Małgosia

normalnie z bawełną przypomina mi się dowcip: idzie ksiądz polną drogą i patrzy a tam jego parafianin cos pracuje - pochwalony drogi parafianie! nad czym tak ciężko pracujecie? - a kibel nowy stawiam bo stary sie ro******ał - drogi parafianie a moze by tak troche w bawełne owinąć:(- mówi ksiadz - a co będę owijał bawełną, opie*****lę naokoło dechami i h***j

mój kolega kiedyś w sobotę był umówiony ze sponsorem na podpisanie umowy na rajdy w piątek robił parapetówe, swoje auto sportowe odstawił juz do oklejenia przez logo sponsora i w sobotę mial jechac ojca autem ( mercedes z przyciemnianymi szybami). Parapetówa się przeciągnęła i w sumie skonczyla sie nad ranem a spotkanie bylo daleko poza w-wa, wiec w sumie nie kładl się tylko wsiadł w auto i pojechal wiadomo kilka % mial we krwi, ale mysli sobie rano przelece raz, dwa i bedzie dobrze nagle widzi we wstecznym mrugajace swiatła to gazu ( myslal sobie ze jakis d...il chce się scigac ) po kilku km kogut na dach i go zatrzymali okazało sie, ze jechali za nim dobre kilka km, ze nie chcial sie zatrzymac, podjezdzali obok z lizakiem, ale przez przyciemniane nie widział ;) do tego % w wydychanym powietrzu i niezatrzymanie sie na wskazanie.... smutno sie skonczyla ta historia bo umowy nie podpisal i w rajdach nie pojezdzil bo prawko mu zabrali :Smutny::Smutny: teraz jak to opowiada to

moja ciocia poprosila mężą kiedys jak deszcz zaczął padac - kochanie idz i sciagnij z wieszaka śliniaki bo pada wrócil ze sliniaczkami a ona - a czemu nie przyniosłes całego prania???przeciez Cie prosiłam i nie widzisz ze deszcz pada??? - przeciez prosiłas o śliniaki!! głupota w sumie, ale przykład tego ze trzeba mówić wprost- nie domyślą się normalnie i mi podoba się to forum

no jasne, ze trzeba ;) a zupka brzmi niezle ;) dzieci mają wyrafinowany smak moje szczescie małe śpi a wieksze pojechalo na Legie na eliminacje do druzyn boze jaki on przejęty a ja tu rozwolnienia dostane ze stresu i cos na k...... mnie strzeli z ta firma, jak mozna miec taki bałagan w ksiegowych dok?????

nikt nie chce ze mna kawy pic

Regina brawo- toście sie pościgali mnie jeszcze ani razu nie zgarneli - i niech tak zostanie ale cos w tym jest wiatr w zaglach to to co tygryski lubią najbardziej

ja uważam, ze jesli facet sam ma problem aby wpaść na to jak się zachować, odnaleźć w danym momencie /sytuacji trzeba powiedziec mu wprost oni na wiele, wiele rzeczy patrza inaczej niż my kobiety i trzeba wierzyc, ze sie wszystko poukłada i będzie dobrze a tego życze Ci z całego serca

mysle, ze jakbym musiala to z pomocą telefoniczna brata dam rade ale wiem gdzie w maluchu maglownica i wahacz ;)

wrrr jak jedna sprawe sie wyjasni to druga sie zawala normalnie zaczne krzyczec a wy co tak pracujecie jak mróweczki dzisiaj ze taka cisza przed burzą??? Regina ???? jaką zupke pichcisz??

Beata witamy!!!! gratuluje drugiego maluszka w brzuszku i dbaj o siebie

Regina a to juz przyjemne uczucie ja musze niebawem odstawic K do szkoły i jechac po poczte bo przysłali mi pismo z ZUSu ze im zle dok przesłałam o losie - zawsze cos ;) a mialam inne plany na dzisiaj

Justynka- ja w pierwszej ciąży chodziłam wiele mi dała zajęcia z oddychania, przewijania noworodka, kąpieli dla mnie super sprawa - polecam

Regina - prawie robi wielką różnicę

właściwie nie ma co się bać najwieksza obawa jest w nas- matkach a dzieci fantastycznie dają sobie rade z podrózowaniem zycze wam szalenie udanych wakacji!! urlopów i wyjazdów

Anulkamonikouettezadna niedoinformowana mam tylko albo az francuska Tv na ktorej jest mimo wszystko duzo dobrych rzeczy :) ale oczywiscie nie mam wystarczajaco duzo czasu zeby to ogladac :duren: :)włącz wsteczny jak włączy wsteczny to jej nic nie da- a jak hamulec to jeszcze tam sie zasiedzi przed tv o nie ;)

takie wiaderko to Cie postawi na nogi tak, ze bedziesz nieźle ganiac milego dnia w pracy

oczy na zapałki- ale Bartek juz w przedszkolu Kuba czeka na zajęcia szachowe i dzien jak codzien Atena jak zdrówko ??????niania???? witam was dziewczyny - i zapraszam na poranna

Justyna z nieba mi spadasz z tą kawą ;) Anulka wiesz kochana- tyrzymam kciuki i na kazdym froncie powodzenia!!! ja dzisiaj troche w przepisach posiedziec musze, dopiąc kilka waznych spraw i mozna zamykac projekty

zgasiłam to i zapale czwartki to intensywny czas w przedszkolu B ;) a ja ide po

kolorowych Kasiu!!!!! spijcie smacznie

w

ufff ja chyba powiem dobranoc ;) bo jutro cała masa rzeczy do zrobienia a czas leci :Smutny:

pamietam, ze pomyslalam sobie- odpoczne te kilka dni, pospie, zrelaksuje sie i zatesknie ( jak moj wyjechal z opielunką do niej na działkę) a juz wieczorem wyłam z tesknoty czegos mi brakowalo nie bylo to normlane ;) i zastanawialam sie czy nie jestem szaloną matką- ale mysle, ze wynika to z faktu ze szalenie kocha sie te swoje dzieci i chociaz czasem człowiek ma ochote je rozszarpac ;) to z drugiej nie wyobraza sobie zycia bez nich

i to własnie zadziwiajace jest w kotach, ze tak potrafia sie zorientowac w syt ;) moj jak przyjechal na zastzyk po kastracji to schował tyłek pod siebie i wlazł pod szafe w gabinecie Izabelin- jakies prezenty od kociaków dzisiaj byly w domku ????

w sumie do rodziny ale pewnie jakies nerwy mialas???