gosia211

M. przywiozł do domu malego kotka. qrcze boje sie go do pokoju wpuszczac ze wzgledu na małego. ponoc koty przenosza jakies choroby na takie małe dzieci (toksoplazmoza ponoc) i teraz na noc trzymamy go w piwnicy a w dzien po korytarzu smiga. Z tym kotem to nie był dobry pomysł ale co wyrzucic go teraz mam....

aida77Aha a z tym mozgiem to pewnie i fakt..przecież mozg sie odnawia, anwet lampbka wina zabija komorki, czyli uszkadza go..na tej zasadzie, mozeliwe że udzkadza. Ae ja piję wino, piwo, pewnie większość, wiedząć że to uszkadza mózg.. Bo móżg się regeneruje, organizm, nei zużywa go nawet w połowie, wiec ..mozliwe że fakt. A chodziło, nie o takie migotanie jak w telewizorze, obrazu, tylko o szybkie zmienianie się obrazków, jak w nowych bajkach, teledyskach itd. Podopbno mózg dzidziusia jest niedojzaly i nie potrafi analizować duzo szczegułow jednoczesnie, jesli ma obraz z mala iloscia szczegułow, stabilnmy, to się rozwija, analizuje go, jesli duzo się zmienia, nei nadąża i w konsekwencji, idiac na skróty cos tam sie uszkadza - to takie robocze3 tłumaczenei - ja sie nei znam. /zdrowe to pewnie nie ejstr, wiec nie daje ogladać, lepiej, bajki, ksaizeczki. Ale gosiu forum, to obraz stabilny,w miare, tak szybko sie nei zmienia, ie to co bajki, teledyski najgorsze..a kaja ich tyle ogladala,,,no cóz, trudno ,czasu nei cofne. D i Ni tak maja "dziury" w mózgu..Ja ma tylko nadzieję, zę poradzą sobie z tą całą resztą swietnie;) no to co napisałas ma sens ale ja tez sie na tym nie znam wiec wole sie dopytac. Aidko wklej jakies foteczki w wolnej chwili:) a ja jak tylko zrzuce fotki z komy to tez wrzuce na forum. małemu po kapieli zrobiłam irokeza i jeszcze do zdjec tak fajknie sie smiał.....no jak dla mnie boskie

Moja za Olunie i Maciusia oby nie brakło im sił do walki za zdrowie wszystkich dzieciaczkow (no i za zdrowie mam tez:P) za spokojna noc i wszystkie kolejne za nas:P

kwiaciarkaGosia a masz lekarza prowadzacego dobrego? takiego , ktoremu ufasz? Jesli tak , to sluchaj jego tylko i nie wysluchuj i nie czytaj innych, bo tylko nerw sobie naszarpiesz. Warto znac opinie kilku lekarzy zanim znajdzie sie tego najlepszego, zaufanego. Jak sie juz go znajdzie, to z nim rozmawiac i juz. No ja pamietam jak bylo z Kuba. Dobrze ,ze mielismy tego wspanialego chirurga ,co Kube operowal. I kuba byl pod jego stala opieka. On nas zapewnial zawsze , ze operowal , widzial co tam jest i zapewnia, ze Kube nic juz w zyciu zlego z okazji tej wady , z ktora sie urodzil nie spotka. Ale jak poszlam do urologa z kuba to juz byla spiewka - jak bedzie mial 5 lat to moze sie zaczac z pecherzem neurogennym. Poszlam do ortopedy - jak bedzie mial 5 lat , wtedy nastepju duzy wzrost ciala, to moze zaczac sie niedowlad nog. Poszlam do neurologa - moga wystapic poszerzania sie komor .Za kazdym razem wylam jak bobr. Ale po kazdym tez dzwonilam do chirurga a on wciaz zapewnial ze wszystko bedzie ok. Ze to co mowia koledzy lekarze, to teoretycznie moze byc, ale w wadzie o wiekszej skali. Oni nie widzieli co bylo w srodku, widza tylko blizne na plecach. Wejscie Kuby w 5 rok zycia byl dla mnie czyms waznym , bo przeciez musze go teraz bacznie obserwowac. Dobra 5 lat minelo, Kuba zdrowy. Na 6 lat wizyta u ortopedy - na 10 lat jest kolejny szybki wzrost dziecka i moze nastapic ............................... Juz nawet nie slucham, ufam chirurgowi i tyle. I modle sie do Bozi zeby to On mial racje. A intuicja mi podpowiada ze ma. To wazne zeby trafic na dobrego lekarza i zeby mu ufac. Kwiaciarko akurat lekarzowi rodzinnemu najbardziej ufam. ja sama u niej jestem zapisana od 12 lat. nidgy mnie nie zawiodła. jest miła, troszczy sie o pacjetow i co najwazniejsze jest kompetentna. oczywiscie porozmawiam z nia o tym ale nie zaszkodzi tez znac opinie specjalistow.

kwiatek1976aida77Dziubala Gosiu, no cóż różnimy się widać nie pierwszy i nie ostatni raz. Ja bym Danielkowi nie pozwoliła w takiej sytuacji oglądać bajek na kompie ani w TV.Gosiu, nie wiem, o co chodzi, nei doczytalam, my may jazdy z karolinka ostatnio i bezwgledny zakaz bajek itd, migające obrazy uszkadzają mózg w tak mlodym wieku!! Weic u naszych wczesnmiaków to jest absolutnie zakazane!! Wiem bo raz wspomniałąm przy ordynatprce, że coś tam ostro było to posadziłam je w wózku na 5 minut dosłownei bo gosci miec mielismy i hialam odkdurzyc..puscialm im puchatka bo kolorowy, byly zachwycone, jeju ile się nasłuchałam i jak zwykle,- co lakarz to opinia... ja sie jeszcze nie spotkałam z taka opinią że uszkadza mózg.... bez przesady... wskazane nie jest,- to wiadomo, ale opowieści o uszkadzaniu mózgu to maja chyba na celu tylka zastraszenie rodziców.... tylko po co...? moze zastraszenie moze fakt wole sie dopytac, sprawdzic bo przyznam ze teraz az sie boje małego przed monitor sadzac

aida77Dziubalagosia211 Dziubalko ja nie licze Danielkowi ze ma 8 miechow bo jest wczesniakiem a jego rozwoj oceniany jest na 4 mies. mozliwe jest tez ze Danielek widzi gorzej niz wasze dzieciatka (jak pisałam wczesniej) Ekran mam zwykły, płaski nie wypukły Gosiu, no cóż różnimy się widać nie pierwszy i nie ostatni raz. Ja bym Danielkowi nie pozwoliła w takiej sytuacji oglądać bajek na kompie ani w TV.Gosiu, nie wiem, o co chodzi, nei doczytalam, my may jazdy z karolinka ostatnio i bezwgledny zakaz bajek itd, migające obrazy uszkadzają mózg w tak mlodym wieku!! Weic u naszych wczesnmiaków to jest absolutnie zakazane!! Wiem bo raz wspomniałąm przy ordynatprce, że coś tam ostro było to posadziłam je w wózku na 5 minut dosłownei bo gosci miec mielismy i hialam odkdurzyc..puscialm im puchatka bo kolorowy, byly zachwycone, jeju ile się nasłuchałam witaj Aidko:) qrcze to teraz juz sama nie wiem. poradze sie jeszcze neurologa i okulisty innego bo obecny okulista własnie mi to zalecił tzn Danielkowi

i jak zwykle zapomne sie najpierw przywitac co za maniery

Dziubalagosia211 Dziubalko ja nie licze Danielkowi ze ma 8 miechow bo jest wczesniakiem a jego rozwoj oceniany jest na 4 mies. mozliwe jest tez ze Danielek widzi gorzej niz wasze dzieciatka (jak pisałam wczesniej) Ekran mam zwykły, płaski nie wypukły Gosiu, no cóż różnimy się widać nie pierwszy i nie ostatni raz. Ja bym Danielkowi nie pozwoliła w takiej sytuacji oglądać bajek na kompie ani w TV. własnie. a z lekarzami to tez tak jest. co lekarz to opinia. nie wiem czy wam juz pisałam o tym ale jedna rehabilitantka mowiła mi zebym małego sadzała (przyciagała go do siebie raczkami) a druga mówiła ze absolutnie nie wolno bo to dla niego jeszcze za wczesnie. i badz tu madry i wiedz co robic. wiec sama decyduje obserwujac Danielka.

Dziubalagosia211Dziubala W TV? Wiesz, że dzieci w tym wieku nie powinny oglądać TV! Mają jeszcze niewykształcony wzrok i patrząc na obraz widzą migotanie. A ponieważ nie widzą jeszcze wyraźnie, to niepotrzebnie wytężają wzrok próbując "gonić" za szybko zmieniającym się obrazem. Czytałam, że można pozwolić na oglądanie jeśli jest to ekran LCD lub plazma (wtedy ekran nie miga) ale żeby jednak tego unikać ze względu właśnie na niepotrzebne wytężanie oczu.a mi okulistka kazała jak najwiecej pokazywac kolorowych obrazów(bajek) Danielkowi, jak jej powiedziałam ze biore go na kolana jak siedze przed kompem to mi odpowiedziała ze bardzo dobrze...ale ile wypowiadajacych sie tyle opini......to tak sie wtraciłam Każda opinia się liczy. Co innego też bajka w książce a co innego na ekranie. Ale pamiętaj też, że Twój Danielek jest sporo starszy od naszych dzieciaczków ;). 8 m-cy to wiek, w którym niemowlęta zaczynają powoli w końcu widzieć w pełni niezmazany obraz. Mnie akurat to co ja czytałam bardzo przekonało i nie zamierzam ryzykować choć widziałam, że TV przykuwa uwagę Maćka, ale na to jeszcze musi poczekać A z ciekawości zapytam jaki masz ekran? Dziubalko ja nie licze Danielkowi ze ma 8 miechow bo jest wczesniakiem a jego rozwoj oceniany jest na 4 mies. mozliwe jest tez ze Danielek widzi gorzej niz wasze dzieciatka (jak pisałam wczesniej) Ekran mam zwykły, płaski nie wypukły

DziubalaSinkaKuba to grzeczne dziecko, najbardziej lubi oglądać bajki W TV? Wiesz, że dzieci w tym wieku nie powinny oglądać TV! Mają jeszcze niewykształcony wzrok i patrząc na obraz widzą migotanie. A ponieważ nie widzą jeszcze wyraźnie, to niepotrzebnie wytężają wzrok próbując "gonić" za szybko zmieniającym się obrazem. Czytałam, że można pozwolić na oglądanie jeśli jest to ekran LCD lub plazma (wtedy ekran nie miga) ale żeby jednak tego unikać ze względu właśnie na niepotrzebne wytężanie oczu. a mi okulistka kazała jak najwiecej pokazywac kolorowych obrazów(bajek) Danielkowi, jak jej powiedziałam ze biore go na kolana jak siedze przed kompem to mi odpowiedziała ze bardzo dobrze...ale ile wypowiadajacych sie tyle opini......to tak sie wtraciłam

Lemagosia211Witam sie:)dzis była wizyta u okulisty. Daniel ma blade tarcze i w dalszym ciagu oczopląs (słabszy niz przed kilkoma tyg. bo tylko w skrajnym połozeniu tzn. jak patrzy do gory lub na boki); moze gorzej widziec i byc moze przyczyna sa dwa krwotoki ktore przeszedł i ktore mogły uszkodzic jakis nerw.nic nie wiadomo na 100% i nie leczy sie tego...rahabilitacja wzrokowa jest jedynym sposobem. kobitki boje sie.... choler... mocno sie boje. nie wiem co to bedzie dalej..... martwi mnie tez to ze Danielek nie rozwija sie tak jak powinien. naprawde sciska mnie w sercu jak czytam o osiagnieciach waszych maleństw- zazdroszcze. Danielek to nawet dobrze głowki nie odwraca, nie podnosi jak lezy na brzuszku (chociaz ostatnio coraz lepiej), nie chce chwytac zabawek ktore mu pokazuje. najgorsze jest to ze on nawet nie probuje poznac otaczajacego go swiata.... najlepsze sa jego paluszki ktorymi non-stop sie bawi; a to wkłada je do buzki a to patrzy na nie i tak w kółko. nie obchodzi go co jest obok, jakie zabawki ma kolo siebie...nic!!! Kiedys, gdzies, niestety nie pamietam gdzie i w jakich okolicznosciach czytalam, ze rehabilitant powiedzial matce kilkumiesiecznego dziecka, ze najpierw trzeba je zainteresowac wlasnymi paluszkami, bo to bardzo wazny etap rozwoju malucha. Moze to dobra wiadomosc, ze Danielek tab bardzo interesuje sie raczkami? Popytaj lekarza, rehabilitanta i kogo sie da. oooo a ja pierwsze słysze, moze rzeczywiscie tak jest...napewno zapytam. a ja uwazałam to za zły znak a moze sie okazac ze jest wszystko ok...byłoby fajnie

ale wy smigacie.... a ja zmykam do wyrka nynac dobrej nocki wam zycze dobranoc a na jutro rano( bo mnie nie bedzie jak zwykle) miłego dnia:P

MOJA za: wszystkie forumowiczki i ich dzieciaczki za bezbolesne (lub mniej bolesne)kolejne szczepienia za spokojną noc (bo mnie chyba tak czeka wiec zycze wam tego samego) i wypoczete mamusie kazdego ranka

asia78Bylyscie na klasie? chodzi jakby na dynamo ja własnie jestem na naszej klasie, i tez sie wkurzam bo na wczytanie strony musze czekac z conajmniej 1,5 min. a ja znalazłam tam swoich znajomych ze szkolnej ławki, z jedna juz sie umowiłam na pazurki:) super jest ta stronka....mogłaby sie tylkko szybciej wczytywac

asia78Mamy nie sluchaj tylko lekarza a najlepeij jak bede słuchac samej siebie:P:P

Monika-krgosia211Monika-krGosiu Danielek jest wcześniakiem i pewnie dlatego jest różnica w osiagnieciach Jego a naszych dzieciaków. Co mówi Ci lekarz? Pisałaś ostatnio że już jest lepiej więc sie nie martw!! Małymi kroczkami i na pewno Danielek dorówna naszym maluchom Moniko lekarze nic konkretnego nigdy nie mówia, nic na 100%, zawsze jest 'moze'. pisałam ze jest lepiej ale u mnie to jest tak ze ja sie ciesze nawet z najmniejszego osiagniecia Danielka, nawet z roznicy niezuwazalnej dla innych... no i dobrze ze się cieszysz z nawet najmniejszego osiągnięcia Myślę ze każda z nas też:) no a najbardziej mnie chyba ucieszy jak mały zacznie raczkowac....jejka dla mnie maluchy raczkujace sa wieksza radocha jak juz pozniej zaczynaja chodzic. i czesto bedac jeszcze w ciazy wyobrazałam sobie jak bede sie z małym bawic ehhh chyba jeszcze dlugo poczekam

asia78Monika-krgosia211Witam sie:)dzis była wizyta u okulisty. Daniel ma blade tarcze i w dalszym ciagu oczopląs (słabszy niz przed kilkoma tyg. bo tylko w skrajnym połozeniu tzn. jak patrzy do gory lub na boki); moze gorzej widziec i byc moze przyczyna sa dwa krwotoki ktore przeszedł i ktore mogły uszkodzic jakis nerw.nic nie wiadomo na 100% i nie leczy sie tego...rahabilitacja wzrokowa jest jedynym sposobem. kobitki boje sie.... choler... mocno sie boje. nie wiem co to bedzie dalej..... martwi mnie tez to ze Danielek nie rozwija sie tak jak powinien. naprawde sciska mnie w sercu jak czytam o osiagnieciach waszych maleństw- zazdroszcze. Danielek to nawet dobrze głowki nie odwraca, nie podnosi jak lezy na brzuszku (chociaz ostatnio coraz lepiej), nie chce chwytac zabawek ktore mu pokazuje. najgorsze jest to ze on nawet nie probuje poznac otaczajacego go swiata.... najlepsze sa jego paluszki ktorymi non-stop sie bawi; a to wkłada je do buzki a to patrzy na nie i tak w kółko. nie obchodzi go co jest obok, jakie zabawki ma kolo siebie...nic!!! Gosiu Danielek jest wcześniakiem i pewnie dlatego jest różnica w osiagnieciach Jego a naszych dzieciaków. Co mówi Ci lekarz? Pisałaś ostatnio że już jest lepiej więc sie nie martw!! Małymi kroczkami i na pewno Danielek dorówna naszym maluchom Gosia to nie sa wyscigi,musisz dac sobie i Denielkowi czas. Dogoni dzieciaki nasz na pewno. Ja tez tak jak Nuchna dostrezgam roznice w rozwoju moich dziciakow,Stefan jest szybszy zdecydowanie Strasznie mnie dzis Stefcio zmeczyl tym zabkowanie,ale teraz juz spia Uspilam dowje w 7 minut na raz!! Asiu ja wiem ze musze mu dac czas, doskonale zdaje sobie sprawe z tego ze wczesniaki długo nadganiaja rowiesników, ale boje sie o to ze Danielek moze miec jakies trwałe wady i moze dlatego jest tak moło aktywny. w koncu mineło 8,5 mies wiec powinien chociaz zainteresowac sie tym co jest wokol niego. moze nawet troche moja mama mnie nakreca, bo wciaz mówi ze mały powinien juz umiec to i to....

Monika-krgosia211Witam sie:)dzis była wizyta u okulisty. Daniel ma blade tarcze i w dalszym ciagu oczopląs (słabszy niz przed kilkoma tyg. bo tylko w skrajnym połozeniu tzn. jak patrzy do gory lub na boki); moze gorzej widziec i byc moze przyczyna sa dwa krwotoki ktore przeszedł i ktore mogły uszkodzic jakis nerw.nic nie wiadomo na 100% i nie leczy sie tego...rahabilitacja wzrokowa jest jedynym sposobem. kobitki boje sie.... choler... mocno sie boje. nie wiem co to bedzie dalej..... martwi mnie tez to ze Danielek nie rozwija sie tak jak powinien. naprawde sciska mnie w sercu jak czytam o osiagnieciach waszych maleństw- zazdroszcze. Danielek to nawet dobrze głowki nie odwraca, nie podnosi jak lezy na brzuszku (chociaz ostatnio coraz lepiej), nie chce chwytac zabawek ktore mu pokazuje. najgorsze jest to ze on nawet nie probuje poznac otaczajacego go swiata.... najlepsze sa jego paluszki ktorymi non-stop sie bawi; a to wkłada je do buzki a to patrzy na nie i tak w kółko. nie obchodzi go co jest obok, jakie zabawki ma kolo siebie...nic!!! Gosiu Danielek jest wcześniakiem i pewnie dlatego jest różnica w osiagnieciach Jego a naszych dzieciaków. Co mówi Ci lekarz? Pisałaś ostatnio że już jest lepiej więc sie nie martw!! Małymi kroczkami i na pewno Danielek dorówna naszym maluchom Moniko lekarze nic konkretnego nigdy nie mówia, nic na 100%, zawsze jest 'moze'. pisałam ze jest lepiej ale u mnie to jest tak ze ja sie ciesze nawet z najmniejszego osiagniecia Danielka, nawet z roznicy niezuwazalnej dla innych...

nuchnagosia211Witam sie:)dzis była wizyta u okulisty. Daniel ma blade tarcze i w dalszym ciagu oczopląs (słabszy niz przed kilkoma tyg. bo tylko w skrajnym połozeniu tzn. jak patrzy do gory lub na boki); moze gorzej widziec i byc moze przyczyna sa dwa krwotoki ktore przeszedł i ktore mogły uszkodzic jakis nerw.nic nie wiadomo na 100% i nie leczy sie tego...rahabilitacja wzrokowa jest jedynym sposobem. kobitki boje sie.... choler... mocno sie boje. nie wiem co to bedzie dalej..... martwi mnie tez to ze Danielek nie rozwija sie tak jak powinien. naprawde sciska mnie w sercu jak czytam o osiagnieciach waszych maleństw- zazdroszcze. Danielek to nawet dobrze głowki nie odwraca, nie podnosi jak lezy na brzuszku (chociaz ostatnio coraz lepiej), nie chce chwytac zabawek ktore mu pokazuje. najgorsze jest to ze on nawet nie probuje poznac otaczajacego go swiata.... najlepsze sa jego paluszki ktorymi non-stop sie bawi; a to wkłada je do buzki a to patrzy na nie i tak w kółko. nie obchodzi go co jest obok, jakie zabawki ma kolo siebie...nic!!! słuchaj nie panikuj- kazde dziecko rozwija sie inaczej i w swoim indywidualnym tępie! Danielek to wcześniaczek- może doganiać jeszcze długo swoich rówieśników. Dla prostego przykładu - Adaś ma za kilka dni pół roczku/Alicja w jego wieku miała już prawie garnitur zębów w buziaku- Mały nie ma ani pół. Alicja miała 7 mies. jak raczkowała- Adasiowi wcale to tak szybko jak jej nie idzie. Ale spokojnie. Najważniejsze dać sobie i dziecu czas :) Będzie dobrze! no mam nadzieje ze tak bedzie. moze rzeczywiscie panikuje ale ktora matka nie martwi sie o swoje dzieci.

Witam sie:) dzis była wizyta u okulisty. Daniel ma blade tarcze i w dalszym ciagu oczopląs (słabszy niz przed kilkoma tyg. bo tylko w skrajnym połozeniu tzn. jak patrzy do gory lub na boki); moze gorzej widziec i byc moze przyczyna sa dwa krwotoki ktore przeszedł i ktore mogły uszkodzic jakis nerw.nic nie wiadomo na 100% i nie leczy sie tego...rahabilitacja wzrokowa jest jedynym sposobem. kobitki boje sie.... choler... mocno sie boje. nie wiem co to bedzie dalej..... martwi mnie tez to ze Danielek nie rozwija sie tak jak powinien. naprawde sciska mnie w sercu jak czytam o osiagnieciach waszych maleństw- zazdroszcze. Danielek to nawet dobrze głowki nie odwraca, nie podnosi jak lezy na brzuszku (chociaz ostatnio coraz lepiej), nie chce chwytac zabawek ktore mu pokazuje. najgorsze jest to ze on nawet nie probuje poznac otaczajacego go swiata.... najlepsze sa jego paluszki ktorymi non-stop sie bawi; a to wkłada je do buzki a to patrzy na nie i tak w kółko. nie obchodzi go co jest obok, jakie zabawki ma kolo siebie...nic!!!

a ja wpadam tylko po to zeby sie przywitac:) miłego wieczorka i spokojnej nocy:*

Monika-krWłaśnie mówili w kurierze że policja wtargnęła do domu 24 letniej kobiety która miała ponad 2 promile alkoholu i dalej piła ze znajomymi a w łóżeczku leżała jej 3 miesięczna córeczka- zmarznięta i okazało sie że ma zapalenie płuc!!!!!!!!!!!!!!!!!! Taką babę to..........................................ehhhhhhh brak słów:( ahhh nalac takiej tylko.....ja to sie nie moge nadziwic takim matkom...dzieci obok a chleja. w szoku jestem...az mi sie serce kraja jak słysze takie cos....szkoda mi tych dzieci....takie małe nie zasłuzyły sobie na to , a te matki nie zasłuzyły na to zeby byc matkami

asia78gosia211Dziubala:oh::oh::oh: Eee, co za dużo to niezdrowo!!!!! Wystarczy rosół 1 x dziennie i nie codziennie, chyba, że są takie zalecenia. zalecen zadnych nie ma ale za mało przybiera a pulmonolog powiedział ze aby płucka sie dobrze rozwijały musi byc prawidłowy przyrost masy A ja dzisiaj rozmwialam z mama i powiedziala ze tak sie robi dzieciakom ktore za duzo przybieraja grubaskom qrcze to moze ja pokrecona jakas jestem bo wydawało mi sie ze taki rosołek kaloryczniejszy jest. no nie wiem chyba poprostu na siłe probuje go utuc i dlatego tak kombinuje ale martwi mnie to ze tak mało przybiera. był taki czas ze waga rosła szybko w gore, teraz znow jakby stanela w miejscu. ide cos zjesc bo marudna jestem:duren:

Dziubalagosia211Dziubala:oh::oh::oh: Eee, co za dużo to niezdrowo!!!!! Wystarczy rosół 1 x dziennie i nie codziennie, chyba, że są takie zalecenia. zalecen zadnych nie ma ale za mało przybiera a pulmonolog powiedział ze aby płucka sie dobrze rozwijały musi byc prawidłowy przyrost masy Są inne pewniejsze (i bezpieczniejsze) sposoby na przyrost masy! Choćby kaloryczniejsze mleko. Pediatra Wam takiego nie zaleciła po porodzie wiedząc, że Danielek to wcześniak? Dziecku co najmniej do pierwszego (ale chyba raczej do drugiego roku życia) w jadłospisie mają dominować mleczne rzeczy do jedzenia. A ile waży Danielek? I na którym jest centylu? Poza tym pamiętaj, że jeśli Ty i ojciec Danielka jesteście szczupli, to synek nie będzie pudzianem! ;) pediatra zadnego innego mleka nie zaleciła, Danielek wazy 7 kg, w zasadzie to nie wiem bo schudł przez ta chorobe. mierzy 65cm. zreszta ja nie mysle narazie nad innym mlekiem,

kajochagosia211Monika-krja oddam 10 kilo Żeby było sprawiedliwie to 5 Tobie i 5 Kwiaciarce:) oooo przydałoby mi sie:) chociaz to 5kg. chociaz sama nie wiem ile teraz waze, dawno sie nie wazyłam. Gosiu jak chcesz to ja Ci i 20kg oddam z przyjemnością :) Z Kwiaciarką już sobie oddawałyśmy ;) Kwiaciarka poczuła PRUND i pewnie poszło jej w uszy ;) Jak przyłożysz dłonie do monitora to Tobie też oddam :Yes: i pewnie też Ci gdzieś pójdzie ;) Może w pięty ;) heh kajocha jestes?? przykładam rece do monitora