Skocz do zawartości
Forum

martusia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez martusia

  1. justyna przesylam tobie troche silek &&&&&&&
  2. mi moj J bardzo pomagal jak studiowalam. uczylam sie wieczorami jak bartek juz spal. dacie rade dziewczyny!
  3. dziendoberek mineralka ale masz chlopa.. :Uśmiech: bloomoo gratuluje pierwszego zabka justyna powodzenia w studiowaniu. nie bedzie lekko majac dziecko. ja na szczescie mam juz to za soba... gosiu sliczne zdjecia. bardzo ladnie wygladasz moniq mam nadzieje ze z malym wszystko ok. daj szybko znac co i jak ann / antalis / aniolek / patusia :Uśmiech: milego dzionka a ja konsekwentnie nie dalam cyca wczoraj po pracy ani wieczorem. karmilam tylko w nocy i rano. wczoraj wieczorkiem bartus wypil z kubeczka niekapka (bez tej oslonki czyli ja nazywam to "kapek") ok 50 ml soczku i 20 ml mleka mod normalnego. od paru dni je tez cos ala danonki (takie serki dla dzieci) i jest ok. chyba skaza minela. bede jedank ostrozna przez kilka dni. kaszki nadal robie na bebilonie pepti.
  4. mada a jak kajtkowa skaza? dajesz mu normalne mleko czy nadal bebilon pepti?
  5. no i po lanczu. najedzona i gotowa na kolejne 3 godzinki pracy... he he madus wspolczuje sytuacji z pieskiem :Smutny:
  6. madalenkaWitam i uciekam. Zapowiada mi się koszmarny tydzien: wyprowadzka do domu (meeeegaaa pakowanie), organizacja panienskiego (ciagniecie za uszy, jezyki, nogi i co sie da zaproszonych pań...), a na dokladnie ukochany pies jest ciezko chory...nie wiem jak to zniose. Jutro kolejna wizyta u weta...decyzja co dalej robic...Model wychowywania???? Martusiu wybacz, ale czy Ty nie masz obu za duzo czasu na myslenie? no wlasnie chyba za duzo mam czasu i glupoty mi do glowy przychodza...:duren::duren:
  7. ja w dziecinstwie bylam bita i wiem ze nigdy nie uderze swojego dziecka! bylam tez niezle wytresowana i jak tata liczyl do trzech to na dwa juz wszystko bylo zrobione bo sie balam ze udezy. niezle mnie sobie wytresowali i bylam bardzo grzecznym dzieckiem. ja jednak nie chce tak postepowac w stosunku do moich dzieci. nie chce by sie mnie baly ale kochaly i lubily. chciala bym wrecz byc przyjacielem / kumpelka ale z drugiej strony zastanawiam sie czy dziecko nie bedzie czulo respektu do mnie i bedzie sie spoufalac.. wiem ze trzeba to wszystko jakos wyposrodkowac.. a tak mnie naszlo na myslenie o wychowaniu. chyba trzeba kierowac sie intuicja i instynktem..
  8. justyna no nie wiem, bo czytam wlasnie o modelu bezstresowym, albo tez o takim z zakazami.. ja bym chciala wychowac bartka na dobrego czlowieka i kieruje sie intuicja ale zastanawialam sie czy moze ktoras z was korzysta z jakis modeli z ksiazek... itp.
  9. dziewczyny czy przyjelyscie jakis model co do wychowania dzieci? czy macie jakies preferencje?
  10. Olimpijkamartusiaolimpijka do kieratu?? a co to?Martusia hehehe Kierat - Wikipedia, wolna encyklopedia poczytaj sobie......................ja jak nie mam ochoty isc do roboty to mowie ze to mój kierat dzieki
  11. ann nie wiem czemu ann, ale dla mnie jestes wzorem do nasladowania. wydaje mi sie ze jestes idealna matka, taka madra i doswiadczona. masz racje ze musimy uczyc dzieci samodzielnosci. ja zalozylam sobie ze do roku na pewno zakoncze karmienie i mam nadzieje ze tak bedzie. wczoraj juz nie karmilam bartka wieczorem tylko w nocy i rano. dzis postaram sie tez nie karmic wieczorem. za jakis czas odstawie tez ranne karmienie i na koncu nocne.. justyna bartek tez ostatnio bawi sie cycusiem.. i zaczyna mnie gryzc.... a uwiez mi boli... i to dodatkowy bodziec by zakonczyc karmienie bo boje sie ze mi odgryzie
  12. dziendoberek ann fajnie ze nocka przespana. jak sie czujesz gdy juz nie karmisz piersia? nie masz uczucia ze czegos ci brakuje?? ja glupia mysle sobie ze jak przestane karmic to bartus juz mnie nie bedzie tak kochal... gosia mam nadzieje ze z tesciowa bedzie wszystko ok. justyna a tobie jak idzie odstawianie? karmisz jeszcze czy juz nie? patusia a u nas nocka ok. dwie pobudki na cycusia ok 1 i 3 - ale bylo bardzo goraca i ja sama budzilam sie na wode kilka razy... nadal meczy mnie @. to najciezszy jaki kiedykolwiek mialam... masakra..
  13. no prosze, jeszcze zajrzalam i jakie piekne zdjecia widze ann / olimpijka super foteczki :Uśmiech:
  14. tylko tak na chwileczke wpadam by pochwalic sie ze bartus zjadl pol deserku (cos ala danonek) i na razie zadnych sladow uczulenia. wczoraj dalam mu dwie lyzeczki a dzis pol opakowania. do tego wypil 20ml mleka mod normalnego (nie bebilon pepti) i smakowalo mu.. moze i u nas skaza bialkowa minela??? kto wie.... mam nadzieje ze tak. zobaczymy jak jutro bedzie wygladal. a u nas zaraz kolacyjka, kapiel i spanko.. dobranoc:Uśmiech::Uśmiech:
  15. my juz po spacerku. pogoda cudna. jemy teraz obiadek i zaraz po znow wyruszamy....
  16. dziendoberek dzis ladna pogoda wiec zaraz po drugim sniadanku wyruszamy do parku. zapomnialam wam napisac ze w piatek na szczepieniu bartus byl bardzo dzielny i nawet nie pisknal. wazy 8 kg i mierzy 75cm.. czy to troche nie za malo te 8kg?? aniolek a ty jeszcze karmisz?? czy juz nie?? buziaki dla wszystkich i milej niedzieli :Uśmiech:
  17. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NASZYCH DZISIEJSZYCH ŚWIĘTUJĄCYCH dobranoc....
  18. paula00-25MARTUSIA Jeszcze go zrąbałam że mi gacie na gołą dupę przymierza dobre, dobre, - tak trzeba z zboczencami !!! zmykam na przerwe na lancz
  19. paula00-25AGA M w pracy do 14:00 a potem chyba jakies zakupy bo w lodówce tylko światło MARTUSIA Dobrze zrobiłaś że zgłosiłaś sprawę szefowej, co za zbok piep....ny Nie bój się,oni są z reguły nie groźni.... Kiedyś jak pracowałam w sklepie z bielizną to mi sie jeden w przymierzalni objawił ale szybko uciekł bo zaczęłam się śmiać i chyba nie o to mu chodziło:Uśmiech:
  20. zapomnialam wam poweidziec ze wlasnie wczoraj dostalam @, pierwszy raz od 2006r. brzuchol mnie boli strasznie i leje ze mnie...
  21. ale jestem zla. jakis zobczeniec dzwoni do mnie do pracy i zoboczone rzeczy wygaduje. to sie dzieje juz od ok roku. dzwoni tak co kilka tygodni.. wlasnie znow zadzwonil i poweidzialam mu zeby przestal dzwonic i robic takie rzeczy a on na to ze i tak nigdy sie nie dowiem kim jest...i go nie namierze. poszlam do szefowej i juz na policje poszla to zglosic.. boje sie..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...