-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Małgosia
-
Jak umeblować pokój dla dzieci?
Małgosia odpowiedział(a) na nikita_6 temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
my mamy 4, ale pewnie po gardzilibysmy jeszcze jednym pokojem ;) w kazdym razie masz zupelna racje - kiedys moglam kupic super segment z pieknym ogrodem za 520 tys do wejscia i zamieszkania a teraz??????2 pokoje na rynku wtórnym.... moje chłopaki maja swoj pokoj w ktorym sciana styka sie z klatka schodowa- maja zimno zima i głosno czasem dlatego wole zamienic miejscami ten pokoj albo na sypilanie albo na pokoj biurowy -
Jak umeblować pokój dla dzieci?
Małgosia odpowiedział(a) na nikita_6 temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
my tez sie zastanawiamy nad zmiana pokoi- sypilania na dzieciecy albo biurowy na dzieciecy.... a szablony fajna rzecz ;) -
bez ubezpieczen i socjalnego pewnie lepiej wracac- a orientowalas sie jak to wyglada w szpitalu tam własnie bez zadnych zaswiadczen ?
-
Nikita- odezwij się z dobrymi wiadomosciami trzymam kciuki - napisz jak się macie??
-
Jak umeblować pokój dla dzieci?
Małgosia odpowiedział(a) na nikita_6 temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
podbijam do góry ;) Nikita udało Ci się wybrac już plan działania co do pokoju dzięcięcego?? -
jak ja was kocham ;)
-
tez lubie tamten watek
-
Dziulka Witaj!!!! i gorąco zapraszamy na pogaduchy i miło spędzony czas gratuluje oczywiście z całego serca- jak tak czytam o ciąży, kopniakach to czasem przemknie mi myśl czy...... odezwij się jak wrócisz od lekarza miłego dnia
-
W pracy koleżanka mi o tym wątku mówiła. I zrobiłyśmy Test Wiedzy o Babskich Sprawach na naszych Lubych (pytania łatwe: Co to jest cytologia? Czym różni się spódnica od sukienki? Co to jest zalotka? Co to jest eyeliner? itd). Mój to jeszcze obcykany, bo ja mu w sklepie opowiadam o różnych towarach i w domu o innych babskich sprawach. Ale Karoliny, to słabiutki :) Ciekawe tylko, czemu te kawałki śmieszą głównie kobiety. Z forum: Ciąża i dziecko na GW Sporo tego, a i tak wybrałam. Popłakałam się przy historii o tym panu, co trzymał dziecko i nie podtrzymał główki. poszliśmy do sklepu zaopatrzyć się w pierwsze pieluszki, bo czas najwyższy. Stoimy sobie przed półką, trochę zagubieni ilością tego wszystkiego. Nagle dostrzegam pampersy newborn i z satysfakcją pokazuję mu - to te! A mój mądry mąż bierze je do ręki i czyta 2 do 5 kg i robi wielkie oczy, a ma wielkie nawet wtedy jak ich tak nie wyłupia i mówi - no nie chcesz dziecko trzymać z pięciokilogramową kupą w pieluszce, przecież nikt tyle na raz nie robi! No chyba, że ja czegoś nie wiem. To taka paczka starczy nam na parę mniesięcy! Obok stały jakieś większe pieluszki. Pokazuję mu więc te (ciągle myśląc, że on żartuje) i mówię - tak popatrz, a te przyjmują aż 18 kilo kupy to dopiero technologia! moj maz natomiast sadzil , ze papmpersy chlonne kupki chowaja kupke tak, ze pieluszka jest idealnie czysta i nie trzeba jej zmieniac Mój ostatnio na USG zapytał lekarza czy widać zęby. to jak juz o "wpadkach" mezow to ja dodam ze moj myslal ze cytologia to badanie piersi:) Wczoraj z ciekawości zapytałam się mojego męża: -Wiesz, co to jest cytologia? -No coś kobiecego -Ale co? -Jakieś badanie Myślę sobie, no blisko, może nie jest jeszcze tak źle :-) -No, ale jakie? -No jak jakie, CYCKÓW! Pierwszy dzień w domu po porodzie.Siedzę w łazience,nagle słyszę nawoływania męża.Wpadam do pokoju,tatuś wziął dzidzię na rączki,trzyma ją w pionie nie podtrzymując główki,a mała siłaczka usilnie próbuje ją unosić,ale ciągle spowrotem jej opada ta główka,M do mnie z przerażeniem: -Ty,no co ona mnie tak dziobie?!... Moj chłopak z kolei, jak zaszliśmy do sklepu z ubrankami dziecięcymi przed urodzeniem się naszego synka, zapytał jak ja zamierzam kupować te ubranka, skoro nie wiem ile Bartus będzie miał wzrostu i jaki obwód pasa:) No, nasi mężowie to są aparaci. A jak fajnie przekręcają nazwy! Kiedy okazało się, że jestem w ciąży poszliśmy do lekarza i, wiadomo - hurtem wszystkie badania po kolei. Kiedy wróciliśmy do domu, mój mąż popatrzył się prosto w oczy naszemu kotu i rzekł doń następująco: przez ciebie musimy robić jakąś CYTOPLAZMĘ. mój mąż za to na weselu u kuzynki zapytany w którym jestem miesiącu(byłam w 8) z dumą odpowiedział że 11 miesiąc już się zaczął- biedaczek myślał że to trwa rok, albo 2 jak u słoni :) był hitem wesela Już wiem o co chodzi z tym położeniem pośladkowym! Wczoraj z mężem czytaliśmy ten wątek i później zapytałam go czy on wiedział co to takiego. Powiedział że co prawda kanał rodny i odbyt nie są połączone, ale przecież nacina się krocze i może wtedy coś się nie uda (nacięcie zbyt głębokie, albo się nożyk omsknie) i dziecko wychodzi inaczej niż standardowo... Głowa inżyniera! Mój za to w dniu zakupów ubrankowych stwierdził, że chyba oszalałam myśląc, że jego syn będzie nosił body... to nie dla facetów! za to moj znajomy ogladajac reklamy proszku do praznia w stylu proszek bez zamaczania byl autentycznie przekonany ze takie proszki piorą na sucho bez wody... Zrobiłam test wieczorem w łazience i naprawdę wynik mnie zaszokował chociaż staraliśmy się o dziecko już od paru miesięcy. Wzięłam do ręki test, a oprócz tego opakowanie od niego, jakieś te porozrywane folijki,ulotkę i pozostałe szpargały od kompletu, wchodzę do pokoju z tym wszystkim w ramionach i mówię słabym głosem "Misiu..." A on patrzy na te rzeczy i mówi z wyrzutem " Tylko mi nie mów,że znowu się kibel zapchał,bo nawrzucałaś tam niechcący tych swoich pierdół..." moja kumpela, po pierwszym badaniu usg wraca do domu i relacjonuje mężowi, że to i tamto, oraz że jest krótka szyjka( w domyśle-szyjka macicy oczywiście). na to jej mąż zadowolony z siebie, (że niby taki jest bystry) stwierdził: "no to fajnie, będzie podobny do twojego brata, on też ma krótką szyję!" Wczoraj przeczytałam Wasze wypowiedzi i postanowiłam przetestować swojego męża. na pyt. o cytologię odpowiedział celująćo, że wymaz, że komórki, skąd, po co itd. nie jest żle - pomyślałam. "a co to jest poród pośladkowy, kochanie?" odpowiedź mego męża:"gdy kobieta rodzi na siedząco..."wolałam nie wnikać w dalsze szczegóły... Dałam mu jakąś gazetkę dla rodziców, żeby cokolwiek przeczytał o pielęgnacji dziecka. Przegląda ją, przegląda i nagle słyszę - O Boże co za nazwa- zaglądam co on czyta, a tam tytuł "pilęgnacja kikuta", - wyjaśniam że zanim pępuszek sie zagoi, to odstaje taka resztaka pępowiny która musi odpaść- tj kikut. A on - a ja myśłem że im chodzi o peniska. Rozmawiamy z mezem o roznych datach rocznicach itp oczywiscie nie pamieta tej daty, tamtej, wiec pytam sie czy wie kiedy jest termin porodu odpowiedzial jakos na wiosne (30 marzec) ja na to ze byl ze mna na usg to powinien sluchac uwaznie i mowie dalej ze pewno nawet nie wie w ktorym miesiacu zaszlam w ciaze , moj maz na to " ja wtedy bylem w delegacji" !!!!!! owszem jak mowilam mu ze sa II kreski :O) otoz dzis moj maz spytal mnie czy becik to jest cos na glowe, ja zaczelam sie smiac a on na to ze skojarzylo mu sie ze becik to zdrobnienie od berecik. hihihi ja też się pochwalę - mój mąż ostatnio bardzo pomagał mi w robieniu zakupów dla maluszka, który na początku grudnia przyjdzie na świat. Nie ukrywałam swojego zdziwienia bo zazwyczaj jak coś kupuję- to on nawet nie wchodzi do sklepu tylko czeka przed (tak go to denerwuje). Okazało się, że się bardzo denerwował zakupem wózka, bo przysłuchiwał się moim dyskusjom z innymi mamami na temat czy spacerówka wystarczy czy nie... zdecydowałam, że skoro mały urodzi się zimą - to musimy jednak kupić gondolę - a on się martwił, że ją po śniegu będzie musiał ciągnąć... myślalam, że udławię się ze śmiechu... wyjaśnię, że miał na myśli łódkę - gonolę wenecką - tylko myślał, że "jakaś taka miniaturowa będzie" zainspirowana zapytałam się mojego chłopaka co to "cytologia" powiedział,że badanie piersi, a jak mu powiedziałam dokładniej czego to dotyczy, to odpowiedział "jak sie już dostanie do piersi, to do pochwy już blisko"
-
Morrwa ;) dawaj , nie wierze Aniu czytam Ci w myślach ;) dzisiaj
-
Morrwa lubie Twoje poczucie humoru
-
kimże by była kobieta bez kompleksów
-
O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni,do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego męża. Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła.... Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny...
-
slyszalam o roznych przypadkach dodawania sobie zdjecia np Czesi do ulubionych a potem zamieszczania go w roznych portalach dla dorosłych.... mysle o takim znaczeniu - zeby nie zamieszczac swoich zdjec w "skąpych" strojach ;)
-
Morrwa- jest masa zdjec sciaganych z netu do roznego wykorzystania -jedni podziwiaja dzieci inni kobiety w strojach kąpielowych
-
no i teraz ja zaplułam monitor
-
przesłanie dla fajnych babek http://parenting.pl/o-wszystkim/651-przeslanie-dla-fajnych-babek-10.html#post40316
-
tylko nie spluj matrycy ;) właśnie przypomniało mi sie lece na strone gdzie mozna się spluć dawno nic tam nie bylo :(
-
Aniu widzisz dzisiaj - czwartek jak sie rzekło tak zostało czwartek dniem przy desce
-
w przedszkolu u Bartka masa dzieci chorych pierwszy nieobecny byl właśnie on a potem posypała jest masa dzieci dlatego tym bardziej w pon mam go nie puszczac do przedszkola
-
bo reszta prasuje
-
kzabeczka witaj, witaj zapraszmy gorąco do wspólnych pogaduszek i miłych chwil oczywiście owocnych starań o bejbika życzę ;)
-
Witaj Kinga!!! gorąco Cie zapraszamy jaki masz problem?
-
halo pracusie ;) m dzisiaj w szkole odprowadzając Kubę spotkał naszą przedszkolankę okazuje sie ze masa dzieci w przedszkolu chora- zaczęło się od Bartka
-
Atena, Morrwa- dokładnie tak samo uważam ;) dla chcącego nic trudnego ale trzeba podchodzić rozsądnie