Skocz do zawartości
Forum

aldonka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aldonka

  1. aldonka ---------CÓRECZKA Maja 15.01.2014 2420g , 49cm malinka86-----23.01.2014 (30.01.2014) - SYNEK :) bagi ------------01.02.2014 - SYNUŚ :) Marlonek ------ 03.02.2013r. - CÓRKA stokrotka90 ----05.02.2014 (27.01.2014)- CÓRECZKA:) nati235 ----------05.02.2014 SYNUS Oliwierek 23.01.2014 - 3570g, 59cm pasia -------------06.02.2014 (01.02.2014) roza82 ------------09.02.2014 - SYNUŚ :) gwiazdeczka123 - 09.02.2014 (17.02.2014) - CÓRECZKA :) Sara1994-----------10.02.14 córka Małgosia ;) sylwita ------------11.02.2014 (09.02.2014) -CÓRCIA:) loli86 -------------14.02.2014 CÓRECZKA :) justine86---------15.02.2014 (14.02.2014) CÓRCIA:) monisop---------16.02.2014 SYNUŚ halborg -----------17.02.2014 Synuś beata122 ---------18.02.2014 (13.02.2014) Synek MałaMi2408 -----18.02.2014 SYNEK :) Camilla-------20.02.2014 (09.02.2014, 14.02.2014) CÓRCIA Gosiaa21 ----------20.02.2014 CÓRCIA:) annaanna84 -----23.02.2014 (18.02.2014) SYNUŚ :) jaagatka ---------24.02.2014 (18.02.20214) CÓRECZKA:) majka0209 ------ 27.02.2014 CÓRCIA flaflusiowa86 ---- 28.02.2014 SYNUŚ
  2. nati GRATULACJE!!!!!!!! Widze ze 5.02 to magiczna data, obie nie donosiłyśmy do terminu
  3. Dziewczyny jeśli mogę Wam coś doradzić to spakujcie do szpitala tak na wszelki wypadek 1 komplet ubranek w rozm 50 (albo chociaż jakiegoś pajaca). Co prawda moja niunia urodziła się malusieńka i nawet te 50 były za duże, ale było kilka dzieciaczków urodzonych 52-54 cm i wszystko na nich strasznie wisiało. Nie mówiąc już o tym jak po porodzie ubrałam Maję w rozm 56 bo nie miałam mniejszych, komiczny widok i zwróćcie uwagę aby body było raczej rozpinane a nie wkładane przez głowę. Maluchy się strasznie złościły jak przychodziło o przebierania. Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązania :*
  4. Moja mała w brzuchu miała czkawkę kilka razy dziennie i niestety muszę Was zmartwić tak jej zostało. Trzy razy dziennie to standard, ale cyc zawsze pomaga
  5. loli86 karmienie idzie bardzo dobrze, mała ładnie je a pokarmu mam tyle że przy każdym dotknięciu piersi zaczyna wypływać. Mam nadzieję że tymi zdjęciami dodałam Wam trochę odwagi i teraz pójdzie Wam łatwiej :) myśląc o maluszkach! Mnie przed porodem przez kilka dni również bolała głowa ale nie wiem czy to z powodu zmiany pogody czy to było jakieś przeczucie. W końcu tego dnia co urodziła się Maja zaczął padać śnieg :) Dziękuję za miłe słowa :*
  6. A tak na zachętę do działania i na odwagę przesyłam zdjęcia mojego cuda
  7. loli86 zgadza się Maja urodziła się 15.01 . Dziewczyny mówię Wam, jak dzidziuś jest już w domu to jest to uczucie nie do opisania Mówią że podobno nie ma miłości od pierwszego wejrzenia... Byliśmy wczoraj na kontroli i malutka już zaczęła przybierać na wadze. W sobote przy wypisie ważyła 2235g a wczoraj już 2360 zaczyna nadrabiać. bagi co do lewatywy to tak nie koniecznie. Mi jak odeszły wody to ze strachu poczułam że muszę się wypróżnić i o lewatywie już nie było mowy. Nikt mnie też nie golił. Może dlatego że pojechałam już dosyć wygolona. Krzyczeć to krzyczałam bardzo, ale położne się ze mnie śmiały że jeszcze takiej rozgadanej rodzącej to nie miały bo Zresztą same mnie zachęcały do krzyczenia bo w ten sposób lepiej radziłam sobie z bólem i całą tą sytuacją. Dla mnie najgorsze było jak podczas bóli partych co któryś skurcz kazały mi tylko oddychać i pod żadnym pozorem nie przeć. Myślę że chciały abym trochę odpoczęła od parcia i zebrała siły do wypchnięcia Majusi.
  8. A my już w domku :) dzisiaj mnie wypuścili po 4 dniach. Powiem szczerze że po 4 nie przespanych dobach. Malutka w dzień jest jak aniołek za to w nocy nie chce spać jak się jej nie przytula. A w szpitalu rodzące kobiety i płaczące dzieci 24h nie ułatwiały sprawy. Stokrotka jak na moje oko to jeśli właśnie tego nie robisz to urodzisz lada moment :)
  9. Dziekuje bardzo :-) ja tez sie ciesze ze mam to juz za soba i powiem Wam ze lepiej nie wiedziec co nas czeka niz jak przy drugim dziecku. Urodzilam jak sie okazalo wczesniaka bo tu licza wg okresu a nie usg w 36+5 dni. Ale mala jest zdrowa, grzeczna i pieknie je :-D trzymam za Was kciuki i i wierzcie mi ze nie da sie przegapic poczatku porodu! Ściskam Was mocno
  10. I o to jestem :-) no więc tak jak pisałam chyba odszedl mi czop śluzowy no i mialam racje. Bylam na izbie o 1 w nocy badanie to potwierdzilo i wrocilam do domu. O 3:15 uslyszalam halas i sie polalo.... o 5 pojechalam do szpitala bo mialam mega skurcze, przyjeli mnie na oddzial i mialam 2 centymetry. Weszlam do wanny zeby troche zlagodzic bol ale byl nie do opisania wiec zdecydowalam sie na znieczulenie. Dostalam kroplowe i czekalam w cierpieniu na anestezjologa gdy o 9 okazalo sie ze mam 9 cm rozwarcia i jest za pozno :'( w ten sposob moja corcia Maja przyszla na swiat o 9:50 :-D dostala 10 punktow. Jest strasznym olbrzymem bo ma 49 cm i wazy 2420g . Tak wiec drogie panie od dzisiaj naleze do styczniowych mam ale jesli moge to pozostane z Wami :-D
  11. Wejdę sobie do wanny i położę do łóżka, jak rano nic się nie zmieni to na pewno pojedziemy do szpitala na kontrolę. Nigdy jeszcze nie byłam w szpitalu więc bardzo się tego boje, może dlatego też będę robić wszystko aby oddalić od siebie wizytę :) Zaraz mąż wróci z pracy to będzie mi trochę raźniej, bo tak to nie ma się nawet do kogo odezwać. halborg a jak pojechałaś to co się okazało? po ilu dniach urodziłaś?
  12. To ja trochę zmieniam temat, aczkolwiek na bardziej paskudny :/ dzisiaj w nocy jak siusiałam zauważyłam bardzo dużą ilość śluzu przypominającego gęste kurze biało. Nie miałam pewności czy to czop śluzowy ale teraz wypływa albo delikatnie różowawe albo z nitkami krwi, do tego cały dzień towarzyszy mi (oczywiście z niewielkimi przerwami) bój jak przy miesiączce. Zastanawiam się czy powinnam pojechać z tym na izbę czy czekać aż odejdą wody albo skurcze staną się bardziej dotkliwe?
  13. ziółka kupiłam w sklepie zielarskim za całe 4 zł, monisop tylko jak coś to poczekaj z piciem do 37 tc bo jeśli złapią Cie mocne skurcze to nie będzie już strachu o dzidzie
  14. Dziewczyny czy któraś z Was zaczęła pić już napar z liści malin? Pytam bo ja piję i chciałam porównać czy Wy też macie dużo więcej skurczy w ciągu dnia? Ja zaczynam je odczuwać już jakoś po godzinie od wypicia.
  15. My na pewno będziemy robić szczepionki obowiązkowe jak wzw B czy różyczka, a nad dodatkowymi to się zastanawiam. Raczej darujemy sobie na rotawirus bo przecież jest tyle mutacji że nigdy nie masz pewności że coś pomoże. Jak my byłyśmy małe nawet nie było takiej szczepionki...
  16. taa... wszyscy dookoła oczywiście wiedzą najlepiej :) też się już sporo nasłuchałam. Zaczynając od tego że mam ze złej strony położony przewijak na łóżeczku, że po co nam w ogóle łóżeczko w pokoiku Mai skoro na pewno będzie spała z nami - chociaż zamierzam od początku uczyć spania u siebie a w razie potrzeby obok jej łóżeczka stoi tapczan. Ostatnio usłyszałam od 84 letniej babci męża że noszę zbyt obcisłe bluzki skoro dziecko się wierci w brzuchu... masakra! Dłonie i stopy jakoś szczególnie mi nie puchną, chociaż ostatnio zdjęłam obrączkę ze strachu że podczas porodu może mi paluch spuchnąć takie tam. Brzuszek powoli się obniża, bałam się że opadnie tak nagle. Na szczęście nie, oddycha mi się lepiej, dużo częściej korzystam z toalety i widzę jak malutka wypina pupę na wysokości mojego pępka a nie pod biustem jak to było do tej pory.
  17. roza82 ja z wyprawką miałam tak samo większość kupiona już w październiku a w grudniu poprane i poprasowane. Też mam straszny celulit na udach, na szczęście póki co rozstępów brak. Do szpitala zabieram 5 koszul i 2 paczki podkładów. Jak coś to zawsze można dokupić w aptece :) bo rzeczywiście zajmują mnuuuustwo miejsca w walizce. Wczoraj rozmawiałam z koleżanką która nie dawno rodziła i tak się śpieszyli że paczkę pieluch nieśli w ręku. W rezultacie jak tatuś pojechał odebrać drugiego synka z przedszkola to oczywiście zabrał te pieluszki ze sobą Wniosek z tego taki że koniecznie trzeba wszystko upchnąć do torby żeby nie było niespodzianek ;) Ubranko i kombinezon dla małej na wyjście już leży przygotowane jeszcze zostało tylko dla mnie.
  18. Wiecie co z ciekawości zaczęłam sobie mierzyć odległość od początku rowka między piersiami do pępka i co dziennie mam o jeden cm więcej więc wygląda na to jakby rzeczywiście brzuch mi się powolutku opuszczał. Zresztą w środę podczas wizyty lekarz powiedział że dzidzia jest już bardzo nisko więc to chyba już nie długo. Dzisiaj miałam straszną noc, nie dość że była jakaś straszna wichura przez którą byłam dziwnie nie spokojna to jeszcze blisko mojego bloku trwa remont trasy szybkiego ruchu i całą noc hałasowali. Co chwilę sprawdzałam czy nic mi się nie sączy bo trochę mnie brzuch pobolewał. A teraz jestem jak zombie :/ Mam tylko nadzieję że nie będzie tak wyglądała każda noc do porodu... Stresuje się też trochę tym że moja siostra ma problemy w pracy i zaprosiliśmy ją dzisiaj żeby się trochę odstresowała a wiąże się z tym fakt że wypiją z moim mężem jakiegoś drinka. Liczę na to że nie będę musiała dzisiaj jechać do szpitala, na szczęście w razie czego mój tata ma do nas bardzo blisko. Ehh... masakra jakaś człowiek tyle czeka na narodziny maluszka a im bliżej rozwiązania tym bardziej się boi
  19. U nas będzie księżniczka Maja
  20. gdzieś po drodze zaginęła tez moja niunia :) bagi ------------01.02.2014 - SYNUŚ :) Marlonek ------ 03.02.2013r. - CÓRKA stokrotka90 ----05.02.2014 (27.01.2014)- CÓRECZKA:) nati235 ----------05.02.2014 aldonka ---------05.02.2014 CÓRECZKA pasia -------------06.02.2014 (01.02.2014) roza82 ------------09.02.2014 - SYNUŚ :) gwiazdeczka123 - 09.02.2014 (17.02.2014) - CÓRECZKA :) sylwita ------------11.02.2014 (09.02.2014) -CÓRCIA:) loli86 -------------14.02.2014 CÓRECZKA :) justine86---------15.02.2014 (14.02.2014) CÓRCIA:) monisop---------16.02.2014 SYNUŚ halborg -----------17.02.2014 Synuś beata122 ---------18.02.2014 (13.02.2014) Synek Gosiaa21 ----------20.02.2014 CÓRCIA:) annaanna84 -----23.02.2014 (18.02.2014) SYNUŚ :) MałaMi2408 ----23.02.2014 (18.02.2014) SYNEK :) jaagatka ---------24.02.2014 (18.02.20214) CÓRECZKA:) majka0209 ------ 27.02.2014 CÓRCIA
  21. a brałaś może nospę? jeśli to przepowiadające to trochę Ci ulży, a jeśli to już poród to nawet nospa nie ma szans na złagodzenie bólu więc przynajmniej będziesz wiedziała!
  22. Teraz to już raczej do końca, skoro lekarz przepowiada mi poród na za 2 tygodnie to już nie zdążę zrobić przerwy :)
  23. Ja dzisiaj zacznę pić napar z liści, jak nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi
  24. stokrotka90 jesteś już w 38 tc więc poród może się zacząć w każdym momencie :) Jeśli masz takie odczucia to wcale nie musi być jakiś wymysł tylko przypuszczam że w przyszłym tygodniu pochwalisz nam się swoją pociechą sprawdź sobie na spokojnie czy wszystko masz już spakowane, przygotuj ubranie na wyjście ze szpitala, weź sobie gorącą kąpiel bo już teraz możesz i spokojnie czekaj na maleństwo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...