Skocz do zawartości
Forum

inka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez inka

  1. Aga-mi tez przeszło przez myśl ze to moze zart...no nic...mysle ze warto zawsze napisac...nic nie trace:) Zuziulek słodziara!!!:):) Ja juz koncze obiad na jutro, jeszcze ciasto,pranie i day off:) A Maja strzeliła długą drzemke-chyba czuje ze mama ma troche roboty:)
  2. Choc nie znam tych ludzi napisałam do nich z Twoja sugestia Mada!!kto wie moze im sie uda....oby!!!
  3. Madus napisze na ten numer-to nie dziecko mojej przyjaciółki-ona takiego smska dostała tez... o moja-to moze by ta krew sie znalazła i uratowała zycie dziecka!!!!
  4. Dziewczyny, dostałam w nocy smska od przyjaciólki, zmroził mnie!!!:(....nie wiem czy to ma sens-ale wklepie go tu....a nóż... "Poszukiwana jest krew grupy ARh- dla umierajacego dziecka:( tel 604 947 367"
  5. Justyna-pochawal sie zakupem:):) ja juz obiadek mam, chata prawie ogarnieta, Maja drzemie....ide jeszcze na zakupki póki K z Maja moze zostac bo u nas niestety pada:( i nici ze spaceru-beznadzieja-wkurza mnie juz ta pogoda:)
  6. Paula-to i ja przyłaczam do kawki dis mam dzien na pełnych obrotach...ale bede kukac:) Patusia-fajne fotki i fryzurka:) Aniołek-chyba wszystkie dzieciaki taka przyczajke na fryzy mam robobia:):)mi nie dosc ze ostatnio garsciami leca to drugie tyle Maja wyciaga:) Olimpia- - miłego rodzinnego dnia
  7. Moniq-to ja Cie zmienie:) witam nocnie Doris-witaj ponownie Katia-super fotki Aniołek-dawaj tu usmiech prosze Paula-a w dzien Ci duzo spi??przestawialas Ją czy sama tak sobie crapie cała noc? No to zmykam;)
  8. Mada-chyba lepiej sie potrześc niz zeby potem załowac ze za duzo sie naraz dało i dziecko cierpi-wiec ja tez mysle ze wszystko z głowa i pomału....my narazie kaszke bananowa wcinamy, zupki marchewkowa i jarzynowa i jabłko...no i sok-przepada za nim:)mam podobnie z ta marchewa-tez nie chce rezygnowac bo widze ze jej smakuje A krzesełko...hmm... mój małż zamówił graco
  9. Happy mama - ale masz piekną córunie...te oczy...naprawde sliczna dziewczynka Veann-usmiałam sie wczoraj z Twoich opisików do fotek Julci:) Starletka-ooooo wreszcie zaglądneas:):)oby częsciej-synio przystojniaczek Madus-dzieki śliczne za fotki zlozonego fotelika-kochana jestes...dzis bylismy w sklepie i ja mam mega dylemat wiec kazałam K zadecydowac..super z praca-GRATULACJE: BEBAK-WSZYSTKIEGO NAJ!!!!!Miłego wieczorku Ala-nooo to dobra firma rzeczywiscie Justyna-poczekam z Toba-u mnie niestety moze to potrwac bo to juz nie ZUS a pracodwca ma mi wpacic za zaległy urlop Kacperku wszystkiego dobrego A my dzis "szybki" spacer bo naprawde nie dla Mai ta pogoda po chorobie....jutro czekam mnie dzien konia bo mam tesciów na 2 dni wiec trzeba wyszorowac chate i jakies ciasto,obiad przygotowac w wiekszych ilosciach....wiec dzis leniuchuje-hehee
  10. wpadłam powiedziec dobranoc:) K8I, NEFRE, AGA-ALEEE FAJJNNIEEE...pozazdroscic k8i - no gryzaki rewelka:):)heheh Olimpia- super ciuszki-sukiniusie takie to ja kocham......dobrze ze lato sie zbliza to bedzie mozna zrzucic te grube ciuszki i postroic maluszki;) (ooo rymuje) Paula-super fotki, czy wy zmieniliscie wózek?bo cos z fotek kojarze inny Ann-no naprawde teraz Was sie choroba przyczepila-ale od nas tez nie chce odejsc-teraz K chory, zdrowia!!!! Mada-oo no czekam na info ....:):)ale mam dylemat z tym krzesełkiem:)chyba karze K zadecydowac:) Patusia-smacznego Moniq-co kraj to obyczaj Buźka Mamuśki
  11. Olimpia-osobiscie cenie ludzi z własnym zdaniem:):)Mi zalezy na tym by po złozeniu krzesełko zajmowało mało miejsca-to mnie wlasnie w graco ujęło....a Madus jak jest z galileo?trudno sie go składa? A wiecie ja akurat uwazam ze to bujanie to taki ot dodatkowyc fajny gadzet....wiadomo jednak ze nie ze wzgledu na nie wybiera sie krzesełko, ale skoro juz jest to czemu nie-zwaszcza ze te wszystkie huśtawki sa do chyba tylko 9 kg (przyjmniej moja)
  12. witajcie miłego tłustego:) Nie nadrobie bo ostatnio cierpie na brak czasu....przez przypadek jednak wpadł mi w rece post Mady-u nas tez powróciły gazy od momentu marchwki-cos w tym musi byc...coprawda teraz juz lepiej ale pierwsze 3 nocki-masakra-wycie w nocy. i suszara w ruchu...odrazu rano polecialam po plantex i espumisan..... Chyba żołądek i jelitka dziecka muszą sie przezwyczaic, teraz jednak jestem pewna ze to po marchewie!!!(narazie odstawiona) Olimpia-a Ty jestes zadowolona z krzesełka?- Jeden model graco tez nam sie spodobał i mamy dylemat, choc Madus- Kajtus prezentuje sie bosko w nim...no i to bujanie...:):) Zmykam bo zaraz wpadną znajomi...papa
  13. Paula-hhehehe-Maja tez wierzga nogami-od urodzeni to dobrych kilkadziesiat km zrobiła...Moge zapytac ile wynosi ten zasilek-czy jak sie to tam nazywa Blomooo-koniecznie marsz na badania!!! U nas podobnie z tym budzeiem z płaczem-tyler ze ewidentnie to gazy bo jak odejda to przestaje, K własnie u lekarza i ma zahaczyc o pediatre i dopytac co i jak Bebak - brawo dla Kubusia K8i- no wiesz....jak mogłas zabraz dziecku taka zdobyczna zabawke z buźki
  14. I ja sie witam Blomoo WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, ZADOWOLENIA ZE SWOJEJ MAŁEJ POCIECHY I SPEŁNIENIA MARZEN!!!!! GRZESIU-WSZYSTKIEGO DOBREGO!!! A do nas znów zawitało choróbsko...tym razem mój K-zaraz idzie do lekarza-oby tylko Maja juz sie nie zaraziła (a miało byc tak pieknie-mielismy isc na zakupy i do kina a tu...buuuuuuuu:Smutny:)
  15. To i ja na dobranoc...jaks ostatnio brakuje mi czasu wiec niestety nie nadrobie:( Maja coraz bardziej pochłania moja uwage...i co gorsze nestety nocki mamy do bani....powróciy gazy....budzi sie z płaczem i trudno ja uspokoic....myslałam ze takie problemy sa tlyko do 3 miesiaca:) Mysle sobie jednak ze damy jakos rade i najwazniejsze ze nie ma powazniejszych problemów(chyba ta refleksja stad ze ostanio dowiedziałam sie iz synek mojej sasiadki jest powaznie chory i zbieraja na kolejna operacje chłopca...szok! AAAAAA musze sie Wam pochwalic-ostatnio bawiłam sie Maja-nakrywałam jej buźke pielucha i tradycyjne AKUKU po odsłonięciu-spryciula sama teraz naklada pieluche na buzie i czeka az powiem akuku i odsłania:)ostanio jak ja przewijałam porwała mi zwilzoną chusteczke i rzucila sobie na głowie-ale sie usmiałam:) Dobra zmykam-zdrzemnełam sie w dzien z Maja i teraz zasnąc nie moge:/
  16. Mada- to był gerber "zupa marchewkowa z warzywami" Ann-ja tez tak uwazam, dobrze przezwyzaic dziecko do domych ale tez gotowych(sklepowych) bo z braku laku zawsze ebdzie mozna podac jakiegos gerberka,zdrówka Blamoo-ciesze sie ze Kajecik ma sie coraz lepij-oby tak dalej Ala- deserek ja bede dawac tak oklo 16- 17 Paula, Olimpia- i ja czekam na kuriera...i czekam...i czekam...:)wiec dedykacja zajefajna Kronkis-wolałabym takie nocki skoro i tak mam nieprzespane-tyle ze u nas z płaczem(gazy powróciły) Madziutek-ale Ci fajnie z tym Karminien, szkoda ze nie wszystkie Maje tak maja:) Karolka-zrówka i Tobie kochana Aniołek -miłego spcerku
  17. Dzien dobbry Patusia, Szymonku-WSZYSTKIEGO NAJ!!! wczoraj spedzilismy cały dzien poza domem-bylismy u "dziadków" Mai i piekna pogoda wiec udalo sie wreszcie na spacer wyjsc, pozatym miałysmy debiut zupkowy:): zupka marchewkowa z jarzynkami tak smakowała ze az sie uszy trzęsły:): i jakby mozna było to zjadłaby wiecej-ale tylko troche na poczatek jej dałam Paula-wim ze Ty dajesz zupki-ile dziennie zjada Oliwcia?i oprócz tego deserek? I jeszcze jedno pytanie. Lekarka powiedziala mi ze zamiast deserku mozna dac sok przecierowy-czy któras z Was próbowała?
  18. Witam trajkotały!!!! jeden dzien mnie nie było.... Mada-sama jestem ciekawa jak z ta marchewka-my jutro próbujemy Ann, Patusia-duuużżżooo zdróweczka-oby jak najszybciej Was opuściły wirusy Olimpia- jak patrze na Twoje fotki to az zatęsknilam za latem:(O takiej pogodzie dzis marzyłam-mialysmy isc na spacer-niestety rzeczwstosc okazała sie brutalna-śnieg i wywiew na maxa-wiec Maja została w domu Madziutek-u ns czasem tez tak było-poprostu gorszy dzien, brak apetytu Patusia-rzeczywiscie Zuzia na chorą nie wygląda:):) Nefretete- fajny dzien za Wami Aga-super wiesci po lekarzu:) A my tez dzien rodzinnie-K juz wrócił -i zrobił mi niespodzianke bo miał byc wieczorem a juz rano przyjechal Ja wyrwałam sie na chwilke na zakupy dla Mai (uzupełnic zapasy pieluch, żarełko do eksperymentowania:)) i oczywiscie jakies pierdoły zakupione przez moja słabosc(czyt: butelki, pojemniki na mleko, śliniaki, smoczki) A wieczorkiem wpadli sąsiedzi ze swoim synkiem i tak milo zleciala niedziela:) Zmykam-kolorowych!! O i stronka- to za szybki koniec zimy i super ciepła pogode!!!!:):):):)
  19. Nefre-super kolorek-w koncu dwie dziewczyny beda nim pomykac:) Patusia-dopiero teraz doczytałam-kochana główka do góry...ciesze sie ze usmiech wrócił:) i juz mnie nie ma...
  20. Madalenka-Moje sprawdzone źródło marchewki tez ma dopiero mi podrzucic(choc moze sie wyrobi przed latem)...wiec zadebiutujemy tez słoiczkiem-ale wdaje mi sie ze to moze dobrze-bo nie zawsze bede mogła dawac taka domowa....wiec i do słoiczkowej trzeba przezwyczaic(na pewo smakuje troche inaczej)-o ile wogóle podejdzie :) Dobre zmykam bo nie odejde...zwłaszcza ze na naszej klasie spotkała dzis kolezake sprzed lat i tak plotkujemy i plokujemy... Śpijcie słodko!
  21. Madus-przygotowałam ok 100 ml-50 dla mnie 50 dla Mai:)nie zjadła całego 50 ale jak na poczatek to i tak jestem zadowolona. A merchewe bedziesz sama gotowac czy gotową ze słoiczka?
  22. Mada-śliczny zakup...buty i kurtka rewelka...niech męzus Cie tam lepiej pilnuje bo jak taka odstrzelona wybedziesz z domu to ....no ja nie wiem:):):)
  23. Katia-az mnie dreszcz przeszedł-strasznie mi przykro z powodu kolezanki-nawet nie próbuje sobie tego wyobrazic ....i jeszcze maja takie malutkie dzieciątko....ehhhhh zycie bywa czasem okrutne.... Paula-szybko sie kuruj i wracaj do nas:)oby Oliwxcia sie nie zaraziła Mada- a ja obstawiam coneco bo to jedno z nielicznych które podoba sie i mi i męzowi(jakos w tej kwestii mamy rózne zdania) Oli-miłego wieczorku Dominika-coprawda z pepsi w ręce ale toascik za Twoj kredycik:) Ala-napisze cos co wiesz-nie jestes sama-kazda z nas ma takie mysli na pewno, ale przeszły to nasze mamy, babcie to i my damy rade:) Nefre-super z autkiem Anołek- u nas to samo...od pieluchy i sliniaczków bo własny smoczek, rece swoje i cudze w buzi:):)Najsmieszniejsze jest to ze najwiecej gaworzy jak wepchnie do buzi cos:) A u nas wiatr tak hula za oknem ze az gwizda:) Ja tez mam dołka(chyba cos w tej pogodzie jest)i do tego pewnie to ze sama-martwie sie o Maje-niby osłuchowo czysta....ale strasznie mnie martwi to jak je...wiem ze ma te rany w buźce i napewno ja to boli....ale nie dosc ze je mało to jeszcze jakos tak sie dławi i wtedy zaczyna płakac-jakby ja mega gardło bolało albo cos w tym stylu.... AAA DZIS MIAŁYSMY DEBIUT-JABŁUSZKO!!smakowało:):)choc mina po pierwsze łyżce była dziwna-cos innego niz mleko:) Zmykam przytulic sie do malej:) podczas nieobecnosci K spimy razem:) Dobrej nocki
  24. OliMPIA- FAJNIUTKIE MADA- i ja narazie obstawiam coneco:) Ann-brawo dla Szymusia-Maja juz tez potrafi:) gorzej w drugą strone:) Justyna-a ja sie martwiłam ze Maja za wczesnie siada ale widze ze Gaja tez sobie super radzi-spryciulka:)
  25. OLIMPIA- super krzesełko....w pl nie widziałm graco-a przynajmniej nie w sklepach...moze na allegro sa:) zazdroszcze pogody-jutro wreszcie wybieramy sie na spacer....ale rokowania na pogode nie najlepsze ANN-Ulenka z tymi rumiencami wyglada jak zdrowa-fajnie ze juz lepiej Moniq- szok z tymi kwiatkami...świat wariuje:) Dominika-brawo dla Kajecika Patusia- Mai kaszel przeszed juz na 2 dzien po flegaminie-5 kropelek 2 x dziennie-moze tyrknij do lekarza czy mozesz zeby sie nie meczyła Zuziulka Madziutek-zazdroszcze spacerku:)i pogody u nas strszny wywiew:Ja tez mialam podnosze oparcie w gondolce niestety mało z tego korzystałam bo gondolka juz mała....a wczsniej praktycznie Maja zawsze spała na spacerkach:) A z nami posiedziała pół dnia moja przyjaciólka-jak zwykle zrobiłysmy dyspenze w diecie:)smiejemy sie bo całe zycie sie odchudzamya przynajmniej zawsze zamierzamy....ale jak sie widzimy tvo albo ciacha lbo pizza-dzis obie opcja-hehehe Do południa Maja dawała w tyłek-tylko na raczkach albo w nosidełku co zreszta Wam zaraz zaprezentuje....a najgorsze jest ze kto nowy przychodzi-tak jak dzis kolezanka to ona w ryk bo boi sei ze zastrzyk znów...-choroba całkowicie zmienila mi córeczke:(.... A tu Maja w raju:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...