-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez e2e2
-
Kamidiankae2e2matragonaWitam się środowo Nie mam czasu nic naspiać niby nic się nie dzieje ale brakuje mi czasu, może dizś uda mi się nadrobić zaległości w czytaniu forum. Muszę się pożalić ale skończyło mi się mleko :( i Filip przechodzi całkowicie na mieszankę trochę jakby mi lżejbo ja z tym laktatorem już korby dostawałam ( Filip nie chciał pić z piersi więc dostawał w butelce) ale z drugiej strony przykro. I tak źle i tak niedobrze, ale co tam prawie 5 miesięcy się nam udało i z tego muszę się cieszyć. Zaczełam Filipowi podawać marchewkę i jabłuszko i o ile marchewkę je z apetytem to jabłkami pluje spróbuje mu wymieszać może się uda przemycić choć odrobine. Ciężko nam idzie jedzenie z łyżeczki no ale trening czyni mistrzem :) Życzę Wam Kobitki miłego dnia Jakie mleczko dajesz Filipkowi?Mój Filipek jak zajadał się jabłuszkami to od trzech dni pluje ,zamyka buźkę i nie ma mocnych że mu wcisnę łyżeczkę.Jabłuszko robię sama i zawszę daję troszkę marchewki żeby było słodsze ale i tak nie chcę co wcześniej się zajadał.Zamiast tego dałam mus jabłkowo brzoskwiniowy i zjadł. Ja do jabłka dodaję małą, słodką gruszkę, Lenka wcina, aż miło. też spróbuję,dzięki
-
mama2e2e2mama2z ostatniej drzeki staje o 15.00 i o 19.00 juz ledwo zipie oczy mu sie same zamykaja a jak go wykapie i dam cyca to nawet nie zje czasem i juz spi w 5 minut! A po jakim czasie się budzi pierwszy raz? po 40 minutach to może to tylko drzemkę robi jak Filip?Próbowała się z nim jeszcze bawić o tej porze?
-
Daffodile2e2Niestety nie dałam rady Was wczoraj nadrobić,więc zaraz to zrobię bo Flip już się gramoli do drzemki a muszę napisać że moje kochane dziecko SPAŁO CAŁĄ NOC!!!Usnął po 22 i o 4 budził się bo był głodny,zjadł na śpiocha i dalej spał do 8,juppi!!! To bardzo dziwne bo wczoraj to nad ranem już M wstawał bo ja PADŁAM.Brawa dla Filipa!! Może kryzys minął i teraz każda noc będzie już tak pięknie wyglądać. Było miło się wyspać aż w szoku jestem jeszcze a co zabawne to wczoraj M wygoniłam do innego pokoju bo stwierdziłam że już mam dość wstawania i spania w trójkę!!!!
-
DaffodilmatragonaWitam się środowo Nie mam czasu nic naspiać niby nic się nie dzieje ale brakuje mi czasu, może dizś uda mi się nadrobić zaległości w czytaniu forum. Muszę się pożalić ale skończyło mi się mleko :( i Filip przechodzi całkowicie na mieszankę trochę jakby mi lżejbo ja z tym laktatorem już korby dostawałam ( Filip nie chciał pić z piersi więc dostawał w butelce) ale z drugiej strony przykro. I tak źle i tak niedobrze, ale co tam prawie 5 miesięcy się nam udało i z tego muszę się cieszyć. Zaczełam Filipowi podawać marchewkę i jabłuszko i o ile marchewkę je z apetytem to jabłkami pluje spróbuje mu wymieszać może się uda przemycić choć odrobine. Ciężko nam idzie jedzenie z łyżeczki no ale trening czyni mistrzem :) Życzę Wam Kobitki miłego dniaI tak jesteś mistrzem, że udało Ci się 5 miesięcy karmić odciąganym pokarmem. Wiem ile czasu coś takiego zajmuje, więc naprawdę podziwiam. ja też i to bardzo!!!
-
Kamidiankae2e2lutkaech sama sie waham :/ czuję się dobrze za kółkiem, ale wiem jak jeżdżą kierowcy po krakowie, siedzą sobie na ogonie jadąc przez miasto 90. A trasa? Niby spoko, ale z dzieckiem to jednak nie to samo co samemu. około 244 km. Ja bym w życiu nie pojechała.Ostatnio jak wracaliśmy z poprawin ok 80 km to Filip tak się pruł że nie było innego wyjścia jak ręce Taty i tak prawie całą drogę.Jak wsiadaliśmy do auta to był śpiący,zawszę tak robię i zawsze spał a ty zonk!To byłby dla mnie koszmar jakby mi tak płakał a jak byłabym sama!Więc ja bym nie pojechała tyle kilometrów sama z dzieckiem. No właśnie ja tez bym się tego obawiała, bo z dziećmi różnie bywa. A zatrzymywać się na autostradzie, to raczej trudno. No i byłabym już rozkojarzona. Filip zawsze lubi jeździć i ja nie wiem co mu było wtedy???Od tamtej pory nie wybieram się nigdzie dalej niż do moich rodziców czyli jakieś 25 km w jedną stronę ale tyle co Lutka to w życiu bym nie pojechała,odważ z niej kobietka!
-
matragonaWitam się środowo Nie mam czasu nic naspiać niby nic się nie dzieje ale brakuje mi czasu, może dizś uda mi się nadrobić zaległości w czytaniu forum. Muszę się pożalić ale skończyło mi się mleko :( i Filip przechodzi całkowicie na mieszankę trochę jakby mi lżejbo ja z tym laktatorem już korby dostawałam ( Filip nie chciał pić z piersi więc dostawał w butelce) ale z drugiej strony przykro. I tak źle i tak niedobrze, ale co tam prawie 5 miesięcy się nam udało i z tego muszę się cieszyć. Zaczełam Filipowi podawać marchewkę i jabłuszko i o ile marchewkę je z apetytem to jabłkami pluje spróbuje mu wymieszać może się uda przemycić choć odrobine. Ciężko nam idzie jedzenie z łyżeczki no ale trening czyni mistrzem :) Życzę Wam Kobitki miłego dnia Jakie mleczko dajesz Filipkowi? Mój Filipek jak zajadał się jabłuszkami to od trzech dni pluje ,zamyka buźkę i nie ma mocnych że mu wcisnę łyżeczkę.Jabłuszko robię sama i zawszę daję troszkę marchewki żeby było słodsze ale i tak nie chcę co wcześniej się zajadał.Zamiast tego dałam mus jabłkowo brzoskwiniowy i zjadł.
-
Jola30A szczepiliście dzieciaki na Pnemokoki ,hib,Men?-chodzi mi o Polske bo tu sa płatne? Pneumokoki jedna szczepionka u nas 290 zł.
-
matragonaA oto mój marchewkowy "potwór" Kochaniutki potworek!!!Wygląda jakby walczył z tą marchewką!
-
Jola30Napiszcie jak Wasze dzieciaki śpią bo moj to strasznie zadziera główke do góry jakis koszmar zapatuli sie kocykiem ponaciaga na głowe i nie rusza sie do pierwszego karmienia,ale martwi mnie to zadzieranie głowy i dalej na jeden bok Filip od zawsze śpi opatulony bardzo a ostatnio to zaciąga pieluchę na głowę i tak zasypia.Co do zadzierania główki to też bardzo zadziera i bardzo go interesuje co jest na górze i tak z prawej strony na lewą i gramoli się kilka minut i pada. Ja się zapytam czy wasze dzieci też tak prostują nogi jak zmieniacie pieluchę???Filipcio tak prostuję że nie mogę mu pupy dobrze wytrzeć nie wspomnę o założeniu pampersa.Mam pod ręką drugiego pampersa i Filip się min zasze bawi,zaciąga sobię go na głowe.Komegia normalnie!!
-
Kamidiankagunia43KamidiankaNo właśnie, coś za coś. Wolę, zeby w nocy spała. E tam. Moj jak jest normalny ;-)to przesypia i noce i duzo we dnie. NO, ale w dzien nie obchodzi sie bez jeczenia przed snem z reguly. Lenka dzisiaj przeszła samą siebie, aż się obawiam, czy to nie zwiastun jakiejś choroby... Marudziła na wszystko, nawet prychała jak się ją dotykało. Rozdrażniona na maksa. A o spaniu w dzień bez jęczenia to mogę zapomnieć. Tylko na spacerze potrafi sama usnąć. Na szczęście na noc zasypia sama i ładnie śpi. Apetyt też niczego sobie. O o oby to było chwilowe,może faktycznie zębulki jej idą następne ,a jak dzisiaj się czuje???Jak spała w nocy???
-
gunia43jola22Na koniec się witam.I ja miałam koooooooooszmarną noc. Juleczka miała wczoraj szczepionkę - na szczęście ostatnią...........3 razy ją kłuli. Zanim poszłam na szczepionkę dałam jej Nurofen, i po szczepionce też (po jakichś5-6 godzinach). Wszystko było ok, no może Julcia była trochę markotna, wieczorem mimo że drzemała od 20-20:45 to i tak o 21-20 zasnęła ( dziwne było to dla mnie). W nocy po pierwszym karmieniu była już bardzo niespokojna (to było gdzieś o 1:30) więc wzięłam ja do nas do łózka. O 3 jak sprawdziłam jej główkę to małą strasznie gorącą - całe ciało z resztą...........sprawdziłam temperaturę i miała 38,2 w pupie. Dałam jej czopka którego niemal natychmiast wypierdziała i wtedy zaczął się płacz który trwał do 8 rano. Dziewczyny na zmianę z M ja nosiliśmy, a ona bidulka spałą jak zająć chlipiąc pod noskiem.......ja wyłam razem z nią oczywiście. Myślałam że boli ją brzuszek bo wczoraj na obiad zrobiłam zupę kalafiorową (pomyślałam że ma po niej gazy) ale to jednak po tej cholernej szczepionce. Teraz śpi moje szczęście..........tak mi jej szkoda, Ojej faktyczenie. To musialo byc przez to, ze ten czopek poszedl z wiatrem. MOj Maksik tak mial za pierwszym razem. On tez ma tak przy 38 stopniach ze horrror! Nastepnym razem trzeba chzyba drugi czopek wpakowac w takiej sytuacji. Ja też dawałam czopki ale już Filipek się wycwanił i je wypycha ,musiałam kupić w płynie lek przeciwgorączkowy który jest bardzo gęsty i się krztusi.Jak nie urok to sr.......
-
jola22Na koniec się witam.I ja miałam koooooooooszmarną noc. Juleczka miała wczoraj szczepionkę - na szczęście ostatnią...........3 razy ją kłuli. Zanim poszłam na szczepionkę dałam jej Nurofen, i po szczepionce też (po jakichś5-6 godzinach). Wszystko było ok, no może Julcia była trochę markotna, wieczorem mimo że drzemała od 20-20:45 to i tak o 21-20 zasnęła ( dziwne było to dla mnie). W nocy po pierwszym karmieniu była już bardzo niespokojna (to było gdzieś o 1:30) więc wzięłam ja do nas do łózka. O 3 jak sprawdziłam jej główkę to małą strasznie gorącą - całe ciało z resztą...........sprawdziłam temperaturę i miała 38,2 w pupie. Dałam jej czopka którego niemal natychmiast wypierdziała i wtedy zaczął się płacz który trwał do 8 rano. Dziewczyny na zmianę z M ja nosiliśmy, a ona bidulka spałą jak zająć chlipiąc pod noskiem.......ja wyłam razem z nią oczywiście. Myślałam że boli ją brzuszek bo wczoraj na obiad zrobiłam zupę kalafiorową (pomyślałam że ma po niej gazy) ale to jednak po tej cholernej szczepionce. Teraz śpi moje szczęście..........tak mi jej szkoda, O rety bidulki dwie,już sobie wyobrażam ten płacz.Filip raz po szczepieniach tak płakał,nigdy więcej oby!!! Filip dostaje już kalafiora i bardzo dobrze się czuje po nim a co do rozszerzania diety to dałam Filipowi do spróbowania łyżeczkę buraczków i mam pytanie od którego miesiąca wolno???
-
mama2KamidiankaJola30mama2 a może za szybko go kładziece spać, lub na siłe usypiacie ? On płacze jak go usypiacie? A nie możecie mu pozwolić posiedzić do 21 ? No właśnie mnie też jakoś wczesna ta pora się wydaje. Lenka jakby usnęła o 19:30 to pewnie koło północy już zaczęłaby się krecić. z ostatniej drzeki staje o 15.00 i o 19.00 juz ledwo zipie oczy mu sie same zamykaja a jak go wykapie i dam cyca to nawet nie zje czasem i juz spi w 5 minut! A po jakim czasie się budzi pierwszy raz?
-
mama2KamidiankaJola30mama2 a może za szybko go kładziece spać, lub na siłe usypiacie ? On płacze jak go usypiacie? A nie możecie mu pozwolić posiedzić do 21 ? No właśnie mnie też jakoś wczesna ta pora się wydaje. Lenka jakby usnęła o 19:30 to pewnie koło północy już zaczęłaby się krecić. z ostatniej drzeki staje o 15.00 i o 19.00 juz ledwo zipie oczy mu sie same zamykaja a jak go wykapie i dam cyca to nawet nie zje czasem i juz spi w 5 minut! Mama2 mój Filip prawie zawsze robi jeszcze drzemkę półgodzinną tak ok 19 po tej drzemce nie jest marudny i super do kąpieli ,w kąpieli się bawi świetnie bo nie jest śpiący i ok 21 flacha a o 22 już śpi.Może też potrzebuje tylko takiej drzemki a nie już lulania do spania!?Spróbujcie nic już nie zaszkodzi tylko może pomoże.
-
KamidiankalutkaKamidiankaNo właśnie mnie też jakoś wczesna ta pora się wydaje. Lenka jakby usnęła o 19:30 to pewnie koło północy już zaczęłaby się krecić. to zalezy od dziecka. Młody sam się przestwił na 19, wczoraj zasnął o 18:35!!! o 01:30 jadł, i spał do prawie 8. ale w dzień spac nie chce, tzn nie potrafi choć chce :/No to pięknie Szymonek przesypia noce, śpioszek sie robi z niego hehe. A w nocy co je i ile? No, moja w dzień też nie może, przez to marudna, bo zmęczona. Jak zaliczy 3 drzemki po pół godziny, to jestem szczęśliwa. Filipcio dokładnie wczoraj spał 3 razy po 30 min i to mu też starcza.Ja na razie zasypia sam w wózku i jak śpiący to bujnę dwa razy i śpi,nie ma noszenia na rękach jak dawniej i w ogóle to takie kochane to moje dziecię że szok.Potrafi sam się bawić non stop!!!Tylko daje sygnał żeby mu zabawę zmienic bo jest już znudzony tą co się bawił.W kilka dni opanował przekręcanie się z plecków na brzuszek,jak siedzi oparty to też na brzuch się sam przekręca.Jest zachwycony bo chyba odkrył że ma dwie rączki i strasznie nimi wymachuje aż się nieraz nawet mocno walnie,jak leży to podnosi już głowę do siadania.Dosłownie kilka dni i tak mi się dziecko rozwinęło że jestem w szoku.
-
lutkaKamidiankalutkaa ta wogółe to M pojechał wczoraj, ale już za ponad tydzień sie zobaczymy, bo jedziemy do Kraka. Tzn ja mam tam jechać z Młodym, i spotkamy sięna miejscu. Duze to dla mnie wyzwanie przyznam się bez bicia :/ Moja najdalsza trasa to około 150 km, ale samej bez dziecka :/No to i Ty jesteś dzielną kobietką, ja nawet nie wiem, czy bym się sama wybrała z Lenką. No pewnie, gdybym musiała, bo wtedy to się nie myśli i nie ma wyboru. A ile masz do Krakowa? Autem jedziecie? ech sama sie waham :/ czuję się dobrze za kółkiem, ale wiem jak jeżdżą kierowcy po krakowie, siedzą sobie na ogonie jadąc przez miasto 90. A trasa? Niby spoko, ale z dzieckiem to jednak nie to samo co samemu. około 244 km. Ja bym w życiu nie pojechała.Ostatnio jak wracaliśmy z poprawin ok 80 km to Filip tak się pruł że nie było innego wyjścia jak ręce Taty i tak prawie całą drogę.Jak wsiadaliśmy do auta to był śpiący,zawszę tak robię i zawsze spał a ty zonk!To byłby dla mnie koszmar jakby mi tak płakał a jak byłabym sama!Więc ja bym nie pojechała tyle kilometrów sama z dzieckiem. Oglądajcie TVN będzie o chustach.
-
Niestety nie dałam rady Was wczoraj nadrobić,więc zaraz to zrobię bo Flip już się gramoli do drzemki a muszę napisać że moje kochane dziecko SPAŁO CAŁĄ NOC!!!Usnął po 22 i o 4 budził się bo był głodny,zjadł na śpiocha i dalej spał do 8,juppi!!! To bardzo dziwne bo wczoraj to nad ranem już M wstawał bo ja PADŁAM.
-
Ewciaaprzepraszam ze mnie tak często nie ma, ale jakoś ostatnio nie moge z wszytskim zdąrzyć, oto kilka zdiec mojej 5-miesięcznek córki Śliczna Zuzia dużo zdrówka dla niej!
-
Witam się wieczorkiem. Poczytam moje zaległości z trzech dni bo jestem ciekawa co u as słychać. mnie naszło w poniedziałek na mycie okien i pranie firanek itp.Cały dzień w biegu ale jak mam ładnie i czyściutko!!!A dzisiaj dostałam ćwiartkę świni od teściowej i też mi zeszło żeby to wszystko posegregować i odmrozić zamrażarkę ale już po robocie. Jutro mój tata ma operację na kręgosłup,trzymajcie kciuki ,proszę!
-
Dobranoc kobietki!!!
-
My już po imprezce urodzinowej i wszyscy goście stwierdzili że Filipek to anioł nie dziecko bo ani razy nie skrzywił i bawił się ładnie do wszystkich na rączki poszedł bez problemu.Jak był śpiący to w 2 minuty na rękach padł. Wielki błąd zrobiłam bo jak zajechaliśmy po moich rodziców to zostawiłam śpiącego Filipka i pojechaliśmy z M na szybkie zakupy. Po 40 min jak wróciliśmy to Filip płakał aż łkał!!!Obudził się i nie było Mamy i w płacz!!!Moja Mama nie mogła go uspokoić a jak mnie zobaczył to uśmiech od ucha do ucha,i mam wyżyty sumienia że mogłam poczekać aż się obudzi i mnie zobaczy i dopiero jechać ale co nie było juz czasu. Kupione chrypki jutro degustacja.
-
matragonaDaffodilA to Kubusiowa gimnastyka, o której pisałam wcześniej :) Robi tak od razu po położeniu na przewijak, spróbujcie mu przy tym zmienić pieluchę :)YouTube - MVI 2376[/QUO niesamowity jest!!! :))) jak mój Filip ma w planach tak brykać to ja musze zdjąć przewijak z łóżeczka Mój filip jak leży w spacerówce to bardzo wierzga nóżkami o tą poręcz od trzymania nad nóżkami i tak wierzga że teściowa powiedziała żeby to zdjęła a on ma najlepszą zabawę tylko boję sie że mi spacerówkę rozwali tak kopie i się rzuca bardzo. Widzę że Kubuś i Filip mają podobny temperament!
-
mama2Powiem wam ze nigdy wiecej pieprzonych metod z ksiazki!!!!!!!niech maks zasypia przy cycu nawet i 100lat!!!!!!!!!!!!!!! kapiel cyc i zasnal to ja go do lozeczka za 30 minut obudzil soe wiec poszlam do niego poglaskalam wyszlam..placz poczekalam 1 minute weszlam uspokoil sie takie oczka mial mokre od lez..wyszlam i znow zaczal plakac po 3 minutach wrocilam ale znow musialam wyjsc nagle slysze ze sie dusi wpadam a on lezy na wznak z buzi leci mleko a on sie ksztusi !! wzielam go szybko na rece i zwymiotował! jak strasznie łkał ! ku..a nigdy w zyciu , moglo dojsc do tak zwanego zachłystowego zapalenia płuc ! Moze sprobuje jak sie bedzie budzil przytulac go brac na rece ale cyca nie dac ale tak zostawiac go zeby sie wyplakal to nigdy w zyciu chocbym miala pas trupep ze zmeczenia , trudno taki edziecko mi sie trafilo! Widzisz jak to jest,ja nawet nie spróbowałam bo szkoda mi było Filipcia!Ty spróbowałaś i teraz wiesz że to nie wyjdzie......trudno,dasz radę!Jeszcze troszkę i będzie lepiej,wiem że łatwo napisać ale taka prawda.Ja też wolę się pomęczyć nawet 100 lat ale chociaż będę wiedziała że nie narażam dziecka na stres.Jejku to się musiałaś przestraszyć,bardzo współczuję takiej sytuacji,oby nigdy więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!! Właśnie słyszałam od ciotki o takim zachłystowym zapaleniu płuc,coś okropnego. Trzymaj się kochana!!!
-
lutkamama2Samsung Avila(S5230) Specyfikacja - Samsung Mobile Agata Meble - Mario tylko bez biurka i lozka w zamian za to dwa regałytelefon pierwsza klasa wow. a mebelki sliczne, taki maly chłopczyk a taki poważny pokój juz bedzie miał :) my dzis kupilismy Młodemu kombinezon, boże w domu ryk przy ubieraniu, w sklepie ryk, wzięłam pierwszy który pasował nie wydziwiając bo miałam dość. Co do spania, piszecie ze Wasze dzieci po 3 h padają, Szymek moz,e nie spać i 5 i mimo ze będzie śpiący to zaśnie tylko w wózku lb na hustawce :/ Co prawda przesypia ostatnio całe noce, z 2 czy 3 słabymi przebudzeniami na smoczek, ale w dzień to śpi na prawdę słabo. p.s pochwaliłam się to teraz pewnie mi sie obudzi w nocy ;) Nie chwal ,nie chwal.Ja zawsze chwaliłam i teraz mam noce do bani.Nie wiem jaki to ma związek ale ja już Filipka nie chwalę bo zaraz mam na odwrót.
-
Iga 25 Hej dziewczyny. Tak sobie czytam codziennie to ,,nasze,,forum i sie jakoś wdrążyć nie umiem Może powinnam poprostu częściej tutaj zaglądać. Czytałam dziś Wasze posty. Widzę że niektóre bobasy dają popalić. Ja na szczęście nie mam problemu z wysypianiem się bo moja Nadja całą noc przesypia. Zaczynam się tylko martwić jak mi pójdzie z odstawieniem jej od cycka. Już je obiadki i kaszkę(rano i na wieczór), ale cycka i tak dostaje. Już nie tak często, ale jednak. Jakie Wy macie sposoby na odstawienie dziecka od piersi?Może mi coś doradzicie Ja nie miałam problemu bo mi się po prostu pokarm skończył i tyle.