Skocz do zawartości
Forum

antalis

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez antalis

  1. Takowa sobie kupilam kurteczke. A komplecik to wiem ze jest fajny ale czy ja bede w czapce chodzic :P
  2. Ja sobie w koncu sprawilam kurteczke przejsciowa i dumam nad zakupem
  3. Serduszko widac ok 7 tygodnia :) Gratuluje fasolki :)
  4. WITAM Moj synek chodzi od prawie 2 miesiecy. Zastanawialam sie czy nie powinien chodzic w kapciach po mieszkaniu. Pierwsze kroki stawial na boso ew w skarpetkach z ABS'em a teraz gdy juz jego kroki sa duuuzo pewniejsze zakupilismy mu buciki do chodzenia po domku firmy Befado ktora ma znak zdrowej stopy.Buciki sa tego typu: Wiem ze podobno chodzenie boso jest najzdrowsze ale na wizycie u ortopedy lekarz zwrocil nasza uwage na buciki w jakich maly chodzi ( mial wtedy juz z usztywniana pietka ) i kazal uzywac własnie dobrych bucikow bo maly moze miec predyzpozycje do płaskostopia bo jest ciezki ( 12 kg ). Kacpus troszke dziwnie chodzi w tych kapciach, widac ze trudniej mu niz na boso dlatego tez ma je zakladane np na godzinke i potem odpoczynek.Czy dobrze robimy ? Czy moze lepiej by bylo by synio chodzil w nich caly dzien ? Czy sa jakies cwiczonka ktore moglabym robic z synkiem by w miare mozliwosci zapobiec płaskostopiu? Z gory dziekuje i pozdrawiam
  5. Ja dodatkowo polecam herbatke z Bobovity "Na suchy nosek" Zdrowka zycze
  6. Znam jeszcze co stakiego ( nie pisze dokladnie ile czego bo robie na oko a pisze z pamieci :P ) Watrobka w jarzynach * ok 0,5 kg watrobki drobiowej * cebula * czosnek ok 2 zabki * marchew * mala pietruszka * malutki selerek * pomidory z puszki * listki laurowe ok 2 szt * ziele angielskie ze 3-4 * papryka slodka * vegeta * sol i pieprz Watrobke kroimy na mniejsz ekawalki i smazymy na oleju.Warzywa scieramy na tarce o duzych oczkach.Cebule kroimy w kostke.Wszystko dusimy ( ok 20 minut ) z papryka slodka ( tak z lyzeczke ) i roztartym czosnkiem oraz sola i pieprzem.Pod koniec dodajemy pomidory z puszki i watrobke.Wrzucamy ziele i liscie laurowe i dusimy jeszcze z 10 minut co jakis czas mieszajac.I gotowe. Mozna to jesc z pieczywem, makaronem lub ryzem. Taka "Watrobka po grecku" :P Lub takie placuszki z watrobki. *watrobka *pieczarki *jajka *maka pszenna *cebula *sol i pieprz *olej do smazenia Watrobke kroimy w drobna kosteczke podobnie robimy z cebulka.Pieczarki scieramy na tarce z duzymi oczkami. Do watrobki dodajemy cebule, pieczarki, wbijamy jajka, doprawiamy, dodajemy make ( ok 4-5 lyzek ).Na patelni rozgrzewamy olej a z masy robimy na patelni takie placuszki-kotleciki i smazymy z obi stron.Do masy mozna dodac troszke natki pietruszki lub koperek. Na usmazone kotleciki mozemy polozyc troche usmazonej cebulki ( polkrazki ) :)
  7. Trzeba pamietac ze watrobki nie soli sie przed smazeniem bo bedzie twarda. Ja znam supe rprzepis na potrawke z watrobki - maz jak nie cierpial watrobki tak teraz wcina az milo :) Potrzebujemy * watrobke drobiowa * pieczarki * cebulke * papryke czerwona * smietane Watrobke kroimy na mniejsze kosteczki, podsmazamy na oleju lub margarynie, pieczarki kroimy i na osobnej patelni smazymy z cebulka - dodajemy do watrobki, wrzucamy pokrojona papryke czerwona i smazymy, dodajemy smietany , przyprawy, troszke jeszcze dusimy razem i wsio :)
  8. Jakis czas temu podawalam te pzrepisy w "Co robicie na obiad" :) Prosze bardzo - dwa przepisy PAPRYKA Z FARSZEM Z KURCZAKA I RYŻU Składniki ( na 4 porcje) *4 papryki *ugotowany ryż ( il. zalezna od wielkości papryk ) *400g mielonego filetu z kurczaka *2 pomidory *po 3-4 łyżki kukurydzy i groszku z puszki *4 łyzki masla *sól i pieprz do smaku Przygotowanie: Z papryki odkroic wierzch i usunąć gniazdka nasienne.Ugotowany ryz wymieszac z mielonym miesem,pokrojonymi pomidorami, groszkiem i kukurydza.Farsz doprawic do smaku.Napełnic farszem papryczki i przykryć wczesniej odcietymi "czapeczkami".W wysmarowanej maslem zaroodpornej formie umiescic papryczki,podlac kilkoma łyzkami wody.Piec ok 40 minut w temp. 200 stopni. Lub prosciej tylko papryki, miesko mielone, cebulka, ryz i vegeta.Ryz gotujemy np z kostka rosołowa, miesko z dodatkiem vegety podsmazamy .Mieszamy z ryzem i scieramy surowa cebulke. Wszystko ładujemy do wydrazonych papryk a te wkladamy do garnka farszem do gory , scisle by staly, zalewamy woda ale tak by calych nie zalac i gotujemy az papryki zmiekna :) Pozniej wyjmujemy a z tej paprykowej wody robimy sosik pomidorowy :) dodajac koncentrat, smietane i make :)
  9. antalis

    Witaminki

    A nie lepiej by lekarz jakies Ci zalecil ? Ja witaminy bralam o 7tc. Ja po Feminatalu zle sie czulam i lekarz zamienil mi na Elevit.
  10. Ja zycia bez slubu sobie nie wyobrazam, osobiscie nie uznaje wolnego zwiazku - dla mnie to pojscie na łatwizne.To ze bedzie slub bylo wiadomo - jesli On by nie chcial - znaczy ze nie jest dla mnie - troszke rygorystyczne podejscie ale moje ;) Oczywiscie moj sposob widzenia zycia nie powoduje ze potepiam zyjacych bez slubu.Ja bym po prostu tak nie umiala.
  11. DZiewczyno do szpitala ale juz! Nie ma na co czekac ! Nie wierze z emozna nie czuc dziecka przez tydzien ....
  12. Gdybys byla w ciazy nawet pozamacicznej beta by to pokazala. Byc moze stres jaki teraz przezywasz sam opoznia @. Przejdz sie do lekarza i daj sie zbadac. Nie ma co gdybac.
  13. Witam ponownie Mam problem z ktorym nie wiem jak sobie poradzic, byc moze uzna mnie Pani za przewrazliwiona ale chyba wole byc nadmiernie ostrozna niz obudzic sie z reka w nocniku. Otoz jestem mama cudownego, rocznego chlopca.Razem z mezem jestesmy szczesliwi ze mamy siebie i jego.Jestesmy zgodnym malzenstwem a Kacpus jest baaardzo usmiechnietym, pogodnym dzieckiem.Nie mamy z nim zadnych problemow, nie jest nadpobudliwy ani nadmiernie spokojny. Jest normalnym zdrowym chlopcem.Problem tesknoty za tata juz poruszalam i jak sie okazalo wszystko jest ok. Odkad maly zaczal rozumiec co sie wokoło niego dzieje zauwazylismy z mezem dziwne zachowanie synka wobec jego babci.Nie ukrywam ze tesciowa jest osobą trudna we współzyciu, nie akceptuje mnie i naszego zwiazku.Baaardzo zadko do nas przychodzi przez co nieczesto widuje Kacperka.Gdy juz przychodzi , mam wrazenie ze w powietrzu czuc "agresje" i niechec do mnie.Kazda moja lub meza prosba dotyczaca zachowania wobez Kacpra ( i nie tylko ) spotyka sie z negacja lub zwyklym zignorowaniem mojej tesciowej. Jako ze w dziecinstwie bylam calkowicie sparalizowana - do dzis mam slabe rece.Od pozcatku ciazy "trabilismy" wszystkim ze nie bedziemy pozwalac na noszenie synka bez potrzeby, nie bedzie usypiania na rekach itp. Po ciezkiej bitwie dopielismy swego i dobrze bo synek ma roczek i wazy 12 kg wiec jest co nosic a ja nie moge sobie na to pozwolic.Do dzis jest to mi wypominane przez tesciowa - bo ona miala 3 dzieci, wszystkie nosila i bylo ok. Nie pozwalam brac Kacperka na kolana przy stole gdy ten jest zastawiony goracomi napojami itp. Uwazam ze nie jest to miejsce dla dziecka z racji niebezpieczenstwa jakie na niego czychaja.W dodatku nie chcialabym by synek "przeszkadzal" gramalac sie kazdemu na kolana podczas jakichkolwiek imprez itp. Tego tesciowa tez nie rozumie, co gorsza ignoruje moje i meza zakazy.Ostatnio musialam po prostu zabrac synka z jej kolan.Tak wiec widac - sytuacja miedzy nami jest dosyc napieta. Przy synku staram sie zachowac spokoj, staram sie bardzo dyplomatycznie załatwic sprawy z tesciowa.Przechodzac do sedna - synek tak na prawde nie zna babci, boi sie jej i jej partnera. Gdy biora go na kolana synek siedzi sztywno albo schodzi ( tesciowa wtedy znowu go bierze :( ), gdy ona wchodzi do pokoju Kacpi potrafi uciec do mnie, obowiazkowo albo ja albo maz ( a najlepiej oboje ) musimy byc blisko.Podczas wizyt tesciowej Kacper staje sie zupelnie innym dzieckiem a noc po wizycie jest nieprzespana.Juz drugi raz zauwazylismy ze Kacpus ma biegunke po takich odwiedzinach. Tlumaczymy tesciowej zeby zamiast go obsciskiwac i obcalowywac ( co robi nagminnie - dodam ze Kacpi musi miec ochote na tulanki nawet z nami, ba wtedy sam sie wtula w nas ) poukladala z nim klocki, pokazala obrazki w ksiazeczce ale to jak grochem o sciane. Obawiam sie ze takim zachowaniem tesciowa zamiast zjednac sobie wnuka - pogarsza tylko swoja sytuacje.Dodatkowym minusem jest to ze Kacpus boi si eglosnych dziwiekow typu odkurzacz choc samym urzadzeniem chce sie bawic a tesciowa i jej partner maja bardzo donosne glosy ktorych nie kontroluja. Czy moge biegunke wiazac ze stresem zwiazanym z wizytami tesciowej ? Co zrobic by dziecko sie nie balo i nie zniechecilo sie do niej ? Jak przemowic do tesciowej by jak zawsze nie odebrala naszych polecen jak atak na jej osobe z mojej strony, by znow nie mowila ze ona wychowala 3 dzieci i ona wie lepiej ? I jeszcze jedna kwestia - Kontakt z moimi rodzicami Kacpus ma rewelacyjny, zostaje z nimi czasem gdy jedziemy na wieksze zakupy itp.Nie boje sie z nimi zostawic malego. Natomias nie mam zupelnie zaufania do tesciowej, do dzis pamietam jak dalismy jej powiesc malego w wozku ( wtedy jeszcze w gadoli ) i ta idac z nim obrocila sie do tylu ( kogos wolala ) i wozkiem wjechala na ulice ( na szczescie niedaleko bo zdarzylismy zareagowac ). Pare razy jeszcze pokazala ze niekoniecznie nalezy do osob odpowiedzialnych na tyle by powiezyc jej dziecko nawet na maly spacer, czy opieke w domu. Co zrobic by to zmienic ? Rozpisalam sie strasznie ale moze cos Pani z tego zrozumie i poradzi ? Z gory dziekuje Mama Kacperka
  14. U nas ogorkowa, zostanie n ajutro i dorobie kapuste mieszana z ziemniakami i mielonym :)
  15. To moze i ja pomoge :) POTRAWKA Z MIĘSA MIELONEGO Składniki: *0,5 kg mięsa mielonego *30 dag pieczarek *2-3 cebule *2 kolorowe papryki *1 por *puszka kukurydzy *torebka sosu "bolonese" *szczypta chili Przygotowanie: Kukurydzę odsączyć.Sos przygotować wg opisu na opakowaniu, reszte składników podsmażyć na oleju a potem połączyc z sosem i kukurydzą.Doprawić do smaku. Podawać z ryżem , pieczywem lub makaronem Naleśniki nadziewane farszem meksykańskim Składniki 8 gotowych naleśników, 450g mięsa mielonego, 2-3 łyżki oleju, 400g sosu Uncle Ben’s® meksykańskiego chili, 200g ugotowanej czerwonej fasoli z puszki, 2 duże cebule, 2 ząbki czosnku, 2 łyżki bułki tartej, sól Przygotowanie: Na patelni podgrzej olej i usmaż mięso mielone. Przysmażone mięso rozdrobnij na mniejsze kawałki. Odstaw na bok. Na drugiej patelni podsmaż na oleju poszatkowaną cebulę na złocisto. Zmniejsz płomień i dodaj sos meksykański chili Uncle Ben’s®. Następnie dołóż osączoną fasolę oraz rozdrobniony czosnek. Dodaj usmażone mięso, wymieszaj i podgrzej całość. Przypraw do smaku solą. Tak przygotowany farsz zagęść nieco, wsypując tartą bułkę. Wymieszaj i chwilę jeszcze gotuj. Gdy farsz nieco ostygnie, napełniaj nim naleśniki. Roladki mielone z grzybowym farszem miesko mielone, suszone grzyby ( namoczone wczesniej w wodzie ) 3 jajka cebula serk topiony z pieczarkami przyprawy czosnek Do miesa mielonego dodałam pieprz, przyprawy wg. uznania, czosnek drobno posiekany. Cebulke zrumienilam i dodałam grzyby , po ok 10 minutach dodałam 2 jaaka i zrobilam z tego jajecznice ale taka bardzo scieta. Z mielonego zrobilam takie płaty , na srodku ulozyłam pare "plasterkow" topionego serka a na serek wczesniej wspominana jajecznice.Wszystko "zapakowałam" jak rolade. Posypalam słodka papryka i własnie smaze na margarynce Podlewam to woda spod tych suszonych grzybków :) Zapiekanka 2 łyżki oliwy 25 g masła 1 starta marchewka 2 posiekane ząbki czosnku 1 posiekana cebula 1 posiekana szalotka puszka fasoli czerwonej 500 g wołowego mięsa mielonego 1 mini kostka przyprawowa Smażona cebula Knorr 1 kg tłuczonych ugotowanych ziemniaków 50 g rozpuszczonego masła 1 łyżka śmietany 36% 200 ml mleka 2 szczypty startej gałki muszkatołowej pieprz i sól 100 g startego sera 1. W garnku rozgrzej oliwę i masło. Dodaj startą marchewkę i smaż 2 minuty. Wrzuć czosnek, cebulę i szalotkę. Smaż 2 minuty 2. Dodaj mięso mielone i smaż ok. 5 minut, cały czas mieszając widelcem, żeby mięso nie zbiło się w grudki. 3. Dopraw pieprzem i mini kostką przyprawową Smażona cebula Knorr. Wymieszaj. Przełóż do przeźroczystej foremki do zapiekania. 4. W dużej misce wymieszaj ziemniaki z rozpuszczonym masłem, śmietaną, mlekiem, gałką muszkatołową, pieprzem i solą. 5. Ułóż ziemniaki na mięsie o fasoli, wyrównaj szpatułką. Posyp serem. 6. Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 200 st. na 15 minut. Slaskie rolady pewnie znasz :) Ja robie takowe z mielonego :) Do srodka wiadomo kielbaska, cebulka, boczek, ogoreczek, mozna i papryke, miesko robie w plasuszek, smaruje musztarda i nakladam farsz - zawijam i włala :) I jeszcze prosta potrawka * miesko mielone * puszka pomidorow * puszka kukurydzy * puszka fasoli * papryka czerwona * cebula * czosnek Miesko smazymy z cebulka,papryka i czosnkiem, dodajemy puszke pomidorow z zalewa i dusimy, pod koniec dodajemy kukurydze i fasole - chwile podgrzewamy i jest :) Swietne zkuskusem albo zwykla bulka :) Albo medaliony z mielonego - z mielonego robie maly placuszek, do srodka dodaje zolty ser ( dosc gruby plaster i przykrywam kolejnym placuszkiem miesa :) Smaze na oleju. Mezowi najbardziej smakuje z pieczonymi ziemniakami :) A moze chili con carne :)
  16. Jesli moge sie podpiac. Moj synek ma rok i jest "glupi" za tata. Wyglupki w ich wykonaniu słychac w calym bloku i tak jest codziennie.Chlopcy maja taki czas dla siebie popoludniu gdzie ja odsuwam sie na dlaszy plan ( nie pracuje i caly dzien maly ma mnie przy sobie ). Jednak od jakiegos czasu Kacper bardzo placze jak maz wychodzi do pracy.Potrafi siedziec pod drzwiami i zawodzic od czasu do czasu wołajac "tata".Poczatkowo staralismy sie zabawic malego i maz wtedy wychodzil - Kacpi w ferworze zabawy nie zauwazał ze taty nie ma ale po jakims czasie zaczynal go szukac.Pozniej probowalismy sie bawic w "Jest i nie ma ".Maz kryl sie za fotelem a ja mowilam "Nie ma taty" i Kacpus pokazywal i mowil "nie ma" rozkladajac przy tym raczki.Po czym tata wyskakiwał z za fotela a my wolalismy "Jest" i cieszylismy sie. Maly chyba zrozumial co znaczy nie ma bo teraz np gdy koncza sie w TV jego ukochane reklamy - stoi i mowi nie ma ,po czym wraca do zabawy.Gdy maz wychodzi odprowadzamy go do drzwi, tata caluje malegi, przybijaja "piatke" i znika za drzwiami a Kacper lub ja mowimy "nie ma".Niestety nadal w ciagu dnia Kacperkowi sie przypomina ze nie ma taty i placze.Dodam tylko ze gdy maz wraca Kacpi biegnie do niego ( jakby mogl to i przez zamkniete drzwi by przeszedl) jak tylko uslyszy klucz w zamku ,wita sie po czym wraca do zabawy gdzie tata moze tylko siedziec i sie przygladac.Natomiast gdy ja wychodze do kuchni np nalozyc obiad to Kacpi ciagnie meza do mnie. Jak mam sie zachowac, wiem ze nie wytlumacze malemu jeszcze co jest grane, ze tata musi isc do pracy itp.Ale moze moge cos zrobic by te rozstania obywały sie bez płaczu ? Z gory dziekuje
  17. Ta opuchlizna, nastroje moga byc spowodowane przyjmowaniem lekarstw, hormonow. Bo tak dlugim czasie przyjmowania tabletek anty organizmowi ciezko wrocic do normy. Daj mu czas.
  18. U nas urodzinowo-rocznicowy obiadek Rosołek, kluseczki, czerwona kapustka z rodzynkami i schab po sztygarsku :)
  19. antalis

    3 Bit

    Dzieki - tak tez zrobilam - pomyslalam ze to cieplo pozowli zmieknac herbatnikom :)
  20. antalis

    3 Bit

    Dziewczyny potrzebuje wiedziec ja juz czy mleko trzeba bylo ostudzic > Na smierc zapomnialam :( I czy do budyniu trzeba masla czy moze byc bez ?
  21. Pewnie jeszcze piekniej :)
  22. U nas frytki i kotlet z okiem :) Naszlo nas z mezem na proste zarelko :) a ja mam smaka juz od tygodnia na frytasy :)
  23. Rzad zamiast wymyslac cos czego nie sa w stanie wykonac - nie wierze ze sprawdza kazda ciezarna - i na co pojda masakryczne pieniadze bo trzeba pewnie bedzi ejakis urzad otworzyc, zatrudnic w nim swoja rodzine itp. Zamiast zajmowac sie gadaniem sprawili by by matki ktore robia takie rzeczy jak wyrzucenie maluszka na smietnik czy nawet zabicie z braku srodkow , mialy pieniadze na wychowanie tego dziecka. Mysle ze nie mozna tutaj wrzucac do jednego wora patologii typu - zabila bo byla pijana i tragedii bo "dziecku bedzie lepiej jak umrze niz by mialo klepac biede bo nie mam za co go utrzymac". Patologii w pelnym tego slowa znaczeniu zadne sprawdzanie nie powstrzyma.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...