WielkiZnakZapytania

Witam nowe Panie ,bardzo fajnie ze grupa sie powieksza... Wiem jak to jest starac sie miesiacami o dzidzie szczegolnie jesli grozi usuniecie macicy i przydatkow :( a ma sie dopiero 21 lat a w wieku 19 dostac taki wyrok od lekarzy i ma sie czas do zajscia w ciaze. Udalo sie w 11 cyklu ale juz nie staralismy .sie ,bo ja stracilam wiare w takie rzeczy i czas pedzil wiec szykowalam sie do przeprpwadzki i szukania pracy w innym miescie az tu nagle temp. to pamietam do dzisiaj ( pon - wt 36,4) a w sr juz 37,3 :-) dalo do myslenia az bol piersi paniczny bol sie pojawil. Okres mial byc 13.12.13r. A 16 juz test II kreseczki i szok ,bo co lepsza tylko przytulanki byly w czasie @ i w 5 -7 dniu @ doszlo do zaplodnienia. Wiecej nie bylo przytulanek... Takze warto odpuscic na moment tak jak KARI :) i teraz jest szczesliwa przyszla mama. Kari - jak sie czujesz ,upaly daja w kosc ? Pij duzo plynow i odpoczywaj. Dziewczyny my juz 34/35 tydz ,wczoraj wizyta i 15 min sluchalam serduszka ,lekarz wystraszyl.sie i pokierowal na szpital na KTG , serducho Kornelki bije za szybko ale z tych upalow prawdopodobnie ,przyjmuje plyny bardzo duzo i uwazam na siebie . Kontrola caly czas. Doktorek sie rozesmial bo przytylysmy 4 kg od ostatniej wizyty ,bo wie ze w miesiacu tylko nam przybywalo 1-2 kg :) a tu o szok totalny. Mam sie nie denerwowac a teraz zamiast wsparcia od mojego faceta mam obojetnosc i manusia go owija sobie wokol palca, ta kobieta zwana jego matka mnie wykancza az ostatnio powiedzialam duzo i nieprzyjemnie bylo,ale moze dotarlo do niej. Kurde ku koncowi puchne jak nie wiem dlonie i stopy i kostki masakra jakas. Ale sie rozpisalam , milego dnia drogim Paniom :-)

Paula8 - dzięki za poprawkę , tak to jest jak w biegu się pisze. Oby Laura - owszem nie rodziłam jeszcze i nie wiem ale nie naczytałam się w necie jak juz osądziłaś z góry ;/ , bo mam od tego położne aby zadzwonić i żeby wytłumaczyły . I u jednej kobiety wyjdzie od razu całość gęsta a u drugiej będzie schodził przez jakiś czas aż zejdzie ta część z krwią . Nie mam zamiaru tu edukacji udzielać " internetowych " ani też co , chciała dziewczyna tez wiedzieć więc i ja odpowiedziałam co wiedziałam z rozmów z położnymi. Źle się określiłam to zostałam poprawiona a nie jakoś od razu wyśmiana jak to Szanowna Pani uczyniła . ;)

Cześć dziewczęta My już jutro 34 tydz :) bliżej niż dalej, dzisiaj zaczął nam schodzić czop śluzowy powoli więc jeszcze pare tyg i maultka w ramionach ale liczę ,że wcześniej się ruszy :) za tydzień w środę mam wizyte i dowiem się co i jak , w sobotę jak zaczęły mi się skurcze tak teraz utrzymują się na porządku dziennym ale w mniejszej ilości na szczęście niż sobota niedziela ,że ponad 20 ich było ;/ Myślę, że po tych skurczach ruszył się ten czop co mnie przestraszyło bo rano aż się zdziwiłam ale uspokoiłam się i cieszę zarazem ,że to znak iż tuż tuż wszystko oraz bunio mi się opuścił troszkę . W sobote malowanie pokoju czeka nas i ciagania tego wszystkiego Rok temu latały 3 bociany nad blokiem moim no i ja pierwsza bach - ciąża , sąsiadka nowa się wprowadziła na moje pięterko - ciąża, w tyg się dowiaduje z dołu koleżanka - ciąża ... No bociany dobrze zwiastowały hahaha :) Trzymam za Was kciuki ,aby maluszki pięknie zdrowo rosły jak moja buba ,ze ma ponad 2kg hahahaha Nie przejmujcie się tym,że w ubranka się nie mieścicie ja do tej pory radze sobie z 3 parami legginsów , spodenkami ciążowymi i sukienkami 2 :) póki mieściłam się w spodnie elegantsze to było ok a teraz bieda haha lecz nie opłaca mi sie kupowac nic ,bo długo chodziłam w swoich dopasowanych rzeczach. Bluzeczki tez lubie dopasowane aby brzuszek podkreślony był :) Dołączam foteczkę z 32 tygodnia :) jaki bąbelek już pod serduchem nosze ;)

NOMIKA - dziękuję Tobie za odpowiedź ;) mam nadzieję ,ze połowę tych rzeczy przyswoję ,gdyż wędlin nie jem już od tygodnia bo mam mdłości z I trymestru ;/ na jajka patrzeć też nie mogę a ryb nienawidzę . Coś tam już w siebie wkładam aby było ok ale nadal metaliczny posmak w buzi więc mało. Anetta1 - jeśli krew się pojawiła w śluzie to możliwe ,ze lekarz naruszył , ale jak masz ten " kurzy " śluz to już schodzi czop , każdy czop jest inny na danym etapie , ten bezbarwny ciągnący jak podczas owulki tak określić można to znak ,że szyjka się rozwiera i jeszcze kilka tygodni sobie pochodzimy, jak jest zielonkawy i krew tez się pojawia to jak to położna określiła ,znak żeby torba spakowana była i do szpitala a nawet skonsultować ten krwawy trzeba szczególnie przed 36 tyg. Mi dzisiaj już zaczął śluz schodzić , szyjka na ostatniej wizycie była już 2cm ale zamknięta , skurcze mam od soboty " przepowiadające" i dość dużo ich a po niedzieli mam wizyte i wszystko będzie jasne na niej co i jak. Już co raz bliżej i liczę na rozwiązanie przed terminem ;)

Cześc dziewczyny , my już wszystko przygotowane mamy prócz łóżeczka , dzisiaj torba spakowana została w połowie bo reszte w drodzę dokupie do szpitala. Skurcze mam juz codziennie a w ciagu ostatniej doby ponad 20 , narazie jest ok ale muszę byc przygotowana juz do porodu z czego się ciesze i nie ciesze bo jednak 33 tydz to wcześnie troszkę , nerw mam unikac a było sporo i może dlatego już zaczyna sie cos dziac , Kornelka pieknie zdrowo rośnie ,tylko mnie anemia zaczyna dopadac i nie wiem co jeśc aby poprawic sobie krew bo wątróbki i kaszanki nie cierpie ehh... A tak ogólnikowo jest wszystko ok, więc czekam już na malutką. ;)

Hej Kobietki od razu przepraszam za długą mą nieobecnośc lecz nie wiedziałam o czym pisac mam ale czytałam na bieżąco. Miałam trochę na głowie teraz i czas stresujący także dla mnie . Niestety torbę dzisiaj zaczęłam pakowac do szpitala wczoraj złapało mnie i taka chodzę niezbyt przytomna, bo ostatnie noce są zarywane a dzisiejsza dała w kośc. W ciągu doby miałam ponad 20 skurczy jak narazie leże odpoczywam i staram się nie denerwowa tylko na spokojnie przygotowałam sobie wszystko a także do zakupienia dosłownie drobne rzeczy dla małej po drodze do szpitala. Boję się troszkę bo ten czas co jestem 33/34 tydz to mnie mama tak rodziła oby cała i zdrowa była i żeby wszystko dobrze poszło ale mam nadzieję ,że pochodze chociaż jeszcze ze 4 tyg i dopiero polecę ... Dziewczyny super ,ze u Was wszystko w porządku jest to mnie cieszy i brzuchatki zdrowo rośnijcie i korzystajcie teraz z owoców i warzywek jak najwięcej :) :) A przyszłym mamusiom życzę abyście na wakacje już się zasiały ale też dajcie o siebie i zdrowo odżywiajcie się :) Miłej niedzieli życzymy z Kornelką :)

U mnie szybko było widac buniak , bo wzdęty był ale później tylko okrąglejsza sie robiłam ;) teraz już kuleczka ze mnie , więc dziewczyny doczekacie sie waszych brzuszków. Kamaa- no to mi w takim razie 4-5 tyg na ciaze donoszona zostaje :) to tak mi by pasowalo rodzic ale to Kornelka zdecyduje kiedy wyjsc :)

Kamaa - masz rację :) ja też wole aby bolało bo wiem ,że wszystko jest ok ale już ciężka ta końcowa faza jest i mi puchnąc zaczęły stopy pomimo ,że mam szczupłe i dłonie też to jednak precelki się zrobiły ;/ Już doczekac sie nie moge mojej kruszyny :)

Hehehe spokojnie jeszcze będzie Wam bunio przeszkadzał w prostych czynnościach ;P ja nie mogę zawiązać butów nachylając się jak zawsze to kucam sobie lub zadzieram bez problemu nogę na szafeczkę i wiąże :) a teraz jak malutka co raz większa to jest ucisk na pęcherz i siusiu chodzę co chwilę robić :) :) a ruchy są wspaniałe , a jak ma czkawkę to jest mi malutkiej szkoda :) bo się męczy na pewno... U mnie było w 12 tyg wiadomo ,że dziewczynka ale nie chciałam się nastawiać na to i nie wierzyłam a z kazdym usg się potwierdzało :) i jestem szcześliwa z mojej kruszynki :) już teraz czekamy tylko ze spokojem na powitanie malutkiej.

Kamaa - zazdraszczam :) bo ja bym już chciała być na tym etapie i nawet już rodzić bym chciała w 37-38 tyg :) ale wytrzymam :) Wszystkie macie piękne brzucholki i oby pięknie zdrowo rosły :)

Witam Was :) Kari - powiedz mimo wszystko lekarzowi o tym zdarzeniu ja też mówiłam jak słabłam i jak zbadał zobaczył to byłam spokojna i jak wyjaśnił mi wszystko. Wczoraj też z kościoła po 10 min wyszłam blada i byłam lekko ubrana i całe szczęście ,że siostra na dworzu stała i mnie przyciągnęli do siebie w cień ... I dopiero po 20 wyszłam na spacer i jakiś sok ze znajomymi ale tez nie czułam się do końca dobrze. Po ostatnich skurczach mam bóle w dole brzuszka i zaczyna twardnieć cały bulbonek ;/ martwię się troszkę i już nie chwytam się za nic za noszenie zakupów , bo nie ma komu mi ponieść a mamie ręka nagle zaczęła odmawiać posłuszeństwa i każdy w strachu jest . Trochę mamy nerw i może dlatego tak się dzieje :( Dobrze ,że w razie zaczynającej się akcji porodowej to sklep 3 min spacerku od bloku i zakupic rzeczy kosmetyczne mogę i wszystko już czeka :) Cały czas mam przeczucia o szybszym porodzie i sny ,że to będzie szybciej niż za 8 tyg ;/ ale za 2 tyg się dowiem jak tam z szyjką jest ile sie skróciła bo teraz było ok 2cm . Torbę będę powoli pakować już dla malutkiej a dla siebie na końcu czyli za 2 tyg już będę jak na jaju siedzieć :) :) Miłego dnia i głowy do góry , będzie dobrze wszystko :*

Miało być na 30 tydz ale jest na 32 tydz :) Już co raz bliżej niż dalej i nie mogę się doczekać , wszystko już czeka :)

Witam Was moje drogie , przepraszam ,że wyłączyłam się na krótki czas ale miałam komputer w naprawie i jeszcze kombinuje z nim aby było ok ale też jakoś nie miałam nastroju pisac ... Kobietki wiem ,że trudno jest Wam pogodzic się z każdym miesiącem oczekiwan ale musicie miec sił na to wszystko i byc dobrej myśli :) , nie poddawajcie sie i piszcie tutaj jak najwiecej w tym czasie kiedy przychodzi zwątpienie i załamanie .... A u nas powolutku czas leci , kompletuje już wyprawkę i została drobnica czyli same kosmetyki i łóżeczko tylko które na samym końcu sie kupi :) a dzisiaj odebrałam wózeczek dla mojej niuni :) i kazdy zachwycony nim jest a ja jestem zakochana hahah. Co raz bliżej niż dalej do porodu i ciesze się jak nie wiem ,troszkę mam dolegliwości jak na końcówkę ale daję radę sobie . Dzisiaj znowu skurcze i wczoraj więc mam nadzieję ,ze nie rozkreci się akcja na przełomie najbliższych 5 tygodni ... Trzymam za Was kciuki i czekam na informacje , a mamusie fasolek jak się czujecie ?

Spragniona - gratuluje !!!! Na takie wiesci czekalam xD teraz dbaj o was oboje i oszczedzaj sie , jednak Twoja podopieczna miala racje. Swiete wiadomosci na tak pochmurny i deszczowy dzien :-)

Witam ! Nie wiem w ogóle od czego zacząć mhmmm... Czekam już na te wasze II kreseczki i czekam a tu cisza ;) U nas dzisiaj deszczyk popadał i pada sobie nadal , czuję się dobrze i malutka także ale jakoś na same wspomnienie co mnie spotkało tydzień temu to wzdryga mną :( Dziewczyny śliczne są wasze fasolinki i jak serduszko słychać to już wgl łzy ze szczęscia i radość wypełniająca serducha :) Jak będzie więcej czasu to więcej naskrobie dzisiaj tak powierzchownie i przepraszam za to ale postaram się nadrobić zaległości :) Dobrej nocki Wam życze :) :)

Spragniona - trzymam kciuki i czuje,ze II kreseczki beda,bo ja wlasnie po temp. sie skapnelam co jest i bolu piersi mocnym ze tylko prrysznic cieply mnie ratowal. Podbrzusze i jajniki tez bolaly ale ja uparcie chcialam wierzyc w @ ,a tu niespodzianka :-) Czekam na informacje o was wszystkich moje drogie ,oby czerwiec byl owocnym miesiacem. Kari - jak masz zdjecie z usg maluszka pochwal sie nam :-) Moja kruszyna to typowa kobieta ojcu sie nie pokazala haha i wypiela sie pupa a buziaka zakryla raczką az lekarz sie smial z mojej spryciuli :) . Ile maluszek juz ma cm ? Mow wszystko bo az milo poczytac i cofnac sie pare tyg wstecz jak samemu tp sie przechodzilo.

Ależ dużo wspaniałych wiadomości na koniec tygodnia :-) My już po południowej drzemce , coś krąży jakaś wirusówka bo siostra i koledzy w pracy i mame moją nudzi i ja taka otępiała byłam wczoraj i rano dzisiaj. Ale jest już wszystko dobrze :-) Uważajcie na siebie dziewczynki. Czy macie / miałyście może styczność ze szpitalem na Madlińskiego ??? Bardzo możliwe,że pojadę tam rodzić :-) bo dużo słyszałam pozytywów ale jeszcze drugi mnie zachęca na Inflanckiej. Mhmmm, moze cos podpowiecie?

Dobry wieczór dziewczynki ! Witam nową " narzekającą " , po to tu jesteśmy aby ponarzekać. Heheh a tak poważnie bardzo miło witam madziorek ;) My dzisiaj po wizycie porannej ale przed dzwonił do mnie mój ginekolog aby spytać się jak się czuję a ja na to za pół godz porozmawiamy, bo szykuje się już na wizyte a on zdzwiony ,bo zapomniał hahaha. Co lepsza pamiętacie jak pisałam o tej akcji w szpitalu ??? Mój lekarz opierniczył tamtego SZAMANA ,który się wyparł wszystkiego, wszyscy się zenerwowali ze tak mnie potraktowano a nie zbadano szczegółowo i że nie otrzymałam karty informacyjnej w razie wizyty w innym szpitalu ;/ wtedy była moja znajoma na dyżuże a nie wiedziałam ,ze na porodówce była położa która u mojego gina siedzi i bardzo szybko poszła powiadomiła ją na porodówce i zaczęła się akcja a nastepnym razem mam zgłosić zachowanie tego SZAMANA do ordynatora i do dyrektora szpitala... tą drugą babeczkę też źle potraktował to oczywko od razu tez ale w moim przypadku to było ostro bo tamtej nawet nie tknął . Także nie trzeba było paniki siać i latać jak kot z pęcherzem , bo moja intuicja i moje ciało nie zawiodło mnie a kontrol ok była lecz ten mnie tak załatwił .... Cieszę się ,że mój gin wstawił się za mną i jeszcze opierdzielił a ja mam poprawić i nie pozwolic sobie teraz na takie jazdy aby mnie tak traktowano . Malutka pieknie zdrowo się rozwija , schowała sie i nie pokazała buziaka lecz za to pupe znakomicie było widać haha , ale to jak tato był to jemu sie nie pokazuje a jak ja sama to mamie zawsze pysiaka pokaże . Waży już 1677g jestem mega szczęśliwa i spokojna już ,że sytuacja się wyjaśniła i oby teraz było lepiej i chodze i czuję się super to tak jakbym dostała drugą szansę od losu ,że mnie podniosło coś z podłogi i stawiam kroki samodzielnie :) po ostatnim złym czasie . KAri - jak po wizycie Kochana ? bo też dzisiaj miałaś . :)

Zetakasia - dobrze,że zgada już między Wami i spokojnie wszystko się poukłada :) . Wiem dziewczynki ,ze tysiące myśli oplata czy się uda bo też przerabiałam ten temat jak każda z nas zresztą ale jak patrze z perspektywy czasu od kwietnia to już bym była kaleką na 100% by mnie wypatroszyli ;/ więc cieszę się z malutkiej pomimo ,że są ostre chwile zwątpienia i żałuje się i sumienie męczy i człowiek jest rozkołatany ale daje sobie radę i pocieszam na każdaym kroku. Zaczęłam już do ludzi wychodzić i funkcjonować po ostatnich dniach a nawet 2 tygodniach.... Nie traćcie nadzieji tylko zaufajcie Temu na górze i oddajcie się w Jego ręce :) ;) Jak fajnie cieplutko pół dnia byłam na ląfrach i chodziłam tu i tam i u siostry zasiedziałam się w pracy ale troche luzu było. Teraz sobie odpoczywamy ale i tak co chwile wstaję i nie wiem czego chce .Czeka mnie poprawka malowania sufitu grrr wściekam się na samą myśl ale już poprzestawiamy mebelki spowrotem jak było i miejsce na łóżeczko zrobię z którym mam dylemat :) . Wizyta w środę tak jak Kari i zobaczę malutką i oby udało się zrobić zdjątko 4d buziaka małego :) ;) Miłego wieczorku ;)

Witam Was dziewczynki, tak bardzo trzymam za Was kciuki abyście zafasolkowały ;) wysyłam pozytywne fluidyy :))) My juz po kościółku i po obiadku, teraz odpoczywamy i myśle nad spacerkiem ale mój P. w pracy więc samej nie chce się wyjśc nawet . Jest pięknie i cieplutko tak jak lubie , malutka dzisiaj na mszy buszowała w brzuchu :) . Ogółem czuje się dobrze jak się uspokoiłam po środowej akcji to teraz juz spokój mnie opanował i leżę sobie . Za 3 tyg mam wyjazd 1 dniowy rekreacyjny z moją grupką rozśpiewaną i musze odpoczywać i nie forsowac się aby wytrzymać tyle i pojechać jeszcze z nimi :) Dzisiaj mam dzień leniucha ogółem na prawdę nie chce mi się nic co chwilę zmieniam zdanie i cos innego chodzę jem nie moge sobie dopasować smaku :( Pozdrawiam cieplutko w tak pogodną niedzielę :)

Carolinee - no ja pierwszy 1000zł zobaczyłam na przełomie styczeń -luty ;/ prowadzę kosztorys i wszystko w tabelkach prowadzę na co i ile wydałam i kwartałami aby się nie zgubić wszystko wyszczególnione , każda potrzebna rzecz . No ja w podróżach nie bywam takich wszędzie mam bliziutko więc wózeczek a jedynie na badanie bioderek kieruja u nas do innego miasteczka oddalonego o 35km :) . Wózek kupujemy 3w1 i tam też w nim jest fotelik maxi cosi i inny jakis jeszcze do wyboru ale ja chce pod kolor wózka który będziemy mieć i tak 1,5 tys za całość :). Muszę jeszcze na zime kocyk grubaśny kupić , kombinezonik i śpiowrek żeby wszystko było w zapasie na każdą zimową temperaturkę :) ale to będę się martwić już we wrześniu koniec sierpnia. Na prawdę jeśli ma się kogos od kogo można dostać pare rzeczy to ogromna ulga a ja niestety muszę wszystko od A do Z :) ale nie żałuje na córkę ani jednej wydanej złotówki bo chcę dla niej mieć wszystko , w poniedziałek trochę drobnicy zamówię a w lipcu resztę i rozdział zamknięty i ja sobie tylko kapciuszki do szpitala musze kupić a tak wszystko już mam dla siebie :) ;) kf2909 - Gratuluje Kochana i trzymam kciuki za Was obojga , dawaj znać jak początki dają w kośc czy łagodnie jak narazie jest :) . Dziel się z nami obawami wszystkimi i radością z dzidziusia :):) Kari - jak się czujecie ??? Odpoczywasz chociaż trochę ?;)

Carolinee - no ja tą całą sytuacje już przegryzłam i zapiłam aby wrzodów nie dostać Kari - my dzisiaj nawet dobrze i pogoda fajnie ciepło ale wiaterek delikatny, trochę nam popadało ijest super :) Wiadomo miednica się rozchodzi i spojenie łonowe boli jak sie chodzi wstaje czy w nocy przekręcam na bok to boli ale to sie da znieść :) Co do ciuszków no lepiej tych bodziaków mieć sporo , bo a to sie zamoczy maluszek a to uleje się i zmieniasz bez problemu czy wystarczy ;p , ja bodziaków nakupiłam na ciuszku praktycznie nowe i bawełenka 100% , w C&A też kupiłam 5pak , w H&M to kupilismy tylko czapeczki i skarpetki oraz strój panterki no śliczne to jest i ta czapeczka z kocimi uszkami mrr... i do szpitala na wyjście kupiłam spioszki piekne . Ogólem na bardzo małe rozmiary nie ma się co łapać tylko 56 to na sam początek dosłownie do miesiąca czasu , a reszte to takie 0-3 miesiace łaszki 62 i64 ja juz mam te najmniejsze i teraz te wieksze kupuje na 68 ,74 ;) :) Wózek za 2 tyg już będzie :) Jak już będziecie w połowie to nie ma co czekać a kompletowac rzeczy bo koszta sa ogromne tak sie tylko zdaje ale my od stycznia łącznie z wizytami i badaniami wszystkimi , lekami do tej pory juz ok 3 tys wydaliśmy :( a gdzie jeszcze ilośc wizyt do końca, badan leków i wózek najwiekszy koszt, lozeczko materac itd. ;/ ;)

Silver - a to @ nie chce sama przyjść ,że musisz mieć tabsy na wywołanie ? Przez tą burzę jakoś wszystko zapomniałam i przepraszam ,że nie pamiętam :( . Grunt aby wszystko dobrze poszło . Udało mi się "zarazić " brzuszkiem naszą Kari i teraz chcemy zarażać resztę kobietek :):) Padam już , chodziłam szukałam jakiś sobie bucików na płaskim obcasiku sandałek i ileż się namierzylam tych buciorów o losie az mnie brzuch boli od schylania sie bo nigdzie pufek nie było ale chociaż troche gimnastyki W końcu coś i dla siebie kupiłam a tak myślę co by tu jeszcze malutkiej i dochodze do wniosku,że jeszcze bym cały sklep wykupiła ale takie są zawrotne ceny ,że az głowa mi puchnie :) Idę robić jakieś ciasto , biszkopt się już piecze teraz masę czas ubić i truskaweczki przygotowac :)

Spragniona_życia - bardzo się ciesze z Twoich wiadomości a to ,że dał Tobie skierowanie na kompleks badań to świadczy ,ze jest dobrym lekarzem i myśli jak pomóc swojej pacjentce :) Mało który doktorek jak się zajdzie przywiąże uwagę do takich objawów jak Twoje , także Kochana nie martw się i bądź dobrej myśli a my trzymamy kciukasy za Ciebie. ;) A drogim Sierpniówkom już mówiłam życzę szczęśliwych rozwiązań i tak jak niektóre chciały tak zrobiłam odeszłam z grupy . Temat był zakończony a jak widać niektórzy lubią ciągnac sprawy . Jak to się mówi " nie rusz gówna póki nie smierdzi " , odeszłam nie ma mnie więc juz prosze na mój temat nie wjeżdżać macie swój fan club i tam rozmawiajcie o swoich przezyciach . TO TYLE W TYM TEMACIE ! Szafirku - Tobie przyjemnej pracy życzymy ;) i udanego weekendu :) Zetakasia - nie wiem czy czytałaś ale miałam wykonywany test i to nie są wody całe szczęście , test wykonywany był dwa razy ze względów na to iż nie dostarczyłam wcześniejszej wkładki więc odczekac musiałam .... Lekarz zwany SZAMANEM postapił identycznie z druga pacjentką jak ze mną a tez prowadzi ciąze u lekarza tego samego co ja więc można już wyciągnąc proste wnioski z tego. A przepowiadające skurcz są normalną rzeczą i mam się nie stresować i teraz poświęcić czas sobie na odpoczynek ;) Miłego i spokojnego dnia wszystkim życze i bez wszelakich nerw i mam nadzieję ,że i tu zapanuje spokój jak wcześniej emanował . Ja juz przeprosiłam za zamieszanie tutaj .

Jakie piękne macie brzuchole :) może ja coś na 30tydz wrzucę :) Kari - juz widać powoli i nim przekartkujemy kalendarz to będziesz w połowie a ja będę kicać z wózkiem