K.a.s.i.a.

Jeżeli chodzi o samodzielne usypianie to zaliczyłam w tym temacie giga porażkę ze starszym synkiem. W skrócie - usypiam dwulatka ważącego 13 kg na popołudniową drzemkę NA RĘKACH. Gdyby nie to ze jesteśmy tu anonimowe to bym sie nie przyznała ;)))) Teraz z Nelą jest o niebo lepiej.

My w środę kończymy 6 miesięcy. Od 4 dni zaczęłam podawać warzywa. Bardzo mnie to ucieszyło, bo choć kp z chęcią to jakoś czułam juz potrzebę trochę córcię uniezależnić od siebie. I chce tez popracować nad przesypianiem nocy bo teraz średnio co 2 h sie budzi, postanowiłam ze dość tego, zobaczymy jakie Nela ma na ten temat zdanie :))) Oczywiście na razie nie zjadła w sumie nawet pół słoiczka, wody tez nie lubi ale to było do przewidzenia. U nas 2 zęby są i idą conajmniej 4, co potwierdziła nasza doktor jak zobaczyła dziąsła. Nela ugryzła mnie pare razy, wtedy przerywam karmienie i stanowczo mowię nie wolno. U starszego to skutkowało. Nie róbcie grymasów twarzy ani nie mówcie " auć ale boli" itp bo dziecię moze to odebrać jako zabawę i będzie cześciej gryzło. Dzis oficjalnie wypisałam synka ze żłobka- przez chorowanie. ze 2godz. ryczałam. Dotarło do mnie że teraz juz do września z dwójką w domu... Ach kocham moje urwiski :)) Dziewczyny których dzieci od września idą do przedszkola dzis doszły mnie słuchy ze z przedszkolem będzie problem, bo 6latki nie bedą obowiązkowo szły do szkoły i nie zwolnią miejsc w przedszkolach. Wiecie cos na ten temat?

Dziewczyny przepraszam, że waszych nicków nie powołam, ale już nie pamiętam. Dziękuję za polecenie mąki ziemniaczanej na odparzenia. Dużo wietrzenia pupy + sudocrem + mąka i po około 6 dniach jest mały ślad, a odparzenie było fatalne. Za nami choroba, synek przyniósł ze żłobka i zaraził Nelę. Miała katar, kaszel, straciła głos. Niemy płacz u dziecka jest straszny. Poszłam do przychodni oczywiście antybiotyk, lekarka powiedziała, że jak nie dam to zapalenie płuc dostanie. Nie chciałam dawać antybiotyku bo gorączki nie miała. Poszłam prywatnie do bardzo dobrego dr, obyło się bez antybiotyku. Niestety synka ze żłobka wypisuję, nie chcę tylko dzieci leczyć ciągle. Pytałam lekarza czy szczepienia na pneumokoki coś pomogą, powiedział że nie, bo tysiące są wirusów a szczepienia tylko na kilka/kilkanaście. Lekarka w przychodni z kolei szczepienia poleca. My nie szczepimy dodatkowo na nic.

U nas niestety i katar (Nela się krztusi bo jej spływa do gardła) i alergia ( przez Święta i Nowy Rok bo objadłam się nabiału) i odparzenie pupy jakiego nigdy nie było. Polećcie mi coś proszę bez recepty na takie duże odparzenie, że aż rana się zrobiła (oprócz sudocremu i bepanthenu)

Daniela jeśli chodził o półbuty i kozaki to ja lubię Elefanten z deichmanna.

Wszystkiego dobrego w 2016 dziewczyny ! Łączę się z tymi którym dzieci się budzą po kilka razy w nocy. Przerabiałam to przy pierwszym i to jest normalne u dzieci choć chciało by sie inaczej. Dla mnie tez pobudka około 6 to nic nadzwyczajnego, rekord to była 3.30 ale chwalić sie nie będę ;))) Joannamasz rację ze info rożnego rodzaju nas bombarduje z każdej strony, ale ja akurat z tych co to lubią wiedzieć, czytać itp :)) Lubię też pytać siostry jak jest w UK bo tam dużo jest inaczej, większy luz. Nie wiem czy pisałam o tym... Przy synku w 7 miesiącu podałam kasze jaglaną, później patrzę w tabelkę a tam kasza po 8 mcu. Ja przejęta ze dziecku zaszkodziłem, popłakałam sie nawet:) teraz w żadne tabelki nie będę patrzeć, czy najpierw burak czy brokuł. my czekamy do 6 mca z rozszerzaniem, ale soki postaram sie pomijać i samą wodę dawać. Synek wody nie chciał od razu ale codziennie podawałam i sie przekonał. Chiyo moze zważ Hanię, będziesz wiedzieć czy je wystarczajaco. Pewnie z piersi dopija. Mi tez sie wydaje ze Nela mało je, po 4 min. czasem a pulpecik mały jest. Zazdroszczę samodzielnego zasypiania. To takie ważne, mi niestety synek w tym przeszkadza. Albo budzi Nelę, albo zajmuję sie nim i przegapiam moment pierwszego zmęczenia.

Olga moze książkę kupcie. Np. Taki zestaw "poczytaj mi mamo" trzy tomy, album na zdjęcia lub bon na sesje zdjęciową. Dziewczyny te nasze maluszki to słodziaki takie grzeczne. Ja dzis przez synka 2,5 letniego sie poryczałam. Takie ma ataki histerii i niegrzeczny taki. W poniedziałek mamy wizytę u psychologa. Kasiaaa my mamy mega suchą skore, próbowałam bez emilientow ale sie nie dało. Emolium super zadziałało : balsam+płyn do kąpieli.

Truskawka, Basia, Olga dużo zdrowia i siły dziewczyny. Wam wszystkim życzę Wesołych Świat, pełnych radości, słońca i domowego ciepła. U nas dwie jedynki są, pierwszy raz tak cos Nelę męczyło ... Dzis udało sie upiec takie ciacho http://www.kwestiasmaku.com/desery/serniki/sernik_dyniowy_na_spodzie_brownie/przepis.html wyszło mega. Jestem trochę zmęczona juz tymi świetami, za dużo bym chciała zrobić a z dwójką maluchów cieżko. Życzę sobie i wam Więcej radości z tych małych wielkich rzeczy jak uśmiechy naszych skarbów. Ściskam świątecznie :*

Izkuś mi słów ciagle brakuje, a maż mnie ostatnio uświadomił ze wyrazy zamieniam. Moze to z niewyspania ??

Ruda Maruda fajny artykuł zalinkowałaś http://www.terapia-ndt.waw.pl/rozwoj.php piszą tam przy dzieciach 4 miesięcznych "nigdy szarpania wiszących zabawek" i tu widzę że robiłam błąd wieszając Neli coś nad głową a nie dając do rączek, niech sama nad głową trzyma. Podłoże jest też super ważne, nie dość że ma być twarde to nie śliskie, żadnych śliskich kocy. Przy pierwszym synku jak zmieniłam mu podłoże z koca leżącego na dywanie na sam dywan to wtedy wystartował z raczkowaniem (był wtedy o wiele starszy niż Nela oczywiście). Co do tych pianowych puzli coś nie mogę się przekonać. Raz że to taka chińszczyzna a dwa boję się że dziecko odgryzie i połknie. Któraś z was pisała o bólu kolan przy usypianiu na rękach. nam często wychodzi samodzielne zasypianie, ale wiadomo że nie zawsze. Wtedy super sprawdza się duża piłka do świczeń, siadam na niej z Nelą i bujam, a kolana odpoczywają. U Kornelki już dolna jedynka wyczówalna palcem :)

truskawka o ile dobrze widzę to ta maść zawiera acidi borici, kwas o dużej toksyczności. Maści z tym kwasem powinny być używane tylko sporadycznie. wczoraj robiłam te pierniczki http://www.mojewypieki.com/post/szybkie-pierniczki od razu miękkie,mi smakują :)

Bashia super ze u was juz coraz lepiej, oby Lenka jak najszybciej wyszła ze szpitala. Przesyłam dużo całusów. Truskawka ja kiedyś bym skrytykowała kobietę robiąca operacje plastyczną... Dopóki dzieci nie urodziłam. Nie patrzę wogole na siebie w lustrze bez stanika, mam taka blokadę, znieść tego widoku nie moge. Ach...

Izkus u mnie ssanie kciuka od około 6 tygodni. Próbowałam dużo- nic nie pomogło. Czekam do około 6-7 M-ca wtedy odruch ponoć słabnie. Najgorsze jak juz rankę miała na tym kciuku, na szczęście sie wygoilo. Spróbuj moze pieluszkę dawać, ucho od misia itp. U nas smoczek tylko czasem. I ssanie zazwyczaj znaczy ze cos nie tak, spać sie chce, jeść lub przytulić wiec wtedy reaguje.

https://www.bobovita.pl/5-6-miesiecy/artykuly/wprowadzanie-glutenu-do-diety-dziecka

Dziewczyny kiedyś pisałam o tym glutenie. Juz sie nie robi ekspozycji na gluten, podawania po lyzeczce itp. Tutaj link do artykułu. https://www.bobovita.pl/5-6-miesiecy/artykuly/wprowadzanie-glutenu-do-diety-dziecka. I bardzo dobrze ze mniej roboty z tym będzie. Słuchajcie posyłam 2,5 latka do żłobka, około 4 razy w tyg. na 6,5 godziny i mam wyrzuty, ze zła matka jestem. Bo chce z córeczka posiedzieć w domu, bo nie ogarniam, chce mieć czas dla siebie. Myślicie ze to złe? Ze jak jestem i tak na macierzyńskim to powinnam go w domu zostawiać ? On średnio lubi ten żłobek, katary ciagle przynosi. Juz miałam go wypisać ale on tak sie nudzi w domu, histerii dostaje... Nie moge zdecydować co robić ...

Iwcia w Rossmanie są saszetki na 1 raz po 3 zł, chyba Bebilon. Mam w domu w razie czego, ale u nas jedzenie co 2 h to średnia.

A zeby dodać dramaturgii to tak mi ślicznie pogrubiło tekst

Aneta123 mam podobną motywacje... Jak pojadę kiedyś z dziecka klasą na wycieczkę, na basen pójdę? Ze wstydu sie spalę. U mnie -10 kg w porównaniu do stanu sprzed 1 ciąży, 3 lata temu, ale za to brzuchol większy. Wyglada okropnie. Pośladki mam płaskie jak NIGDY nie miałam, cały tłuszcz z nich przemieścił sie chyba na brzuch. Ćwiczę codziennie jak syn jest w żłobku, bo do diety sie nie nadaje, ale czarno to widzę. Ale sie wyzalilam jak nigdy...

Wklejam dwa linki ulubionych zabawek Neli: książeczka do patrzenia, gryzak świetnie pasuje do małej rączki. http://www.mlekolandia.pl/smoczki-i-gryzaki,dr-brown-s-gryzak-flexees-rozowy-3m,57-k-1145-1194-p?gclid=CNakgcv8sskCFYQfwwodRC0KaA https://www.galaktyka.com.pl/product,,567.html

Bashia dużo zdrowia dla córeczki, będę sie modlić za was.

Z wypadaniem włosów po urodzeniu synka było tak: po 3 miesiącu sie zaczęło i trwało 3 miesiące. Łysa nie zostałam, dalej miałam gęste włosy. Teraz identycznie , tez w 3 miesiącu sie zaczęło. Co ciekawe po 1 ciąży włosy znacznie mi sie wyprostowały, miałam b.krecone, teraz wiele mniej.

A z tym wnm to któraś z was wrzucała kiedyś art. ze teraz wszyscy to wszędzie widza i tez czasem wyolbrzymiają. Moja Nelka tez ma piąstki czasem zaciśnięte, rączki podkurcza i rękawków ubrać nie moge. Ale głowę ładnie trzyma, od niedawna. Możliwe zeby tyle dzieci miało wnm? Chyba nie, nie martwcie sie na zapas

Hejka, ten gryzak - smoczek widziałam ostatnio na zakupach w Pepco lub Rossmanie, nie pamietam dokladnie. Dajcie znać czy sie sprawdza

Rudamaruda córa prześliczna !!! Zazdroszczę wam tych wyjsć. Ja męża z 2 dzieci nie moge zostawić, one są nie do ogarnięcia wieczorami. Wyjdę gdzieś sama za jakieś 2 lata

Sandree kup test. Dziewczyny używa któraś z was pieluch 4? Kolejna noc i siku na plecach. Za krótkie chyba te dady 3.