Skocz do zawartości
Forum

mpearl

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mpearl

  1. mpearl

    9-latka

    Witam Panią:) Mam problem ze starszą, dziewięcioletnią córką. Ale może od początku: Ze względu na pracę męża często się przeprowadzamy, no i niestety najbardziej cierpi na tym moja córka (a pierwszego małżeństwa), która jest uczennicą 3 klasy szkoły podstawowej. Tak się pechowo złożyło w tym roku szkolnym, że zaczynała trzecię klasę gdzie indziej a od 2 tygodni mieszkamy w innym mieście, no i ona zaczęła znowu chodzic do innej szkoły - jest to już 4 szkoła. Nastusia jest bardzo otwartym dzieckiem, szybko nawiązuje znajomości w szkole i poza nią, zawsze ma grono kilku koleżanek, nie ma jakiś specjalnych problemów z nauką - jest bardzo inteligentną dziewczynką:) Od niedawna, kilku tygodni a w szczególności po naszej oststniej przeprowadzce narzeka na zdrowie i codziennie jest to coś innego: a to zęby, a to noga,a to żebra, a to głowa i wszystkie dolegliwości przedstawia w taki sposób, jakby zaraz miała umrzec, płacze, etc. Ja staram się zachowywac spokój i traktowac ją poważnie, tzn. pytam co ją boli, czy coś się wydarzyło, że ją boli i ona zwykle po takiej rozmowie się uspokaja i dolegliwości ustępują. I teraz moje pytanie: czy jest to "normalne" zachowanie dziewiciolatki (czytałam że dziewięcioletnie dzieci mają tendencje do hipochondrii) czy ona w ten sposób chce zwrócic na siebie uwagę? Dodam, że w sierpniu urodziłam drugą córkę. Czy w związku z całą naszą sytuacją rodzinno-życiową powinnam poszukac dla niej jakiejś pomocy? Co by Pani mi poradziła? Byłam u pedagoga szkolnego ale nic nie wskurałam, poza tym, że pani pedagog ma ją obserwowac. Z góry dziękuję za odpowiedź:)
  2. mpearl

    Sierpień 2009

    Mikołajek sto lat od cioci Magdy:)
  3. mpearl

    Sierpień 2009

    Cześc Laski:) Ja też sama farbuje ale ja mam krótkie bardzo:) Ja też muszę wyśc i się boję, brrr! I Muszę jeszcze rolete zewn. polac wrzątkiem bo mi przymarzła i mam ciemno w salonie! Dobrze, że na parterze mieszkamy:) Agatha powodzenia w podróży - dacie radę. W sobotę nieźle się jeździ. My na Sylwka też w domu - ale jeszcze nie wiem czy sami czy ktoś się pojawi? Mój chłop ma mecze przed i po sylwestrze więc i tak byśmy nie poszaleli jak on idzie 1go do pracy. Aniu zdjęcia z Chrztu śliczne - cudna z Was rodzinka, aż miło popatrzec!! To ta rodzinka z moich okolic co was zaprasza? Nie wiem gdzie Ty dokł. mieszkasz, ale do samego Zgorzelca od Wrocławia jest już autostrada więc jedzie się 1.15 z Wrocł. Nastka w domu - mam z nią mały problem - ciągle narzeka że coś ją boli, i dzisiaj wstała i miała stan podgorączkowy więc dla świętego spokoju zostawiłam ją w domu, ale widzę że nic jej nie jest. Myślę, że odreagowuje naszą sytuację z przeprowadzkami:( ech jak nie urok to ...
  4. mpearl

    Sierpień 2009

    Przeczytam w wolnej chwili:) Macie jakiś przepis na orzechowca?? Bo mam orzechy i mogłabym coś upiec na Święta?
  5. mpearl

    Sierpień 2009

    ferinkampearl kochana specjalnie dla Hanusi :*:*:*:*:*:*:*:* Dziękujemy cioci Gosi
  6. mpearl

    Sierpień 2009

    Tosia27Mpearl a Ty chyba byłas z Hanią na ostrym dyżurze? nie zauważyli że gardziołko chore? Jeszcze nie było wtedy widac podobno, ale ona wcześniej coś już musiała miec, bo kupki zielone były od 1,5 tygodnia a to jest oznaka że jakis wirusik jest w organiźmie aczkolwiek niekoniecznie musi się ujawnic. Właśnie byli u mnie panowie od piekarnika, bo zepsuty był. A okazało się że ja nie umiałam go poprostu włączyc mądra głowa:))) troche techniki i człowiek się gubi - pani inżynier!! Kto by pomyślał Ale o 5 dych szczuplejsza jestem
  7. mpearl

    Sierpień 2009

    Haloo z zaśnieżonej Warszawy:) A ja dzisiaj do gina mam jechac, brrrr, mam nadzieje, że dpo tego czasu odśnieżą ulice? Och teście, ja podobnie jak Basia i Tosia nie rozmawiam z teściami jak nie muszę, często nie odbieram nawet tel. tylko mężowi mówię że dzwonili i on oddzwania do nich. Im mniej kontaktu tym lepiej dla wszystkich:) A Wam laski współczuję. Byliśmy wczoraj u pediatry i okazało się że hania przeszła jakieś wirusowe zpalenie gardła i ta gorączka to był szczyt tego zapalenia i dr powiedział że bardzo ładnie sobie sama z tym poradziła i żeby nic nie podowac już bo to już końcówka jest, tylko 3 dni w domku jeszcze posiedziec i już. W szoku jestem troche, bo Nasti nigdy w ten spsób nie chorowala, zawsze najpierw katar/kaszel, później ew. gorączka, a tu inaczej, ech życie. Co dziecko to inaczej, czasami czuję się jakbym pierwsze dziecko miała:)
  8. mpearl

    Sierpień 2009

    ferinkampearl a jakoś muszę ograniczyć parenting. Za dużo czasu tu spędzałam. Mam nadzieję że z Hanią wszystko dobrzE?? Uzależnienie jest straszne:)) Wydaje się, że dobrze, ale i tak jutro do lekarza:) A jak Olinek?
  9. mpearl

    Sierpień 2009

    Ja w końcu musze jakiś zdjątka porobic, cobyscie mogły mi je oramkowac, ale przez te przeprowadzki jakoś tak aparat odłogiem leży:)
  10. mpearl

    Sierpień 2009

    Tosia27Mpearl a tak ogólnie to robisz sobie sama? Ty robisz żel czy akryl? Ostatnio robiłam sobie sama, po tym jak mi pani zrobiła w inowrocławiu i po 2 dniach miałam zapowietrzenia, ale przy małej to jest masakra robic, niedośc że się pył unosi to jeszcze weź się skup jak ona coś chce co chwilę:) nie da rady. W poznaniu robiła mi moja instruktorka, przed porodem ściągnęłam i teraz znowu nie mam i jakbym bez palców u rąk była:)) a robię i żel i akryl aczkolwiek większą wprawę mam w żelu:) ferinkaWitam :) Haj:) gdzie byłaś jak Cię nie było?
  11. mpearl

    Sierpień 2009

    roniaoj biedna Maja a może ząbki ? patrzyłaś w jej szczękę ?ja siedze sama z dziećmi mąż od 6 rano w pracy produkuje sie jeszcze Oj biedny małż!! A na roratach byłą?? Jak tam Komunista Twój? Zalicza już egzaminy modlitewne? Tosia27roniaoj biedna Maja a może ząbki ? patrzyłaś w jej szczękę ?ja siedze sama z dziećmi mąż od 6 rano w pracy produkuje sie jeszcze próbuję spojrzeć ale ona macha wtedy jęzorem na maxa:) wydaje mi się jakby dole dziąsła były jaśniejsze w miejscu jedynek ale kłów to ja tam nie widzę:) mój też w pracy - dziś miał na 17tą więc cały wieczór nudów mnie czeka:( za to jutro on ma się Mają zająć przez kilka godzin bo jadę sobie przedłużyć rzęsy:) a co mamie też się coś należy:) No jasne, że tak:) Ja 23ego idę na pazury, bo nie mam weny do samorobienia:)
  12. mpearl

    Sierpień 2009

    Tosia27macie rację z tą pogodą:( ciemno i zimno... nuda dookoła a tak mogłybyśmy sobie teraz spacerować z maluszkami:)Maja ma jakiś kryzys:( nie dość że nie chce jeść, to jest marudna, płacze:( zasnęła niedawno ale już zdążyła się przebudzić z płaczem... może to być wynikiem wczorajszej szczepionki? Może byc, ale jak do jutra jej nie przejdzie to lepiej żeby ją lekarz zobaczył
  13. mpearl

    Sierpień 2009

    roniatzn wiesz z tą modą na sukces to ja tak sobie wymyśliłam aczkolwiek oglądała autentycznie telewizje i tak jest zebeściarska z tymi twoimi wielkimi oczętami:)
  14. mpearl

    Sierpień 2009

    Qlczak welcome back!! Ja ubieram: body dł. rękaw, rajtuzki, spodnie, cieplejsza bluzka, kombinezon i w śpiwór i jeszcze osłaniam wózek:) roniaktóre ? Ta jak ogląda modę na sukces: zafascynowana:)) Tosia27Ronia jak się czuje Olcia? Mpearl a jak Haneczka? Hanka spokojna od rana, teraz właśnie śpi sobie 2 raz, gorączki brak, ale za to kupa była lekko zaśluzowana, na jutro znowu do pediatry umówiłam się. Zobaczymy Agatha wysyłam priv:)
  15. mpearl

    Sierpień 2009

    roniampearlHania czasami przewróci się z brzuszka na plecki ale to raczej przypadkowo niż świadomie:) a Olce się spodobało tyle że kurcze minuta osiem się przewraca poleży troche i wyje to ja ja przewracam na plecy nie zdąże dojść do kompa a on już jest na brzuchu i marudzi Hihi Spryciula!! A to zdjeci na nk powalił mnia na łopatki o tak: Boska Oluśka jest:)
  16. mpearl

    Sierpień 2009

    Mama Monika wspólczuję sytuacji! I jak tu człowiek ma z radością i nową energią wrócic do pracy? Szok! Walcz o swoje i już. Grunt, że znasz swoją wartosc:) trzymam kciuki:)
  17. mpearl

    Sierpień 2009

    Hania czasami przewróci się z brzuszka na plecki ale to raczej przypadkowo niż świadomie:)
  18. mpearl

    Sierpień 2009

    Cześc Kobitki Hanka wczoraj dostała gorączkę wieczorem i pojechailśmy na izbę przyjęc i pediatra po zbadaniu stwierdziła że nic jej nie jest,że prawdopodobnie coś się dopiero wykluje i dostała czopek na to gorączkę i po tym jej przeszło, spała calą nac i wstałyśmy o 10ej! Ja wstawałam co godzinę do niej, ale nic się nie działa a teraz sobie siedzi w leżaczku i chyba zraz zaśnie znowu. No nic zrobię jej wyniki z moczu jeszcze dla pewności! Napisałyście rzeczywiście dużo, dziękuję za miłe słowa o Nastusi. Ja tam poród już słabo pamiętam, ale też żadnej traumy ani powikłan nie było, bardziej wspominam źle pierwszy poród. Nich żyje CC!! Hihi:) Tosia ja też miałam zamrażaną nadżerkę i delikatnie boli, ale u dentysty jest dużo gorzej:) ja też mam podobnie jak Ty z tymi hemoroidami - niby nie ma ich na wierzchu a problem jest:) Ja w czwartek w końcu wybieram się do ginekologa, wstyd się przyznac alew to będzie pierwszy raz po porodzie, byłam już u mojego pana doktora ale zanim doczekałam się terminu to dostałam @:)
  19. mpearl

    Sierpień 2009

    roniaWitaj i ja Olka jakoś nieznośnie od dwóch dniteż pcha łape głęboko ale gmera palucjem na górnych dziąsłach ? I ja tam nic nie widze więc chyba to co innego. Maciek ząbkował w styczniu więc też licze na zbliżony termin Feri gratulacje mpearl ciekawa jestem jak u was aklimatyzacja w stolicy. Jak młoda w szkole ? Mąż w pracy? Układa się ? Toś co dawałaś swojej niuni na katarek ? U nas ten katarek nie duży ale jest Na razie z aklimatyzcją ciężko. Ciągle brakuje mi czasu żeby cokolwiek zrobic, no i na nowo trzeba się przestawic do życia w dużym mieście, co nie idzie tak szybko. Ja psychicznie już trochę lepiej więc mam nadzieję, że to jakoś pójdzie:) Nastuśka dobrze w szkole, ona ma dar szybkiego odnajdywania koleżanek a wczoraj wieczorem to mi powiedziała, że jakiś chłopak z klasy się w niej buja, ale one go nie chce bo to najgorszy uczeń Niezła jest:) Małż zadwolony bardzo. To jest chyba jeden z niewielu klubów w Polsce, którym rządzą fajni ludzie nie dla chęci zarobienia tylko mają misję:) mam nadzieję, ze dzięki tem zostaniemy tu na dłużej? Co do ząbków jeszcze to znajomych małej zaczęły dziąsła puchnąc w 5 miesiącu i wtedy pediatra mówiła, że 2 tygodnie i ząbki będą, a mała właśnie płaczliwa, śliniła się, katarek co trochę, źle spała, no i tak mają do dzisiaj a było to 3 miesiące temu a ząbków nadal nie ma:) więc różnie to jest
  20. mpearl

    Sierpień 2009

    Witam i ja:) Feri super - gratulacje! Najgorszy moment to do przebicia ząbków a później to juz zleci:) Justynka jeszcze nie pisałam ale pierwsze nasze sierpniowe ząbki śliczne:) A Brucowi ida następne, że dalej tak się męczy, bo po wybici się ząbków już powinno byc lżej? Agatha zęby zwykle idą parami zwykle najpierw jedynki dolne, później górne ale czasami najpierw dwójki dolne:) I zazdroszczę Ci, ze spędzisz Święta w rodzinnym domu, ja niestety nie, ale za to rodzice też przyjadą (oprócz teściów którzy będą całe Święta) na 2 dni:) A my ok, Hania spała od 8ej wieczorem do 9ej rano! Aż jej zrobiłam więcej mleczka rano i wszystko zjadła:) Na razie opdukac 3 noc z rzędu taka że śpi bez przerwy! Tylko z zasypianiem coś się popsuło, wymaga teraz żeby z niż siedziec, bo jak nie widzi nikogo to płacze:) Także moje drogie jak to bywa w naturze - nie ma nic za darmo:)
  21. mpearl

    Sierpień 2009

    O tak było multum ludzi, ale dało się wytrzymac, poza tym nie mieliśmy kiedy indziej czasu. A żołądek, dziękuję uspokoił się, jeszcze wezmę raz smectę na noc dla pewności:) Fajnie z tym basenikiem, może w końcu ja też się zbiorę, ale to raczej już po nowym roku:)
  22. mpearl

    Sierpień 2009

    Witam się i ja:) My również nie dotarlismy na illuminacje, bo w ikei wczoraj byliśmy i zeszło wszytsko razem 2,5 godziny i Hanka miała już dosyc, ale przynajmniej biurko kupiliśmy Nastuśce i materac dla nas. A dziś od rana też ruch. Byłam z Nasti na Mikołajku rano - super filmik, poleca, co się nśmiałam to moje:)) No a później obiad, a po obiedzie takie dostałam wirowania w brzuchu i rozwolnienie, że opadłam z sił, więc popija wodę, smektę zapodałam i mam nadzieję, że do jutra będzie lepiej:) Ronia mam nadzieję że malutka dobrze:)
  23. mpearl

    Sierpień 2009

    A ja po beblionie i bebiko używam nan1 i polecam:) Dobry wieczór:) Udało mi się dopaśc do komputera:) kolejny dzień zleciał nie wiem kiedy a my nadal nierozpakowani:) a co tam - byle do świąt rozpakowac:) Miłej nocy życzę:)
  24. mpearl

    Sierpień 2009

    AgathaTosia27mpearlpo pierwsze założyliśmy z powrotem ochraniacz na łóżeczko, bo to ogranicza boźce z zewnątrz, po drugie położyliśmy na spód kołdrę i jak położyłam Hanię to popodwijałam wokół niej tą kołdrę, pod rączkami, z boku ciałka, wokól głowy, tak, że śpi jakby w kokonie i jeszcze ma pod nóżkami lekko podwiniętą kołdrę. Więc jest położona na płasko ale jednocześnie ma bardzo przytulnie:) Ta babka mówiła, że nie ma nic gorszego dla dzidziusiów niż puste, zimne łóżko:)może i ja spróbuję?! fajnie byłoby przespać jedną całą noc:) choć ja sie troszke bym bała że jak mój Bączek przewróci się na brzuch to się udusi w kołdrze No właśnie tego też bym sią bała, ochraniacz mamy ale on faktycznie taki mały w tym pustym łóżku. Moja się nie przewraca jeszcze więc mam luz:)) A pogoda to nie przeszkoda tylko utrudnienie podobno może my też się dzisiaj wybierzemy??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...