-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez e2e2
-
Kamidiankakatja specjalnie dla Majusi:Majeczko, cudne oczęta Twoje żarzą się niczym litowe zwoje. To po mamusi. Także w urodzie masz dobre wzorce. Przyda się córce woreczek genów po rodzicielce. Aż strach pomyśleć, co będzie się działo, kiedy dojrzeje Twe młode ciało :) I zamias z hakiem 5-ciu miesięcy, będzie na koncie - kilka lat więcej :) Oj drżyjcie mamy naszych chłopaków, bo każdy będzie za Majcią latał. Nic nie pomogą prośby i jęki, że Maks już prosił Majkę o rękę :) Będzie brylować ta mała dama na naszym forum, niczym Jej mama Suuuuper!!!!!!
-
kiki13Hej dziewczyny wtrące się w rozmowę, my z mężem na początku też bardzo baliśmy się kopać Natalę więc kupiliśmy taki wkład z gąbki do wanienki, super sprawa polecam dziecko stabilnie leży a Ty masz obie ręce wolne U mnie na szkole rodzenia odradzały gąbki bo to skupisko bakterii jest.Jak kto woli! Witam się wieczorkiem!!!Filip na rękach ,sam nie może zasnąć!?
-
Daffodile2e2W sobotę przed weselem a dokładniej przed wyjściem rozpłakałam się i powiedziałam do M że nigdzie nie jadę bo mie mogę Filipa zostawić na całą noc bo za bardzo go kocham ,do akcji kroczyła teściowa i wygoniła mnie na wesele.Tak więc w rozmazanym makijażu pojechaliśmy do cudownego zabytkowego drewnianego KOściółka i tam odbyła się msza w dwóch językach a ksiądz na koniec już się sam pogubił co tłumaczyła a co nia a wcale mu się nie dziwie.Na przyjęciu jeszcze nie podali obiadu a Włosi zaczęli jeść zakąski i pić wino.Jak podali obiad to byli zdziwieni ale to nic.Bardzo im wszystko smakowało i mi też bo kilka dań i przystawek było włoskich.Włosi zdziwieni że u nas tyle się tańczy a jak zaczęli wódkę popijać winem to już zabawa była dla nich co niemiara!!!!Ubawiłam się bardzo do tej pory mam odciski na nogach a najbardziej się cieszę że mogłam sobie z nimi pogadać troszkę po hiszpańsku troszkę po włosku ale się dobrze rozumieliśmy!!!Po powrocie o 5 rano zmianiłam teściową i o 8 już pobudkę mi Filipcio zrobił,ale i tak się nia gniewałam bo bardzo się za nim stęskniłam!!!!! Super, że się wybawiłaś i trochę odetchnęłaś. A jak się Filipek zachowywał przy babci? Bardzo dobrze ,szwagier przywiózł dwóch swoich łepków i tak się wygłupiali i szaleli przed Filipem że mu się buzia nie zamykała ze śmiechu!!!Bardzo lubi inne dzieci i bardzo się im przygląda.Dopiero jak przyszła pora spania to płakał bo nie mógł zasnąć ale padł po 5 minutach.W nocy bardzo się kręcił i wiercił i teściowa stwierdziła że całą noc nie spała.Bardzo bobrze ,niech nie myśli że nocki z Filipem są takie że ja się wysypiam.
-
Kamidiankae2e2Taką miałam nadzieję że M dzisiaj wczesniej będzie i pojedziemy do lasu na spacer i duuuu.....pa ,tak sie zezłosciłam że telefon mam do naprawy bo wylądował na ścianie!!!!!!!!!! O kurka, to ostro było! Ech, szkoda, że Twoje plany zostały pokrzyżowane... U Was to chyba często bywa, że M. zostaje dłużej w pracy? Nie dłużej tylko on robi w takich godzinach od 6 do 19-20 i juz szlak mnie trafia bo nie pamiętam kiedy był z nami na spacerze nie wspomnę o jakimś wypadzie za miasto.Ja codziennie wychodzę bo mamy podwórko i sad ale z tatą też dziecko powinno więcej czasu przebywać a mnie chce z butów wyrwać jak piszecie o wędrówkach i wypadach za miasto!!!!Tak zazdroszcze ale tek pozytywnie!!! W wekkend znowu go nie ma i do dupy to wszystko nawet nie mam z kim zjeść obiady a sama nie lubię jeść.Przez telefon się nie pokłóciłam tylko powiedziałam że rozumiem i zawszę jak mnie nerwa złapie to wyżywam się na rzeczach martwych tak już mam i tym razem był telefon w ręku i poleciał. Jakoś przeżyje!!!świat słyszał większe tragedie!!!
-
Taką miałam nadzieję że M dzisiaj wczesniej będzie i pojedziemy do lasu na spacer i duuuu.....pa ,tak sie zezłosciłam że telefon mam do naprawy bo wylądował na ścianie!!!!!!!!!!
-
KamidiankaMyszka śpi, byłyśmy na spacerku, zjadła zupkę i zasnęła. Nawet nie było marudzenia. Sama bawiła się apaszką i powoli usnęła.Dzisiaj ważny dzień dla M. Lenusia 2 razy powiedziała "tata" hehe. Oprócz tego mówi "dada" i "ple ple". To na tyle. Spacerek fajny, cieplutko, aż za nawet. Zaraz się za obiad biorę. Aha, skorzystam z okazji, że Lenka śpi, a ja dawno nie wstawiałam fotek, wkleję kilka. 1. Wspólny wypad do lasu, a ciocia jako fotografka ;) 2. Jem chrupka :) 3. Chwilowo siedzę Aż miło popatrzeć na Waszą trójkę!
-
DaffodilCześć dziewuszki. Witam się ze szpitala na peryferiach :)U mnie dalej katar, a co gorsza Kubie też coś zaczęło w nosie furczeć Ale na szczęście humor ma dobry, apetyt też, a z noska wyciągam tylko trochę wody, więc na razie do lekarza nie idę, tylko leczymy się sami. Jak M. będzie z pracy wracał, to kupi krople Euphorbium, Cebion i maść majerankową. Cebion mu będę dawać na odporność, bo ciężki okres przed nami. A tym Euphorbium czerwcówki się zachwycały, ponoć katar szybko przechodzi. Stosowała któraś mamusia? Jak Filipowi coś w nosku zagości to mam kroplę Nasivin i polecam.
-
mama2corunwitam kochane po dluuuugiej przerwie droge mialam koszmarna do Lwowa naprawde jakby wszystko sprzysieglo sie przeciwko mnie juz nawet mi zaczely glupoty przychodzic czy to nie jakies znaki.ale co i jak napisze wieczorem teraz jestem u siostry w Rybniku bo tesciowa ,to straszna kobieta bleee pocieszam sie ze jak bedziemy sie widziec to gora raz w roku no wiec we wtorek 6 pazdziernika2009roku zostalam zona mojego kochanego mezczyzny Igora Michaliczowa Kovalov i zdecydowanie jestem szczesliwa!!!!! Dużo miłości i radości z każdego spędzonego dnia razem życzę.Jejku już sobie wyobrażam jaka jesteś szczęśliwa!!!!!!!!!
-
katja79hej babeczki witam czwartkowo u nas cieplutko ale pada kurcze ostatnie dni ciepla...no a ja po wczorajszym wypiciu przez Maje po 23 tej kaszki nastawiona na długi senniestety sie przeliczylam o 1 mala juz sie obudzila i wydoila z jednego cyca odlozylam do łózeczka oczywiscie z mysla ze teraz to juz do rana da rade ale znow sie pomylilam bo moje dziecko o 3 znów pobudke mi zrobilo i niestety po wydojeniu cyca spac jej sie odechcialo myslalam ze sie przekrece...nie wiem co sie dzieje z tym jej nocnym spaniem U nas nocka wyglądała tak że od 22 do 2 w nocy systematycznie się budził i nie liczę ile razy do niego wstawałam !!!!!Budził się co 20-30 min i domagał się wyplutego smoka i tak w kółko ,zbrałam go do nas bo już nie miałam siły wstawać po raz setny!!!!!!!!!i dlaczego a dwie noce wcześniej pięknie spał z moim M?!
-
mama2gunia43e2e2Nie spiesz się z siadaniem jak ja trzymam Filipa bo bardzo chce siedzieć to mu się tak śmiesznie główka kiwa i wiem że troszkę czasu mogę go potrzymać w tej pozycji ale nie za długo bo i po co ma się dziecko męczyć!!!Tak oczywiście jakbym go posadziła w spacerówce i przypięła pasami to by siedział ale to jeszcze za wcześnie niech kręgosłup mu się wzmocni to sam usiądzie. Maksiowi sie nie kiwa. Mojemu Maksikowi tez nie Filipowi się kiwa ale nie tak bardzo tylko czasami,zresztą on bardzo późno zesztywniał w dobrym słowa znaczeniu!
-
W sobotę przed weselem a dokładniej przed wyjściem rozpłakałam się i powiedziałam do M że nigdzie nie jadę bo mie mogę Filipa zostawić na całą noc bo za bardzo go kocham ,do akcji kroczyła teściowa i wygoniła mnie na wesele.Tak więc w rozmazanym makijażu pojechaliśmy do cudownego zabytkowego drewnianego KOściółka i tam odbyła się msza w dwóch językach a ksiądz na koniec już się sam pogubił co tłumaczyła a co nia a wcale mu się nie dziwie.Na przyjęciu jeszcze nie podali obiadu a Włosi zaczęli jeść zakąski i pić wino.Jak podali obiad to byli zdziwieni ale to nic.Bardzo im wszystko smakowało i mi też bo kilka dań i przystawek było włoskich.Włosi zdziwieni że u nas tyle się tańczy a jak zaczęli wódkę popijać winem to już zabawa była dla nich co niemiara!!!!Ubawiłam się bardzo do tej pory mam odciski na nogach a najbardziej się cieszę że mogłam sobie z nimi pogadać troszkę po hiszpańsku troszkę po włosku ale się dobrze rozumieliśmy!!! Po powrocie o 5 rano zmianiłam teściową i o 8 już pobudkę mi Filipcio zrobił,ale i tak się nia gniewałam bo bardzo się za nim stęskniłam!!!!!
-
Daffodile2e2Dwie noce przez moją chorobę spałam w dużym pokoju i muszę pochwalić M że po mimo wstawania o 6 do pracy bacznie pilnował Filipka w nocy ,robił mu mleczko i lulał do snu...............KOCHAM GO!!!szkodaże musiałam zachorować żeby doczekać się takich pięknych widoków.Teraz idę już spać i dobranoc kochane babeczki!No cóż, lepiej późno niż wcale :) Przynajmniej wiesz, że potrafi, więc kiedyś jeszcze możesz to wykorzystać :) Mój M pomagał mi bardzo jak ja dochodziłam do siebie po porodzie ale nigdy nie usypiał Filipka i rzadko kiedy dawał mu mleko bo Filip nie chce od nikogo tylko ode mnie pić a tu proszę bez marudzenia i krzyku pięknie się panowie sobą zajęli.Jak M wraca wieczorek z pracy to wiem że jest zmęczony i nie dawałam mu nigdy dziecka na dzień dobry w drzwiach na przywitanie .Zawsze pierwsze to był obiad itp a jak M mniał chwilkę to Filip już spał i wszystko to brak czasu. Na koniec witam się z bólem głowy i dlaczego?????
-
Dwie noce przez moją chorobę spałam w dużym pokoju i muszę pochwalić M że po mimo wstawania o 6 do pracy bacznie pilnował Filipka w nocy ,robił mu mleczko i lulał do snu...............KOCHAM GO!!!szkodaże musiałam zachorować żeby doczekać się takich pięknych widoków.Teraz idę już spać i dobranoc kochane babeczki!
-
katja79no to jeszcze raz :) [ATTACH]15308[/ATTACH][ATTACH]15309[/ATTACH] [ATTACH]15311[/ATTACH] [ATTACH]15312[/ATTACH] Zdjęcie ze smokiem musi być !!!!Alleluja!
-
elus.dreptuselvira ja mojemu tez to spiewam:):) moja mama mi to zawsze spiewała:):) mama2 masz racje jeszcze troche poczekam z tym siadaniem ale mam nadzieje ze juz niedlugo bo nie da sie z malym wyjsc na spacer... Nie spiesz się z siadaniem jak ja trzymam Filipa bo bardzo chce siedzieć to mu się tak śmiesznie główka kiwa i wiem że troszkę czasu mogę go potrzymać w tej pozycji ale nie za długo bo i po co ma się dziecko męczyć!!!Tak oczywiście jakbym go posadziła w spacerówce i przypięła pasami to by siedział ale to jeszcze za wcześnie niech kręgosłup mu się wzmocni to sam usiądzie.
-
katja79[ATTACH]15293[/ATTACH]obiecana fotka z wesela...okazalo sie ze jedyne nasze ostre zdjecie... reszta lekko zamazana, ale tak to jet jak M na rauszu zdjecia robi Jak ładnie wyglądacie,naprawdę rewelacyjnie się prezentowałyście!!!!
-
katja79dziewczyny mam pytanko do mamusiek butelkowych...chce dzisiaj Mai przemycic butle z kaszka tylko nie wiem jak ja dosypac bede robic 120ml mleka i mam kaszki i ryzowa i mleczno ryzowa tylko teraz nie wiem czy ryzowa dodac oprócz czterech miarek mleka czy trzy i czwarta kaszki??? czy poprostu zrobic mleko normalnie i dodac łyzeczke kaszki?? dodam tylko ze nie mam smoka do kaszek wiec musi przeplynac przez zwykly smoczek...a tak apropo zmienialyscie juz smoki w butelkach? Ja na 120 mleka daję jedną miarkę kaszki albo malinowej albo bananowej tylko mam do tego smoczek 2 z większą dziurką a jak nie masz takiego to daj mniej kaszki żeby nie zapchać smoczka bo dopiero wkurzysz Maję i nie będzie chciała pić!
-
gunia43A my dzisiaj zaliczylismy piekny spacerek 3 i polgodzinny. Cieplutko bylo, ze az musialam sie pozozbieracz zakietu i Maksikowi czape zjelam, bo zgrzany byl bidulek. Cudnie bylo. Poza tym Maksik dzisiaj zaliczyl pierwszy samodzielny obrot na brzuszek. Byl tak happy, ze potem nawet polezal na brzuszku wyjatkowo dlugo jak na niego, bo z 15 minut Zalaczam fotki mojego szkraba: Maksio lezy zadowolony po debiucie w samodzielnych obrotech u zjada ulubionego gryzaka[ATTACH]15279[/ATTACH] Maksik dzsiaj na spacerze -znow gryzak w roli glownej [ATTACH]15280[/ATTACH] Maksik sam siebie usypia przy muzyce [ATTACH]15281[/ATTACH] Udalo mi sie nagrac jak zasypia. Potem wstawie, tylko troche niewyrazne, bo w kuchni byla tylko mala lampka zaswiecona nad blatem. Fajowy ma sweterek!!!
-
gunia43e2e2witam się środowo ,już po weselu i mojej chorobie.W poniedziałek i wtorek byłam chora z nosa jak z krany mi ciekło i osłabiony organizm a dzisiaj jak mowo narodzona.Posprzątane ,poprane obiad zrobiony i czas na forum!Zabirram się za czytanie bo tego jest bardzo dużo!!! e2e2 - witamy i czekamy na fotki z wesela. Fajnie, ze juz zdrowa! Fotek nie mam ale ma mi przysłać kolega a jutro wam opiszę jak to się odbyło Polsko-Włoskie wesele bo dzisiaj już nie mam siły.Ogólnie było zaje........cie.
-
gunia43katja79mama2proboje uspic maks bo od 7.00 nie spimy ale on nie ma zamiaru !!!!!!!!!!!!!!!! po takiej nocy !!!!!!!!!!!! co do karmienia to u mnie wyglada to tak 8.00 cyc 10.00 cyc o 11.00 drzemka wiec tez cyc 12.00 zupka 13.00 juz cyc 15.00 cyc 17.00 deserek 18.00 cyc 20.00 cyc 20.15 cyc 20.30 cyc 21.00 cyc hihi a potem co godzinke i nie ma sie co dziwic e tyle wazy dzis w nocy caly czas musial cycka trzymac w buzi w sumie to sama ukręcilam sobie na siebie bicz..ja zapalona fanka karmienia piersia padłam ofiara mojego syna .Wiem ze powinnam walczyc z nim zeby nie traktował mich piersi jak smoczka ale ja juz nie mam sily ..jestem cholernie zmeczona i daje mu dla swietego spokoju i to bledne kolo...wiemo losie mama2 Ty poprostu cyca nie chowasz, ale nie dziwie Ci sie ja robilam tak samo juz nie mialam sily nosic Mai na rekach wiec uspokajałam ja cyckiem bo tylko te dwie rzeczy lubila albo noszenie albo cycek próbuj z tym smokiem moze zaskoczy. A ja dzisiaj chcialam jeszcze sprobowac czy Maksik pociagnie cyca. On tylko spojrzal i nic. Podsunelam mu jak zwykle przez te 5 miesiecy, kiedy go karmilam a on spojrzal na mnie jk na wariatke i zdaje, ze nie wie o co chodzi Juz wiecej nie bede probowac, bo Maksio cycka juz nie potrzebuje na 100% Ja jak miałam końcówkę mleka i tak z ciekawości przystawiłam Filipa po kilkudniowej przerwie to też się patrzyła na mnie zdziwiony CO JA W OGÓLE ROBIĘ I O CO CHODZI???
-
mama2[attach]15269[/attach][attach]15270[/attach] Po prostu Maksiowi nic więcej nie jest potrzebne do szczęscia!!!
-
jola22katja79no nic ja zmykam narazie posprzatac w kuchni czekam az mala wstanie i na spacerek wczesniej byla u mnie kolezanka z synkiem wiec pokrzyzowala nam harmonogram dnia :/ a i wiecie ze jej synek ma 2 lata i nie mówi nic zupelnie nic nawet mama, a ona twierdzi ze chlopcy tak maja ze pózniej zaczynaja mówic..no nie wiem inne dzieci naszych znajomych mówia róznie jedne wiecej inne mniej ale tym to bym sie martwiła ale ona baardzo wyluzowana jest...masakra ja pewnie juz bym wszystkich logopedów w miescie obciekla...do pózniej mamuski Ja pewnie też bym poleciała do lekarza - 2 lata, to już duży chłopak. NIe ma paniki,teściowa pilnuje 2 latka i też bardzo mało mówi ,prawie wcale!Mój brat do trzeciego roku nic nie mówił a teraz mu sie jadaczka nie zamyka,a brata syn w wieku rok i osiem miesięcy już liczył,po swojemu ale liczył!!!
-
Jola30ok znikam musze małego przyszykować i wystrojc i znikam na spacerk do urzedu . U mnie pogoda śliczna U nas też śliczna pogoda i drzemka na dworze zaliczona!
-
Eluś gratulację ,jesteś wytrwała w swojej diecie,ja bym chyba nie dała rady!!!! Katja piękne słowa pod zdjęciem Mai aż się oczy mokre zrobiły! Pat-K Filip zawsze o 22 już śpi ,kąpiel o 20 mleczko o 21.Pierwsza pobudka ok 4-5 rano.5miesięcy-gratylacje!!! Jola30 jak Niki?Jejku dużo zdrówka życzę,nie ma nic gorszego jak chore dziecko w domu!!! Daffi pierwsze Mama w ustach syna świadome czy nie to nie ważne!!!Jak fajnie ja to bym chyba się popłakała!!Dużo zdrówka dla Ciebie za dużo spiewałaś na weselu!Dobre jest na przeziębienie lek o nazwie Theraflu w saszetkach podobny do Ferweksa. Dobre są kropelki Nasivin do noska,polecam!
-
mama2Maksio nie mial wczoraj zadnych objawow poszczepiennych ...tylko zaskoczyl nas z innej srtony o 16.00 zapadł w sen dwugodzinny polozylam go spac pozniej bo o 20.30 zasnal i za 30 minut obudzil sie . lezal godzine po ciemku w lozeczku , przelaczal sobie melodyjki ssal kocyk ..podgladalismy go z M . hihi najlepsze bylo jak sobie mozarta wlączyl i taki zasluchany lezal bez ruchu ..zrywalismy boki potem chcial juz zasnac wiec obrocil sie na bok zlapal mocno szczebelki i wtulil glowe w ochraniacz na lozeczku i ssal material , cyca szukałzal mi sie go zrobilo wiec chcialam go wziasc na rece ale on byl tak mocno przylepiony do tych szczebelek ze łatwo nie bylo ha ha ha ha