-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gosial26
-
hm ja się od jakiegoś czasu zastanawiam nad TABLETEM- WYGODNIE BY MI SIĘ SIEDZIAŁO. zobaczymy. Widzę że dużo dziewczyn słyszy bijące serduszko mi ona nie włącza głosu, eh. może jak pójdę na te badania do Pana Dr. to usłyszę... spadam pa
-
Malagaaa niesamowity ten Twój tata. pa ja zaraz też zmykam. Agata trzymam kciuki
-
a to dobre Malagaaa skończyłam czytać posty. Jak mi jutro Jacek znów przejmie laptopa to będę kolejny raz 2 godz. czytać.
-
malagaaa Świetne zdjęcia. Mój tato też w ostatniej chwili poprowadził mnie do ołtarza. Kamerzysta to zaproponował, a tata: A to tak można? No i Jacek poszedł czekać przed ołtarzem- trochę głupio się tam czuł bo świadkowie się spóźniali przez księdza, na którego czekali.
-
Nastka88Inka ja jestem totalnym kulinarnym beztalenciem a ten piernik to moje pierwsze ciasto nie z torebki i jakos wyszło. Wszystkim poczestowanym smakowało. Nikt sie nie zatruł :P wiec pewnie Tobie tez sie uda :) Nastka jakiej mąki używasz??????????
-
Ale mi znowu ochota na ciasto wróciła, niosę się z zamiarem na tego murzynka od kofiaczka, to w sumie jest przepis też na piernik tylko, ze ja wolę bez przyprawy piernikowej. może jutro???/
-
Oczywiście mam do nadrabiania. Więc co nieco napiszę i czytam dalej. Dziś mąż mi pół dnia przed komputerem przesiedział, więc nie miałam szans. Później zawiozłam zwolnienie i zatrzymałam się u mamy, bo mam po drodze. Nawpychałam w siebie jej pyszności. Kawałek karkóweczki z suróweczką i po godz. pyszne kanapki z szynką pomidorem i jajkiem i ogórkiem. I tak mnie wzdęło, więc jak wróciłam to ległam na kanapie i laptop na kolanach. Dzięki za wsparcie. już mi lepiej. Dziś wszystko z menem ok. anna_262A tak na marginesie to mój mąż raczej nie chodził ze mną w pierwszej ciąży do gina, może był z trzy razy popatrzeć na usg i to wszystko. Zresztą ja nigdy nie naciskałam i nawet nie chciałabym żeby był przy badaniu ginekologicznym. moze dziwna jestem ale moje koleżanki z pracy miały podobne zdanie. Hej mój mąż wchodził tylko na USG, przy badaniach gin. nie był. I nie chciała żeby mnie tam oglądał, więc na usg dopiero wszedł jak przez brzuch było. Teraz chodzę do Gin., która ma przy biurku 2 krzesła, a badania robi w drugim pomieszczeniu. więc fajnie, bo mąż by mógł sobie tam siedzieć i podejść tylko na usg. Zobaczymy następnym razem, będzie chciał to będzie, nie to nie.
-
No i po wizycie. Ja coś ostatnią mam zmienny nastrój. Jak wyszłam od lekarza to byłam zadowolona, ale później jakoś mi się smutno zrobiło przez męża. Będę miała na 100% syna- tak powiedziała lekarka. Później powtórzyła, że na 200% więc przekazałam to mężowi a on jakiś taki dziwny, żadnej reakcji, nawet słowa nie powiedział, tylko hm. W ogóle ciągle jest taki jak mówię coś o dziecku. nie chce ze mną wchodzić do gabinetu. Teraz to jest chory, więc ok, raz zapytałam i nie to nie. Ale w I ciąży to się prosił, żeby wejść. I jeszcze jedno. stwierdziłam, że jak rodzinka jest taka wścibska to nie powiemy jej o płci, narazie. przytaknął. Więc jak ktoś pytał to mówiła ze nie wiem. a przed wizytą powiedziałam, ze nie chcemy jeszcze wiedziec. A on po powrocie do domu powiedział, że zrobi mi na złość i powie swojej mamie( czyli się znaczy będą już wszyscy wiedzieć). I wyjdę na głupią jakąś. Oczywiście po powrocie do domu telefony. do Jacka siostra ciekawa bardzo i co będzie? hm nie powiedział jej tylko skwitował, że dziecko będzie i tyle. Popłakałam się po cichy, zeby nie widział. Wiem, ze to mój był pomysł, ale dlaczego mi na złość. I jeszcze mi wyrzucił, że sobie wymyślam- Przecież rodzina nie chce dla mnie źle. No i ma rację, bezsensu te tajemnice. A teraz o najważniejszym: Dziecko rozwija się dobrze. waży 280g Mam jeszcze inne pomiary, wszystko mieści w normach. P. dr. zaproponowała mi wizytę u innego gin. starszego specjalisty, który podobno w województwie jest najlepszy, aby dla pewności zbadał mnie w 22tyg. Powiedziała, że wtedy są najbardziej precyzyjne wyniki i on sie na tym najlepiej zna. i jak chcę to mogę iść. będzie to dokł. bad. genetyczne więc umówie się na wizytę. muszę prywatnie, ale to nic. Powiedziała, zę on ma 3i4D więc może przy okazji zrobi zdjęcie. Zdecydowalam się, wiec kolejną wizytę u niej będę miała 19 grudnia. Wygadałam się, więc idę spać. Dobranoc.
-
Zdjęcia z mojego ślubu/
-
Agata Pięknie wyglądałas, i te różowe kwiaty- cudne!!!!! Malaga Świetny hotel. ja to miałam taką zwykła restaurację. Wtedy to mi się podobała i była najlepsza w okolicy a teraz to porażka.
-
Pa babeczki czas juz na mnie.
-
Malagaaagosial26Jeszcze na chwilkę zajrzałam. Malgaaa, wiem teraz wesele jest bardzo kosztowne. My dawaliśmy za osobę 110zł. kamerzysta 1000zł, orkiestra 2500zł ale my daliśmy jeszcze mniej bo 1500zł. Restauracja musiała nam dołożyć bo zmienili na termin ślubu o tydzień i znaleźli inna orkiestrę co akurat na plus wyszło.suknie kupiłam i dałam 2000zł-była szyta pod wymiar. I żałuję bo nie mogę jej teraz sprzedać, a proponowali mi ją na wypożyczenie za1500zł i nie chciałam. Myślałam, że ją sprzedam. Przykro bo naprawdę ładna. My za osobę płacilismy 160 zł i to standard bez wydziwiania ... Orkiestra chyba 1500 zł napewno nie wiecej bo to orkiestra co gra na wszystkich imprezach w rodzinie ;) Fotograf 2700 zł z sesją albumem dla nasz drewna i dwoma dla rodzicóworaz 200 wywołanych zdjęć ;) i był do 2 w nocy na weselu kamery nie chciałam bo to dla nas miało byc nie dla wscipskich sąsiadów mojej babci hehe Ale mamy nagrane całe wesele i slub przez Tomka kuzynkę i kuzyna ;) za suknie dałam 2900 z rabatem 20 % ale miałam na nią kasę od mamy i podobała mi sie , ja kupilam w salonie , nie szytą bo bałam sie ze krawcowa mnie nie zrozumie ;) I wisi jeszcze w szafie bo nie miałam kiedy się wziąć za sprzedaz szkoda mi troche ;) ja miałam szytą w salonie Dominika.
-
MalagaaaDoris88Miałam robione, jest w karcie wynik ujemny No to moze nie bedziesz musiała pić ;) zapytasz doktorka ;) A toksoplazmoze robią wam w standardzie ? Moja lekarka nie ale poprosiłam i w tej przychodni mam wszystkie badania za darmo nawet na grupę krwi a w Rawiczu mimo ze NFZ za wszystko płaciłam za toxo chyba nawet 70 zł masakra ... Ja na początku byłam na NFZ u gin. i zlecił mi toksoplazmoze. rok temu robiłam, ale kazał powtórzyć. To się go pytam czy będę za to płacić? a on na mnie naskoczył, że gdyby były za darno to on by nie miał na wypłatę! Ale mnie ty wkurzył. jeszcze zaczął mi pokazywać jakieś dokumenty, ale go za bardzo nie rozumiałam bo to murzyn. I tak już więcej tam nie poszłam. Aaa i jeszcze przy mnie narzekał że za dużo ma ciężarnych. A co ja jestem, żeby mi się tak żalić! u niego w przychodni toxo kosztuje 100zł!!! a w szpitali dałam 50zł
-
MalagaaaDoris88Malagaa i Dorcia o co chodzi z ta gluzkozą , bo ja jakoś nie ogarniam ;) proszę mi wytłumaczyć ;)w ciąży robi się takie badanie , idzie sie do przychodni czy gdzie tam i pije się na czczo glukoze (kupowaną w aptece) rozciencza sie to z wodą chyba 200 ml jest do wypica , to jest takie mega słodkie i bada sie wtedy obciążenia glukozą , potem czeka się 2 godziny i badane jest jeszcze raz . Wtedy szacuje się odnośnie zagrożenia cukrzycą itd jest norma i trzeba sie wmieścić ;) i mi osobiscie ciężko bylo to wypić bo to cukier puder rozpuszczony w słodkiej wodzie ;) mozna dodać cytryny z tego co wiem . I są dwa obciążenia glukozą 50 i 75 i ja piłam oba , i masakra naprawde sie namęczyłam ale taki juz mój żołądek ;) I przez to pierwsze co zapytałam czy bede musiała pić i ze jak tak to chce od razu 75 zeby pic raz i lekarka mi wtedy powiedziała ze nie musze że ona daje tylko jak są wskazania tak wykonuje tylko badanie na cukier z krwi ;) Test obciÄ Ĺźenia glukozÄ | parenting.pl a ja miałam pobieraną krew przed wypiciem i 2 godz po wypiciu.
-
Fajne te przytulanki, podobają mi się. Kupię kiedyś dziecku.
-
Jeszcze na chwilkę zajrzałam. Malgaaa, wiem teraz wesele jest bardzo kosztowne. My dawaliśmy za osobę 110zł. kamerzysta 1000zł, orkiestra 2500zł ale my daliśmy jeszcze mniej bo 1500zł. Restauracja musiała nam dołożyć bo zmienili na termin ślubu o tydzień i znaleźli inna orkiestrę co akurat na plus wyszło. suknie kupiłam i dałam 2000zł-była szyta pod wymiar. I żałuję bo nie mogę jej teraz sprzedać, a proponowali mi ją na wypożyczenie za1500zł i nie chciałam. Myślałam, że ją sprzedam. Przykro bo naprawdę ładna.
-
jAK W 17 TYG POCZUŁAM TAKIE KONKRETNE, TO TAK JUŻ CODZIENNIE. Od tego tygodnia czuję, już w różnych miejscach.jak miło... No właśnie byle nie pod presją. Nasz ślub kosztował mniej niż Twój, ale braliśmy go wcześniej niż Wy. Może coś wstawie później ze ślubu. a wizyte mam na 17:20
-
anna_262dla tych co mnie nie znają to mam na imię ania, 32 lata, mężatka i drugie dziecko w drodze. Mieszkam 60km od poznania. Chodzę prywatnie do gina tego samego co w pierwszej ciąży. Bartuś chodzi do żłobka a ja mam wyrzuty że sobie siedzę w domu i nic nie robie. witaj aniu
-
Agata.84Hej. Ja dzisiaj mogłabym podpisać się pod słowami Nastki. Też Wam zazdroszczę kopniaczków, czy nawet delikatnych ruchów. I choć doskonale zdaję sobie sprawę, że jeszcze jest czas, że mogę je poczuć w 20 tc lub później, to jakoś mi smutno.Ale dziś w ogóle mam humor do bani. Wczoraj już nie bardzo miałam wenę do pisania, a dziś to już w ogóle... Ale posmęcę trochę, a potem będę Was tylko czytać. Moja wizyta z USG za 2 dni i zamiast się cieszyć, że to już tak blisko, to chyba zaczynam się stresować - głupie, wiem :(. hej ja też się bardzo stresuję dzisiejszą wizytą, za każdym razem tak mam. To normalne.
-
iNKA Na pewno szybko zleci do USG. Będzie dobrze kofiak Super, że taka radosna jesteś. Ja lubię basen, ale pływać to tylko ja trzymam za ręce Jacka. Nie umiem pływać.Kiedyś próbowała mnie nauczyć koleżanka i nawet troszkę się trzymałam na wodzie, ale wyjechała do Holandii. A przy Jacku się boję. Ja dziś przespałam drugą noc Ruchy czuję, ale tylko jak siedzę lub leżę i czasem jak idę spać. Więc nadzieja, że może nie będzie skowronkiem. Przy kąpieli nic nie czuję. Tobie Malagaaa współczuję tego palenia w piecu. Gdy mieszkałam u teściowej to dla mnie rozpalanie jej pieca było straszne. Ja na szczęscie teraz mam eko-groszek, więc nie muszę tam zaglądać.
-
hej,a dlaczego expresowa? bo bez usg? a Fabian ile ma LAT?
-
no właśnie ja też się tak zastanawiałam czy się będzie kolebać. Z tego co pamiętam to wyglądał dosć solidnie. zapytam i wtedy poruszę jeszcze raz temat. a to są moje kozaki. na zdjęciu się tak błyszczą bo wysmarowałam je tłuszczem. przy zakupie były matowe. jak się tłuszcz wchłonie troche to przetrę je, bo matowe lepiej wyglądają.Zdjęcie takie sobie, ale już mi sie nie chce poprawiać. Malagaa dzięki za info o smyk. będę tam zaglądać jak przyjdzie na to czas dla mnie.
-
A o tym spaniu to pisałam, bo któraś z was pisały że wstają później niż zazwyczaj. kofiak dobrze, że mocz wporządku. ciekawa jak u mnie z bakteriami. dziś zaniosłam mocz jutro odbieram, żeby mieć świeży wynik dla lekarza. brałam femisept uro.
-
MalagaaaGosia ja jednak odpuszczam stelaż ;) bede nadal na przewijaku kąpać lub na stole , bo kurde co jak dziecko bedzie miało nie wiem 6 kg i bedzie sie wierciło , nie spadnie mi to ? strach bym miała jednak ;) a 6KG TO ILE MIESIĘCY? NIE WIEM JAK DŁUGO UŻYWAŁA TEGO STELAŻU, ZAPYTAM PRZY OKAZJI. jak chcę stelaż, bo będę myć w łazience- tam mam ogrzewanie podłogowe. ale też myślałam nad tym żeby myć na podłodze. z wanny na ręcznik od razu.
-
a jeśli chodzi o sterylizator też nie mam w planach. Uważam tak jak Wy, że wszystko z rozsądkiem.