kwietniowka1983

olcia30 super, widzisz wszystko będzie ok z dzidzia, ale musisz się pilnować, ale jesteś pod dobrą opieka :) ...mam tylko nadzieję że nie będziesz musiała brać tych leków do końca życia... WiolaBijan bo to zawsze tak jest. jak Cię badają to nic Ci nie jest, a potem dalej coś nie tak...

Propo śniadań, ja jak tylko wstanę to jem (bo było by naprawdę kiepsko), ale mdłości dalej mam czasem koszmarne, a czasem znośne...imbir z limonka trochę pomagały, ale nie dużo. a na początku piłam cytryna z wodą na czczo i teraz mam wstręt do cytryny...

WiolaBijan mam nadzieję też... a kluski robię sama, praktycznie zawsze wszystko robię od podstaw.

P.s2. Moje cykle były po 35 dni, ale to było ok bo w miarę regularne, przed 1. ciąża nawet do 3 miesięcy okresu brak

P.s. u mnie dzisiaj kluski śląskie i pulpety...nie miałam weny do gotowania...

olcia30 masakra z tymi lekarzami...jak można tak straszyć kobietę w ciąży, jak nie ma czarno na białym że coś jest nie tak, to się nie kracze!!! Ola będzie dobrze, daj znać czy dostałaś się do lekarza. Ja dzisiaj od rana zabiegana, wpierw zakupy, potem sprzątanie, plac zabaw itd. byłam dzisiaj w mojej przychodni zapytać jak długo mam czekać na wizytę z położną i usg, skoro jestem w 11.tygodniu, a tam mówią że mogę czekać do 6 tygodni, ale podali numer telefonu do szpitalaabym dowiedziala sie na jakim jestem etapie. dzwonię, a w szpitalu nie dostali z mojej przychodni mojego formularza zgłaszającego ciążę!!!!!! No wk... się. Jutro muszę dzwonić a nie wiem gdzie ;( nie wiem co robić...nieźle się zaczyna...

Camilla to u Ciebie wieksza znieczulica niż myślałam...jakiś obłęd normalnie...ale w sumie moja mama idzie na wymianę rurek do nerek na NFZ to lekarz mówi prosto z mostu 100 zł i tak co 3 tygodnie... dobry miałaś poród z tego co piszesz :)

Po takich sytuacjach WiolaBijan też nie poszlabym już na NFZ... Faktycznie olcia30 długo się nie odzywa...Ola daj znać co u ciebie!!!

Camilla teraz mi się przypomniało że w poprzedniej grupie na forum dziewczyna też miała taki problem i wiesz co się okazało? Nie powiedziała głośno i wyraźnie że jest w ciąży. w ciąży ma obowiązek przyjąć Cię poza kolejką.

Ania.r. brawo za postawę. Ja nie mam ubezpieczenia w Polsce, więc prywatnie poszłam do ginekologa do którego chodzę 11 lat i wie że w Polsce rodzic nie będę a naciągnął mnie na 450 zł. Byłam pierwszy raz rozczarowana wizytą u niego, nic nie powiedział, tylko to co zapytałam (a zapomniałam mnóstwo rzeczy) i nie zrobił zdjęcia fasolce :( Zastanawiam się nad zmianą, bo teraz mnie zniechecil do siebie...totalnie inaczej było przy pierwszej ciąży...

marcowamama_23 ale pięknie!!! Odpoczywaj na maxa :* ndorka to długa była impreza, a ty wytrwała :) WiolaBijan jestem pełna podziwu: ból głowy, holter, a ty za pieczenia jeszcze się bierzesz... My byliśmy na rodzinnym spacerze, a teraz leżę

WiolaBijan ale jaja z tym Alankiem ani nie pomyślałam Zalotka1 nie mam pomysłu dla chłopca. Po Werci zawsze myślałam o kolejnej dziewczynce, a teraz to mi obojętne, ale Nadia mi się bardzo podoba :)

ndorka podziwiam zaparcie i organizacje. Co do sąsiada to faktycznie upierdliwy... My z imion mamy (mam ja, mąż musi tylko zaakceptować) dla dziewczynki Nadia, a dla chłopca brak

Witaj aga21 :) super, ze dolaczylas do nas i spokojnej ciąży do marca Ci życzę ;) aisla z Tobą wszystko ok, bo to Twój dom, moja klezanka też uwielbiała swoją teściowa do czasu jak musiała przyjechać bo koleżanka zachorowała. Koleżanka pedantka, a teściowa fochy że musi coś robić...masakra... ja niestety zawsze siedzę cicho i zagryzam zęby i nie wychodzi mi to na dobre, bo robią ze mną co chcą...więc nie daj się i z Tobą wszystko ok Co do porodu, to ja się pochwalę i pociesze pierworódki że ja rodziłam 2,5 godz. peklam ale na wargach schromowych (bolesne zszycie, ale potem biegalam jak przepiórka i nic mnie nie bolało). Wszystkim Wam i sobie znów takiego porodu życzę :) Rada dla nowych mam, ćwiczcie mięśnie Kegla, bo nie popekacie lub w małym stopniu, ja nie ćwiczyłam :/ Co do seksu ja znów teraz po porodzie mam takie przeżycia że szok, zdecydowanie lepiej niż przed pierwszą ciążą. I nawet jak gorzej się czuję to i tak dam się skusić (chyba że źle się czuję, to nie), bo lubimy oboje przeżywać te chwile :)

olcia30 daj znać jak po wizycie

olcia30 ja też lubiłam używać depilator, ale właśnie nie potrafiłam sobie poradzić z tymi wrastajacymi włosami i wróciłam do maszynki :/ U mnie mdłości bez zmian na razie. dzisiaj wszyscy mi mówili ze źle wyglądam, a ja przeklinalam w myślach bo jak mam wyglądać jak ciągle mi niedobrze...oczywiście w pracy jeszcze nic nie wiedzą... WiolaBijan to znaczy że ja jestem 11.tydzień, a nie 10. Przepraszam,że ciągle wracam do tematu, ale nurtuje mnie to...

WiolaBijan na kiedy Ty masz termin?

A ja właśnie wróciłam ze sklepu z słoiki kiszonych ogórków...ale w Polsce lepsze... :( ale pół słoika już wciągnęłam

MadziaK83 udanego wypoczynku ;) Mialyscie rację, musiałam coś zjeść, bo teraz spokój. Ja też do tej pory tylko zaparcia...

Olcia30 teście będą mieszkać od nas jakieś 2km :/, rodzice 14km

Madzia pożytek masz z tego taki, że wiesz jak NIE postępować ze swoimi dziećmi ;) :* Ja rozwolnienia dostałam, mam nadzieję że jednorazowe bo biegunka w ciąży nie jest dobra... dzisiaj słabo u mnie i blado...byle przemaszerowac te 8 godzin i 2 dni wolnego

MadziaK83 to może i lepiej, potem przeczytałam ostatni post i twoje problemy zdrowotne są zdecydowanie związane z relacjami z kobietą która Cię urodziła. Ważne że teraz masz wsparcie w mężu...i bombelka w brzuchu :) Witaj Camilla ;)

Kurde przykre te sytuacje z tesciowymi, szczególnie jak mieszkacie razem...ale MadziaK83 Tobie to totalnie współczuję bo matka powinna być przy nas w takich chwilach, przecież nosisz jej wnuka/wnuczke...mam nadzieję że to się zmieni...

kasik81m a może ciśnienie? Ja w Polsce byłam bardzo słaba, mama mierzyla mi ciśnienie, a tam 85/53

MadziaK83dziękuję za radę, ale kurde dalej mi wychodzi 11.tydzień...poddaje się... WiolaBijan i olcia30nie ma to jak upierdliwa teściowa. Kobieta, a i tak wkurza tą którą akurat nie powinna...moja jest ok, za to teść wtrąca się we wszystko, szczególnie naszą budowę domu...kłótnie z mężem tylko o to...boje się że jak wrócimy do Polski będzie naszym częstym gościem... A u mnie jeszcze ani widu, ani słuchu o USG tutaj i wizycie z położną...kurde mój M. mówi żebym zadzwoniła jutro i dopytala... co do seksu to wciąż jestem aktywna, mój ginekolog miał ubaw bo mówił żeby używać bez limitu :)