j_kaminskaTak na prawdę to żadna z metod dobra nie jest. U nas wybrano metodę osobową, więc płacimy od ilości osób zamieszkałych w danym miejscu. Ale za śmieci nieposegregowane płacić mamy dokładnie 2x więcej niż za posegregowane. Więc logiczne jest to, że ludzie będą chcieli segregować. Tylko że do tego samemu trzeba sobie zakupić 4 sztuki pojemników na śmieci i postawić je pod domem... 500zł lekko z kieszeni wypłynie na to, pomijam fakt, że 4 pojemniki sporo miejsca jednak zajmują. A poza tym po przeliczeniu wychodzi na to, że w danej chwili płacimy za śmieci nieposegregowane dokładnie tyle, ile będziemy musieli płacić za śmieci posegregowane do gminy od lipca. Więc tak naprawdę ta reforma to żadna oszczędność. Jedynie próba wprowadzenia myślenia ekologicznego...
No ale to nasz kraj właśnie, gdzie wszystko zaczyna się od d... strony... Szkoda.... to nie do końca jest tak to Unia na nas wymusza takie a nie inne podejście do problemu smieci a druga sprawa że gminy chcą sobie na ty m zarobić chociaż nie mogą u nas wyjdzie taniej niż przed ustawą