stysiapysia

racuszekwróciłam!! musiałam rosoła ugotować :) Niestety przyjechał kurier z paczką dla taty , miał dziwną minę jak ujrzał mnie w pidżamie i poranniku + oczywiście moje ulubione niebieskie kapcie świnki hehehee będzie miał uraz haha zrób zdjęcie i wrzuć na wątek hehe

Aguniastysiapysiaco się dziwić za mamą !!! haha...nudzi mi się ...leże w tym wyrku heh ... sąsiadka mi sie zapowiedziała ze obiadek mi przyniesie hehe Stysiu witam Cię po weekendzie :) Czytalam,że Cię też cos dopadlo,to my już wszystkie jesteśmy rozłożone? Sąsiadkę masz super,też bym chciala żeby mi ktos obiadek podał....mniam...mniam. Kuruj się w łóżeczku i zdrowiej szybciutko :) Buziaczek. ano dopadło...teraz mam katarek ..maść najerankowa coś nie bardzo pomaga... heh, poza tym pocę się ,ale temp. nie mam i całe szczęśćie , bo znowu strach by nas obleciał heh

Moja sąsiadka to jak matka... jak ja coś ugotuje to do niej też zanoszę ... a wczoraj Wam powiem..leżałam w łóżku, miałam taki apetyt na kapuśniak , ale mój M. w pracy a w lodówce brak czegoklwiek by ugotować zupkę ...słucham , ktoś puka ... a tam sąsiadka z rondelkiem kapuśniaku - z nieba mi spadła hehe

co się dziwić za mamą !!! haha... nudzi mi się ...leże w tym wyrku heh ... sąsiadka mi sie zapowiedziała ze obiadek mi przyniesie hehe

haha ...musiało to nieźle wyglądać Qmpeela hihi

Redberry - a czy miało by być inaczej, NA PEWNO BĘDĄ DOBRE!!!

inaczej być nie może...a na smutki to zawsze - butelka wódki heehe

byle tak dalej :)

Witam i ja!!!!! Wszystkiego najlepszego dla Olusi.... dużo zdrówka i szczęśliwego rozwiązania , no i częstego zaglądania do nas życzę !!!! Stokrotko wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu - aby Wasza miłość nigdy nie wygasła !!!!!

Też prawda...odmiany nigdy za mało:) ...a może się zakocha jeszcze bardziej hehe

heh, nam tez sie kasa by przydała..ale nikt mnie nie zatrudni heh :)

o patrz.... przecież już jesteś śliczna .. a po cholere Ci dieta hehe.... wiosna będzie za poł roku hihi... a może i dobrze , poznasz jakąś koleżanke

Co tam Moniś u Ciebie? jak w pracy???

heh , szału z grzybkami nie było ..małą miseczke tylko zebraliśmy...susza w lesie ... a jak już się znalazło grzyba to był robaczywy heh...za to muchomorów pełno... z wyjazdu tylko przeziębienie przywiozłam heh

A ja w "Hotel PietraK pracuje ...najpierw w Trzemesznie , a potem we Wągrowcu:)

znaczy Redberry idziesz aaaa?

racuszekKiedyś chodziłam prywatnie 150 zł za wizytę - nawet jak po zabiegu który robił mi ten lekarz miałam przez tydzień temp i pojechałam zapytać co jest grane to za 3 min rozmowe zapłaciłam 150 zł !! a jak potrzebowałam pilnie wizyty to jego sekretarka powiedziała " pan doktor nie ma na to czasu - proszę iść sobie do innego lekarza" - skandal po prostu!! Teraz chodzę państwowo , ale w Kórniku - mała miejscowość , świetny lekarz Wszystkie badania miałam wcześniej a wizyty mam co 2 tyg więc może przy następnej mi coś zleci :) Stysia jestem zapaloną barmanką :) ale zaczynałam od kelnerowania\ Heh, to przyjedź do Gniezna ...we wtorki, srody i piątki miedzy 16 a 19ta przyjmuje gin, który ma usg 4d i bierze 50 zł... ode mnie wziął tyle , i od mojej koleżanki też ... ja też byłam pokojową , barmanką i kelnerką , ateraz zostało się mi kierownikiem gastronomii

Zależy kto jaki ma sprzęt ... u nas USG z zdjeciami na 4d kosztuje 50 zł:) Racuszku... a czytałam ze Ty jesteś z "gastronomików" - a kim konkretnie ???

A ja "fiksuje" i chodzę prywatnie i państwowo i jeszcze do specjalisty jade hehe... na jednym lekarzu sie przejechałam i boję się teraz

Heh, nie słyszałam o tym ale bardzo możliwe...ciekawe czy jest tak w realu???

Jeśli chodzi o prywatnego to do niego nie trzeba ubezpieczenia, tylko legitymacje w NFZ trzeba pokazać - aktualną ... ale jeśli chodzi sie prywatnie do gina, to ja nie wiem jak potem w szpitalu jest bez ubezpiecznia... ja mam ubezpieczenie poprostu...

Heh, no jest na pierwszym i co prawda nie "marcówka" ale kto wie - WSZYSTKO SIĘ MOŻE ZDZRZYĆ !!!...marcóweczki mogą być lutówkami bądź kwietniówkami hehee ... Redberry - ja jakoś nie bardzo to mleko w tubie haha

A moze i od kompa Cię bierze - kto wie... hehe ... weź sobie Apap mnie pomaga!!!

Kingusia1991- Szczecin , ur.31.08.1991r. ;data porodu 27.02.2010. Kaszaaaaaa – Wrocław, ur. 25.03.1981,data porodu 05.03.2010. Laninia – Bydgoszcz, ur. 29.03.1984, data porodu 15.03.2010. Agunia - Podlasie, ur .23.05.1979 , data porodu 16.03.2010. Niezapominajkaa – Wrocław, ur. 7.01.1979, data porodu 20.03.2010. Szarotka – Rotterdam, ur.23.05.1984 ; data porodu na 24.03.2010 Redberry – Kluczbork/Nysa, ur. 28.12.1980 , data porodu 27.03.2010. Stysiapysia – Gniezno,ur.10.09.1982 , data porodu 27.03.2010. Stokrotka 87 – Rumia/Gdynia, ur.14.01.1987, data porodu 27.03.2010. Qmpeela – Lublin, ur.12.04.1987, data porodu 30.03.2010. Lea – GB, ur. 04.07.1979 Mili 7774 – Ostróda, ur. 5.02.1989 Olusia – Pruszcz Gdański , ur. 29.09.1989 Ania s – Zakopane Asik – Kraków/Tonbridge/GB Kasia 1983 – Skierniewice owerpowerd – Warszawa paula 219 – Poznań szczęśliwa – kujawsko – pomorskie izabell30 Justyna 80 kundzia83 krzyk ciszy zoska – Gdynia

Kingusia1991- data porodu 27.02.2010. Kaszaaaaaa – Wrocław, ur. 25.03.1981,data porodu 05.03.2010. laninia – Bydgoszcz, ur. 29.03.1984, data porodu 15.03.2010. Agunia - Podlasie, ur .23.05.1979 , data porodu 16.03.2010. Niezapominajkaa – Wrocław, ur. 7.01.1979, data porodu 20.03.2010. szarotka – Rotterdam, ur.23.05.1984 ; data porodu na 24.03.2010 Redberry – Kluczbork/Nysa, ur. 28.12.1980 , data porodu 27.03.2010. STYSIAPYSIA – Gniezno,ur.10.09.1982 , data porodu 27.03.2010. stokrotka 87 – Rumia/Gdynia, ur.14.01.1987, data porodu 27.03.2010. qmpeela – Lublin, ur.12.04.1987, data porodu 30.03.2010. Lea – GB, ur. 04.07.1979 Mili 7774 – Ostróda, ur. 5.02.1989 Olusia – Pruszcz Gdański , ur. 29.09.1989 Ania s – Zakopane Asik – Kraków/Tonbridge/GB Kasia 1983 – Skierniewice owerpowerd – Warszawa paula 219 – Poznań szczęśliwa – kujawsko – pomorskie izabell30 Justyna 80 kundzia83 krzyk ciszy zoska – Gdynia