-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kwietniowka1983
-
Hej dziewczyny, życzę Wam Wesołych Świąt Wielkiej Nocy
-
A może (jak to zauważyły moje koleżanki), teraz nasze pociechy badają granice, na ile mogą sobie pozwolić, na ile im pozwolimy...
-
Wychodzi na to, że my też mamy bunt. Myślałam, że Weronika wróciła z Polski rozpieszczona... U nas to wygląda tak mniej więcej: Weronika bierze mnie za rękę i prowadzi do jakiejś rzeczy i mówi "dać", jak mówię "nie wolno" to płacz i rzucanie się. A jakbym jej dała daną rzecz to w sekundzie zapomina że płakała i robiła sceny i uśmiech od ucha do ucha. To jeden z wielu scenariuszy z ostatnich tygodni... Nam wyszło w ciągu miesiąca 6 ząbków i mamy 12razem. A kolejne w drodze bo dziąsła spuchniete.
-
A Elcia jak to wygląda? U nas raczej nie mamy żadnego buntu
-
Hej Asia, wywolalas mnie myślami,bo nie zagladalam tu ponad mmiesiąc, a dzisiaj pomyślałem a zobaczę czy kogo nie ma. I patrz jaka miła niespodzianka
-
Asia próbuj, próbuj, bo i wcześniej tym lepiej. My już mamy 3 kupki zaliczone :) jestem bardzo dumna z mojej niuni :)
-
U nas idzie dopiero pierwsza trójka,ale jest całkiem spokojnie, tylko dentystę odwiedzimy aby się upewnić czy idą prosto ząbki. My pod koniec tego roku już chcemy się zacząć starać o rodzeństwo dla Werci. Opowiem Wam anegdote sprzed 2 tygodni. Bawimy się z Weronika w piasku. I taki dialog mamy (w nawiasie tłumacze Werci język): Weronika: to to? (Co to? ) Ja: piasek Weronika: au au (hau hau) Pomyliło dziecko piasek z pieskiem, a ja padam ze śmiechu My na etapie nocusia. Weronika już 6razy zrobiła siusiu
-
Asia , Laura taki cukiereczek słodziutki :* U nas trójka wybija się tak z boku a nie jak jedynka i dwójki...i to mnie zastanawiam czy to normalne...
-
...i znów zapadła cisza... Drogie mamy czy ząbki Waszych pociechom wybijają się równo czy nie?
-
Nam też wciąż wychodzą ząbki, ale jak na razie to bez większego problemu. Ja na razie nie planuje odstawić Weroniki od cycusia, ale będziemy miały problem, bo Weronika jak wieczorem widzi cyca, to normalnie euforia
-
U nas też "nie wolno" nie istnieje w słowniku, ale tylko jak ja mówię Weronice. I potrafi się śmiać jak jej coś nie każę i robi to dalej. A raz mąż przy mnie powiedział jej "nie wolno" i się rozpłakała i przybiegła się do mnie wyżalić... a ja nie widzę w którym momencie tak ją zaczełam rozpieszczać....
-
Kasia83 ja pracuję od miesiąca. To jest do opanowania. U nas to jest tak: mąż pracuje na nocną zmianę. Kończy o godz 6 rano a ja idę na 6.30 do pracy. Wracam przed 15 i on idzie spać. Pracuję też w dni gdy mąż ma wolne. Tak, że przewalone ma raz w tygodniu. Weronika ma 4 zęby i piąty w drodze. Pozdrawiam Was
-
Hej mamuśki :) Ja od miesiąca tu nie zaglądałem bo myślałam, że nasze forum już nikt nie odwiedza, a tu wczoraj jakie miłe zaskoczenie :) Anitaa ćwiczyłam zdmuchiwanie świeczki, ale jak była na torcie i tyle osób się patrzyło to nic z tego nie wyszło Weronika też mnie naśladuje i "pomaga" mi we wszystkim, to pościel przebrać, to ciuchy wieszać, jest przekomiczna. Podobnie jak uzyskać Was lubi się czesać, najlepiej szczoteczką do zębów. W tym tygodniu miałyśmy 4 całe nocki przespane. Ok.11 godzin w jednym ciągu. W dzień śpi raz od godziny do trzech. Karmię piersią ale tylko w nocy, tj. wieczorem i ewentualnie w nocy.
-
Hej dziewczyny :) My jesteśmy po urodzinach Weroniki. Było super. Było 20 osób, a miejsca nie zabrakło i jedzenie rozdawalismy gościom bo zostało tego z 60%. Weronika biega jak szalona. Ja wróciłam do pracy. Jest nie najgorzej, dajemy radę z mężem pozdrawiam Was serdecznie i wysyłam parę zdjęć z urodzin
-
Jak zorganizować idealny "roczek"?
kwietniowka1983 odpowiedział(a) na Migotka5 temat w Noworodki i niemowlaki
My zorganizowaliśmy imprezkę urodzinowa w domu. Było 20 osób. Zrobiliśmy 4 sałatki, 1 ciasto upieklam, 2 kupiłam, jakieś przekąski, 4 rodzaje potraw z grilla i tort+ babeczki ( myszka miki) zamówiliśmy. Było super. Wszyscy zadowoleni. Jedzenia zostało ok.60, więc rozdawalismygościom. Mieszkamy za granicą, więc nie było nikogo z naszej rodziny, ale byli nasi przyjaciele i znajomi -
Dziecko spadło z łóżka !!!
kwietniowka1983 odpowiedział(a) na aniushka temat w Noworodki i niemowlaki
Moja córka też spadła mi z łóżka. Karmiłam ją i mi się przyśniło. Obudził mnie jej płacz. Wpadła między łóżko a ścianę i wsuneła się pod grzejnik. Miała wtedy ok.6 miesięcy. Byłam w szoku, ale nie miała żadnych ran ani siniaków. Po obserwacji i widząc, że nic jej nie jest przestałam się martwić. Myślę, że większość z mam miała tego typu zdarzenie... -
Ja zaglądam tu regularnie U nas z chodzeniem jak u Anity. Już zaczęła chodzić, a potem przestala. Wrecz zaczęła się bać (nigdy się nie uderzyła) chodzić. Od wczoraj znów zaczęła się puszczać, no ale zobaczymy...czego się nauczyłam przy Weronice to że wszystko dzieje się stopniowo, a nie na "już" Elcia102 my przebilysmy uszka w listopadzie i kolczyki może zmienimy ok.maja. Kosmetyczka mówiła, żeby te pół roku odczekać. A Wy przebilyscie uszy?
-
Anita 8 godzin przeżyła bym, ale 4 dni po 8 godzin i jeden dzień 5 godzin to będzie nie byle wyzwanie dla mnie i dla niej...niestety taki ten dzisiejszy świat... My zdecydowaliśmy się organizować urodziny dla Weroniki. Te pierwsze jednak są ważne bynajmniej dla nas :). Zdecydowaliśmy liczbę gości do ok.20 osób.
-
Marzena, fantastycznie, że Twoja mała opanowała sztukę piciu z kubka i butelki, bynajmniej dziewczyna nie potrzebuje dziubków ani rurek :) Ja od 21 kwietnia wracam do pracy ;( będzie nam ciężko z Weronika się rozstać na te 8 godz. Miałam już z trzy spotkania w sprawie powrotu. Poza tym zmieniamy teraz Weronice wózek. Kupujemy teraz Mamas and Papas Sola, bo jest lekkszy i składa się.
-
Anita, u nas Weronika nie chciała pić z żadnego niekapka. Dopiero jak kupiłam jej z rurką (taki po 12 miesiącu) Weronika od razu zaczęła pić i tak już zostało. My mamy Nuby kubeczek i calpol bidon. Weronika też coraz więcej chodzi sama, ale za rączkę uwielbia mnie prowadzić od 3 dni wchodzi po schodach, bardzo sprawnie to robi
-
kaasia83 niektórym dzieciom ząbki wychodzą później ,mojej koleżanki córeczka doczekała się pierwszego zabka w 12 miesiącu. Triel ależ masz talent, śliczny tort. A Tomu jaki zadowolony Chciałam się odnieść do zwracania uwagi na dzieci. Triel trafiłaś na jakiegoś nadgorliwca. Ja pracowałam 2 lata z dziećmi tutaj w Anglii. Uczono nas tam, że są miejsca gdzie dzieci nie są w stanie się uderzyć i wtedy jest wymagana obserwacja i ewentualnie reakcja. A tak to normalne, że dziecko może się uderzyć. Monika1709 nie zgodzę się z Tobą, bynajmniej z moich obserwacji wynika, że jak dziecko jest zaniedbane lub bite, to robi wszystko aby ukryć ślady i to jest ciężko do udowodnienia, że coś jest nie tak. Tu w Anglii dzieci mają zgłaszać np.nauczycielowi że dzieje się coś złego. Niestety wykorzystują to dzieci które nie są w potrzebie, tylko rodzic np.zabronił mu czegoś, a te które są w potrzebie nie idą do nauczyciela bo się boją. I według mnie taki system jest zły, bo nie jedna rodzina musiała odzyskiwać dziecko zabrane przez opiekę, bo nie dostało np.nowego PS... ale się rozpisałem...mam nadzieje że nie namieszalam za dużo i wiecie o co mi chodzi
-
Weronika mówi idziś czyli widzisz(mam automatycznie włączony słownik :()
-
Hej :) ja zaglądam na forum regularnie, ale ciągle odkładam napisanie posta. My mamy depresję po powrocie z Polski. Z nowości: Weronika pije z kubeczka z rurką. Mówi: tak, I dziś (widzisz), czasem powie daj. My zastanawiamy się czy robić imprezę urodzinowe Weronice. Jak to wygląda u Was? Robicie przyjęcie czy skromnie w najbliższym gronie rodziny? My mamy opcję sami z Weronika lub przyjęcie na ok.30 osób. I tak źle i tak nie dobrze...
-
Monika zgadzam się z Tobą :) Asia to Twoja Laura ładnie do przodu z mową :) u nas wciąż wyraźne sylaby i świadome ale np. tatuś to jeszcze nie wymawiamy,ale przyjdzie i na to czas ;)
-
My nie mamy telewizora, więc problem z głowy a na poważnie, teraz u rodziców jak jestem to mała lubi wiadomości z dziadkami oglądać i czasem jakaś reklama ją zainteresuje. Na kompie też jej włączam piosenki i np. 9cio minutowe bajki. Nie widzę w tym nic złego...