benia

barbaraaaaa bardzo ci wspolczuje ale wiem ze tak bedzie ci lepiej. moja siostra ma podobna sytuacje. on byl na tyle bezczelny ze w sadzie twierdzil ze daje pieniadze kupuje nawet obiadki dla dziecka a prawda byla zupelnie inna. obecnie dziecko nie poznaje ojca. a on? on ma nowa kobiete tez samotna matke i jak podpisal ich wspolne zdjecie na naszej klasie:"sa to jego dwie jedyne milosci". slow brakuje opisujacych taki typ "mezczyzn" (cudzyslow dodal moj ukochany) ale niestety sie zdarzaja. pociesze cie ze to nawet lepiej ze calkowicie sie odcial od was. skup sie teraz na was dwojgu a ja zycze ci spotkania gdzies tam w przyszlosci prawdziwej milosci. moj P :"cie podziwia". pozdrowienia od naszej rodzinki

laczony watek juz otwarty a wiec zapraszam!!!

jesli chodzi o te zabawy to jak turlacie dziecko to na ziemi nigdy na lozku czy tapczanie. ja bawilam sie tak z wiktorem na lozku w sypialni i teraz jak nauczyl sie sam wchodzic na kazdy rodzaj wypoczynku to mam przerabane... ostatnio sam wlazl na lozku zaczal sie turlac bo uwielbia ta zabawe i spadl... krew z nosa poszla a ja do dzisiaj przezywam te glupote. my teraz uczymy wiktorka mowic wiec zabawa z nasladowaniem zwierzat i nazywanie zabawek jest codziennoscia. pierwszy rysunek wiktor tez juz wykonal. dalam mu kartke i olowek i niewiem skad ale wiedzial co sie z tym robi wiec pierwszy krok w strone pisania tez juz wykonany.

kingusia ty chyba nie masz wlasnego watku wiec chyba mozemy cie przygarnac no to dziewczyny napiszcie cos o sobie.

chetnie rozwine liste ale najpierw musi ktos do nas dolaczyc i sie przedstawic.

Ależ proszę oto lista: MY I NASZE POCIECHY: agaa875 ur. 27.12.87; córka Kinga ur. 10.08.09 AgaiLila ur. 21.01.88; córka Lila ur. 22.01.09 anusiaelblag ur. 26.04.89; córka Kinia ur. 05.08.07; córka Zuzanka ur. 27.02.10 barbaraaaaa ur. 07.08.89; syn Kamil ur. 26.11.08 benia ur. 17.08.87; syn Wiktor ur. 17.03.09; syn w drodze (23.06.10) blondi19 ur. 09.09.90; syn Kubuś ur. 26.08.09 izunia870 ur. 14.07.87; syn Mateusz ur. 26.06.05; syn Bartuś ur.07.01.08 kasioleqq ur. xx.xx.89; syn Kacper ur. 16.09.08 katarzyna3004 ur. 30.04.87; syn Fabian ur. 02.01.10 kingusia1991 ur. 31.08.91; córka Kornelcia ur. 11.03.10 krlnk ur. xx.01.88; córka Julitka ur. 24.03.09 kurka ur. 28.03.88; dziecko w drodze (07.08.10) madziaraaa190 ur.03.08.88; córka Wiktoria ur. 21.08.06 mkt100 ur. xx.01.88; syn ur. 28.11.09 natusia ur. 29.04.90; córka Aileen ur. 20.02.10 niunia22 ur. 07.04.86; dziecko w drodze pinezka ur. xx.xx.87; córka Ola ur. 24.08.08 pumacreate ur. 28.10.88; syn Filip ur. 03.08.09 Wiki20pl ur. 31.03.88; córka Maja ur. 27.04.09 Wiola8915 ur. 25.10.89; córka ur. 27.02.08

wlasnie jakos w weekend jestesmy bardziej zapracowane bo zawsze jest mniej nowych postow do przeczytania.

Witam wszystkie młode mamy. Mam nadzieje ze znajdziemy wspolne tematy i podzielimy sie wrazeniami z wychowywania naszych skarbow mimo mlodego wieku. pozdrawiam

witam jestem z rocznika 87 ale podobnie jak u was jest nas za malo i slabo rozkreca sie watek. proponuje polaczyc nasze roczniki jeszcze z rocznikiem 88. wkoncu 2 lata to nie taka roznica.

witam. co prawda jestem rocznik 87 ale podobnie jak u was watek idzie dosc wolno wiec mysle ze fajnie by bylo polaczyc nasze roczniki wkoncu tak wiele nas nie rozni. mam prosbe do moderatora o zmianke w opisie watku i moze jakies podsumowanie na pierwszej stronie kiedy kazda z nas ma urodziny i ile dzieci tak jak to jest zrobione u nas na watku. pozdrawiam

agniecha słuchaj czy moze bylo z twoja dzidzia tak ze miala goraczke ale nie 40 tylko nizsza przez kilka dni a potem jak minela goraczka to wysypalo dziecko najpierw szuja buzia i brzuch a potem przeszlo na nozki i raczki? wysypka byla szoorstka drobna i obfita? moj maly mial takie objawy i podejrzewalam trzydniowke ale gdy krostki pojawily sie na nogach to sie przestraszylam i poszlismy do lekarza. lekarka (moim zdaniem bardzo dobra) obejrzala i powiedziala ze ostatnio duzo dzieci na to chorowalo i to jest choroba bardzo podobna do szkarlatyny ale lzejsza i mniej grozna. obejrzala gardelko i okazalo sie ze to bakteryjne jest i zaatakowalo gardlo (mial zaczerwienione by nie rzec malinowe). powiedziala ze nawet nie leczona choroba przechodzi tak samo jak trzydniowka i moze pojawic sie tez kaszel. dala antybiotyk i cos na kaszel a i zyrtek na noc zeby dziecko nie drapalo sie. NIE MARTW SIE NA ZAPAS.

oj widzicie zapomnialam sie pochwalic ze moja kruszynka w brzuszku ma 17cm i wazy 600g. Mielismy robione usg i okazalo sie ze bedzie to kolejny chlopak. tak wiec nici z zakupu sukienusiek.

barbie Wiktor tez lapie sie za siusiaczka juz od jakiegos czasu ale sie nie przejmowalam. w sumie to moze masz racje? musze poczytac o tym.

agniecha my nie obchodzimy walentynek bo mamy swoje alasne prywatne swieta jak rocznice pierwszej randki, caluska itd. ale mysle ze poprostu spedzcie ten dzien razem. przy dziecku nie ma sie czasu dla siebie sam na sam wiec mysle ze kazdy pomysl jest dobry nawet ten wyswiechtany z romantyczna kolacja.... moze zostaw w kilku miejscach w domu karteczki w ksztalcie serca z milosnymi wyznaniami np. w ulubionym kubku (znajdzie rano jak bedzie robil sobie kawe) w szafeczce z kosmetykami kolo dezodorantu, nawet na lodowce, lustrze, telewizorze czy innych miejscach gdzie napewno zajrzy.

szogun no ja podobnie karmie tylko kaszki nie daje ale za to je biszkopciki, jogurty, kanapki. zastanawiam sie nad mlekiem bo jestesmy na 2 bo 3 nie ma. nikt nie przewidzial nutramigenu 3 dla alergikow:( chyba jednak przerzuce sie na bardziej normalne mleko bo nabial je i nie ma odzewu. co do picia to maly pije 1 soczek, 1 herbatke i jak wiecej chce to daje wode bo lepsza na zabki nie slodka i lepiej napoi.

motylek zaglosowane. szogun a moj chlop wazy tylko 9,5 kg;( ehhh a wcale nie je malo... to co ty robisz? chetnie bym go utuczyla;))) cina ja jak widzialam kolezanki z brzuszkami to im zazdroscilam. pamietam jak pierwszy raz sie przytulilismy z moim P. po powrocie ze szpitala... tak strasznie bylo blisko;) a teraz rosnie brzusio dzidzia sie wierci a ja zaczynam popadac w panike... dwojka dzieci to nie jedno.

vaneska teraz to bym wolala dziewczynke bo to zupelnie inaczej jest... moj P. tez chce dziewczynke co mnie zdziwilo bo tak sie cieszyl z Wiktorka ze odrazu nadal mu imie a teraz? chyba ciekaw jest fazy kupowania sukieneczek;) dzidzia oczywiscie kopie niesamowicie i wkoncu zaczal rosnac mi brzuszek;) czlowiek znowu czuje sie jak za pierwszym razem: strach zaciekawienie i wzruszenie;))))))

kuki w zasadzie to tez juz myslelismy o urodzinkach i zapraszamy te same osoby co na chrzest czyli 18 osob. dla mnie to i tak duzo ludzi wiec jesli ktos sie obrazi to jego sprawa... ja mam tylko 2 rece i nikogo do pomocy. xhogata gratulacje dla Tosi. Moj Wiktorek przeszlo 2 miesiace sam chodzi. wstal za pierwszym razem i poszedl ot tak poprostu. nawet nie nacieszylam sie prowadzeniem za raczki;)))) belda u nas tez 7 zabkow i 8 idzie wiec pobudki nocne trwaja;( cina dobrze ze juz mala lepiej sie czuje... teraz obie musicie odespac nocki zarwane;) plci nie znam jeszcze ale bedziemy miec usg 15 lutego wiec trzymaj kciuki zeby sie pochwalilo co tam skrywa miedzy nozkami;) agha to sie nie narobisz... dobrze masz... mnie czeka pelne przygotowanie lacznie z pieczeniem osobiscie i samodzielnie tortu bo moja mama zawsze byla w tym mistrzem i oczekuje tego samego ode mnie... wiesz taka chora ambicja rodzicielska;( uff chyba nikogo nie pominelam;)

kuki usmiech niuni cudny cina zdrowka zdrowka i jeszcze raz zdrowka. dawaj duzo picia i najlepiej nieslodzonego. moja dzidzia to chyba najkrocej spi bo w dzien tylko raz i to po 0,5h a na noc idzie spac o 21. agniecha dzieki za odskocznie i gratuluje malego (sorki wiekszego) mozga w domu;) co do tancow to myslalam o imprezie organizowanej z okazji walentynek z konkursami i zabawami ale coz... moje kochanie bedzie to prowadzic wiec to nie bedzie juz taka zabawa;(

witam moje rowiesniczki;) jestem mamusia 10-miesiecznego Wiktorka i spodziewam sie kolejnej pociiechy;) narazie troszke was poczytuje zeby was lepiej poznac i sie zadomowic;)

widze ze wiele imion sie powtarza takich jak Majka, Kornelia itd, ja jesli pod serduszkiem nosze dziewczyne wolalabym nazwac ja jakos wyjatkowo i dzieki wam wiem juz jak jej nie nazwac:))))))

nata my tez juz dawno wozimy maluszka w spacerowce ale zastanawiamy sie nad tzw. parasolka- jest lzejsza i mniej miejsca zajmuje po zlozeniu. a biorac pod uwage to ze spodziewamy sie kolejnego maluszka potrzebny nad drugi wozek. a po co kupowac nastepny 2 w 1 jak Wiktorkowi wystarczy spacerowka. myslelismy o calorocznej bo zima tez sie chodzi na spacerki.

ojoj wlasnie uswiadomilam sobie ze dzisiaj mija dokladnie polowa ciazy... ehhh teraz juz z gorki a tak wogole to widze ze my drogie mamy rzadziej piszemy ale tez tylko na tematy zwiazane z dziecmi co te dzieciaki z nami robia

ja tez zaczelam sie zastanawiac nad spacerowka ale zakupimy na wiosne bo teraz to nie ma jak sie ruszyc z domu bo zaspy straszne. nawet na spacery nie chodzimy bo nie mam juz sily na takie przeprawy. dopiero koniec 5 miesiaca a juz sapie jak stara lokomotywa

nata gratulation dla dzidzi za postepy