Skocz do zawartości
Forum

romdor

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez romdor

  1. hej anitajas jestes tam mam pytanie czy wafle ryżowe w których sklad wczodzi brązowy ryż 95% słonecznik 5% i sólmorska można jesc
  2. Ide spać jutro wróce do lektury z wypoczetym umysłaem.Dziekuje i dobranoc P.S. napisz jak radzisz sobie zeby nie jesc słodyczy i co jadasz zamiast ziemniaków, bo ja typowa poznańska pyra jestem i je lubie
  3. o rany przeczytałam troche i powiem ze cos chyba jeszce nie zrozumiałam to ta dieta to weglo... czy tłuszcz.. jest???
  4. dzieki za wiadomość fajnie ze tu sam nie siedze zaraz bede czytac
  5. może jeszcze cos napisze, jak za dawnych czasów, wracało sie do kompa po godzinie a tam tyle juz było wiadomości ze było co robić zeby to nadgonić tyle czasu juz mineło i takie duze dzieciaki juz mamy, a my juz jakie "doświadczone mamy" po tym roku, co każda z nas przeżyła to przeżyła oj zycze wszytkim zeby tych miłych przygód było jak najwięcej
  6. jest tam kto, czy znowu sie minełam i wszyscy spia
  7. propo picia mleka to moja pije 4 razy dzienie po średnio 170 ml ale naszczesie od ok tygodnia udało mi sie całkowicie zlikwidować picie w nocy -minus tego to to ze zawsze na rano po obudzeniu jadła kaszke lub chlebek a teraz chce tylko mleko
  8. witam anitajas mam pytanie i prosbe jednoczesnie na jakiej diecie jestes ja staram sie schudnąc ale nic mi nie wychodzi a dokładnie mam brak silnej woli do 25 roku nosiłam rozmiar 36 a teraz po ciązy 40 to jest dla mnie koszmar połowa ciuchów na mnie czeka a waga ani drgnie waże 61 kg niby nie az tak zle ale przy moimm wzroscie to za duzo całe zycie byłam szcupła wiec teraz czuje sie jakby ktoś mi zabrał czesc mnie gdzies uciekło ze mnie zycie i pewnośc siebie najlepsze jest to ze dopuki byłam w domu z mała to udawało mi sie delikatnie chudnąc(wiecie czeste spacerki itp) a teraz siedze w biurze i masakra . Idąc do pracy ważyła 57,5 potem skoczyłam wyżej do grudnia było 59 lub 60 a teraz przez te mrozy 61. Jedynym moim ruchem były spacery z psem ale w takim mrozie mowy niema jestesm zmarzluch i nie chodze. najgorsze jest to ze zauwazyłam ze zle samopoczucie nagradzam sobie jedzeniem i w czasie stresu tez jem - czy ktos ma pomysł jak sie tego pozbyc kiedys tak nie miałam czy do chol..... byłam szczesliwsza czy co??? no i i wada nr 1 słodkie jak bez nich życ (mieszkam z dziadkami i u nas taka tradycja rodzinna ze w sobote zawsze musi być cos upieczone)????
  9. ani słychu ani widu nikogo wiec ide spac papa
  10. hej witam wszystkich i pozdrawiam tak jak wszyscy oczywiscie brak czasu ale pamiętam o was i zaglądam jak mam chwile dziecko spi maz mnie wk..tzn zdenerował nastepnie tez poszedł spac wiec ja na kompa wiecie co czlowiek czeka w pracy caly tydzien na ten piatek i weekend atu cie taki w domu jeszcze .... normalnie brak słów. dosłownie czuje sie jakby dziecku zabawki w trakcie zabawy zabrano. cała radośc prysła. a ostatnio to ogólnie coś mi sie z mężem nieukłada stał sie strasznie nerwowy . pewnie przez to ze siedzi teraz w domu z mała bo mają przestuj w pracy ale przynajmniej zrozumie ze zajmowanie sie dzieckiem to nie silanka
  11. hej wesołych po swiętach bo nawet czasu nie miałam zeby wejsc i napisać zyczen na dodatek komp mi sie psuje od dnia kiedy jestesmy z męzem w domu mała stała sie bardzo marudna szybko sie denerwuje płacze złości sie normalnie czasami to jej mamy serdecznie dosyć a na dodatek to ostatanio w nocy strasznie często się budzi popłakuje nie moze sie ulokować na łóżku non stop się wierci a to znowu budzi sie i na sen nie ma ochoty a na zabawę. niewspominając ze sobie drzemke dzienna przesuneła na 17 a spac potem nawet o 22 jeszcze niechce. Pare dni temu zauważyłam ze wychodzi jej chyba 7-ka albo 8-ka byłam w szoku bo jeszcze 4 dolnej nie ma. Ogólnie ma 7 zębów ale czy te tylnie to juz teraz wychodzą??? zastanawiam sie czy to od tego taka maruda - bo gorączki nie ma? Napiszcie prosze czy wasze maluchy cos ostatnio takiego miały. Bo my z mężem juz takie wory pod oczami mamy ze hej. nie mam kiedy odespac bo w nocy mała szaleje a w dzień mamy pielgrzymki gości. Ja teraz pisze a mała woła mnie z łózeczka bo oczywiscie jescze nie spi. Ale sie rozgadałam
  12. magan23 powiedziała że powinniśmy się zgłosić do niej czy do kogoś innego jakieś 5 miesięcy temu! Bo teraz to będzie nam ciężko się z Zuzią pracowało - będzie bardzo szybko się poddawała i tak jest rzeczywiście!! ... wiesz co dzisiaj mamy takich lekarzy ze niech to szlak ja gdybym u małej sama niezaobserwowało, i tez tylko dlatego umiałam ocenic, bo miałam ksiązke zawitkowskiego, i szczescie ze moj pediatra jest neurologiem i niezbagatelizował moich uwag, bo tak samo by było. Powiem tak cwiczylismy z mała i to dosc duzo i czasami chciało mi sie ryczec a ona juz tez płakała, nastepnie polecono nam zeby chodzic jescze na basen. Mała zaczeła robic takie postepy ze rehabilitantka była w szoku . mała zaczeła raczkowac a teraz juz chodzi. zakończyłam rehabilitacje jak miła 8 miesiecy. teraz musze isc do kontroli. Najgorsze jest to ze napoczatku nie widac efektów ale trzeba ćwiczyć i patrzec w przyszłośc a nie wracac do tego co mogło byc. Ja tez miałam wyrzuty sumienia ze tak pozno poszłam do lekarza, i tylko niepotrzebnie milam doła - mała to wyczuwała i jeszcze gorzej cwiczyła. więc powodzenia i zycze wielu sukcesów. jeszcze raz polecam basen bo naprawde duzo pomógł a ile mała ma radości, po dzis dzien chodzimy.
  13. chyba wszyscy juz spia wiec dobranoc
  14. ja jutro ide z mała na szczepienie i dowiem sie ie waży zawsze była drobinka i nadal jest ale ona tez non stop w ruchu noi cos ostatnio strasznie si buntuje na mleko a jak wasze piją moja to przez ostatnie dzni to normalnie trzeba sie nizle nakąbinować a wczoraj i dzisiaj to tylko raz wypiła przed snem
  15. czesc wszystkiego naj naj dla dla wszystkich dzieciaków z okazji roczku dawnie mnie tu nie było, ale odkąd pracuje to kiepsko z czasem wszystkim maluchom zycze zdrówka bo jak jest zdrowie to wszystko jakoś się układa my juz po roczku impreza była na 20 osob po eliminacji przez zarazki i bakterie stawiło sie 15 osób udana mała dostała ubranka, garnuszek na klocuszek i slimaka z fischer,maskotki i troche kasy jestem zadowolona bo miejsca na zabawki nie mam kasa sie przyda bo opłace cały semestr na basenie małej i kuoimy wkońcu nowy fotelik do samochodu i tu pytanie jaki polecacie????? z osiągnięc musze sie pochwalić bo mała od 5 grudnia zaczeła chodzić, choc jeszcze raczkuje bo tak najszybciej i najbezpieczniej to z dnia na dzien coraz wiecej sama chodzi- musze przyznac ze bardzo na to czekałam bo mała juz dlugo chodziła przy meblach i czekała kiedy odważy sie sama a najwieksza radośc to ze zrobiła to na moich oczach i przeszła wtedy 5 kroczków wzruszająca chwila
  16. wiecie co może ja faktycznie nie mam wiedzy na temat szkodliwosci danonków po przeczytaniu tego co napisałyscie poszłam przeczytac co maja faktycznie w składzie ale oprucz cukrów inic specjalnego nie znalazłam pogadam na ten temat z kumpeta studiuje dietetyke i żywność i wam napisze co sie dowiedziałam a narazie ogranicze chyba te danonki
  17. sabina2605 gratuluję ze maleństwo juz chodzi poprostu super!!! co do jedzonka to jakies 2 miechy temu dałam małej danonka i tak jej zasmakował ze hej i teraz przyznam sie ze daje jej prawie codziennie (nic wczesniej nie słyszałam zeby w nich cos szkodliwego było!?!) jezeli chodzi o wedlinki to raz na jakis czas kupuje jej szynke z indyka i kroje w mala kosteczke i zjada z chlebkiem i masełkiem ze trzy razy dostała jajko sadzone ale tylko żółtko bardzo jej smakowało wczoraj dostała np pyzę z odrobiną naszego sosu i też wszystko ok a i ostatnio jak wróciłam z pracy i widziała jak jadłam kurczaka to az zaczeła krzyczec wiec dałam jej miesko ale te bliżej kosci bo to było pieczone i dosc pikantne i wszystko było ok Moja znajoma juz dawno wszystko daje to co oni jedza wprowadzała stopniowo i stwierdziła ze przyprawy jej nie zaszkodzą bo przeciez jak karmila piersią to ten smak tez przechodzi i dziecko juz jest przyzwyczajone i chyba coś w tym prawdy jest każda mama musi wyczuć na co jej dziecko jest gotowe i troche czasami zaryzykować wiecie mojej koleżanki znajoma to w 7 miesiącu podawała grzaną zwykła kiełbase tylko rozdrobnioną no i to wydaje mi się juz trochę nieodpowiedzialne dobra koncze te wypowiedź
  18. propo roczku to też mnie przeraża ale te wasze pomysły na dwie rundy niezłe musze pogadać z mężem bo też mam mało miejsca no i ostatnio wszyscy mnie zalewaja pytaniami co maja kupic a zero pomysłu i jescze ich dobijam bo wybijam im z głowy duże rzeczy ale ja poprostu nie mam miejsca mała spi z nami w sypialni obok mamy mały pokoik gościnny i tam jeszce spi nasza psinka -labrador bo mieszkamy razem z moimi dziadkami
  19. magan23 gratuluje ciąży i zyczę dużo zdrowia
  20. czesć dawnoo mnie nie było ale to przez to ze od 1 października poszłam do pracy - niespodziewanie praca przyszła do mnie sama- super sprawa no ale musiałam zostawic mała jeżdzi raz do teściów a raz zostaje z pradziadkami i tu wielki minus - efekty mała troche rozpuszczona mnie aż serce sie kraje ze nie moge byc z nia i niektórych spraw dopilnować no ale coż takie czasy jak trzeba żyć mała budzi się raz w nocy do karmienia przewaznie ok 5 rano a propo ataków płaczu to wczoraj miłam taki trwał ok godziny w koncu jednak wypiła mleko i poszła dalej spać , ale zeby zasneła to jej nuciłam mam pytanie czy wasze szkraby juz same chodzą Pozdrawiam serdecznie wszystkich
  21. zycze powodzenia ja jestem chyba zbyt miekka i chyba bym nie wytrzymała juz teraz takiej rozłąki
  22. propo żlobka to poprastu ona juz wie co ja czeka pierwsze dni to myslala ze to na chwile i tak czekała w miare spokojnie im czesciej sie to powtarzała to juz skapowała ze teraz nie bedzie mamy my jak bylismy na weselu bez małej to na poczatku tez była radosna potem coraz bardziej smutna a jak przyszlismy to taka rados ze jeszcze takiej niewidziałam dzieci sie przyzwyczajaja tylko normalne jest to ze teskni to samo robisz Ty w pracy!
  23. witam po długiej przerwie mała pochłania cały mój czas do tego jescze robie zaprawy wiec w ciagłym biegu troche poczytałam co słychać i widzę zę w miarę wszyscy maja sie ok to super gratuluje mieszkan, pracy, udanych imprez i zycze wszystkim duzo zdrowia , bo jak to mawia moja babcia jak zdrowie jest to reszta sama przyjdzie moja mała tupta w łóżeczku i przy tapczanie ale sama jescze nie chodzi raczkuje jak z dopalaczem i w takim samym tepie co chwile robi 'bum i bam" :-) jedyne co mnie martwi to to ze od 2 miesiecy styłu głowy ma taki mały jakby guzek pediatra powiedziała ze to wezeł chłonny powiekszony i mialam obserwowac martwi mnie to i jak pojde nastepnym razem to poprosze o jakies usg tak dla swietego spokoju moje przyjacołki w koncu w domu z maluchami jedna urodziła 29 sierpnia(p. wywoływany męczyli ja tydzień) a druga w koncu w domu bo mała jest wczesniakiem i to o 3 miesiace przed czasem (18 czerwca urodzona) ciesze sie bardzo bo dzis powiedzial ze juz mozna ja odwiedzic oj kiedy nasze były takie małe jutro mała skończy 9 miesiac normalnie az sie niechce wierzyć jak sie skonczyl 6 miesiac to normalnie czas leci jak szalony widze ze dzieci wszystkie tak rozrabiaja- ja tez mecze sie przy pieluszce az czekam kiedy mi osika tapczan bo co chwile mi sie wyrywa bez pieluchy ale sie rozgadałam ide spac pozdrawiam i całusy dla wszystkich
  24. no ale zamierzamy sie budowac ale niz stanie dom to czasemmala bedzie szła do przedszkola
  25. łał to podziwiam bo moja własnie w tym czasie zaczeła sie buntowac tylko ze to wszystko przez to że ona spi w tym samym pokoju co my . mieszkamy z dziadkami i tak narazie musi byc. wiec trudno jej zasnac gdy słyszy nas lub telewizor
×
×
  • Dodaj nową pozycję...