edyta85

Żabol ja tak jak Ty mam ostatnio straszną ochotę na pepsi, wcześniej pilam rzadko a teraz mogłabym codziennie:) A co do zwierzaczków, to ja niestety nie mam żadnego, ale bardzo bym chciała mieć pieska, bo wiem że dzieci bardzo je lubią no i całe życie marzyłam ze jak bede mieć własny domek to sobie sprawię pieska:)

Witam Cię Mika, ja też miałam krwiaka i odklejającą sie kosmówkę, ale po braniu progesteronu wszystko przeszło (z tym że nadal musze brać by wszystko nie powróciło) Już Ci raczej dużo leżenia nie zostało, bo od ok 17tc kosmówka zaczyna się przeradzać w łożysko a wtedy ono przejmuje jego funkcje. Także tak jak pisze Żabol od ok 22tc powinno być już wszystko ok:) I przychylam się do zaproszenia Żabola do naszych październiczek!!!

Oleńka ściskam Cię mocno!!! Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, ale jak Cię gin pocieszył to znaczy że już niedługo bedzie. Pisz do nas. Powodzenia:*

Współczuje Ci Paulii, ale jak to ma pomóc maleństwu to trzeba iść, na pewno bedzie dobrze, odpoczniesz trochę, trzymam kciuki aby było lepiej!!!

Paulii ja też już od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad wyborem wózka, i jak na razie wygrał x-lander, wcześniej myślałam o quinny ale podobno mała gondola, a ja chciałabym do wiosny jej używać. Również miałam zamiar założyć dzieciątku książeczkę oszczędnościową tylko mąż mi powiedział że inflacja połchonie całe oszczędności i że to nie ma sensu.

A ja dziś dostałam listownie potwierdzenie że moja dzidzia ma małe ryzyko zespołu downa itp. Ale się uspokoiłam, wspaniała wiadomość na początek tygodnia:) Żabol śliczne maleństwo i super że widziałaś jak fika:) Mnie też strasznie wkurza jak rodzice nie zwracają uwagi na złe zachowanie swoich dzieci, a wręcz ich to bawi, porażka!! Małgosiu gratuluje pokaźnego brzuszka Dejanira nie zamartwiaj się tą wysypką to na pewno nic poważnego może jednak coś na wsi Cię uczuliło, bo to różnie bywa i w różnym wieku się człowiek uczula. Paulii nawet nie zauważysz kiedy a brzuszek Ci urośnie, moja szwagierka brała ślub w 5 miesiącu i prawie nie było po niej widać a po wszystkim, jak emocje opadły to ją wystrzeliło bardzo szybko. Moze tak też bedzie z Tobą:)

Witamy Gumijagodka:) Ja po 3 USG też nie wiem kiedy urodzę bo mam terminy pomiędzy 26 paź, a 1lis także wszystko może sie zdarzyć:)) A jak się czujesz??

Oczywiście mój brzusio to żaden w porównaniu z brzusiem Isabeli!!! Trzymam kochana kciuki za Ciebie i Mia, mam nadzieję że porod przebiegnie szybko i w miarę bezboleśnie, powodzenia, ściskam Cię mocno i czekam razem z resztą dziewczyn na dobre nowiny:))

Zgadzam się z niespokojną, nie trzeba się takimi typkami przejmowac, po co sobie zawracać głowę. Ale dobrze że cała imprezka na +, to najważniejsze:) Ja też przed chwilą wróciłam z carboota, zakupki udane, kupiłam maszynkę do wypieku chleba za jedyne 5f, jakieś szpargały i takiego skaczącego tygryska za jedyne 30p:))) Fajnie bylo bo pogoda piękna i się miło spacerowało. A jeszcze sie Wam nie chwaliłam moją kruszynką, w sumie to zdjęcie sprzed 10 dni, ale nowszego jeszcze nie mam. No i jeszcze ja w moich nowych ciążowych spodenkach z coraz większym brzuszkiem:)

Margo ja też moje ciążówki kupiłam w mothercare i jestem strasznie zadowolona, zapłaciłam tylko 25f, także nie tak źle:) i myślę że kolejne też tam kupie bo już sobie wypatrzyłam tylko ciutkę za duże jeszcze. Ale mamy dobrze z tym primarkiem, szkoda że nie ma takiego w PL, bo ciuchy są fajne i tanie, ja przed powrotem do PL muszę nakupić ciuszków dla mnie i maleństwa. Udanego grilla Ci życzę:)

Ale to proste, dzięki Asienka:* A oto mój smyk z 9 kwietnia

No to próba:)

A możecie mi podpowiedzieć jak moge moje zdjęcia wkleić?? bo nie mam bladego pojęcia

Ja właśnie wróciłam z udanych zakupow i jestem happy:))) Kupiłam sobie spodenki ciążowe i co mnie zdziwiło pasował na mnie rozmiar 36!!! Także mi się humorek jeszcze bardziej poprawiła bo wcześniej kupowałam spodnie 38-40. No i mi meżulek pozwolił kupić tyle bluzeczek ile bede chciała więc wyszło 5!! No z tym ze kupowałam w primarku (bardzo tanie ciuchy) i wyszły mnie tylko 60 zł:) Zaraz wkleje zdjęcia w moich spodenkach i w koncu moją dzidzie sprzed 10 dni, tylko mam problem ze znalezieniem kabelka do kompa:)

Nareszcie piątek, już myślałam że sie nie doczekam. Teraz 2 dni odpoczynku:)) I po przeczytaniu Waszych przepisów zrobiłam się znowu głodna, ide skończyć leczo, a jutro na pewno jakąś tortille kupie!!

Żabol piękny brzuszek:)))

Witaj patreena:) Dobrze że nic złego się nie stało, a takie plamienia się niestety zdarzają i trzeba na siebie uważać:) Jeśli chodzi o wagę to ja ok 1 kg do przodu jestem:)

Paulii to chyba przesilenie wiosenne tak nas męczy:)

Dzięki Małgosiu za słowa wsparcia, bo myślałam że mi się coś uroiło z tą luteiną i to wcale takie złe nie jest. Ale widzę że nie tylko mi dała popalić:) Jak jest okazja to trzeba korzystać i imprezować kochana!!

Właśnie wzięłam jedną, mam nadzieję że nie wyląduje z nią w kibelku:P To jest okropne!!! Zastanawiam się czy nie używać tabletek dopochwowych raz na 2 dni (bo mają wiekszą dawkę progesteronu) ale to się chyba lekarza spytam przy najbliższej okazji. Bo chyba nie bede w stanie tego świństwa brać codziennie.

Małgosia postaram się dziś wziąć, ale obawiam się że znowu odruchy wymiotne bedą górą, zastanawiałam się czy nie mogę tego normalnie połknąć, było by łatwiej.

Co się w tej Anglii dzieje, ciśnienie chyba wariuje, nie mam siły na nic, a pogoda beznadziejna:((( Ogólnie jestem strasznie zmęczona, dziś w pracy od 7 do 17 po prostu padam na twarz. Mieli mi dać lżejszą pracę, a ja nie pamiętam kiedy taka padnięta byłam. Niby nic ciężkiego nie noszę, ale biegam cały dzień po sklepie. Mam nadzieję że niedługo poczuje jakiś przypływ energii po tym pierwszym trymestrze. Aleksandra miłego pobytu w Polsce!! Wypoczywaj:)) Isabela jeszcze tylko troszkę, wytrzymasz, ani się obejrzysz a bedziesz miała swoją córeczkę w ramionach!! Margo super wiadomość!!! Ja teraz też bede czekać na swoje wyniki, ale nawet nie myslę że mogło by być źle, przyziernosc karkowa była 1,5 także musi być dobrze:) Inka na pewno niedługo znajdziesz coś interesujacego, powodzenia! Lecę na kolację i do spania:) Buziaki kochane

Witam:) Ja też jak na razie mieszczę sie we wszystkie swoje rzeczy, ale już większości spodni nie ubieram bo nie chcę maltretować maluszka, bo przy każdym siadaniu musiałam rozpinać guzik aby nie cisnąc dzidzie:) Ostatnimi czasy tylko Was poczytuje i nawet nie mam siły pisać, bo tak strasznie zmęczona po pracy jestem, ale mam nadzieje że mi to niedługo przejdzie. Ostatnio zaczęłam mieć wieczorowe mdłości i jak mam zażywać Luteinę podjęzykowo to mnie cofa i nie biorę jej od 3 dni. Mam nadzieję że nie zaszkodzę tym mojemu słoneczku. A w sobotę muszę iść na jakieś zakupy bo trzeba coś ciążowego w końcu kupić, no i może wypatrzę coś dla dzidzi:)

Ja też czekam na śniadanko, już mi kiszki marsza grają, a nie wszyscy domownicy gotowi do Świętowania. U nas pogoda równie nie wyjściowa, także pewnie cały dzień w domku spędzimy i bedziemy na okrągło jeść Asieńka szybko Ci sprawdzili płeć, ale dobrze że jesteście zadowoleni z mężem

Niech te święta Wielkiej Nocy spłyną rzeką Boskiej mocy, otuliwszy serca Wasze spokojem i radością. Życzymy Wam chwili refleksji i chwil radości, spędzonych wspólnie przy rodzinnym stole. żabolku wszystkiego naj, naj z okazji urodzinek:***