Skocz do zawartości
Forum

sylwia21

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sylwia21

  1. witam z ranka przy porannej kawie/ Natka\-witam bardzo serdecznie.myśle że znajdziesz troche czasu żeby z nami popisać. U nas nocka zleciała spokojnie dzieci przespały.A za to ja nie mogłam coś spać obudziłam się o 2 w nocy i już byłam wyspana.pamiętam że coś mi się śniło i odruchowo podniosłam szybko głowe,tak jak podniosłam tak zaczeło mi się kręcić w głowie ,no i mam dzisiaj karuzele w głowie.mam nadzieje że po kawie przestanie mi się kręcić w głowie.bo nie lubie karuzeli.Dzisiaj robimy parzyche na obiadek bo już za nami od dawna chodzi,życzę spokojnego poniedziałku.i do usłyszenia
  2. ALFIK-- współczuje córce zapalenia ucha.boli to jak cholera mój synuś od małego chorował na zapalenie uszu.byliśmy u laryngologa bo co załapał infekcjie to zaraz padało mu na uszy.miał robiony zabieg pod narkozą wkładali mu bistony do uszów miał je przez rok i było wszystko ok.po roku mu wypadły i znowu zaczyna łapać uszy.znowu musimy wybrać się do laryngologa nie wykluczone że znowu bedzie miał wkładane bistony ,bo zapalenie ucha non stop lekarz mi powiedział że to nie dobrze bo może mieć gorszy słuch.życzę dużo zdrówka dla was.
  3. WITAM. KARINA--gwiazdka się udała,kawa była ciasto było, a co najważniejsze że gwiazdor też był i paczuszke słodkości dzieci dostały,Mój synuś już śpi bajke obejrzał i usnął przy inhalacji,znowu zaczynam się denerwować ,bo mały skończył antybiotyk i znowu ma katar,kurcze pieczone czy te choroby się skończą.już się boję nocki żeby krtani mi nie dostał bo dzisiaj wyszliśmy na gwiazdke chociaż daleko nie było ale był wiatr a to jest zabójcze dla niego.,życze spokojnej nocki,i zapraszam jutro na poranną kawe.
  4. witam.Rzeczywiście cisza tutaj się zrobiłaMy na 9 byliśmy w kościele a tak okropnie zmarzłam ,że nie mogłam wysiedzieć:36_2_49:No ale już się rozgrzałam ,my już po obiedzie ,teraz odpoczywamy a na 14 idziemy na spóżnioną gwiazdke Sołtys robi.Jest tak zimno na dworze że nie chce się wychodzić z domu:36_2_49:.I jak minęły u Was walentynki.zadowolone jesteście.Zmykam trochę odpocząć po obiadku .Trzymajcie się cieplutko ,Miłej niedzieli.
  5. WITAM WALENTYNKOWO.Dawno mnie tu nie było już pewnie nie pamiętacie co? MONIKA--U nas też zima powróciła śniegu napadało tyle że od początku zimy tyle nie było i jeszcze pada.Z jednej strony to dobrze, bo dzieci mają ferie. MONIA 38--Mi też coś sernik nie wychodzi,piekłam dzisiaj sernik cielaczek i spód mi się spalił a wierzch był nie upieczony, albo to wina piekarnika ,bo jakoś nie mogę się przestawić na piec gazowy, ale odkroiłam ten spód spalony i da się go zjeść.Ja w ogóle nie nadaje się do pieczenia.. ANULA--podziwiam cię ja bym nie pozwoliła żeby mój M pisał do koleżanek smsy.jak bym, zauważyła to gwarantuje że telefon bym rzuciła o ściane.Ale Ciebie to podziwiam chyba masz stalowe nerwy. MUSZELKA--to super że udało ci się schudnąć,Ja też jestem typem nerwicowej kobiety i jak mam nerwy .a mam je zawsze to nie mogę patrzeć na jedzenie.ostatnio dopadła mnie grypa i grypa jelitowa.i przez tydzień jestem na suchym chlebie ,i przez tydzien ponad schudłam 2 kg.i już się nie odchudzam bo waże 51 kg,nie długo bede rzeczy kupować w dziecięcych sklepach. ANULKA--dużo dużo zdrówka dla MIKIEGO a dla CIEBIE dużo sił to napewno Ci się przyda Gobalas-Mój M mnie też nie raz wyprowadza z szału.no ale co zrobić takie jest życie,szkoda naszych nerwów,Nie martw się takie jest nasze życie raz z górki raz pod górke,głowa do góry będzie wszystko dobrze, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI WALENTEGO.
  6. WITAM WALENTYNKOWO.:36_3_9: EDZIA--myślałam ,że ja mam tylko ciche dni,ale widze że Wy też.ale nie ma co się denerwować ,szkoda naszego zdrowia. KARINA--Jasne że Cię pamiętamy.to rzeczywiście miałaś super podróż tylko współczuć no ale dobrze że szczęśliwie dojechaliście do domku. u mnie sytuacja trochę się poprawiła móż kupił mi kwiaty aż byłam zdziwiona ,ale za te słowa co wczoraj powiedział to w ogóle nie powinnam ich przyjąć.No ale trzeba sobie wybaczać . WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI WALENTYNEK.
  7. Witam wieczorowo.Dzisiaj to już szału dostaje mój m miał wolne dzisiaj i siedział w domu.szału można dostać jak facet jest w domu,miał okazje zająć się dziećmi ale jak zwykle musiał sobie poszukać jakiejś pracy .a jak już skonczył to pół dnia przespał i tyle miałam z męża,no i żeby było lepiej to jutro walentynki a ja mam ciche dni.No to moge sobie wyobrazić jaki bedzie dzień.:36_2_49:Tak dzisiaj przegioł pałe że się nie odezwie do niego.za te jego słowa,lepiej nie będe ich pisała ,bo wstyd jak mąż odzywa się do żonytrudno z dziećmi zrobimy sobie walentynki, Ja mam dzisiaj sklerozę ,albo pecha bo dzisiaj 13 w piątek,miałam dzisiaj o 18 lekarza i przypomniało mi się o 18.no i nie pojechałam muszę czekać z wynikami do poniedziałku,Mam nadzieje że chociaż Wy bedziecie miło wspominać jutrzejszy dzień i tego wam z całego serca życzę,spokojnej nocy dla was.
  8. Edzia zabieg mam mieć po miesiączce na początku marca bym miała jak bym się zdecydowała.BO potem bedzie mi zakładać wkładke ale też za bardzo nie wiem nic o tej wkładce,o ile to jest bezpieczne.
  9. Witam po południowo .U nas zima wróciła biało ślisko no i znowu pada.My mamy spokój dwa tygodnie od szkoły zaczynamy ferie.troche dłużej pośpimy.Chciałam się was dziewczyny zapytać cz któraś z was miała robioną wypalanke.bo ja się wybieram ale się boje,bo nie wiem jak to się przechodzi.najwięcej boje się bólu bo ostatnio za dużo go miałam.Jak byście mogły to napiszcie mi jak coś wiecie.Niby lekarz mówił że to nie boli ale jakoś mu nie wierze.:36_2_49:
  10. WITAM dziewczyny.Ja się tylko witam żebyście nie zapomniały o mnie.Ja czuje się lepiej wyniki już zrobiłam jade wieczorem do lekarza .wiecie przez tą moja chorobe schudłam 2 kg,az sama się przestraszyłam ile waże, zmykam bo musze wziąść się za sprzątanie ,trzymajcie się ciepło ,pozdrawiam.
  11. CZeść ,DZisiaj znowu zarejestrowałam się do lekarza ,bo ja już nie mam sił znowu mnie przeczyściło ,nie wiem co to jest co zjem to zaraz kibel a apetytu nadal nie mam.to mi nie wygląda na grype jelitową bo za długo to trwa,od soboty jem tylko skibeczke chleba ale jakoś mnie nie czyści po chlebie,ale ile można .rano nic nie jadłam i był kibel,kurde zaczynam się denerwować co to może być pewnie położa mnie do szpitala,lepiej nie bo zwarjuje.życze miłego dnia.
  12. wiesz co mojemu małemu ,też lekarz nie powiedział na 100 procent że ma astme bo nie można mu zrobić testów,ale jego choroby wskazuja na to i dostaje leki w nabulizacji.które i tak nie pomagaja byłam u różnych lekarzy i nikt mi nic nie powiedział.mówią tylko że do 10-14 lat może z tego wyrosnąć ,chociaż nie musi tak mnie pocieszył lekarz,mały dostaje sterydy i jest strasznie nerwowy. A oprócz zapalenia płuc mały na coś jeszcze choruje?
  13. u nas zimno wietrznie i pada śnieg znowu.ach ta zima
  14. witam Ja też jestem dziewczyny zazdrosna o męża chociaż nie mam podstaw ,ale moja psycha co innego mi mówi,Jak byłam w ciąży to byłam strasznie zazdrosna bo siedziałam w domu a mój M jeżdził do pracy i ja już sobie wyobrażałam Bóg wie co,Jesteśmy 8 lat po ślubie i już mniej jestem zazdrosna,ale nie okazuje mu tego.chociaż jak się spojrzy na jakąś dziewczyne to ciśnienie mi skacze.A wiecie co kiedyś zrobiłam czekaliśmy do lekarza z mężem i siedziała tam dziewczyna i tak mojego obserwowałam raz drugi on pewnie tak odruchowo się popatrzył aż potem pytam się na głos mojego męża co podoba ci się.zrobił się czerwony i przestał się gapić, ale jestem głupia co?przecież przez patrzenie się nie zdradza,ale to było silniejsze ode mnie,A teraz jest na odwrót mój m nigdy mi nie pokazywał że jest zazdrosny o mnie ale od pewnego czasu zaczoł to pokazywać a ja zaczynam się tym dusić już przecież nic złego nie robie jak siedze przy kompie i pisze z wami albo wchodze na naszą klasa,powiedział że roozwali mi komputer bo siedze i się umawiam na randki albo pisze z jakimiś cytuje ''FRAJERAMI'',uważam że lekka zazdrość to jest rzecz normalna u ludz którzy się kochają ,
  15. WITAM.Ja już całkowicie jestem załamana,byłam u lekarza i w sumie nic nie wiem ,tłumacze co mi jest od podstaw ,a lekarka swoje że mam podrażniony żołądek od lekarstw ,które dostałam na grype,pytam się po raz drugi jaka jest przyczyna że nie mam apetytu i mnie mdli wiecie co mi powiedziała że może jestem w ciąży ale to jest nierealne ,bo nie jestem na 100 procent,z łaską dała mi na wyniki ale powiedziała że tak nic nie da.to ja już teraz nie wiem co mam robić ,w czwartek bede miała wyniki i jeszcze raz pójde do lekarza ale innego teraz,zbadała mi tylko brzuch i nic po za tym wiecie co mi zapisała oczywiście antybiotyk tylko po co jak mnie nic nie boli a nawet mnie nie zbadała,nie wykupiłam go bo po co mam brać jak mnie nic nie boli tylko mam rozwolnienie i brak apetytu pewnie grypa jelitowa,pije smekte.dziewczyny co mam robić ,bo ja już nie wiem
  16. Bardzo ci współczuje choroby synka to jest straszne jak takie mały aniołek tak choruje.Nie wiem czy da rade się uchronić przed chorobą,na pewno nikt chory nie może przebywać razem z twoim synkiem,u mnie synek zachorował na zapalenie płuc jak miał 5 tyg.i od tego momenty non stop mi choruje a dzisiaj ma 3 latka.i nie uchroniłam go od choroby bardzo na niego uważałam ,ale to tak nic nie pomogło bo chorował ,aż w końcu lekarze stwierdzili że ma astme ,bo non stop chorował na oskrzela i płuca,my też bardzo dużo przeszliśmy i przechodzimy do dzisiaj.ŻYCZE aby te wstrętne choroby skończyły się u twojego synusia. a Tobie dużo sił i mało zmartwień
  17. cześć dziewczyny,Może kawe wypijemy, kto ma chęć to zapraszam,Ja nabieram sił całe szczęście,jade dzisiaj do lekarza i zobaczymy co znowu wynajdą,mam nadzieje że nic strasznego życze miłego dnia.jade do lekarza zaraz póżniej się odezwie
  18. ILONA -nie znam Twojej sytuacji a od kiedy się tak kłócicie ,i dla czego masz wrażenie że się oddalacie.SPRÓBUJ porozmawiać z mężem powiedz mu co czujesz,tylko spokojnie nie kłócąc się ,
  19. WITAM DZIEWCZYNY. MONIKA-Lekarz przepisał mi gastrolid i lakcid tabletki,biore to ale i tak nie mam apetytu ale się przymuszam zjadłam kawałek suchego chleba i pomału pije wodę .bo tylko to mogę przełknąć,Jutro idę do lekarza na wyniki,To tak jest niby po tej grypie bo nie tylko ja to mam,a juz sie bałam że coś jest nie tak ze mną .A jeśli chodzi o moją teściową ,to ja mam taki charakter że zaraz wybucham ,bo nie lubie słuchać jak ktoś mi brzęczy a lepszy nie jest.CZekam aż nabiorę troche sił a potem sobie pogadamy,zaczyna mnie dusić to i musze jej swoje powiedzieć Miśka- sorry ale ja bym nie wytrzymała z taką teściową ,która przyjeżdza do mnie i zagląda mi do szaf bez potrzeby.sorry a co ona tam szuka?A czego Ty się boisz ,?daj spokój głowa do góry i bądz twarda dasz rade,będzie ok.Oj te teściowe :36_2_49:ale im się czka co?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...