Skocz do zawartości
Forum

sylwia21

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sylwia21

  1. witam na porannej kawie .U nas noc troche lepiej dzisiaj mineła,chociaż klaudia kaszlała jak piorun ,Ja już dospać też nie moge,przyjedzie moja siostra z dziećmi są w tym wieku co moje ,ale bedzie znowu hałas ,czwórka dzieci.:36_2_49:MONIKA--strasznie się ja męcze i Deni,nieraz mam dosyć wszystkiego,najgorsze jest to że mały jak jest chory dostaje dusznosć to tak patrzy na ciebie żeby mu pomóc a ty nie możesz nic zrobić sam woła inhalacje i tabletki i mówi że nie może oddychac,Lekarze nie dawają mi gwarancji kiedy to się skończy mówią że do 10-14 lat może wyrośnie z tego.Najgorsza jest noc jak się kłade spać to nie wiem co mnie będzie czekać i tak chodze z kurami spać o 20-21.mały też tak zasypia,i za pare godzin się budzi z krtania,Dobrze że jest ten zasiłek to pokryje koszty lekarstw,Nie chce żadnych pieniędzy tylko żeby mały był zdrowy.bo pieniądze zdrowia nie dadzą, życzę miłego i spokojnego dnia.
  2. MONIKA----MAŁY ma podejrzenie astmy oskrzelowej,od 5 tyg życia mi choruje na zapalenie oskrzeli z opturacja ,zapalenie płuc a teraz łapie krtań.złozyłam dokumenty na komisje i przyznali mi po raz kolejny.ma orzeczenie niepełnosprawnosci,
  3. sylwia21

    a jak wasz "popędzik" ?

    TUSIA---u mnie tak samo jest ja juz też myślałam ,ze ze mną cos nie tak ale widze że sama nie jestem.Mój M też mi karze iśc do psychologa,bo mówił że coś ze mną nie tak,jak jest wieczór to już mam dosyć:36_2_49: narazie do niedzieli spokój ,bo jest @, a co potem bedzie trzeba no i potem na jakiś czas spokój.
  4. ARDHARA----Rozumię cię ja mam tak samo,momentami mam dosyć wszystkiego.tylko że ja siedzę 7 lat w domu i nie wiem czy się starzeje bo nic mi się nie chce.kiedyś miałam taką werwe do pracy w domu a teraz nic bym nie robiła do wszystkiego się przymuszam .ale to chyba dlatego,że zaczynam się dusić już w domu,to wszystko za długo trwa.i chyba zaczne szukać pracy tylko w moim przypadku jest troche cięzko bo mam zasiłek pielęgnacyjny na syna,i nie mogę podjąć pracy,bym musiała zrezygnować a jaki to ma sens jak mam z rodzinnym 750zł a ile zarobie?na pewno tak samo,no ale może bym się lepiej czuła wśród ludzi ,i czas szybciej leci i jakaś odmiana a nie non stop dom i obowiązki domowe,dzieciaczki mogłyby zostać z teściową, bo z nią mieszkam:36_2_49:musze to przemyśleć,
  5. sylwia21

    Trzeci migdał

    WITAM---moja córka też miała wycinany trzeci migdał dwa lata temu bo chrapała w nocy i te bez dechy nocne i dużo chorowała poprawa była widoczna .teraz znowu zaczyna się coś dziać zaczyna chrapać spi z otwartą buzia,a migdały ma tak duze że bedzie miała chyba podcinane idziemy w lutym do laryngologa, a wiecie jak to się odbywa podcinanie migdałów ,bo ja trochę się boje pewnie znowu pod narkozą,
  6. EDZIA---szybkiego powrotu do zdrowia . ANULA73--U mnie też tak jest,jak ja się położe to zaraz dzieci są przy mnie .a jak mój m się położy to może cały dzień spać i do niego nie podejdą , REKINE---dużo zdrówka dla dzieci. ja dzisiaj też miałam znowu nie przespaną noc.Klaudia znowu dostała kaszel ze nie mogła się uspokoić zaparzyłam jej rumianek wypiła włączyłam jej nawilżacz i sobie oddychała przy nim i kaszel się uspokoił,nie mam gorąco w pokoju 18 stopni to lekarz mówił ze dobra temperatura,nie wiem czy bez antybiotyku jej przejdzie,zobaczymy jeszcze dzisiaj co będzie sie działo to jutro do lekarza się wybierzemy.:36_2_49:Już o 6 rano wstałam bo przez te nerwy nie mogłam spać.i wziełam sie za obiad i sprzątanie no i teraz mam troche luzu. pozdrawiam i zyczę dużżżzżżżżżżżżo zdrówka,
  7. Ale pustaka ,gdzie wy jesteście dziewczyny. Ja też dostałam @,i przez to jestem nerwowa jak piorun Chyba się starzeje ,bo ciągle zrzędze,chyba za długo siedze w domu, i dostaje od tego w łep,:36_2_49:poszło by się do pracy by było inaczej wśród ludzi troche pogadać a nie non stop siedziec w domu
  8. No i ledwo dycham już po dwóch kawach ,ale na nogi mnie nie postawiły,:Śpiącyzieci zjadły obiad i się położyłam na chwile no ale nie dało rady przymulić .bo zawsze jak się chce na chwile położyć to moje łobuzy są zaraz przymnie.Już im pozwoliłam malować farbkami ale długp to nie trwało.a gdzie do wieczora?:36_2_49:Niby coś bym robiła ,a za chwile juz mi się nie chce.moze spacer by mi pomógł?,ale dzieciaczki nie mogą wychodzić zostało mulenie w domu, MONIA---syna masz de best wyluzuj to normalne u dzieci w tym wieku.Mój mały tak samo jak wchodzimy do mięsnego,to zaraz woła ;;pajuwe;;mi kup .a zawsze jest kolejka to co sekunde woła pajuwe bo on jest głodny a potem to już zaczyna wrzeszczeć że jest głodny dodam że po śniadaniu idziemy do sklepu mija jakieś 10 minut, od śniadania,ugryzie dwa razy i już się najadł.A ludzie patrza tak jak by jedzenia nie dostał,ale mam to gdzieś.MÓJ synuś chyba tak się nauczył bo jak wchodzimy do spożywczego to zaraz bierze chrupki i bułe i je na przemian.A Twój synuś ma racje co go bedzie jakas baba straszyc,ze go zamrozi,na drugi raz już mu się nic nie zapyta.
  9. witajcie, AGA ---masz racje im dłużej się siedzi w domu to tym trudniej poszukać pracy.tak jest w moim przypadku ja już siedze 8 lat w domu i zaczynam dostawać szału,I częściej się kłócę z mężem,bo nie każe mi iść do pracy.a na starość co mnie czeka,brak lat pracy do ręty,:36_2_49:,Nocke miałam dzisiaj z głowy klaudia dostała taki kaszel że nie mogła się uspokoić od 1 w nocy nie spałam i oglądałyśmy bajki.i na przemian było raz klaudia kaszel raz deni idzie w głowe dostać.a ja jeszcze mam @ i brzuch mnie boli chyba zwarjuje. A ja jak słysze o eurespalu to też mnie częsie już się lekarza pytałam czy innych lekarstw nie ma tylko ten syrop.non stop,wypiją butelke i tak nie przechodzi kończy się antybiotykiem.bo organizm się odpornił ,Moja córunia jeszcze śpi wymęczył ją ten kaszel, idę zaparzyć majeranek na kaszel bo syropy i tak nie pomogą, Życzę miłego dnia..
  10. Ja też chodze i tak i tak.z pierwszą ciązą chodziłam prywatnie a w drugiej normalnie.faktycznie prywatny gabinet jest lepiej wyposażony.no i teraz nawet prywatnie musisz prędzej się zapisać.właśnie nie dawno byłam u gina ale prywatnie bo państwowo dopiero za miesiąc było wolne,ale byłam bardzo zadowolona i wcale dużo nie zapłaciłam za wizyte,
  11. MONIA-- WIESZ CO żebym mogła to bym zmieniła imie mojemu synusiowi ,bo to powiedzenie ;;Denis rozrabiaka ''pasuje do mojego syna .on właśnie taki rozrabiaka jest. ale juz nie moge szkoda:36_2_49:
  12. sylwia21

    a jak wasz "popędzik" ?

    A ja mam spokój ,bo własnie dostałam @ do soboty
  13. EDZIA \\chciałabym żeby małemu pomogło wapno jak widze że zaczyna sie coś dziac to mu podaje wapno syropek ale to na niego juz nie działa.on praktycznie non stop antybiotyk ma.A nie raz nie zdąże mu nic podać bo wieczorem jest zdrowy a w nocy dostaje krtan.i konczy sie zastrzykiem na duszność i antybiotykiem. właśnie wróciliśmy od lekarza mały dostał eurespal jak zwykle, i i do psikania na gardło hascosept. znowu jakiś wirus ,i zakaz wychodzenia z domu katastrofa:36_2_49:.a moja córka ma te same leki co synus, i do piątku ma wolne od szkoły.ciagle coś ,,już tesknie za latem słoneczko bo to jedyna pora roku co dzieciaczki nie choruja pozdrawiam
  14. NIEZAPOMIONAJKA\\ no i jak idzie głosowanie głosy oddaje mam nadzieje ze pomoże ci powodzenia
  15. witam z rana. Ja już dospać nie mogę moje pociechy już sie obudziły.ten paskudny kaszel i katar.nie pozwala im spać.A mnie boli brzuch że chyba kota dostane ciocia z Ameryki przyjechała.także nie najlepiej zapowiada się dzionek u mnie ,A już jestem naładowana jak pojadę do lekarza, Nawet coś mi kawa nie smakuje dzisiaj, miłego dnia .
  16. naszczesciemu nas w przychodni nie maja takich głupich pomyslów, z wyciąganiem kartoteki dzien wczesniej...Musisz przez 2 tygodnie dzwonic dziennie i wyciagac kartoteke, a jak ci kobieta powie ze nie przychodzisz na umowiona wizyte to ty jej powiedz ze tak profilaktycznie wyciagasz bo słyszałas ze epidemia grypy panuje..... Właśnie tak myślałam i jak jutro pojade do lekarza to tak zrobie,zobaczymy co powiedzą.
  17. witam .dzisiaj już mam dosyć mały marudny coś go znowu zaczyna brać,córka już jest chora ..a najgorsze jest to ze nie byliśmy u lekarza.Nie wiem kto wymyślił rejestracje do lekarza z jedno dniowym wyprzedzeniem .przecież to jest chore .a skąd ja moge wiedzieć kiedy mi dziecko zachoruje,i to powiedziałam Pani która nie chciała mnie zapisać na wizyte.Dopiero na jutro mnie zapisała na 14.przecież to się w głowie nie mieści co się wyrabia,:36_2_49:
  18. ANIA--po prostu brak słów .że zamiast WAS wybrał alkohol.przyjdzie taki czas że bedzie żałował zobaczysz ale będzie zapóżno .Ja wiem że to co piszemy to są tylko słowa ale uwierz że wiem co czujesz i jak jest Ci cięzko. Ja przeżyłam też rozwód rodziców i do dzisiaj jest mi ciezko chociaz mam swoją rodzine.Życze Wam dużo spokoju sił i wytrwałości ,aby CI się ułożyło wszystko po Twojej myśli .A Twoja córunia doda Ci sił,trzymajcie sie.
  19. sylwia21

    a jak wasz "popędzik" ?

    DZiewczyny tak czytam was i zaczełam sie śmiać a mój m myślał ,że z filmu,i mówił ale bez sensu film,ja tak samo przedłużam do @7 dni.u mnie też tak jest jak nie dostanie to pół nocy marudzi.o 21 leży w łóżku bo zmeczony .a jak mu sie chce to nowo narodzony.:36_2_49:
  20. WITAM ..tak czytam i czytam o waszych M i po prostu brak słów,Mój M tak samo jak jest chory to cholery dostaje zachowuje sie gorzej jak dziecko ,to moje dzieci jak są chore to chodzą i się bawią.no chyba że mają temperature ale jak im spadnie to jest ok. i nie marudzą ,A mój M teraz leży w łóżku .bo jest bardzo chory .t.z ma kaszelek i katarek a zachowuje się tak jak by był chory nie wiem jak,Ja mieszkam z teściową także nie mogę go wyrzucić do mamusi a szkoda.:36_2_49:Boże ale te faceci są nerwowe jak im coś jest. Życze Wam i sobie wytrwałości. przy chorych M.
  21. witam, i już niedziela jak ten czas leci .i jutro od nowa o 6 pobudka i szkoła,już nie moge sie doczekać ferii co sobie troche odpoczniemy od wczesnego wstawania.Coś mi dzisiaj zimno chyba coś mnie bierze lepiej nie,Mój synuś non stop kaszle nic mu nie pomagaja syropy na kaszel,a córunia moja dostała już katar tak więc coś się zaczyna znowu.A mój M leży w łóżku bo ma kaszelek .gorzej jak małe dziecko i marudzi .że znowu przy komuterze jestem .Dobrze że jutro do pracy idzie cały dzień spokoju od marudzenia ach te faceci, ŻYCZE WAM SPOKOJNEJ NIEDZIELI,I BEZ CHORÓB.
  22. sylwia21

    a jak wasz "popędzik" ?

    MONIA--to chyba strach przed następną ciąża. w wieku 31lat przechodzą te sprawy.sama już nie wiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...