
kasiawawa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasiawawa
-
bajustyna- mój synek rok straszy od twojej córeczki a waży 2 kg wiecej:) chłopcy teoretycznie powinni sporo wiecej ważyć:) Monmila- a jak badania? jakiie wam zalecano? sama marze aby synek chcial z nami zjeść sniadanie- a nie tylko smarowac chleb masłem i móić ze on tego nie je, ze obiad to zje coś innego niz tylko rosół:) myślę jednak ze nalezy podliczyc wszytsko co dziecko zje- dla takiego malucha nawet ćwiartka kajzerki to bardzo dużo. tak samo soki z marchewką- w tamtym rku prze 3 miesiace Julek zył sokami i mlekiem i lekarz po zorbieniu morfologii stwierdziła że taki sok z marchwi to jak posiłek chociaz powiem wam ze przy znajomych to wolę jak mały ma spodnie i luxna bluzę bo jak biega w samych rajstopkach i koszulce z krótkim rękawem a jak ją jeszcze podniesie i tylko zebra widać:)i taka chudzina z niego
-
i ja sie dorzucam spełnienia marzeń
-
ja bardzo lubię- apollo13:) i zakazane piosenki
-
dowidzialam się o konkursie od ANN i zapowiedzialąm swój udział tylko....aparat jeden padł papuł jak mówi Julek a drugi się ...tak go gdzieś przed julkiems chowałam ze pojecia nie mam gdzie. musze do brata po pomoc dzwonić:)
-
to ja mam jeszcze gorszą wiadomosc mój brat przestał ogryzać w wieku 25 lat:) podobnie jak kakaasto- poanzł dziewczyne:) Synek próbował ale na szczęście u stóp- latem i skarpetki wykeczyły za to uwielbia strupki rozdrapytać na nogach
-
ja chodziłam z rodzicami do Domu Sztuki:) na poranki było swietnie
-
sto lat i spelnienia marzen
-
chyba w sobote po spotkanku wrócę i poswiece więcej zcasu niz "mazowieckie"
-
dziewczyny bardzo dziekuję ja dopiero teraz zobaczyłam taki dział i watekz zzyczeniami dla mnie( brawo dla mojej spostrzegawczości)
-
Małgosiu- ja za urodziny to 100 punktów dostalam i nawet maila z życzeniami od was- suuper.Teraz zblizaja sie imieniny- moze jakiś bonusik hehehe
-
zobaczycie kiedys nasze dzieciaczki na kolacje będą zjadały cały chleb a obiad z kilku talerzy:)
-
a i polecam wspólne przygotowywanie posiłków- smarwanie masłem chleba, wrzucanie warzyw do wody, miksowanie(wspólne) ciasta
-
piszecie o wadze- mój nawet 12 kg nie wazy a ma 2 lata i 6 miesiecy (prawie 7) Monikouette- godzinne siedzenie przy stole jeszcze bardz\iej moze zniechęcić wg mnie mój syn je śniadanie- danonek koło południa pije mleczko czasem troszke kajzerki obiad- rosół z makaronem, ewentualnie pomidorowa jabłko w międzyczasie kolacja- pół miseczki kaszki była z nim u wielu lekarzy i każdy się uśmiechał i mówił ze nie ma się czym martwić. teraz ja też tak uważam, mały dobrze się rozwija poniewaz nie zmuszamy do jedzenia- zaczyna próbowac. Ugryzł już kanapkę z serem żótym, ziemniaki z zupy czasem zje sama byłam niejadkiem i współczuje mpim rodzicom ale korzystam z ich doświadzcenia i wiem ze moje namawianie nic nie da
-
widze że dobrze trafiłam Mój niejadek ma 2 lata i 6 miesiecy. I od zawsze był chudziutki i nie lubił jeść. znaczy do kiedy był na piersi tylko to ładnie przybierał. Doszły zupki- źle się zrobiło Je niewiele, i bardzo monotonnie daje multisanostol, dawałam tran robię co pół roku morfologie, may nie choruje. ODPUŚCIŁAM:) i osttanio zaczyna próbowac Mamy nie denerwujcie się- jeśli dziecko zdrowe, nie ma anemii ja bym nic nie robiłam wiem jak człoweik się denerwuje ale trzeba pamietać że teraz większym problemem jest nadwaga
-
Małgosia- świetny tekscik o ćwierkaniu:) a co z B i jego wymową jest nie tak? Dziubala- moja koleżanka jest swietna to fakt:) ale po komplemecie poprosiła o pomoc:)a twoja pociecha chodzi do przedszkola?
-
przede wszytskim jak raz decydujesz się na zdjecie pieluchy to nie wolno ci jej założyć. Teraz wg mnie niezbyt sprzyjajaca pora ale i tak warto W domu z pewnoscią nie zmarźnie i nic mu się nie stanie rzeczywiscie każde dziecko jest inne i w innym wieku "chwyta" o co chodzi. U nas pierwsza próba była ok 18 miesiaca- kompletne niepowodzenie. Siedział sikal i dalej siedziałł. Potem zdjeliśmy jak miał 22 miesiace i juz nie założyliśmy (zakladam jeszcze na noc ale z lenistwa bo pielucha praktycznie zawsze sucha- ale to też mienie) oczywiście ze biegałąm ze szmatą, mnóstwo rajstop i majteczek ale to trzeba przejsc i już nie bardzo wierze ze dzieckoz dnia na dziń przestaje sikać w majtki i woła. Mój czasem sobie psika jak się zabawi ale to zrozumiałe bo ziweracze nie wyćwiczone powodzenia
-
ja lubiłam muminki- ale to była już późniejsza bajka za to M ich nie znosi bo twierdzi ze potwory bez buzi
-
z tego co sie oreintuje to wyglada to tak idziesz do opieki społęcznej- tam stos papierów do wypełnienia. ty musisz dostarczyć- odpis aktu urodzenia dziecka, pit za poprzedni rok, z zakłądu pracy informacje ze ejsteś na wychowawczym, z Zus-u ze masz opalcane skłądni przez pracodawcę skoro chcą za poprzedni rok to teoretycznie powinien to byc pit za 2007 ale w styczniu nie bedziesz miala takiego pitu- podejrzewam ze mogą chcieć za 2006 rok i jakieś oswiadczenie o dochodach plus zobowiazanie dostarczenia pitu 2007. Ale urzedy czasem dziwnie pracują:)
-
Książki pomocne rodzicom - coś polecacie?
kasiawawa odpowiedział(a) na Ann temat w Zakupy i prezenty
a ja poszukuję dobrej ksiazki o chorobach wieku przedszkolnego- bo na zadnej chorobie się nie znam i raz jak mi julka zsypało poleciałam do lekarza ze stweirdzeniem ze ma rózyczke:0 lekarz się usmiechnał i okazało się ze to od soku:) -
fajny pomysł z tym konkursem moze jakieś nagrody na otracie łęz:) Marcin- ja czekam na filmik:) Ann- a co to za punkty za urodziny?
-
Małgosiu- ja też przechwytuje twoją wiedze i cwiczę z Julkiem- jego to smieszy wiec ok Dziubala- teraz zaczniemy cwiczyć a potem w przedszkolu nasze będą najśliczniej móiły:) powiem wam w sekrecie ze jeden konkurs krasomóczy mam za sobą a przez pół roku mialam praktyki z paniami m.in. z teatru, logopedzi któzy uczyli mnie poprawnie mówić wg mnie im nie poszło chcoiaż koleżanka moja z pokoju stwierdziła ze mam świetna dykcje i bardzo dobrze mówię (chyba cos chciałą ode mnie)
-
ja rodziłam w 2005 roku- jeszcze przed remontem ale też sobie chwalę:) jednak sali jednoosobowej bym nie wzięła- za bardzo lubię rozmawiac a noworodek raczej nie konwersuje tylko od razu awantury urządza jak już:) pielegniarki i położne swietne
-
Dziubala- bardzo dziękuję za posta- i pociesyzłaś mnie. Z tym dyslektykiem to powiem szczerze że uczyłam kiedys kiedys dzieciaki i kazde miało stwierdzona dysleksje czy inne cudo - i tylko jeden rzeczywiscie nim był. Ardhara- biedne dzieciaczki ale moze warto poszukać tez sponsorów
-
Nasze metody wychowawcze (metoda kija czy marchewki?)
kasiawawa odpowiedział(a) na Ann temat w Kącik dla mam
ja pamietam jak Julek miaĹ coĹ niecaĹe 2 lata- iz aczÄ Ĺ siÄ rzucaÄ. A rzucaĹ siÄ na ziemie, podloge wszÄdzie doslownie. ja udawaĹam ze nie widzÄ no chyba ze na ulicy (wies to wies ale ulica jest i zcasem ktos nia jedzie) przeszĹo mu samo bo zobaczyĹ- brak reakcji znaczy nie dziaĹa ten sposĂłb tylko mi T wtedy powiedziala ze xle postÄpujÄ i Ĺşle wychowujÄ bo jej syn nigdy siÄ nie rzucaĹ powiedzialam jej Ĺźe mĂłj syn widac ma mocny charakter i sobie w Ĺźyciu poradzi:) MaĹgosiu- mĂłj syn nie rozstaje siÄ z pieluszkÄ tetrowÄ - nie zasnÄ Ĺ by:) -
ja moze i przesadzam bo buzia mojemu dziecku się nie zamyka:) tylko ze nie wymawia koncówek albo początków np gdzie mój klu?- gdzie mój klucz ja tu glam- ja tu gram cze mimi -cześć mamusiu adaj mama- siadaj mama poza tym wiele rzeczy nazywa "po swojemu" ale ćwiczymy i już nie mów posie pi -prosze piciu tylko posie piciu Małgosia- nauka z zabawą o wstawaniu jezyka świetna- naucze się i pobawię z Julkiem Ardhara- a moze poszukajcie wśród studentów- oni chętniej udzielaja sie chartytatywnie- boz dobywaja doswiadczenie a taka pomoc lepsza niz zadna a do logopedy nie zadzowniłam bo nie mam numeru:(