o no to tak wyglada mój problem
Mam też problem z karmieniem. Mam 4 tyg. córeczkę która od paru dni źle ssie pierś a dokładnie mam wrażenie, że nie potrafi jej zassać. Gdy wcześniej piła było słychać miarowe rytmiczne "zaciąganie" i połykanie. Teraz jej usta są po prostu lekko przyklejone do mojej piersi a ona dziąsełkami uciska brodawkę. Ogólnie od początku mała miał problemy z dobrym zachwyceniem ale chociaż ssała i po gdzieś 15 minutach była najedzona a pierś pusta. Ja byłam niedoinformowana i myślałam, że jak trochę boli to nic takiego. No ale teraz gdy źle ssie to straszliwie podrażniła mi brodawki i są teraz bardzo bolesne. Położna dziś pokazała mi jak ją dobrze przystawić. Ale teraz nie wiem jak spowodować żeby ona zaczęła prawidłowo ssać, bo narazie to lekko zaciągnie trochę jej wyleci i wysysa mleko naciskając na brodawkę dziąsełkami. Ja mam dużo pokarmu i to co ona robi wystarcza by mleko leciało tylko, że ja już z bólu nie mogę. Dzisiaj raz udało się jej dobrze zassać ale zrobiło to przez 5 minut poczym zasnęła. Myślałam, że "zaskoczyła" o co w tym chodzi ale przy następnym karmieniu było znowu problem. Przez próby prawidłowego przystawienie piersi karmiłam ją prawie godzinę i na końcu musiałam podać jej wcześniej ściągnięty pokarm z butelki. Jak pobudzić ja do prawidłowego ssania i chwytani. Pomocy!!!
Moja cierpliwość i wytrzymałość na ból juz się kończy a bardzo zależy mi na karmieniu