pasia

Co chwile w tych postach o czyms zapominam:P Gwiazdeczka jak karmie pol na pol to co drugi dzien podaje witamine K+D w kapsulkach

gwiazdeczka ja daje jej piers w nocy a w ciagu dnia zazwyczaj butla bo po nocy pokarmu juz praktycznie brak...wyglada to dokladnie tak zaczynajac od kapieli: 19 kapiel i daje jej cysia, potem butla ok 22, cala noc cys, jak sie budzi o 8 to butla bo jest troszke niedojedzona po nocy. Potem jak jest kolejne jedzenie to piers i potem juz ciagle butla do 19 (rzadko np o 15 dostaje piers). Dopajam ja koniecznie miedzy posilkami w ciagu dnia bo mm jest ciezkie- koperkiem, rumiankiem, woda, woda z glukoza (na 100ml jedna plaska lyzeczka- ale zazwyczaj robie 50ml i pol lyzeczki). Krople podaje 4-5 razy dziennie po 10 kropel (Sab Simlex)- tak kazala polozna a jezeli dalej beda kolki to mam zwiekszyc dawke i najwazniejsze aby stosowac to regularnie, bo jak sie odlozy krople to zazwyczaj kolka wraca. Mam zamiar je stosowac do konca 3 miesiaca.

Przesylam zdjecie- musze znalesc tylko rajstopki ecru i kupic te butki http://allegro.pl/mylittlestar-next-balerinki-flower-0uk-16eu-0-3m-i4027748880.html U nas ze spaniem jest tak- Mala ma kapiel o 19 ale ma problem wieczorem z zasnieciem wiec nie ma u nas mowy o ogladnieciu jakiegos filmu a wczesniej uwielbialismy takie wieczory;)ja o 21 ide spac a maz walczy z nia do ok 22- i tak jest juz dobrze bo Zuzia juz odroznia dzien od nocy ale wczesniej zasypiala nawet dopiero o 24...Potem budzi sie systematycznie co 3 godziny. Problem w tym ze ja mam znowu malo pokarmu i dzisiaj budziala sie czesciej i musialam podac jej butle. Wstaje zazyczaj w okolicach 8, gadamy sobie godzine, usypiam ja i spi z godzinke, potem spacer 2godzinny i na nim oczywiscie spi. Po poludniu drzemka, budzi sie o 18, gadamy sobie i znowu kapiel o 19 itd itd itd;) Nie jest zle, nie mamy co narzekac chociaz tak tesknie za spokojnym wieczorem wtulonym w meza:)!

Postaram sie odpowiedziec na pytania:) Karmie pol na pol mm i piersia i dopjac Mala miedzy posilkami koperkiem, rumiankiem, woda lub woda z glukoza- na zmiane:) Ja uzywam niemieckich kropel (kolegi mama nam kupuje) Sap Simplex- sa super! Uzywalismy bobotic i tez jest dobry ale my go uzywalismy jak Mala miala niecaly miesiac i przez to miala biegunki- wiec pamietac trzeba ze uzywa sie go po 28 dniu zycia. My chrzciny mamy 26 kwietnia w sobote i ciagle zwieksza nam sie liczba osob bo juz mamy 50...male wesele:)maz chcial muzyke do tanczenia bo uwaza ze mamy super gosci i to ma byc radosny dzien ale bez przesady:P Zuzia i tak tego nie zapamieta:) Co do suszarki to w nia nie wierzylam ale jest cudowna!!!!!!!! Staramy sie uzywac jej w ekstremalnych wypadkach zeby potem nie bylo ze Mala bedzie tylko przy niej zasypiala- znajomi mieli tak z radiem. U nas wkakujemy w rozmiar 68 bo Zuzia to dluuuga babka;) lekarka jak ja zobaczyla to od razu zapytala po kim jest taka dluga- po tatusiu;) wiec ubieramy juz ubranka od 3-6 miesiecy Aldonka cudowne sa te smieszki co nie? To wspaniale budzic sie rano i widziec te wypoczete oczy i usmiechnieta buzke:* i dziecko tak sie stara cos powiedziec a tu ledwo zaczelo wychodzic pozadne "ghu":P Jutro zalacze zdjecia smieszki i pochwale sie Wam strojem do chrztu- nie lubie typowych ubranek do chrztow wic wykombinowalac cos innego:) ale to jutro. A teraz zycze Wam spokojnej nocki:)

stokrotka dziekuje za zyczenia;) Co do karmienia o chyba podobnie jak u nas...daje jej butle 3-4 razy w ciagu dnia (zalezy ile zje na raz, bo czasami je 110 a czasmai 40). Dotychczas karmilam ja w nocy tylko piersia bo starczalo mi pokarmu a teraz ok 4 daje jej butle bo chwile possie piers i sie rzuca. U nas to nie jest kwestia butli vs cyca ale po prostu chyba ona je coraz wiecej a ja coraz mam mniej pokarmu. Pije litry wody i nic to nie daje praktycznie:/ Chociaz powiem Ci ze ostatnio mialam dwa dni takie ze w ogole cycka nie chciala i juz sie zalamalam, bo po pierwsze dla niej zdrowsze mleko moje a po drugie w nocy mialam wygode- ale unormowalo sie na szczescie i wrocila co cycka. Tak czy siak coraz czesciej je moje mleko i nagle placze i trzeba dac jej butle... Nie martw sie- moj etap tez sie pomalu konczy:(

loli dobre pytanie bo tez sie nad tym zastanawiam...jak to wyczuc? Z ta waga wlasnie tak jest, ze nigdy nie wiadomo na jaka opnie sie trafi- moim zdaniem jezeli dziecku nic nie dolega to troche gram w ta czy w ta nie ma roznicy:)kazde jest indywiduum. Moja np w miesiac przybrala 1,030 kg wiec wazy 5430:)klocuszek moj:*

Ja mam okres od 3 dni, bardzo mocny- karmie piersia ale tez butelka. Mialam tylko zwracac uwage na to, czy mnie rana po cc nie boli przy krwawieniu-nie boli:) Co do szczepien to my bylysmy wczoraj. Szlam z zamiarem zeby szczepic tymi szczpionkami z NFZ ale mnie namowila lekarka na 5w1. Na rotawirusy idziemy za dwa tygodnie. Ja nie czytam na temat szczepionek bo nie chce sie denerwowac, a zaszczepic i tak trzeba (bynajmniej nei wyobrazam sobie nie szczepic).

Ja tak samo jak roza nie mam konta i nigdy nie zaloze z teo samego powodu- za duzo nieprzyjemnosci i dziekuje juz za takie portale:) mysle ze nie tylko my nie mamy tam konta i w zwiazku z tym solidarnie powinnysmy tu zostac:) A u nas ktos kupil mieszkanie pod nami i robi remont- ale nie jakis tam remoncik...tylko wiercenie scian, podlog, robienie instalacji elektrycznej od nowa...takze halas niemilosierny, uzywaja chyba jakis mlotow pneutatycznych:/ jedyne wyjscie to uporzadkowac w koncu balkon, zrobic sobie tam azyl, corka w wozek i tam siedziec na balkonie bo w domu sie nie da

Boze co za noc...Zuzia zasnela o 3:/ Siedzialam na lozku i plakalam razem z nia z niemocy...maz o 4:30 wstawal do pracy a jeszcze o 2 wstal zeby ja polulac. Teraz od 9 spi jak zabita i wstaje tylko na jedzenie, probowalam ja przebudzic ale musi chyba odespac. Wiecie jaki koszmar dzisiaj przezylam? Mala lezala na boku ale tak jej sie ulalo (albo zwymiotowala...) ze polecialo jej do gardla i sie dusila:(nie wiedzialam co robic, dalam ja na brzuszek, w jedna pozycje w druga itd i w koncu sytuacja sie ustabilizowala, ale balam sie jak cholera:(

Przysiegam ze zaraz oszaleje:(! Brak mi juz sil, jest 24:30 a moja corka walczy od 20 godziny i nie spi...to nie kolka tylko zwykla histeria. Wlasnie ja polozylam i placze, mje zasnie ze zmeczenia bo innej opcji juz nie widze...masakra

aldonka mamy taki sam kombinezon tylko ze corcia miala go dwa razy bo byl na 56cm a taki sliczny:) A moja Mala od 5 godziny meczy sie z kupka i nadal jej nie widac:( juz nie wiem jak je pomoc

Czekam na Wasze zdjecia bo uwielbiam je ogladac:)

Kurcze cos nie da sie odtorzyc tego filmiku a szkoda. Moze jeszcze sie uda:) Jest 5:30, moje dziecko dostaje dzisiaj fisia bo sie przebudzila o 4:30 i nie chciala cyca kompletnie wiec wcisnelam jej butle bo juz tak piszczala ze mnie glowa bolala:/dopiero zasnela a ja sama nie wiem czy spac czy nie... przesylam zdjecie tej malej gnidy;)

ja mialam sciagniety opatrunek w szpitalu po dobie i pozwalali mi juz to myc szarym mydlem albo bezzapachowym plynem do higieny intymnej (ja uzywalam plynu bialy jelen). Wlasciwie jak wrocilam do domu to przez ok 2 tyg mylam to tym jeleniem a potem juz normalnie zelem pod prysznic jak cale cialo. A i pryskalam rane octiseptem bo go uzywalam tez do pepuszka, ktory odpadl po 2 tygodniach (odchylalam kikut mocno z kazdej strony i psikalam do srodka 4 razy dziennie i nie bylo zadnego problemu, a polozna jak przychodzila to pierwsze co to go wachala). Teraz w srodku rany mam stwardnienia tak jak ida szwy i smaruje zelem na blizny przepisanym przez chirurga. Ale jestem wsciekla dziewczyny:/ moj maz wraca dzisiaj z pracy o 18 a na 19 umowil do nas znajomych, gdzie dobrze wie, ze Mala wieczorami mocno placze od 19-23/24 i jak tu siedziec z goscmi? Jejku ale go zrypie jak wroci do domu. A my wczoraj z corcia przyjechalysmy do moich rodzicow i zostalysmy na nocke:) maz wyspal sie w domu a ja wykapalam sie w wannie z babelkami, zrelaksowalam sie, odpoczelam:) jejku jak mi to bylo potrzebne. Myslalam ze bedzie problem ze spaniem w nowym miejscu ale Malej to w ogole nie przeszkadzala, a nawet byla spokojniejsza wieczorem niz w domu. Zawsze placze wieczorem a my ja na sile nosimy i probujemy uspac a moja mama podeszla inaczej do tematu- polozyla ja, gadala z nia, zabawiala i nie usypiala na sile, takim sposobem Mloda o 21:30 juz spala

Ja tez przeszlam z Gerbera na NAN od razu w ciagu jednego dnia i nic sie nie dzialo, a myslalam ze beda rewolucje:) Co do spania to u nas chyba sytuacja pomalu sie stabilizuje uff oby na dluzej... od 4 dni jest tak: Mala kapana jest o 19, je, swiruje tacie do 23 (ja w tym czasie od 20:30 spie zamknieta w pokoju), tata kladzie ja do lozeczka i Mala budzi sie srednio co 2,5 godziny na jedzonko, a ze w nocy karmie ja tylko piersia to wszystko robimy na spiocha, wiec karmie ja i od razu klade spac i tak mija nam czas do ok 8:00. Potem wstaje, je, idzie spac o 10, budzi sie na jedzenie, czuwa z pol godzinki i dalej spac+spacer, takze mam czas, zeby posprzatac, zrobic obiad, zdrzemnac sie razem z nia, ale to dopiero kilka dni, wiec nie chce zapeszyc...chociaz dzien wyglada od zawsze tak samo ale modle sie zeby te nocki dalej tak sie utrzymaly! Chociaz daje popalic mezowi do tej 23 to fakt niezaprzeczalny:)

aldonka to ja tez juz czekam na te usmiechy typowo do mnie bo moze mi sie teraz przewidzialo:P ale lada chwile i beda:) jaagatka ja stopniowo zamienialam butle na piers, bo najpierw jadla ciagle butelka a z piersi z dwa razy dziennie. Potem dawalam jej juz odkad sie obudzila do poludnia cycka, a reszta butla. Dalej cyckiem zahaczalam juz o popoludnie, ale dalej w nocy jadla butle. Teraz cala noc jest na cycku az do 13 w poludnie (potem juz pokarmu mi brakuje), popoludnie spedza bardziej na butli, po kapieli daje cycka, potem ok 23 butle i cala noc na piersi az wlasnie do tej 13 godziny. Troche skomplikowane, ale tak to sobie ulozylysmy:) pokarmu nie odciagam tylko jak czuje ze mi naplywa to zaraz pierwsze karmienie jest naturalnie. Ciesze sie z tego, bo ciagnie i butelke i piers, wiec jak np jade na uczelnie to nie mam problemu, ze musze wrocic do domu zeby a nakarmic. A co do przejmowania sie to masz racje-nie ma czym jezeli dziecko rosnie i jest szczesliwe:)

loli Twoja Natalka wyglada na "starsza" niz ma:)SLodka aldonka Twoja corcia jaka wesola:) kiedy zaczela sie usmiechac bardziej swiadomie? Ja u mojej wczoraj zauwazylam usmiech jak ja rozebralam i sie bawilam jej stopkami, az i sie plakac chcialo! My po wizycie poloznej, za tydzien mamy szczepienie a ta wysypka to nic groznego- podobno jest "ladna" bo bywaja o wiele gorsze. Musze wprowadzic mleko NAN z literkami HA, bo to jest hipoalergiczne- tak na wszelki wypadek (ale moge je mieszac z Nanem normalnym). Takze ulga:) Teraz Niunia spi (bardzo plytko..)a ja zamawiam zaproszenia na chrzciny, ktore mamy 26 kwietnia:) male wesele bo 50 osob ma byc- wybor strony meza bo ja bym zrobila tylko dla najblizszych, czyli chrzestnych, dziadkow, pradziadkow, naszego rodzenstwa i wsio. A tu musielismy wynajac sale, na szczescie jest na naszym osiedlu na ogrodkach dzialkowych,wiec mamy rzut beretem. Jak tak bardzo maz z tesciowa chce to niech ma:)

loli nie wiem od kiedy najlepiej robic usg bioderek ale wiem ze mamy czas do 3 miesaca- ja robie na nfz i wypada ze moaj niunia bedzie je miala dopiero na koniec marca, wiec bedzie miala 2 miesiace. Ale sie rozpisalyscie! Nie bylo mnie dwa dni tutaj a tyle wpisow powstalo:) Co do kupki to moja polozna mowi, ze kupka powinna byc po kazdym jedzeniu- w ciagu dnia u nas tak jest ale w nocy nie, bo Mala prezy sie zeby ja zrobic tak ok 5 rano. Robi to przez sen nawet do dwoch godzin- ona spi przy tym a ja nie moge bo ciagle stekanie slysze:) A moja corke wysypalo na buzi- nie wiem co to jest, moze uczulenie np na Oilatum? Ma taka jakby kaszke, ale niektore "pryszczyki" sa z ropa. Ma przyjsc do nas polozna to niech to sprawdzi. Ma to od 3 dni i juz jej zanika, ale kontrola sie przyda

Dziewczyny mam pytanie- zdarza sie Waszym dzieciaczkom, ze maja odruch wymiotny? Moja nie ulewa, ani nie wymiotuje, ale raz na jakis czas ma odruch wymiotny. Martwie sie bo wyglada to tak jakby cos jej w gardle stalo i jakby nie mogla wypluc. Zadzwonie do poloznej, ale chcialam sie zapytac czy moze u Was czasami tez tak jest

Bozeeee jaka ja jestem zmeczona:/ Temu mojemu dziecku cos sie poprzestawialo i budzi sie w nocy i oczy jak 5 zł wielkie! A bylo tak pieknie- co prawda marudzila sobie np do 24 albo 1 , ale potem w nocy spala do 9 budzac sie tylko na jedzonko i spac dalej...a teraz? Wieczorem od 20 do 3 spala z przerwa na jedzenie, a od 3 do 5:30 WITAJ MAMO...i placz i polsen i nie wiadomo co. A teraz spi jak susel. A jak jest u Was?

halborg nareszcie majka ma racje- taki porod to nagroda za cierpliwosc:)Gratuluje!!! Jezeli chodzi o spacery to ja werandowalam najpierw dwa dni i wyszlismy na spacer- bylo to chyba 1,5tyg. Wyszlam od razu na 45 min a potem codziennie po godzinie a nawet 1,5h (zalezy jak dlugo wytrzymam ja:P) Od tygodnia chodzimy codziennie po 2-3 razy:) najbardziej lubie jechac do rodzicow na caly dzien bo maja domek i mala przez pol dnia spi na dworze:)

Boskie te "nasze forumkowe" dzieciatka stokrotka mojej ulewa sie bardzo malo i tylko czasami (np raz na kilka dni), karmie i butla i piersia (butla w dzien z 2-3 razy-zalezy jaka ilosc+ piers, a w nocy tylko piers). Na Twoim miejscu skonsultowalabym to z polozna- nie wiem czy to normalne czy nie, ale moja polozna po prostu co wizyte pyta pierwsze co o ulewanie- dlatego tez mysle ze moze jest to cos waznego skoro tak dopytuje.

Pochwale sie swoim miesiecznym Szkrabem:P

http://www.pudelek.tv/video/Dziewczynka-placze-przy-slubnej-piosence-rodzicow-4619/ widzialyscie to?! Boze ja to jednak miekka jestem, poplakalam sie glupia:P Jejku jakie slodkie dziecko

stokrotka kolyska rzeczywiscie moze pomoc- my mamy kolyske i Mala bardzo ja lubi- spi w niej w ciagu dnia, chociaz zaczynamy klasc ja w drugim pokoju w lozeczku z niania elektroniczna (bo jednak chyba co chwile bym do niej zagladala gdyby nie niania:P), zeby sie przyzwyczajala do swojego pokoju bardziej i przynajmniej ma tam cisze wieksza. Kolyska jest o tyle dobra, ze jak zaczyna sobie przez sen pojekiwac to wystarczy ja raz bujnac i zasypia dalej. rozato widze u nas podobnie z tymi godzinami:)moja przedwczoraj zasypiala od 20 do UWAGA 3:30:/! Ale to wina kolki- wczoraj juz bylo lepiej bo zasnela jak kamien o 24:30. Gdyby nie te kolki to byloby bosko bo w nocy wstaje tylko na jedzonko i od razu odkladam ja od cycka do lozeczka i spi kolejne 3h,a tak to jest lipa:/