kasiawawa

kolejny wieczór bez efektu- nie zjadła nic - mąz próbował, płakała i płakała a my nie możemy jak ona płacze więc szybko dostała cycka i spi :( tylko jak długo:( Kasiamaj- ja daję chrupki, mala uwielbia, chociaż woli zwykłe wafle- ale ja juz gluten do podtuczenia wprowadziłam, biszkopty też daję ale w nioczym nie moczę- mała lubi twarde rzeczy jak się rozmiekną to wyrzuca i sięga po następnego, sa takie fajne podłużne biszkopty nie okrągłe Mamaola- a czym dajesZ? butelką czy neikapkiem? Małolatka- moge ci ręke uścisnąc, moja tak mało przybiera ale moja je niewiele i często, może dlatego Adria- ja bym z glutenem jeszcze próbowała bo wysypka moze być od wszytskiego daję jej akszki na podtuczenie ale widze że ona ciągle chuda tylko znów urosła i 74 cm zrobiło się jakby za małe, jutro idziemy na konbtrol do lekarza- jak sprawa z wagą wyglada, prosze trzymajcie kciuki mocno

Agatcha- sluzba zdrowia potrafi wkurzyc znikam bo wszlam ziobaczyc co z mezem Agatchy:) zajrze wieczorkiem

Kasiamaj- i na mnie zima źle działa:( co do chorujacych przedszkolaków to się ciesze bo problem mi nie znany, Julek nigdy mi nie chorował, nie licząc jakiegoś kataru czy coś, on odporny po mnie taki chyba a przedszkole opuszcza jak gdzieś wyjeżdżamy czy musze coś z nim załatwić i tak od 3 lat i wierze w moc tranu- daję każdej jesieni- zimy o zapachu cytrynowym i jak nie chciał pić to dodawalam kilka kropel cebionu

Agatcha- o kurcze, dzielna byłaś, ja sie przyznam ze kiedyś na widok krwi mdlałam ale praca zawodowa i własny mąz i syn mnie uodpornili, daj znać co powiedzieli lekarze gosakos- hehe widze że nasze chłopy podobnie reagują, panika i tyle, co do śpiochów w oku to musze pilnowac bo Julek jej paluszkami wyciąga :) Adria- super że przekonałaś męza i że mama pomoże, ja sie przyznam ze zaczełam za kolejnymi podyplomowymi się rozglądac, takie fajne widziałam z mediacji i idę sprzątać dalej, wzięłam się za porządki w dokumentach

nie chce tego mleka jeśc i tyle, mąz ją oszukał to trochę wypiła podobno dobrze w dzień spróbować no to rano przed spaniem spróbowałam płacz był straszny próbowałam oszukać pokazałam cycka- uśmiech i łapkami go złapała a ja jej myk butelke i znowu płacz a ja nie chcę już ściągać :(:(:((:(:(:( a ona musi coś jeśc jak ja będę w pracy:( jutro idę z nią do lekarza niech radzi co robić z chudzina Rudzia- moja sloikami pluje ale domowe je całkiem nieźle, dziś mąz wchodzi na strych i robię przegląd:) Mamaola- a ten bebilon pepti na recepte? pytam bo nie wiem, mąz to w ogóle kupił mleko dla rocznego dziecka bo takie pił Julek:) moze chodzi o smak chociaż to nan smaczne nawet Filipka- też marzę o spaniu w dłuższym czasie.... Adria- fajnie że maz dodatkową kasę zarobi :) chyba pozałatwiam wszytskie sprawy przed powrotem- lekarze moi, dzieci, ustawienie w domu wszytskiego chce posprzatać ale wstępnie dogadałam się z panią która raz na jakiś czas przyjdzie odgruzowac dom dziś przywieźli nam drewno do kominka- pól podwórka zawalone, dobrze ze w tym tygodniu mąz jest moze coś z tym zrobi:) idę bo humor mam dziś śedni

dzięki dziewczyny, dziś tata dał butelkę na wieczór, zajdła 20 ml wow no po prostu niezły wynik Natalia- wydaje mi się że po kilku godzinach by nie wyskoczyła alergia Filipka- chcesz przestac karmić? Annaz- wiesz przy pierwszy dziecku to wprowadziłam gluten jakoś w 10 msc bo tak zalecano więc uważam ze spokojnie możesz czekać :) Mamaola- a jak po truskawkach? buźka

mleka nie tknęła, próbowałam 3 razy po 20 nic, 23 nic 5 rano nic trochę mojej winy bo jak nie chciała to jej dałam cycka żeby spała i śmiałam sie rano ze się przestraszyła butelki boi znacznie lepiej spała Adria- jakby doskonale Cie rozumiem bo ja wszędzie ciągam mała, na każde spotkanie i ona często śpi w foteliku przez to a najgorzej ze miesiac dwa i fotelik musi być zmieniony Mamaola- kupiłam Nan 2, bo powyżej 6 msc , nie mam doświadczenia bo Julka do roku karmiłam bez sztucznego a jak skończył rok to mu nestle junior dawaliśmy- firymy Nan Filipka- od 2 tygodni spie po 4 h na dobe, nie wiem czasem jak się nazywam:( Agatcha- ja gluten podaję już normalnie, znaczy na koalcje robię kaszkę i czasem z glutenem- nop manna a czasem ryżową, jak mi się zrobi :) Kasiula- zdrówka!!!!! Julek spedza na stoku po 3h dziennie:) a ja jeszcze tylko 8 dni w domu a potem praca:(

Adria- co się stało??????????????????? Goskaos- w sumie lep[iej gotowac mięso oddzielnie ale spokojnie mozesz razem, ja gotuję co prawda oddzielnie ale mi tak wygodniej bo indyk szybko się gotuje a marchewka i reszta warzyw wolniej ale gotuję w dwóch

moje dziecko ma prawie 7 msc i nie raczkuje, ale ja sie raczej cieszę bo przynajmniej jeszcze nie ucieka :) starsze zaczęło raczkowac mając 8 msc

Agatcha- dzięki za wiare :) no i jakby nie udało się- zrobiłam mleko wg przepisu ale odruchowo po kąpaniu dałam cycka, no przypadkiem i nie chciała tego mleka z butelki buuuu ale ona teraz łapie drzemkę i moze za chwilę będzie chciała jeść a ja pełna wiary zrobiłam 150 m,l wody Goskaos- gotuj w jednym garnku a potem miksuj :)syzbko wpadniesz w rytm, u mnie Hanka tak się nauczyła ze mi sloiczków jeśc nie chce a na wyjeździe to był problem Filipka- ale bym się winka napiła, chociaż chetniej bym zapaliła

cześc nie mam zbytnie czasu a obawiam się że będe go miała co raz mniej, troche rzeczy musze załatwioć zanim wróce do pracy a w tym tygodniu o tyle lzej ze ejdno dziecko na stanie i podjęłam decyzję, dziś mała dostanie sztucvzne mleko na noc, jade do sklepu i kupie, koleżanka poradziła jakie i ze smoczek musi być inny, tak zrobie, chce spac, 4 h to za mało jak wróce do pracy

Filipka- a Zosie do przedszkola wozisz czy zostawiasz w domu? i jak przed powrotem do pracy? ja własnie próbuję do pediatry aszego się dostać co by zaświadczenie wziąc Goskaos- ja gotuję oddzielnie mięso ale wszytskie wrazywa razem,. spokojnie gotyuj jak zupę dla siebie tlyko bez przypraw Adria- ja też sie ciesze chociaż to oznacza że za chwilę wracam do pracy Kasiula- zazdroszcze wyspania się:) Realne- ciekawe diecko to i łapki pcha:) ja jabłko surowe daję od 3 msc :) a trzydniówka najczęściej konczy się wysypką

Hanka ciągle mówi Ba ba ba albo ma ma ma z czego cieszy się Julek gdyż myśli ze ona mówi :) kazał jej głoskowac ( on sam głoskuje każdy wyraz- o matko0) ale jak uznał takie małe dzieci nie potrafią a i nie wolno o nim mówić braciszek tylko brat :)

wrócilismy :):):):) ale w pomniejszonym skąłdzie bo Julek zostaje na jeszcze tydień z dziadkami któzy przyjechali :):):):) ja zamierzam w tym tyogdniu sprzatac, ukłądac dokumenty i robić te rzeczy na które od pół roku brak mi czasu ale najbardziej porozpieszczać Hanulkę która przez tydzień będzie jedynaczką :) tym bardziej że już za chwilkę wracam do pracy na nartach było świetnie, tylko krótko po mała nie może spędzać na dworze tyle ile Julek i trzeba było wracac a pechowo bo dostała goraczki zaraz po przyjexdzie, na 2 dzieńposzlismy do lekarza która zbadała osłuchała i uznała że to żąb- moze to i zab ale dzisiaj mała ma wysypkę na brzuszku i na kaltce piersiowej :) buziaki, nic nie przeczytam lecę spać bo sypiamy FATALNIE

wpadłam tylko powiedzieć papa przed wyjazdem

cześć u Realne chyba niezbyt fajnie, wiem ze zrobili im badanie tomograf bez narkozy ale chyba coś w szpitalu nie halo bo rozwazała wypis moje małe dziecko budziło się ziś co 1,5 h ale jadła i szła spać, chyba to lepsze od 2 h przerwy w nocy Rudzia- ja też uważam ze to żadne wyścigi, każde dziecko rozwija sie własnym tempem, Hanka jak tylko zlapie to też wstaje i się cieszy, ja jej nie bardzo na to pozwalam bo ja chcę aby raczkowała, a chodzikom też mówię nie :) Natalia, Adria- jakie mleko dajecie na noc?

padam :( Natalia- ja nie słyszałam takich rzeczy o jajku Gosaos- ja daję do zupy co mam :) a ilościowo to kupiłam takie sznycelki z indyka i jeden dodaję- wielkością one nie za wielkie- myślę że średnicę jakieś 5 cm mają, gotuję 2 marchewki, pół pietruszki, kawałek pora, 2 ziemniaki, i coś- np kilka liści szpinaku albo brokuł albo trochę przecieru pomidorowego, wyrzucam pietruszkę( bo moja nie chce) i miksuję, niczym nie zagęszcam bo miskuję warzywa z mięsem i ewnetualnie dolewam wody z warzyw Adria- sporo jest kaszek z glutenem, co do wagi to popatrz na moją co moze z 6 kg wazy dla mnie Julka wyglada na dobrze wygladajaće dziecko :) Kasiula- swietnie wam te ramki wychodza!!! jutro musze odgruzowac trochę dom, urodziny koleżanki Julka, do dziadków, do decathlonu po kask dla Julka, i spakować a i ejstem prawie cały dzień sama a do tego maz zabiera samochód więc ten sklep top bedzie dośc póxno w niedziele rano wyjeżdżamy

cześć u mnie dalej sypie śnieg ale w sumie to mnie cieszsy po nocy nie dośc ze mało spałam to jeszcze jakoś źle podniosłam małą chudzinę io coś mi w plecach strzeliło dziś musze pojechac po prezent dla 7 latki a popołudniu do diadków Agatcha- tym bardziej ze o 6 to ciemno Karola- policzcie czy i jak długo dacie rady bez twopjej pensjki i jak dacie to się ceń :) Maloaltka- ale podobno dziewcvzynki też grzeczniejsze, ja się nie znam ale takie niewypite mleko chyba od razu trzeba wylać

padam dziś na pyszczwk, chodze jak śnięta ryba nie wyobrażam sobie kompletnie poqwrotu do pracy z takimi nocami- dobrze że w nocy pracowac nie będę :( jeszzce tylko 6 takich poranków uff

Adria- no rzeczywiście bardzo szybko wam rosną zabki, wybierasz się dod entysty? Mamaola- dlatego kupilam niekapek i będę też probowała :)

slim- slicznosci

Kasiula- wow, ja bym nie dała rady Goskaos- to krzesełko co chce ci siostra oddac jest fajne, koleżanka moja miała i była bardzo zadowolona, ja tez bym je wybrała ale chcialam z kółeczkami a u ans mnóstwo śniegu, lecimy do przedszkola noc fatalna b;e

ja nocny marek pooglądałam- suuper Mamaola :) Hanka niezbuyt chce z niekapka no ale ona za bardzo pić to nie chce nic, ja mam z miękkim ustnikiem aventu

Guga-- cudo :):):)

Goskaos- a wiesz robiąc koalcję przeczytałam sklad i zobaczyłam ze jest rzeczywiscie ryżowa :):):):):) a z glutenem- pszenną to je Julek :):):) zrobiłam raz w życiu zapiekanke ale nie dałam rady jej zjeść a mąz nie pomoże bo mówi ze on nie krowa i zielonego jeść nie bęzie, a z warzyw to preferuje schabowego najlepiej z kością Guga- to nie tak :) jestem pewna że mrożone sa ok bo przecież jemy mrożonki wszyscy ale ponieważ i tak codziennie gotuję to mi bez róznicy Rudzia- jak najbardziej, w tygodniu między 31-5,02 Ty pisz czego potrzebujesz a ja znosze ze strychu u wysyłam :) bo w niedzielę juz wyjeżdżamy, w sobotę mamy urdoziny, jutro jadę do pracy a w piątek muszę spakować moge czasu nie znaleźć :) nie lubię kłaść dzieciaki sama bo czasem jak któreś marudzi to wieczorny plan nie wychodzi :(