Małgosia1708

u mnie jak najbardziej dobrze :) piersi bolą jak cholera, no i mdłości nadal, całe szczęście bez wymiotów ... w każdym razie, kuchnię staram się omijać szerokim łukiem ;) teraz właśnie mój D. naczynka zmywa :))) jutro robię podstawowe badania krwi i moczu i 9 marca mam kolejną wizytę u gin, mam nadzieję, że posłucham już serduszka maleństwa :))) tymczasem dziewczęta ściskam i wszystkiego dobrego wszystkim :)))

cześć nowym październiczkom :) gratuluję i pozdrawiam ciepło :)

juhuuuuuu :)))) byłam u lekarza, widziałam mojego maluszka - mam nawet zdjęcia (dwa jedno dla mamy, drugie dla taty ), ma ok 5mm, znajduje się w woreczku żółtkowym, ale bije mu już serduszko ... :))) bardzo emocjonujący moment :)))) termin potwierdzony, na 19, wg usg na 21, cieszę się niemiłosiernie :))))))))))))))))))) juhuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!

hej dejanira :) ja mam (na razie wg własnych obliczeń i daty ostatniej miesiączki ) termin na 19 października, pierwszy test wyszedł negatywny, drugi w 3 dniu spodziewanej miesiączki - już dwie kreseczki, następny po 15 minutach, bo nie wierzyłam :))) tym bardziej, że udało się za pierwszym razem do lekarza idę dzisiaj wieczorem właśnie i mam nadzieję zobaczyć kruszynkę, a może tez posłuchać serduszka :))) dam znać co i jak kiedy wrócę :))) piersi nadal bolą, czekają mnie zakupy, bo wszystkie biustonosze przymaławe ...co tu dużo mówić ... dżinsy też mnie cisną ... ze wzmożonym siusianiem jakby się uspokoiło troszkę, za to cierpię na mięsowstręt ... nie jestem w stanie obiadu mięsnego ugotować, bo ... masakra, już na samą myśl i dźwięk słowa "mięso" czuję mdłości ... natomiast opycham się ogórkami i maślanką :))) a w piątek moje kochanie musiało biec po ciacho do cukierni z samego rańca :))) ps. żmijka - trzymaj się :*

Żmijka, trzymam kciuki... i Ty trzymaj się mocno

cześć :)))) cieszę się, że co raz nas więcej :)))) wszystkiego dobrego :)))))

nefretete - smaczniutki pączuś :)))) mmmmm :)))) rzeczywiście mało nas tutaj, pozdrawiam dziewczynki :36_1_13:

Nadia prześliczne :) podobnie jak Pola i Nina, dla chłopczyka Nikodem, Olaf ewentualnie Mikołaj (to wybór tatusia, ale chcę negocjować dalej ) pozdrawiam:36_2_27:

to moja pierwsza ciąża, więc nie mam porównania, ale moje piersi po prostu szaleją :-) z natury sa pokaźnych rozmiarów, a jeśli będą tak rosły jak rosną, to skończę jak cysterna ale nic to - bolą mocno i nieustannie "sterczą" hihi, poza tym średnio co pół godziny siusiam... uciążliwe troszkę, ale z większych "przypadłości" nic na szczęście :))) cieszę się, że mam akurat wolne w pracy (bo ferie, a ja z dziećmi na co dzień obcuję :0), mogę się troszkę skupić na sobie, poleniuchować i porozpieszczać się :))))

Żmijko, według moich obliczeń mam termin na 19 :)))))) gratuluję serdecznie i pozdrawiam

sprawdzam suwaczek :)

Paulii gratuluję :-) i ja bardzo czekam na usg :))) idę 23 jak juz pisałam, chciałabym zobaczyć moje kochane maleństwo :))) wczoraj wyleżałam się w łóżeczku i dzisiaj już mi lepiej - katar mija i temperatura spadła, domowe sposoby nie zawodzą jak widać :))) od leków trzymam się z daleka z zasady od zawsze. Paulii, czy Twój brzusio się powiększył? mam też jedno zdanie do starających się dalej: kochane, słuchajcie swojego ciała, ono wam powie najlepiej co i jak - słyszałam od wielu ludzi wokół, że niemożliwe jest odczucie jakichkolwiek objawów w tak wczesnej ciąży, a ja wiem, ze to możliwe :))) nawet jesli któs tłumaczy to "nakręceniem się", to jestem pewna, że wystarczy w pełni zaufać swojej fizyce, naturze, wtedy wszystko będzie dobrze :))) tak samo ma się rzecz z poczęciem - słuchajcie siebie, odgadniecie kiedy owulacja i - do roboty :))) mi bardzo pomogło badanie temperatury, obserwacja śluzu i szyjki macicy i ... udało się w 1. cyklu :))))) powodzenia wszystkim!!!

jestem ogromnie podekscytowana :))))) co chwilę sprawdzam te testy, czy aby sa na pewno dwie kreseczki :))) i SĄ!!!!! :))))) juhuuuuuuuu, wizytę mam w przyszły poniedziałek, a z objawów to wrażliwe piersi (i to od samego początku - kiedy 1 test wyszedł negatywny myślałam, że coś ze mną nie tak, a to, tak jak czułam, ciąża :))) ), lekkie kłucia w podbrzuszu, delikatne, szczególnie wieczorem :))) ale mam katar :/// niestety ... jestem na herbatce z lipy z miodem i cytrynką, dzisiaj też wspomogę się imbirem, mam nadzieję, że za kilka dni przejdzie :))))) no i jeszcze czasem tak dziwnie "bulgocze" w żołądku - to dla mnie nowość, w życiu żadnych dolegliwości pokarmowych nie miałam :))) nudności czy mdłości to nie są :))) wszystko gra i oby tak dalej :)))) no i - czy to możliwe, żebym trochę zwiększyła objętość??? w pasie... nie za wcześnie? ponoć niektóre kobiety nawet chudną :-) pozdrawiam radośnie

dziewczyny, dzisiaj ponowiłam test w 3 dniu spodziewanej miesiączki i ..... DWIE KRESKI!!! :))))))))))))

jedna kreska... próbuję dalej, ale październiczką już nie będę ... :( pozdrawiam i życzę Wam dużo dobrego ;)

my zastanawialiśmy się nad Niną, Mają lub Leną, stanęło na Poli :))) a jeśli chłopczyk, to Nikodem lub Mikołaj, choć dla mnie najbardziej Olaf :)))) ale mamy jeszcze duuuużo czasu :))) całe 9 miesięcy :))) pozdrawiam

halo halo :))) jeśli wszystko pójdzie tak, jak się tego spodziewam i oczekuję, to dołączę już niebawem... :))) testuję w środę i jak tylko zobaczę dwie magiczne kreseczki to napiszę :))) emocje silne i czasem chyba świruję z wsłuchiwaniem się w swoje ciało w poszukiwaniu potwierdzenia :))) 23 mam wizytę u gin :))) pozdrawiam Was ciepło i trzymam kciuki :)))

witam wszystkich :) jestem tutaj zupełnie nowa i bardzo podekscytowana :) chcę zaprosić na ten świat maluszka :))) pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia :)))