Skocz do zawartości
Forum

didianka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez didianka

  1. KatrzynkaDidianka i jak tam? Dziubala miłego weekendu i wyspania się oczywiście!!!!:Uśmiech: niestety bez zmian... czekam na poprawe jak na slonko... milego weekendu...!!!
  2. BettyDidianko, na razie według zaleceń lekarza nie mogę jeść: nabiału, jajek (to też nabiał? :P ), kurczaka, cielęciny, wołowiny, rosołów, czekolady, ograniczyć pomidory.Mogę jeść: indyka, królika, kaczkę, gęś, wieprzowinę (jadłam póki co tylko indyka i wieprzowe) ryby (jem pangę na oliwie z oliwek, tuńczyka z puszki). Mięso mogę nawet smażone, byle bez panierki. strączkowe, soczewica (nie jadłam) Lekarka mówiła, żeby margaryny nie jeść, ale ja jem Ramę Olivio, wyczytałam na innym forum, że można. acha i unikaj nowalijek!! Za to pozwoliła masło ale trzeba z niego wytopić białko. No i mleko sojowe używam do kawki bezkofeinowej. Poza tym jem dżemy (ostatnio z owoców leśnych), sałatę lodową, kilka paseczków papryki czerwonej zjadłam też. No i marchewka, lekarka pozwoliła nawet surową. Wogóle owoce mogę i warzywa (jem jabłka i banany). I nie mogę pić soków z kartoniku. Jedyne jakie ponoć są zdrowe to z Gerbera. Nawet Bobofruty podobno nie. Co do Twojej diety: ziemniaki są wielce prawdopodobne. Sama chemia. Acha, jem makaron ryżowy. Też piję Hippa mieszam koperkową z laktacyjną. Gdzieś wyczytałam, że nie powinno się pić w nadmiarze herbatek zawierających koperek, bo powodują wzdęcia u dzieci (?!) no i że laktacyjne pite na okrągłojuż nie działają. A one takie dobre... ale granulki nie torebki. Wyczytałam, że można jeść ciastka wiatraczki złotokłose z Sana. Wczoraj kupiłam, dziś spróbuję. Edytuję jeszcze: ciastka są pyszne (jak się niczego innego nie może, to tak jest). Łykam Calcium Dobelisate 1 tabl. - zalecenie lekarki. Dziś idę na grilla przygotowanego przez mistrza kulinarnego, ojej nie wiem jak to wytrzymam, tyle pokus... dzieki za te nowinki - po to jest forum :) mnie lekrka pozwolila jesc tez mrozonki wiec moze i to uda nam sie dodac :) pozdrawiam !!! i wytrwaj na grilku :)
  3. mhmmm... ciekawa teoria :) ja slyszalam ze to nie o rodzaj mleka chodzi tylko o laktoze w mleku zawarta nie wazne w ktorym... pozdrawiam
  4. jeszcze nie dawno mialam ten sam problemik... looknij sobie na watek "kulinarne" tam jest mase przepisow :) na pewno cos ci sie spodoba... acha i zalatw sobie pomocnikow - ja mialam 2 - czyli mame i tesciowa
  5. myszka19842o witam spiochy jesteśmy dziaij pierwsi!!!!!!!!!!!!! no moze i jestes pierwa ale zobaczymy kto bedzie ostatni... pozdrowko acha czemu twoj malec jest na kozim mleku??
  6. BettyCo do kup, pozostaje mieć nadzieję, że to ząbki. Nie pamiętam Didianko, na jakiej jesteś diecie. Przeleciałam praktycznie cały wątek "Dieta karmiącej przy skazie białkowej dziecka" na E-MAMA (nie wiem czy wolno wklejać adresy więc tak piszę), tam piszą mamy dzieci uczulonych na takie rzeczy, że bym nie pomyślała. Wtedy kupy oczywiście lecą zielone itp. Jeśli ten stan się utrzyma, to może warto przeanalizować menu? Ja już jakaś uprzedzona jestem, za dużo się tam naczytałam... no ja jestem na dosc scislej diecie: juz ci pisze jakiej :) poraz enty zrobiłam analizę tego co jem... i wpadlam na pomysl ze to chyba - mlode ziemniaki - bo po starych nic mu nie bylo i to moze to... z innych rzeczy to jem jedynie - bułki z ramą Olivia, wędlinę bez konserwantow ale zwykle jest to cos z indyka, pozatym na obiad gotowany krolik lub udziec z indyka, ryż lub kaszka manna do zupy, marchew gotowana lub buraczki... dodatkowo drozdzowki ktore sama pieke (drozdze sol cukier maka i oliwa z oliwek - cudo dzieki ktoremu mam odmiane od bulek ) oprocz tego pije herbate - raz dziennie a takze herbatki hippa koperkowa i uspokajajaca... no i woda... nic wiecej - jadla mjeszcze dzemy ale juz nie jem... acha i jeszcze koperek dla koloru w zupie... a ty co jesz??
  7. myszka19842witam was kochane!!!!!!! widze ze jestesmy tutaj nowi!!!!!!!!!!!!!! buziaczki witam cie :) ciesze sie ze dotarłas do naszej grupy :)
  8. didianka

    Maluchy z grudnia

    myszka19842witam was kochane!!!!!!!!!! jestem kacperek urodziłem się 30 grudnia 2007 roku więc moja mamusia musiałą sylwestra spedzić w szpitalu z dala od tatusia!!!!!! tatuś był smutny bo mysleli, ze razem spoędzą sylwestra, ponieważ miałem przyjść na świat 17 stycznia 2008 roku!!!!!!!!! ale zrobiłem niespodziankę tatusiowi i mamusi i pospieszyłem sie troche na swiat!!!!!!!!!!! a wasze pociechy w terminie przyszły na swiat? ile trwał wasz poród? cesarka czy naturalnie? pozdrowionka Hejo myszka!! i Hejo Kacperku :) mój poród był naturalny i w 8 h się wyrobiłam :) a tak w ogóle to zapraszam do wątku http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/1060-mamusie-z-przelomu-2007-2008-a-28.html tam jest nas wiecej takich mam :) ps nie obraz sie martusia ;) chyba nie ma sensu dublowac watkow?? tak czy siak pozdrawiam
  9. Byłam dzis w sklepie kupic buty... nic nie moglam znalesc odpowiedniego... najgorzej jest jak nie wie sie czego sie chce... chyba jeszcze raz poogladam tew co mam... moze mi wcale nowych nie potrzeba hmmmmmmmmmm... Kupy Tomka gorsze niz ostatnio... rece mi opadaja Miłego wieczorku :)
  10. hramitko1Mja Lila zasypia 0 19-20, na jedzonko budzi się ok 1 później 1-5 i od tego czasu do rana śpi ze mną, w dzień karmię tak co 3 godzinki. Słuchajcie,ale u nas przygoda, u sąsiadów, obok, na podwórku znalazła się żmija!!!!gruba jak pięść mężczyzny i długa na 80cm!!!!pluła jadem na pół metra!!!!dodam że jadowita!!!Sraż pożarna przyjechałA I ZABRAłA, BO TO CHRONIONY STWóR, ALE TERAZ MAM STRACHA :( normalnie żmija kilka metrów od mojej Lili, a ona czasem śpi w wózeczku ojojoj już jej samej nawet na min nie zostawię na dworzu, najwyżej objadu nie będzie, a ja się opale ;) Dziewczynki ja i Lilunia prosimy o głosiki na nasze zdjęcie :* ale jaja z tym gadem... ja bym padla...Hramitko trzymaj sie!!
  11. hanna607czy 30 listopad też się zalicza do tego forum? nie ma ograniczen :) Witamy :) nap[isz cos o sobie??
  12. DziubalaDidianka - mnie się stronka nie otwiera. A to co wkleiłaś to opis Protopic? Brzmi obiecująco. tak to o protopicu - smaruje drugi dzien i prawie wszystko zeszlo!! no poprostu wierzyc sie nie chce... :) jeszcze posmaruje jutro i przerwe bo boje sie za dlugo to stosowac :) pozdrawiam :)
  13. Tomcio chyba lepiej :) martwi mnie tylko to ze bardzo czesto robi kupki - dobrze ze juz nie sa takie brzydkie... czekam co bedzie dalej i podaje kolejny priobiotyk :) Teraz spi druuga godzinke :) pozdro
  14. Dziubaladidiankau nas mała gorączka wiec raczej nie bedzie dzis spacerku... Jak tempka? Spadła? tak juz nie ma tepki ale za to co jedzenie to kupka... naszczescie sa juz lepsze niz byly... milego dniaaaaa
  15. 5 to stanowczo i dla mnie za duzo ale jeszcze ze 2 mogla by mi sie przytrafic... ale tak latwo planowac a jak to bedzie w Ppraniu" to sie okaze... ja narazie mam zakaz planowania na 2 latka bo musze odpoczac po cukrzycy ciazowej...
  16. dzieki za wyczerpuujące info a placilas czy to bylo z NFZ??
  17. czesc Monika :) gratuluję synka :) i zapraszam na pogaduchy :)
  18. A gdzie ty robiłaś takie badania?? i jak duże było twoje dzieciatko?? nie wiem czy z takim maluchem jak moj isc... czy dziecko nie bedzie 'cierpialo" za bardzo?? boje sie ze takie badanie bedzie bolesne i przerazajaca dal takiego malca...
  19. dzieki ... wierze ze damy rade :)
  20. róznież życze wam dziewczyny milego spacerku... u nas mała gorączka wiec raczej nie bedzie dzis spacerku... pozdrawiam :)
  21. mineralko :) zawsze możesz uurodzić czworaczki... to by było :) a co do wyszumiania się ja też dosyc zwlekalam z założeniem rodzinki ... studia praca i wiele innych rzeczy, w tym złapanie meza bo byl ciagle w rozjazdach... ale teraz już rodzinka jest i jest git :)
  22. Witam :) Przy ostatniej wizycie u pediatry mój lekarz zauważył że mojemu prawie 5ciomiesięcznemu synkowi "ucieka" lewe oczko. Skierował mnie do okulisty... ale czy to możliwe żeby już teraz można było wykryć i leczyć tę wadę?? Czekam na opinie rady i wasze zdanie... :) acha w dzieciństwie miałam zeza ale z niego wyrosłam - oczywiście nosiłam okulary i chodziłam na ćwiczenia ale to było od około 4 roku życia... jak zwykle pozdrawiam
  23. Tomcio na razie bez gorączki, ale kupcie brzydale jeszcze sie nie skonczyly... teraz lula dobrze ze chociaz ma apetyt. lakarka dala nam masc na odpazynki i liszajki wiec czekam na efekty. ogolnie jest ok ale powinnam z nim isc do okulisty bo jedno oczko mu ucieka i moze miesc zeza... a ja mialam to w dziecinstwie wiec jest to bardzo prawdopodobne... co tam u ciebie Betty?? pozdraiwam
  24. popieram!! mlode jestesmy i tak ma byc :)
  25. ejo :) znalazlam cos o tej masci Protopic - ze strony www.sluzbiazdrowia.pl o Immunomodulatorach w leczeniu AZS "Pimekrolimus i takrolimus (główny składnik :) masci) Ostatnio pojawiła się alternatywa dla sterydów do miejscowego leczenia zaostrzeń AZS - makrolaktamy o działaniu immunomodulującym (hamujące uwalnianie prozapalnych cytokin) - pimekrolimus i takrolimus. Należą one do grupy inhibitorów kalcyneuryny, podobnie jak cyklosporyna A, znany środek immunosupresyjny. W przeciwieństwie jednak do cyklosporyny, pimekrolimus i takrolimus (FK 506) charakteryzują się cząsteczką o niewielkich rozmiarach, która może przenikać w głąb skóry, i dzięki temu mogą być stosowane miejscowo w postaci kremów. Co ciekawe, środki te wnikają jedynie do skóry zmienionej chorobowo, a nie do zdrowej tkanki. Ponadto nie są one wchłaniane przez skórę do wnętrza organizmu, a więc praktycznie nie wywołują działania ogólnoustrojowego. Mogą być z powodzeniem i bezpiecznie stosowane na każdy obszar skóry, w tym na skórę twarzy, wokół oczu, szyję, okolice fałdów skórnych i pachwin oraz wrażliwą skórę dzieci - czyli tam, gdzie stosowanie glikokortykosteroidów jest szczególnie niebezpieczne. Należy bowiem podkreślić, że stosowanie makrolaktamów immunomodulujących pozbawione jest skutków ubocznych sterydoterapii, zarówno ogólnych, jak i miejscowych. Makrolaktamy immunomodulujące są szczególnie skuteczne w tzw. wczesnej interwencji, czyli przy wystąpieniu pierwszych objawów zaostrzenia AZS, takich jak świąd czy zaczerwienienie. Powinny być wówczas podane jak najszybciej i stosowane do momentu ustąpienia objawów. Wykazano, że stosowanie kremów z pimekrolimusem i takrolimusem znacząco wydłuża okresy bez zaostrzeń, zapobiega progresji choroby, zmniejsza konieczność stosowania glikokortykosteroidów i redukuje powierzchnię zajętej chorobowo skóry. Co szczególnie istotne u dzieci z atopią, podawanie tych środków zatrzymuje i modyfikuje przebieg tzw. marszu alergicznego. Preparaty te powinny być stosowane w przypadku zaostrzeń o małym i średnim nasileniu, w ciężkim ustępują pola sterydom, jednak po opanowaniu sytuacji można zastąpić maści sterydowe kremami z makrolaktamami. Wieloośrodkowe, randomizowane badania kliniczne potwierdziły skuteczność pimekrolimusu i takrolimusu w leczeniu zaostrzeń AZS u pacjentów od 3. miesiąca życia. W Polsce preparaty te są zarejestrowane do użytku u dzieci od 2. roku życia, jednak w kilkudziesięciu innych krajach dopuszczone jest ich użycie już u niemowląt. Problemem dla części chorych może być koszt preparatów. Warto jednak podkreślić, że nie ma konieczności ani wskazań do ich przewlekłego stosowania - po ustąpieniu zaostrzenia należy zaprzestać ich podawania, tym bardziej że nie wnikają one do zdrowej skóry." Maść juz działa w niektórych miejscach... i wszystko ładnie się wygładza pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...