Skocz do zawartości
Forum

Rudzinuszka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rudzinuszka

  1. Karolcia też mi ostatnio leżała z drugiej strony brzucha, ale już wróciła w ulubione miejsce :) a wczoraj przez chwilę miałam znów wklęsły pępek! Nie wiem co młoda tam robiła, zasysała czy co? Teraz znów wystaje troszkę.. Cuda się dzieją! Desperatko gołąbki to chyba wszędzie w Polsce są tak samo znane i kochane! A ze szczepieniami właśnie o to chodzi, że chyba jest tych niby podstawowych za dużo. Za dużo na raz, a niektóre wcale nie są tak konieczne jak starają się nam wmówić..
  2. _Alfa_Baldachim odpuszczam, chyba że mama mi uszyje A w ogóle mama. Kupiła kurteczkę na 3-6. Pytam po co gruba kurteczka na lato?? Na pewno z lumpa Ale po co? Nie lubię jak mnie ludzi zasypują czymś, co mi się nie przyda, a zawali miejsce. Alfa! Deszcze meteorytów spadają, różne anomalie! Kto wie, może i kurteczka się przyda ;)
  3. Ja od siostry dostałam trzy komplety pościeli, wszystkie z baldachimami! Tylko stelaża nie ma, a że to koszt 20-30zł to stwierdziliśmy, że dokupimy. Zawsze to troszkę młodą osłoni od światła, zwłaszcza że będzie spała z nami w pokoju, a przecież po ciemku nie będziemy siedzieć :)
  4. Lecę z mamą do dzieciowego sklepu obejrzeć przewijaki. Może będzie też stelaż do baldachimu.. :)
  5. też jeszcze nie mam laktatora.. Mam nadzieję, że będzie potrzebny dopiero jak zacznę zostawiać Karolkę pod czyjąś opieką na dłużej..
  6. Muszę wziąć D za łeb, przysiąść porządnie do tematu i zastanowić się jak to chcemy zrobić. Bo czasu już mało..
  7. Heh no ja właśnie nie wiem nic w tym temacie! Cholera, muszę odrobić tą pracę domową!
  8. http://pl.point.fm/public/images/photos/800x600/fc1a9a8b8ddc376163da71394f2a30c1.jpg na 36 :)
  9. Weri generalnie to co się dzieje teraz w Stanach, to jedna wielka kampania antyspołeczna! Jestem w stu procentach przekonana, że te szczepionki są szkodliwe, i co najlepsze, podawane są nie tylko za zgodą rządu, ale wręcz z całkowitą premedytacją i świadomością! Nie interesowałam się tym do tej pory, ale jeśli sprawa wygląda podobnie w Polsce, to muszę to poważnie przemyśleć! Aneczko nie Ty jedna jesteś wiecznie zła ;) to mój najgorszy miesiąc pod względem stanu psychicznego i emocjonalnego! Zdecydowanie!
  10. Będziemy śmigać jak szalone :) jak mi tylko siły wrócą po porodzie wjeżdżam w kilera Chodakowskiej ;) muszę zrzucić dużo kilo bo się przed ciążą zapasłam ;p
  11. O losie! Ale się namęczyłam przy ścieleniu łoża..
  12. Tygrysku będzie dobrze! Lekarze lubią dmuchać na zimne i sprawdzać najmniejsze oznaki, żeby mieć pewność że wszystko ok. U mnie podejrzewali małowodzie i też się stresu najadłam. Okazało się być wszystko dobrze :) cieszę się, że sprawdzono i już nie muszę się martwić!
  13. I właśnie kocur zaliczył upadek wraz z suszarką pełną dziecięcej pościeli! Kocham jego ciekawość!
  14. U mnie na szczęście nie pada, wietrzę troszke rzeczy na balkonie!
  15. Chyba idę się troszkę wyciągnąć i poczytać.. :)
  16. Dominko też się interesuje naszym forum :) czasem widzę jak mi zerka przez ramię ;) ale ja krzyczę i kategorycznie zabraniam! To enklawa Brzuchatek, on i tak połowy nie zrozumie :P
  17. Hehe z moimi humorami to niedługo będzie tak, że raz na jakiś czas to się na swojego D nie obrażę, bo stan obrażenia jest permanentny ostatnimi dniami ;) ;)
  18. I czy mi się zdaje. czy naszej Youlii dawno też nie było??
  19. MyrtlenkaCześć dziewczyny!Jestem kolejną marcówką i przyznam się, że zaglądam na forum od czasu do czasu, a ostatnio coraz częściej. I pomyślałam sobie - to trochę nieprzyzwoite tak czytać i nawet nie dorzucić nic od siebie ;). Postanowiłam się zarejestrować, zanim już będzie po wszystkim . Mam termin na 12 marca i nic nie wskazuje na to, że uda się zyskać dodatkowe kilka dni. A im bliżej, tym bardziej wsparcia potrzeba i dlatego chętnie zaglądam. A jak się Was czyta, to tak jakoś lżej na sercu. ;) Muszę się troszkę ogarnąć, bo rzadko korzystam z takich wynalazków jak fora internetowe. Hej :) fajnie, że dołączyłaś! Też tu jestem od niedawna i bardzo żałuję, że nie trafiłam wcześniej, bo z Dziewczynami łatwiej znosić trudy ciąży :) _Alfa_A siet, babki zapomniałam - ma się dobrze, rano mi pisała że wt-śr może już będzie z nami i się nudzi Całe szczęście, bo brak Glitterka naszego! Migdalenkaja dzisiaj wysprzątałam prawie na gotowo pokój małego i chyba ubiore już łóżeczko w tym tygodniu i nakryje je czymś zeby się nie kurzyło... sprzątanie w pokoju małego to sama przyjemność... Ja już ubrałam łóżeczko, sugerując się poglądem, że nie może być za sterylnie.. Niech przesiąka domową florą bakteryjną.. Troszkę kurzu i kocich kłaczków nie zaszkodzi :) a poza tym to nie mogłam się już doczekać.. Właśnie, co my będziemy robić przez ostatni tydzień, dwa czy trzy, jak się teraz uwiniemy ze wszystkim? desperatkaMigdalenkaniby pod koniec ciąży dziecko jest mniej aktywne a ja mam wrażenie że u mojego dzieciaczka jest odwrotnie im bliżej porodu tym bradziej aktywny... Coś o tym też wiem... Czasem mała tak szleje, że aż mnie potrafi rozbawić Też nie zauważyłam mniejszej aktywności u Karolinki.. ale pewnie też tak jest, że mocniej czujemy każdy ruch, bo jest tam mniej miejsca.. Jak czuję te wszystkie twardości to mam wrażenie, że już maluszkę głaszczę, tylko taka cienka powłoczka ze skóry nas dzieli :)
  20. RudzinuszkaDamy radę ze wszystkim, i z kikutami i z Kąpielami! desperatkaRudzinuszkaJeść, jeść, jeść! Wszystko i non stop :) a słodkie to dożylnie proszę! Kiedy masz wizytę? Wiadomo już czy maleństwo się obcóiło? Dopiero 26 mam usg.. siedzę jak na szpilkach przez to! I mam te same obawy co Ty jeśli chodzi o szpital.. Ja sobie tego w ogóle nie wyobrażam! Leżeć w szpitalu, jeszcze z kimś obcym na sali.. Po cesarce jeszcze dłużej i jesteś mniej sprawna.. i czy D ma siedzieć ze mną cały czas? Masakra, chyba wszystko wyjdzie w praniu, zobaczę jakie uczucia będą mną targały w trakcie ;)
  21. Jeść, jeść, jeść! Wszystko i non stop :) a słodkie to dożylnie proszę!
  22. Ja plamiłam przez pierwsze tygodnie ciąży non stop! Najpierw myślałam, że to okres, bo pierwsze plamienie pokazało się gdzieś w 3 tyg, dopiero potem zrobiłam test i wyszła ciąża. Plamienie ustało samo po 6-7 tygodniu. A jeśli chodzi o objawy, to nie miałam żadnych! Zero nudności, bólu piersi czy brzucha.. Jedyne co czułam to ogólne osłabienie i ogromną senność :) Nie martw się!
  23. Eh i nie zmieściło mi się wszystko.. Ocieplacz do wózka i dwa śpiworki na później zostały. Jakieś kanapki chyba zjem :)
  24. Starłam kurze.. wrzucę jeszcze ostatnie pranie pościeli dla małej i będę miała z głowy!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...