla mamusia jestem na przymusowym L4 i energia mnie roznowsi, czuje sie swietnie, chociaz tone w rzece sprzecznych informacji o porodzie i macierzynstwie. jestem na etapie szykowania wyprawki. Na razie musze sterować mezem w tych zakupach, bo jestem uziemiona przez mojego gina (a mezem sie steruje nielatwo). Mam nadzieje jeszcze ze wozek zobacze przed zakupem nie tylko w internecie... Witam serdecznie przyszła mamę może wątpliwosci co do wyprawki rozwieja artykuły Co warto kupić zanim urodzi się dziecko? l i Wyprawka dla malucha l

rena_674Witam i kolejna kawke stawiam musialm dzisiaj zaliczyc lekarza, bo wczoraj dostalam takiego ataku ze zwijalam sie z bolu, lekarz bardzo sympatyczny, dal mi skierowanie na usg, ktore mam dopiero na 20.03, moze dozyje Anulka ja dosc czesto musze robic przeglad szaf i zawsze sie zastanawiam skad tam tyle jest, chyba ktos podrzuca jejuuu 20.03 współczuję, zdrowiej Kochana :36_3_16: a co do ubrań to chyba się tam miziają w tej szafie bo innej opcji nie widzę

Gosiu pomyslnych wieści od lekarzy ( no bo w końcu ile może być źle? ) Amelka śliczności

radość sercaMonia u nas ostatnio na topie frytki, kiedyś byliśmy w Macu to zjadł 2 i była afera, bo więcej nie dostał, teraz byliśmy w niedzielę u znajomych to były właśnie frytki i kurczak, wsuwał aż miło Wiem, że to niezdrowo i w ogóle, ale raz nie zawsze ;)Mamy znajomą, która tak zdrowo odżywiała synka, żadnych złodyczy, frytek, paluszków, itp. jedzonka. Teraz Wojtek ma już 12 lat (jakoś tak) i aż się trzęsie właśnie za takim jedzeniem, pochłania sporo tego, bo miał zabraniane... Więc myślę, że lepiej umiarkowanie a czasem dać, ale to moja oczywiście opinia ;) masz rację Asiu, wszystko jest dla wszystkich ważne, że z umiarem

Monia38Witam i ja Obiad się gotuje, gary pomyte, pralka pierze :)Anulka może Ty coś wiesz na temat tej kuracji Broncho-vaxomem. Dzisiaj dałam Emilowi pierwszą kapsułkę. wiem tylko tyle, że jedna z Warszawianek (kat_ja) dawała swojej córce i nie widze specjalnego efektu, Gosia własnie jest po kolejnej chorobie... także ile osób tyle opinii Moniczko

martusiadziendobrywidzialam super filmiki kacperka i zu oraz fajne zdjecia wika ja juz w pracy anulka daj znac jak po lekturze. my tez kupilismy juz nocnik ale jeszcze nie zaczelismy nauki. nie wiem jak sei za to zabrac... milego dzionka dam dam, napisze recenzję, będziecie mogły poczytać

dzień dobry Mikołajku, Nikodemku buziaki na kolejne miesiące :36_3_16: wpadam z kawą, zmęczona wczorajszym wieczorem (prasowałam do 00.30 )

Słonko trzymam kciuki za mieszkanie. Widze, że Ty jak moja mama - Słomiana wdowa. Mama tez od 1985 roku widzi ojca raz na 4 miesiące. Jak dla mnie nie do zaakceptowania taka sytuacja, więc faktycznie zdrowiej i lepiej dla Was jak będziecie razem :36_3_16: dzień dobry spędziłam wieczór przy żelazku (kolejne torby ubrań jadą na wieś ) zaraz biorę się za resztę szaf, bo ilość ubrań która się tam plącze jest masakryczna (połowa nieużywana)

dzień dobry mój wieczór upłynał z żelazkiem w ręku bez komentarza Patusia, Justyś (dlaczego dzisiaj usunięty?), Aniołku super filmiki , buziaki dla półtorarocznego Noasia, galaretkowy Wiktorek słodziutki na zdjeciach 8/9 sierpnia na bank (jak Bozia da) jestem w Krakowie...nie odpuszczę sobie By Moni osobiście nie poznać Kronkiś buziaki dla Młodej my z Majeczką miałyśmy zaczynać zabawę od wiosny, ale nie będę czekać, gdyż ta przejawia ogromne zainteresowanie nocnikiem, zaczynamy od poniedziałku (sprawdzę, czy ksiązeczka" Jak nauczyć dziecko korzystać z nocnika w 7 dni" Giny Ford jest złotym środkiem)

joanna esWitam, klikam z Hiszpanii, jestem w 17 tyg ciazy, szukam forum na ktorym bym znalazla wiele przydatnych rad dotyczacych przebiegu ciazy i pozniej... jak sie pojawi maluszek :)Pozdrawiam! :)) nie musisz już dalej szukac w takim razie, znalazłas się w odpowiednim miejscu

monika warszawskaja juz w domu.. glowa mi peka wiec zapodam sobie kolejna kawe..ktos chce?? ja

martusiamam nadzieje ze bartkowi tez zejda. pozniej wkleje zdjecie by pokazac tobie jak to wyglada z bliska. a masz jakies stare zdjecie mikiego z tymi wagrami? ciekawa jestem czy to to samo.... bartek ma cale policzki w czarne kropki Martusiu u nas nie było tak źle. Trzeba było dobrze sie przyjrzeć buźce żeby coś zauwazyć

martusiaanulka a dlugo mial takie wagry? po jakim czasie mu zeszly? ponad 3 latka

martusiaAnulkaMartusia nie usuwaj bo "dziurki" zostaną. Z czasem wszystko się złuszczya czy jakies masci zluszczajace sa na to? czytalam na necie ze niektorym dzieciom zostaja te wagry na bardzo dlugo i jest jeszcze gorzej i czasami lepiej "wygniesc" - czego ja osobiscie nie zrobilabym.... ZA ZDROWKO, SZCZESCIE, MILOSC Mikiemu się złuszczyły bez maści, nie wiem czy takie są Martusiu

Martusia nie usuwaj bo "dziurki" zostaną. Z czasem wszystko się złuszczy

Słonko jesli tam macie perspektywy, jesli masz na tyle sił by się z tym zmierzyć to jedźcie. Ja wiem, że wojaże nie dla mnie. Za bardzo jestem ze swoja rodziną zżyta by widziec ich raz na pół roku. Trzymam w każdym razie kciuki za dobre decyzje :36_3_16:

radość sercaAnulkaMarcelina uwierz, że łatwiej być kurą domowa z tzw. "doskoku" niż być nią cały czas. Praca na etacie to obowiązek wstania rano, ubrania, makijażu, ogarnięcia domu i dzieci i całego mnóstwa innych rzeczy. Kiedy nie masz obowiązku wstania i zapanowania nad czymś od poczatku do końca, jest o wiele trudniej. W chwilach zwątpienia i dopadających refleksji siedze cały dzień w koszuli, obiad gotuję 4 godziny, sprzątam cały dzień i wieczorem dopada mnie depresja, że dzień minął a ja nie zrobiłam nic sensownego. Kiedy juz zyjesz w biegu i w harmonii dźwignięcie reszty obowiązków jest prostsze.A to prawda Aniu... Z rozpędu człowiek działa, jakoś energiczniej (choć to też pewnie nie reguła) Asiu kiedy MUSISZ iśc do pracy, bo masz szefa nad sobą i obowiązki wobec firmy nabierasz pędu i poczucia że jesli nie zrobisz czegoś przed pracą albo zaraz po tym jak z niej wyjdziesz to zacznie zbierac sie niezła górka i potem możesz miec nie lada kłopot by nad tym zapanować