-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez malinka86
-
Nanette, jaka fajna mała! :)) Ja jeszcze 2 w 1, nic nie zapowiada porodu, a Bagi zniknęła jakiś czas temu, pewnie już urodziła :) Kurczę, to marna ta opieka w szpitalu :/. Dobrze, że masz wsparcie mamy!
-
Ja na ich miejscu bym zrozumiała. No nic. Jutro idę do szpitala ze skierowaniem, może mnie już zatrzymają. Jeżeli się nie odezwę do wieczora, to znaczy, że zostałam :). Nie mam tableta ani smartfona, więc nastanie cisza z mojej strony, heh. Ale mogą mnie nie przyjąć, bo w sumie nic takiego się nie dzieje, a sale faktycznie przepełnione są. Jeśli nie jutro, to w czwartek jadę wywołanie. Mój mały chyba ma po mnie przywiązywanie się do miejsc, i dlatego mu się nie spieszy ;)).
-
Roza, ja liście malin zamówiłam na Allegro. Długo bałam się pić, bo to w sumie zioła, ale już przy końcówce się odważyłam.
-
halborg witaj:)) MalaMi2408, ja piję ten napar od ponad tygodnia, ale nie widzę różnicy po niej... Ale może na Ciebie tak właśnie ta herbata działa, że przyspiesza to i owo :) Hm, może Stokrotka "już" :)
-
Dzięki, Anna. Kazałam mu odwołać gości. Być może nie jest to miłe z mojej strony, ale naprawdę chcę dziś w ciszy posiedzieć.
-
Ale jestem zła słuchajcie. Praktycznie codziennie ktoś do nas zachodzi, a ja ostatnio naprawdę mam ochotę zaszyć się w kącie i z nikim nie rozmawiać, nawet ze swoim mi się nie chce rozmawiać. Dziś chciałam spędzić dzień w dresie, a tu telefon, że goście będą, brat mojego z dziewczyną, której jeszcze nie znam. Oczywiście mój nie wpadł na pomysł, żeby się ze mną skonsultować, czy chcę odwiedzin. Mam to gdzieś. Niech on się nimi zajmie, ja nie będę towarzyska.
-
loli86, roza82, mam tak samo, jak Wy mętlik w głowie. I chcę urodzić, i chcę być w ciąży, boję się porodu i czy sprawdzę się jako matka. To chyba naturalne, że mamy takie myśli...trudny czas. jaagatka, sylwita, u mnie z samopoczuciem i nastrojem też kiepskawo. Szczególnie mnie mój denerwuje. Annaanna, no widzisz, już 37 tydzień :). Jak piszesz- musimy dać radę. Dla naszych maluchów!
-
Ból prędzej czy później minie, wiem, łatwo powiedzieć... Ale jakoś trzeba to przetrwać, jakoś to będzie!
-
Boże, Monika.c1990, ile się musiałas nadenerwować :( jeszcze Was z małym umieścili z chorym dzieckiem w pokoju! No absurd... Pewnie, że innymi mamami się nie przejmuj i tym, co myślą, synek jest najważniejszy. Dacie radę, zresztą widzę, że masz w sobie dużo pozytywnej energii, więc będzie dobrze! Justyna23, trzymam kciuki, żeby Twój mały też szybko wyzdrowiał. Asietta, no pewnie, że tak.
-
monisop, ale mąż niby porodowe odgłosy naśladuje, tak? heh dobre :)) aldonka, że też takie cudeńka w brzuchach siedzą u nas :)) śliczna
-
Coś naszym maluchom pora przypasowała - mój też pracuje właśnie rączkami i nóżkami. :>
-
Majka, wywołałaś uśmiech na mojej twarzy, haha:))) no pewnie, maj jak najbardziej sprzyjał tym sprawom ;D
-
Pasia, gratulacje :))
-
Tantum, Anna, fajnie, że możecie sobie bobaski pooglądać :). Tak, nasze dzieciaki wolą rodzić się w lutym ;) w ogóle nawet tu na forum widać różnicę, styczniówek jest o połowę mniej, niż dziewczyn z terminem na luty :).
-
Anna, współczuję tego bólu nerki :( możesz go jakoś łagodzić czymkolwiek? Pewnie nie... Lea, nie dziwię się, że się przestraszyłaś. Mój ginekolog powiedział, że jeśli są mniej niż 4 ruchy w trakcie godziny po posiłku, nie zawadzi pojechać na IP, sprawdzić, czy dziecko po prostu nie śpi za mocno. Ale druga rzecz to to, że pod koniec ciąży dzieci o wiele mniej się ruszają - mój uaktywnia się późnym wieczorem, gdy już zasypiam. Np teraz po obiedzie było tylko 10 ruchów. Tantum, jak mija Ci dzień w szpitalu?
-
Ja też myślę o Bagi, ciekawe, kiedy wróci z radosną nowiną. Flafusiowa, lepiej nie czytać takich rzeczy, naprawdę, bo to zapada w pamięć, a wcale nie pomaga... gosik10, te bóle to zapowiedź tego, co nas wszystkie niedługo czeka, z tego, co widzę, większość z nas je miewa, ale jeśli coś Cię niepokoi, to nie zaszkodzi skontaktować się z lekarzem.
-
Majka, ja też słyszałam, że dziewczynki i kolejne dzieci rodzą się szybciej. 12 dni :) to pewnie też się nie mogłaś już doczekać :) mnie się coraz częściej wydaje, że już zawsze będę w ciąży, heh. Z jednej strony, niech mały siedzi, ile potrzebuje, z drugiej, chciałoby się go już przytulić. :) Annaanna, też się cieszę, że tu jesteś :) flaflusiowa86, MalaMi2408, witajcie! Ja też Was podczytuję od kilku dni, więc też znam Was "z widzenia" :)) wątek lutowy tętni życiem. :)
-
S19, mam takie skurcze od dłuższego czasu, przy czym są bezbolesne, to prawdopodobnie skurcze B-H, choć - jak pisze Roza - najlepiej skonsultować się z lekarzem.
-
Heh, Majka, dziękuję :) no i właśnie o to chodzi, że jak sama zostałam na placu boju, podczas, gdy wszystkie styczniówki już o ciąży zapominają, to jakoś tak zabrakło mi koleżanek w podobnej sytuacji :). Tam już są zupełnie inne tematy, a tu się jeszcze ciąże jak najbardziej aktualne. Może Twoja córeczka zostanie przy lutym, synka rodziłaś w terminie, czy był przetrzymany? Dziewczyny z wątku z Cafe są dalej ogromnym wsparciem, zżyłyśmy się przez kres tych 9 miesięcy, ale tu jest nas więcej ;). I ja też wczoraj się zamyśliłam, widząc wątek październikowych mam... :).
-
roza82, już się dopisałam, dziękuję za przyjęcie mnie:) No to wszystkie mamy podobnie z tym pobolewaniem brzucha, mój mały uaktywnia się dodatkowo o godzinie 23 i też wzmaga ten stan, a następnego dnia już nic nie boli - aż do wieczora. :) Aha, no i ten ból nasila się na drugi dzień, gdy poprzedniego za dużo robię, chodzę itp.
-
aldonka ---------CÓRECZKA Maja 15.01.2014 malinka86-----23.01.2014 (30.01.2014) - SYNEK :) bagi ------------01.02.2014 - SYNUŚ :) Marlonek ------ 03.02.2013r. - CÓRKA stokrotka90 ----05.02.2014 (27.01.2014)- CÓRECZKA:) nati235 ----------05.02.2014 SYNUS Oliwierek 23.01.2014 - 3570g, 59cm pasia -------------06.02.2014 (01.02.2014) roza82 ------------09.02.2014 - SYNUŚ :) gwiazdeczka123 - 09.02.2014 (17.02.2014) - CÓRECZKA :) sylwita ------------11.02.2014 (09.02.2014) -CÓRCIA:) loli86 -------------14.02.2014 CÓRECZKA :) justine86---------15.02.2014 (14.02.2014) CÓRCIA:) monisop---------16.02.2014 SYNUŚ halborg -----------17.02.2014 Synuś beata122 ---------18.02.2014 (13.02.2014) Synek MałaMi2408 -----18.02.2014 SYNEK :) Camilla-------20.02.2014 (09.02.2014, 14.02.2014) CÓRCIA Gosiaa21 ----------20.02.2014 CÓRCIA:) annaanna84 -----23.02.2014 (18.02.2014) SYNUŚ :) jaagatka ---------24.02.2014 (18.02.20214) CÓRECZKA:) majka0209 ------ 27.02.2014 CÓRCIA flaflusiowa86 ---- 28.02.2014 SYNUŚ
-
Heh, mala99, czyli coś wisi w powietrzu ;)) goka2014, podobno przed porodem można zaobserwować większe wydzielanie śluzu.
-
Asti, urządzanie kącika dla dziecka to frajda :) my pokoik w wynajmowanym mieszkaniu całkowicie przemeblowaliśmy, nic nie mogło zostać, jak było, a to wszystko dla małego :).
-
Hej, dziewczyny, miałam być styczniówką, a dziś zmieniłam się w lutówkę :). Styczniówki już wszystkie, oprócz mnie, rozpakowane, zajęte bobaskami, już żyją czym innym, więc nie będę im o ciąży narzekać. Mogłabym do Was dołączyć na te ostatnie ciążowe chwile? Z Anną84 i Majką już się znamy.:) Które z Was mają termin na teraz, zaraz, i jak się czujecie? Ja jestem drugi dzień po terminie, wczoraj ból krzyża połączony z bólem podbrzusza, a teraz rano znów nic.
-
:))) bo kot musi zawsze sam wszystko zbadać Myślę, że to dobrze, że zostajesz w szpitalu, będziesz dzięki temu na pewno spokojniejsza, Tantum. Twój mały już ładny tydzień skończył, także można powoli odetchnąć. Anna, jak tam się czujesz? U mnie dziś jakby lepiej, niż wczoraj, ostatnie dni dużo chodziłam i wczoraj wieczorem to odczułam w podbrzuszu i krzyżu. Ale dziś już jest lepiej.