Skocz do zawartości
Forum

rosa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rosa

  1. jeszcze wróciłam zaraz wkleje troche prehistorii
  2. Patrycja zaczęła mi sie kręcić, przed chwilą przyszła tu do mnie, teraz niby spi, ale jakoś niespokojnie, i Ala za chwilę zawoła cyca, więc uciekam. Dziubalku, jeszcze raz trzymaj się kochana. Dobranoc dziewczyny.
  3. DziubalaTrzeba było Maćka wykąpać, obudził się, bo jeszcze 2 razy ulał/zwymiotował :Smutny:. Małż słabiutki, położył się po kąpaniu, mam go obudzić jak będę szła spać żeby Maciek nie został sam. Qrcze, ale jestem w kiepskiej sytuacji :Smutny:Dzwoniłam do lekarza w sprawie tych wymiotów Maćka, bo nie wiem czy dać tylko picie czy mogę zaryzykować i dać mu butlę. Lekarka powiedziała, że jak powtórzą się te wymioty to mamy jechać do szpitala, bo już kilka razy się powtórzyły a i pampek jest prawie suchy :Smutny:. Rany, mam nadzieję, że to nie jest konieczne :Smutny: :Smutny:Trzymajcie sie, mam nadzieje, ze juz sie nie powtorza
  4. asia78Ano dobry wieczor!!! Co tak pozno?? tak jakos zeszło... ale teraz dzieci spia i herbatniczek tez spi to przylazlam
  5. Monika-krrosaMonika-krcO ROBICIE DZIŚ NA OBIAD?? bo ja właśnie się zastanawiam i nie mam pomysłu.ja robię ruskie pierogi... mniam... ja nie umiem kleic pierogów jeszcze mi parę zostało jakby ktos miał ochote Ale roboty to przy tym jest, gdyby nie było tesciowej to przy mojej kochanej dwojce wcale bym sie za nie nie zabierała, bo pewnie do tej pory musialabym sie z tym grzebac
  6. Dziubalaasia78A. wlasnie kapie mala i mowi wychodzimy,mala nic,zamknac dzrwi a mala nic w koncu mowii gasze swiatlo mala ze bedzie spala w wannie,zgasil a ta sie drze tata tata!!! zapalil ,otwiera drzwi a Pola daj mi jakas przytulankepoplakalam sie normalnie Swietne!! A ja głupia tak kiedyś nastraszyłam moją Patrycje... chciałam ją tak szybko umyc, nie chciało mi się nalewac pełnej wanny, wiec wstawilam małą wanienkę do dużej, no i ja umylam i chciałam wyjąc , a ona mi że NIE i juz, nie mogłam jej z tej wody wyciagnac i powiedziałam jej ze wyleje te wode i nie bedzie miała w czym siedziec, a ona biedna zrozumiała, że ja ją z tej wanienki wyleję i nie wiem co tam sobie wyobraziła, czy że wyleci przez odpływ czy co... no w każdym razie efekt był taki, że przez dobre 3 tygodnie nie chciała wejść do wanny, a kazda kąpiel to był wielki płacz... na szczęście jakoś w miare szybko o tym zapomniała
  7. A tak w ogóle to dzień dobry, wpadłam na chwilę, poczytałam i uciekam. Nocka dzisiejsza super, dziewczyny ładnie spały, to i mama dziś w dobrym humorze Wlecę później.
  8. Monika-krcO ROBICIE DZIŚ NA OBIAD?? bo ja właśnie się zastanawiam i nie mam pomysłu. ja robię ruskie pierogi... mniam...
  9. Tak sobie przeglądam fotki jak Patrycja miała pół roczku i porównuję... jutro postaram się coś powklejać...Ala jest drobniejsza i bardziej zwinna, tak sie okręca że czasami nie mogę jej przewinąć. Jak tylko ją odłozę do łożeczka, zresztą gdziekolwiek, i leży na pleckach to myk i już jest na brzuchu, już sobie ładuje paluszki od stóp do buzi (to takie słodkie jest) - Patrycja to robiła miesiąc poźniej, z kolei Pati lepiej już siedziała wtedy, Ala się przewraca... Ech jakie to fajne tak sobie powspominać...
  10. Dziubalarosano właśnie te ceny:Smutny:... u nas to się tak poskladało, że jak mieliśmy tylko Pati to nie mieliśmy zdolności kredytowej wcale, no może na jakiś namiot lepszy, potem jak się nam poprawiło to się okazało, że jestem w ciąży, a kiedy na naszą trójkę, przyznałby bank jakiś sensowny kredyt to już praktycznie Ala była na świecie i znowu nam się zdolność popsuła... więc wynajmujemy, ale nie tracę nadziei i kiedyś myślę zamieszkam u siebieA wiesz, że banki są bardzo liberalne w przyznawaniu kredytów. Może jednak z Waszą zdolnością niejest tak źle, popytajcie w bankach, na pewno się uda z kredytem Na pewno będziemy próbować, ale u nas nie ma takiego gwałtu strasznego, bo jest szansa na to że kiedyś zamieszkamy w domu moich dziadków i dlatego to mieszkanie które teraz wynajmujemy to jest tak troche na przeczekanie, nie chcemy podejmowac pochopnych decyzji, bo z kolei tam bedzie potrzebny generalny remont, z drugiej strony lata uciekają a dzieci rosną i gdyby się udało to byłoby super mieć i mieszkanie... no w każdym razie myślimy o tym wszystkim powaznie. A co będzie życie pokaże.
  11. Dziubalarosa A moje dziewczyny to takie ssaki, że szok... Teraz mam problem z oduczeniem Patrycji, tłumaczenia na razie nic nie dają... jak schowam jej "mimi" to sie dobiera do "mimi" Alicji Jedyne wyjscie zabrac im obydwu smoki.A próbowałaś sposobów np. przycinania końcówki smoczka? Nie próbowałam, ale u nas najbardziej teraz chodzi o to że Ala też ma smoczek a jej jeszcze nie chcę go odbierać, bo ratuje nas w wielu sytuacjach, ale mam nadzieję, że jak Ali zabiorę smoka to i Patrycja jakoś to przeżyje. A moja kuzynka swoim dzieciom powiedziała, ze w smokach zalęgły się robale... drastyczne to było, ale momentalnie dzieciaki odrzuciły... ale jej córka była jeszcze starsza od Pati...
  12. DziubalarosaMonika-krtylko mnie nie dobijaj proszę............... też implast??? Nie, nie , ja mam emjota i to jeszcze po Patrycji, więc miał prawo się popsuć. Na szczeście to tylko kółko i coś tam ten mój majsterklepka ma na to poradzić, bo jeszcze chociaz kilka miesiecy bym chciała nim poujeżdżać Też mam emojta . Też w spadku po Adasiu, i jeszcze w międzyczasie pożyczyliśmy go dla synka przyjaciół. Więc Maciek jest trzecim użytkownikiem Raz koło odpadło i się przeraziłam (akurat miałam jechać do przychodni), ale okazało się, że się tylko "odpięło". Sama dobie poradziłam z przyczepieniem go i było już ok :) Pamiętam, że mamy takie same karety, Ty masz chyba czerwoną, prawda? Nam pierwszy raz kółko popsuło się właśnie w drodze z przychodni, ale nie wypięło się właśnie tylko kompletnie się coś tam rozregulowało i nie mogłam tego przyczepić... Ale klęłam w drodze do domu, jakoś dojechałam, co chwilę musiałam to kółko kopnąć, żeby się na tej ośce trzymało...na szczęście mam niedaleko.
  13. No i jeszcze podzielę się z Wami moją radościa Moja starsza córka załapała wreszcie o co chodzi z nocnikiem, a już myślałam, że bedzie walic w pieluchy do matury... No nie wiem co ją tak blokowało ale do grudnia zeszłego roku nocnik to był tylko sprzet, który zbierał kurz. Mała miala chyba ze cztery podejścia i udało się dopiero przed gwiazdką, ale tylko sikanie i to tylko dlatego, że odparzyła sobie tyłek w pieluszce i nie chciała w dzien nosic pieluchy, wołała tylko zebym jej założyła do sikania, albo na kupę... ale ja już się nie ugięłam no i jakoś załapała, nawet za bardzo podłogi mi nie zlała, może ze 4 razy... no ale z kupą to była masakra. Ona po prostu wstrzymyała, tak strasznie bała się zrobić... wykorzystywała tylko okazje jak na noc jej zakładałam pieluche- wtedy było pyk i pielucha pełna... a przy wcześniejszych podejsciach wstrzymywała tez sikanie i dlatego dawałam sobie spokój, bo nie chciałam zeby wstrzymywała mocz po 8 godzin... No ale wyglada na to, ze nastąpił przełom, cos się odblokowało i poszło, HURA, HURA
  14. Monika-krDziubalaMonika-kr tak......jeszcze. Myślimy coś o "swoim" ale ceny :oh::oh::oh:Myślicie o domku czy mieszkaniu? Gdzie? I jak dużym? raczej o mieszkaniu ......na domek nas nie stac:( Zresztą na mieszkanie też ale co zrobic? no właśnie te ceny:Smutny:... u nas to się tak poskladało, że jak mieliśmy tylko Pati to nie mieliśmy zdolności kredytowej wcale, no może na jakiś namiot lepszy, potem jak się nam poprawiło to się okazało, że jestem w ciąży, a kiedy na naszą trójkę, przyznałby bank jakiś sensowny kredyt to już praktycznie Ala była na świecie i znowu nam się zdolność popsuła... więc wynajmujemy, ale nie tracę nadziei i kiedyś myślę zamieszkam u siebie
  15. Monika-krrosakajochaSpoko luzik heh ;) Wysyłaj na PW albo na e-mail petycję, dołacz 3 fotki i odcisk stopy (żeby było wiarygodnie ;) ) i taczka jest Twoja !! hihi... to ja tez napisze, bo mi sie właśnie tez rozkraczył tylko mnie nie dobijaj proszę............... też implast??? Nie, nie , ja mam emjota i to jeszcze po Patrycji, więc miał prawo się popsuć. Na szczeście to tylko kółko i coś tam ten mój majsterklepka ma na to poradzić, bo jeszcze chociaz kilka miesiecy bym chciała nim poujeżdżać
  16. DziubalaMonika-kr Z jedzeniem napewno będzie lepiej. Filip już tak wsuwa że czasem wydaje mi się że ten słoik to mało dla Niego. A smoczek masz silikonowy? Też wierzę, że będzie lepiej z obiadkami, muszę tylko odkryć co mu smakuje ;) Smoczek jest silikonowy. Pamiętam, że Filipek ma inny, ale ja już i tak więcej nie kupię. Nie wszystkie dzieci lubią smoczki ;). Adaś miał w swoim życiu smoczek może łącznie przez 15 minut ;) A moje dziewczyny to takie ssaki, że szok... Teraz mam problem z oduczeniem Patrycji, tłumaczenia na razie nic nie dają... jak schowam jej "mimi" to sie dobiera do "mimi" Alicji Jedyne wyjscie zabrac im obydwu smoki.
  17. kajochaMonika-krkajochaNiunia a Ty co się śmiejesz ? To poważna sprawa Zobaczysz jak Ci się Twój Implast Driver rozkraczy będziesz pisała do Kajoszki petycję o przyznanie osobistej taczki mam nadzieje ze sie nie rozkraczy. Narazie jezdzi lux Ale taczki mogę se pożyczyc bo Ola bedzie miala frajde Spoko luzik heh ;) Wysyłaj na PW albo na e-mail petycję, dołacz 3 fotki i odcisk stopy (żeby było wiarygodnie ;) ) i taczka jest Twoja !! hihi... to ja tez napisze, bo mi sie właśnie tez rozkraczył
  18. Dziubalarosajak tu zajrzałam pół godziny temu to byłyście na 216 stronie... kiedy ja to przeczytamTeraz? No czytam, czytam
  19. jak tu zajrzałam pół godziny temu to byłyście na 216 stronie... kiedy ja to przeczytam
  20. cześć i czołem!! Wpadłam tylko na chwilke i spadam, bo czekam na ksiedza, do tego Patrycja ma dzis ciezki dzień, już za długo na dworze nie była wiec fiksuje. No i na szczęście ze zdrówkiem coraz u nas lepiej. Wpadnę poźniej.
  21. Wielkie buziaki dla Mikołajka i Maciusia z okazji skończenia pół roczku.
  22. DziubalaLekarka była, dzieci zbadała i mogę się cieszyć - dzieci nie są chore!!! Obaj osłuchowo czyści, uff. Maciuś w nocy kaszlał, bo mógł zwyczajnie odkrztusić coś co mu siedziało. A niespokojność to prawdopodobnie wynik np. brzydkich zapachów ze „zwrotów” Adasia, bo takie maluszki są bardzo wrażliwe, a w dodatku podłoga co chwilę była myta więc taki zapach płynu do podłóg też mógł go podrażniać. Hmm, kto mógł przypuszczać, że to takie proste. Mam wyjść na spacer żeby przewietrzyć Maćkowi drogi oddechowe. I mam mu dać wapno jak jeszcze tak zakaszle oraz zacząć podawać wit. C aż do wiosny, na wzmocnienie odporności U Adasia to nie rota, widać nie podeszła mu zupa ze żłobka, ale z brzuszkiem już ok. Do żłobka może jutro iść. A jego kaszel wieczorny nie wiadomo skąd się bierze :confused: Dobrze, że już po wszystkim Ciekawe czy jakimś innym dzieciom tez ta zupka zaszkodziła?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...