
kasiawawa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasiawawa
-
mój na kolacja- 1 danonek i pół banana. Ale taki widok jest co raz częstszy- je rosół lub frytki ale siedzi z nami przy stole a kiedys nawet nie chciał
-
a czy wasze dzieciaczki od początku były niejadkami? Mój do 6 msc(jak był tylko na cycku) to łądnie przybierał. Zawsze w 50 centylu. Jak weszły zupki spadliśmy. teraz jesteśmy w 10 centylu Monikuette- to my wyślemy ci nasza siatke centylową znaczy polską:)
-
wiecie co- moze dziwne ale dobrze mi z wami i wagą waszych dzieci. Przynajmniej wsród swoich:) mój na bilansie 2 latka- wazył o ile dobrze pamietam 11,50kg teraz 12kg:) niestety z jedzeniem znowu gorzej. Wróciliśmy do schematu danonków na kolacje bo kaszka przestałą wchodzić.
-
dzisiaj dzień cudów:) znaczy wszytskie posiłki jedzone bardzo łądnie i przy stole razem z nami sam wcinał:) byłam dzoisiaj dumna mama( przed nami ejszcze kolacja obym nie zapeszyła) wskazówki fajne- warto wypróbowac. ja co prawda nie biegam ale czesto jemy przy tv
-
wydaje mi się ze warto odwiedzić poradnię laktacyjną- doradzą jak przystawiać w jakiej pozycji karmić po za tym jak dajesz butelkę to dziecko moze wybrać ja od piersi bo łatwiej się ssie. W karmieniu piersia ważny jest spokój i nic na siłę. Ja nie bardzo wierzę ze można mieć za mało pokarmu- bo jak się karmi to przybywa. Pamiętaj ze są takie okresy gdzie przeżywa się kryzys laktacji, chyba coś kołolo 5-6 tygodnia taki się pojawia, ze masz wrazenie ze pokarm ci ginie bo dziecko krócej je( a ono po prostu mocniej ssie juz) że piersi nie sa twarde( a to po prostu laktacja się normuje) trzymam kciuki i powodzenia nastawienie przede wszytskim:)
-
MałaMoni- widzę że nasi synkowie praktycznie z jednego dnia:) nie wiem czy ciebie to pocieszy ale mój waży 12 kg a wzrostu ma jakieś 92-95 cm. Wędliny to jeszcze nigdy nie przełknął- w buzi miał przyznaje ze podstępem. zreszta na chlebie czy bułce nie moze być nic- znaczy suche i gołe, Rzeczywiscie słodyczy bym nie dawała- chyba ze od czasu do czasu ale płatki kukurydziane chyba bym dawała. Są rózne "lekarstwa"- bioaron, multisanostol, sok z kiszonej kapusty (u nas nie wszedł do buzi) ale myslę że cierpliwośc i chyba trzeba trochę odpuscić. Ja tak zoribłam i posiłek nie jest stresem chociaż czasem ilosci jakie zjada i to ze dieta taka monotonna martwia mnie przyłącz sie do nas a łatwiej ci będzie jak zobnaczysz ze wiele dzieci jest niejadkami:)
-
u nas na wigilie młody jadł.... frytki:) teraz tata siedzi z Julkiem w domu i "uczy " go jeść. Szkoda bo młodys chudnie ale ponoć metoda tatusió jest dobra zobaczymy:)
-
Kolekcja książek dla dzieci - Cała Polska czyta dzieciom
kasiawawa odpowiedział(a) na Ann temat w Zakupy i prezenty
ja kupuję bo uwazam ze warto- okładki twarde papier rzeczywiscie raczej kiepski ale czytać sie da. Pierwsza bardzo sie Julkowi spodobała -bo chłopiec psocił jak on :) a serię "poczytaj mi mamo" pamiętam . U mnie tata oddał dzieciom znajomego u których finansowo było słabo. Rezty bajek nie oddał- to je teraz czytam -
Wszytskiegp najlepszgeo z oakzji Świąt, aby były spedozne w miłej rodzinnej atmosferze, aby prezentów była cała amsa pod choinka, aby tego dnia każdy czuł się wyjatkowo i nikt nie został sam no i miłego obżarstwa i zeby póxniej brzuszki nikogo nie bolały a kilogramy nie przybyły
-
witaj Jasiu- śliczny z ciebie chłopczyk
-
Monika- małe pocieszenie ale i u nas młody przeszedł na "dietę" i niewiele co ruszaL:( Za to przekupuję go swietym mikołajem. i działałąo przez 3 ostatnie dni. Dzisiaj juz nie. Mówiłam ze jak nie zje to prezentu mu mikołaj nie przyniesie bo on tylko grzecznym dzieciom i takim co pięknie jedzą. On zjadał i szedł do Mikołaja(na szybie) i mówił, "posie mi dać ja jem" Dzisiaj nic prawie nie jadł i mówie ze Mikołaj mu prezentu nie przyniesie. Poszedł do ryzunku i mówi " Ja nic nie ce, Ulek nie je bo nie musi i nie mogie, nie ce kopaba, nie ce nic" w tłumaczeniu- Ja nic nie chcę, julek nie je bo nie musi i nie moze nie chce koparki nie chce nic
-
widac raz lepiej raz gorzej. U nas kolacje osatnio FATALNE
-
bajustyna- i mój też znowu nic nie chce jeść. Krzyczy- nie cem, nie musiem je" musze kuypić kapustę kisozną i podawać ten sok
-
moj syn chyba po raz pierwszy upomniał się o jedzenie!!!!!!!!!! Rano na śniadanko zjadł prtawie 2 danonki a po 2 h wołał babcie ze on musi osół(rosół) i kolacje bez grymaszenia zjadł- chyba prezent dla mamy Gosia- ja też nam tego życze- apetytu dzieci Monika- ogólnie pogoda mnie wykańcza, ciemno, zimno, wilgotno. Co do ilości zjedzenia- ja marze aby mój szkrab kawałek mieska zjadł
-
u nas dzisiaj jedzenie w normie raczej za to ja chodxe ledwo zywa- spac:)
-
u nas dzisiaj dieta- młody sam wybrał nic nie jedzenie:) ale miał po poludniu gorączkę moze dlatego zasypiam:)
-
Monika- a tak w ogole to gratulacje wygranej:)
-
gratulacje
-
bajustyna- dobrze że już jestescie w domku i zdrówka dla was Monika- jak mnie denerwuje jak słysze" widać ten typ tak ma" taka jego uroda, wyrośnie z tgeo, albo że są i owszem leki na apetyt ale na cud że zacznie jeść wędlinę to ja bym nie liczyła niesttey pochwaliłam przedwcześnie- kolacja- 4 łyżki kaszki w tym tygodniu czeka nas pobranie krwi
-
Monika- żeby nie zapeszyć:) ale u nas tez jakiś dobry dzień jedzeniowy- 2 talerze rosołu i to z przewaga makaronu:)
-
dziewczyny wielkie wydarzenie- mój syn zjadł kawałek pomarańcza!!!w domu wielka radość Monika- słyszałam o bioaronie. Lekarz mi powiedzial zebym na cud nie liczyła. My pijemy multisanostol bo bioaronu się troszke boję jest niby od 3 lat. a że nie chce w nocy soków to bardzo dobrze przynajmniej zeby będa zdrowe:)a probowalaś z takimi owocami w tubce? Gosia- a spróbuj odstawić pierś na noc. U mnie jak julek pił mleko po koolacji to znacznie gorzej jadł śniadanie i w ogóle. jak odstawiliśmy mleko to śniadanko- ostatnio 2 duze danonki- wcina aż miło popatrzeć mój ze słodyczy uwielbia wafle suche tortowe i tik taki:)ale miętowe
-
hej u nas kolacja prawie nie ruszona ale wcześniej byliśmy na zakupach i mały zjadł prawie całą kajzerkę:) na szczęście lubi jabłka i banany ale tylko całe- zadnych deserów czy przecierów Gosia- ja bym nawet zmiksowanego kotleta dała- ale mój sie boi miesa:) Gonia- moja przyjaciółka ma dwójkę dzieci- młodszy 2,6 miesiecy zjada wiecej niz 7 letni:)a mój nigdy by się o jedzenie nie upomniał- jemy zgodnie z zegarkiem od dawna już Monika- a soczki chce pić?mój na szczęście lubi jabłka i banany ale tylko całe- zadnych deserów czy przecierów napisze wam inną "wesołą" historykę. Moje dziecko niczego się nie boi raczej za wyjatkiem miesa, wędliny. Mieszkamy w domu i mamy kominek- teraz to nie podchodzi ale jak był znacznie mniejszy cały czas wlaził na niego. Aż do czasu jak przypadkiem postawiony został talllekrzyk z kanapka z wędliną. Okazalo się ze Julek sie boi:)i przestał włazić ja mięsa w ogole nie jestem w stanie przemycić bo od razu wymiotuje
-
Monika- fajne zdjęcie:) mój co prawda serków sam jeść nie chce ale czasem dla zabawy podczas jedzenie zupy- rosołu oczywiscie- wylewa na stół i zlizuje- wtedy mówi ze jest kotem:) u nas dzisiaj naleśniki- mały usiadl dostal talerzy z naleśnikiem i łyzeczke do dżemu- smarował naleśnika dżemem przeszczęsliwy a jak skonczył smarowanie- wstał powiedzial kuje(dziękuje) to nie dla dzieci i poszedłm nawet nie próbując:)
-
dziewczyny- myślę ze wytrwalośc ale nie przymus. ja też kiedys biegałam ale przestałam i muszę powiedziez ze wcale nie j przez to gorzej. Przyznaję ze jest najczęściej bajka albo koparka lub ksiażeczka- trudno inaczej by chyba nic nie jadł mam ksiazki rady dla mam niejadków itp. rada- 1. postaw na stole cos do ejdzenia co łądnie wyglada(kolorowe kanapeczki) i zabron dziecku- mówiac ze jemu nie owlno to np. dla taty. Zrobiłam- mój się zainteresował popatrzył zaniósł tacie i powiedzial to tata je- dzieciom nie nono- (nie wolno) 2. niech je wspólnie z innymi dziecmi próbowlaiśmy Julek się cieszył ze jedzenie znika szybko bez jego udziału 3. niech samo przyrzadza ok poswieciliśmy nawet kilka mebli krzesła ale maslo posmarowane i "dla mamy to- posie (prosze) mama" 4. samodzielne jedzenie dobra potrafi ale samodzielnie zje tylko osół (rosół) i tylko atkie (rzadkie) ponieważ pomysły mi się i rady na razie raczej wyczerpały- czekam na wasze
-
wszytskiego co najlepsze