Kwiaciarko, hmm, wiesz, ja nie mam duzego doswiadczenia, wiec moje zdanie traktuj moze z przymruzeniem oka Zdecydowanie na nie jestem dla hormonow. Jesli chodzi o posiadanie potomstwa- popieram zdanie Waszego weta, jesli chodzi o operacje- ja mialam suke niesterylizowana, ktora miala dlugie i uciazliwe cieczki, do tego ciaze urojone, gdybym miala suke- wysterylizowalabym.
Ale jesli dla Was cieczki i pilnowanie Tinki nie sa problemem to zachecac Ciebie nie bede