NATKA08

nasza lista tyle że do zerówki nie miała końca tyle wszystkiego było na tej liście że nie chce mi się aż tyle pisać ale było tam chyba wszystko co może posłużyć do robienia różnych prac plastycznych do tego kocyk woreczki z ryżem patyczki do liczenia itp.

Bettyy rzeczywiście tragedia ja wiem co to znaczy bo przeszłam to z moim synem nie chciał do przedszkola chodzić i już ale on miał wtedy 4 lata po miesiącu go zabrałam chociaż pani przekonywała że to mu minie my jednak nie czekaliśmy wydawało mi się że miesiąc męczarni to i tak długo on wolał z babcią w domu siedzieć i już. Wydaje mi się że na siłę nie można dziecka zostawiać w przedszkolu tylko po to by mieć w domu spokój to wręcz niehumanitarne

Bettyy u mnie też pomidorowa

ostatnio mój syn przyniósł mi ze szkoły taką wiadomość że ksiądz zakazała dzieciom bawić się kucykami i hello Kitty bo to podobno wytwór szatana nie wierzyłam wiec sprawdziłam w necie i rzeczywiście kościół katolicki tak widzi bohaterów bajek http://www.wykop.pl/ramka/1649699/hello-kitty-i-kucyki-pony-w-szkole-zakazane-bo-promuja-okultyzm/

Ula i jak tam wiesz już coś na temat tych lekcji?

Rene ja tez czekam na ten magazyn i niestety jet chyba jakieś opóźnienie nigdzie go nie ma i na stronie MSZ też się nie ukazał jeszcze nowy numer więc nie pozostaje nam nic innego jak czekać dalej

kasiula060707 Witam was moje Kochane. Pisze w tym wątku, bo chce wam sie pochwalić, że po początkowych problemach z ciążą, po planowanym przez lekarzy jej usunieciu- 27 lutego urodziłam zdrowego, dużego(3900) i pięknego chłopczyka:)). Mój Synunio właśnie dzisiaj skończył miesiąc i rośnie jak na drożdżach. w 3 tyg 4 dniu ważył już 5200:)). Pisze bo chciałam podziekować wam wszystkim za mile slowa i otuchę jaka dajecie tym wszystkim którzy jej potrzebują. Nie widzimy się, nie wiemy kto jest kto a jednak potrafimy sobie pomóc, doradzić i wesprzec w trudnej sytuacji. Dobrze że jesteście:)) wielkie gratulacje Kasiula grunt to się nie poddawać i wszystkiego co najlepsze dla ciebie i twojego maleństwa niech ci zdrowo rośnie

he he he u mnie nie ma z tym problemu póki nie spala się rzeczy nie przeznaczonych do spalenia to nikt się nie czepia

u mnie pięknie ciepło i słonecznie

Marg najtrudniej się zdecydować a jak juz podejmiesz decyzję to jakoś pójdzie trzymam kciuki i powodzenia :)

My też przyłączamy się do zabawy Natasza ( 5,7 lat) ulepiła dziś dwa zwierzątka z plasteliny. Obowiązkowo kotka a drugi zwierzaczek to wiewiórka którą widzi często blisko domu.

u mnie w doniczkach powschodziły już astry i lobelia nie mogę sie doczekać już sadzenia tych kwiatów w ogrodzie i tego widoku

rosołek

ja mam miejsce na ognisko w ogrodzie specjalnie przygotowane palenisko wyłożone dużymi kamieniami wiec zapraszam

u nas z pisaniem w zasadzie nie ma problemów Natasza poznała już wszystkie literki łatwe wyrazy pisze sama a te bardziej skomplikowane trzeba jej literować i wtedy napisze podpisywać sie nauczyła jak skończyła 3,5 roku i powiem szczerze ze takie ładne te literki pisze że az sie śmiejemy ze lepiej to robi niż jej o 10 lat starszy brat który pisze jak kura pazurem

anpek ja też mam córkę z 2008 i tez miałam dylemat puścić do 1 klasy czy nie zastanawialiśmy sie nad tym przez cały rok, świetnie liczy, dodaje, pisze itd. tylko to nie jest najważniejsze czy dziecko poradzi sobie z zajęciami dydaktycznymi jest jeszcze wiele innych ważnych spraw ale mimo wszystko podpytywaliśmy innych rodziców, nauczycieli i ostatecznie postanowiliśmy ze nie pójdzie , ale my mamy wybór bo ona jest z drugiej połowy 2008 r myślę ze tak naprawdę nie ma dobrego rozwiązania w tej sytuacji co byśmy nie zrobiły to będą tego plusy i minusy

pochmurno ale w miarę ciepło

u nas często jest tak że jak grilujemy to jednocześnie rozpalamy ognisko i tak sobie płonie to tez dodaje takiej atmosfery a w ubiegłym roku spłonęły nam kijki do pieczenia kiełbasek były takie fajne z rzeźbioną rękojeścią a na końcu metalowego pręta takie widełki do nabijania kiełbasek i teraz trzeba kupić nowe ehhh

no właśnie dziewczyny jak ktoś bliski uczy jeździć to krzyczy i się naśmiewa a instruktor niechby spróbował jest to zdecydowanie mniej stresujące chociaż ja jak poszłam na kurs to już umiałam dobrze jeździć wiec jakoś gładko poszło bez większej nauki

hadriewyn, Rene_1980, kingusienka88, tua79, Babcia Dana gratulacje !!!

Gratki dziewczyny!!!

dziękuję za odpowiedź :)

u mnie też słonecznie i ciepło

masz racje teraz będzie już coraz więcej takich okazji

domi ja niestety nie mam tak jadę bo muszę ale żebym czerpała z tego radość to nie koniecznie szczególnie jak mam taki dzień ze ciągle tylko jeżdżę i coś załatwiam to mam dość samochodu ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie bez niego życia