Skocz do zawartości
Forum

marcelinna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez marcelinna

  1. Ja zaszlam po pierwszym cyklu, także tego ;)
    Sprawdzalam kiedy jest owu testami, zeby nie bylo ze ciąża za młoda, że może cos tam, chcialam wiedziec co i jak ;)
    Któraś z dziewczyn zamieszczala tu kiedys art ze staranka krotko po poronieniu są bardziej efektywne bo organizm bardziej płodny czy cos ;)
    Ja mowilam sobie ze organizm nie ciele i wie czy jest gotowy na nowego lokatora. Najważniejsze jest to żebyscie psychicznie byli gotowi na nowa ciążę.

  2. Ulala1986
    Marcelinna kochana ja nie miałam zabiegu :wink: po 3 tyg krwawienia poszłam do szpitala na wywołanie poronienia- dostałam 4 tabletki do cipeczki, po 3 h miałam skurcze porodowe i cały pecherzyk wyszedł za jednym zamachem. A tobie marzenko moze isc poprostu kawalkami. Nie martw sie ja tez robiłam zdjecia swoich skrzepow zeby mie było. I lekarka mnie za to podziękowała bo wiedzialysmy na czym stoimy.
    Ni tez tylko clo pomogło,,, do tej pory żałuje ze przez 2 lata nikt mi nie dał tego leku tylko musiałam sie męczyć....

    Yyy coś mi sie pochrzaniło :36_1_1::36_1_1:

  3. Maucelina po poronieniu samoistnym mozesz zaczac staranka bardzo szybko, musisz tylko odczekac jeden cykl ;)
    Nie martw sie tym czyms co z ciebie wylatuje, ja tez miałam sporo skrzepow i innych dziwnosci, oprocz pecherzyka jest jeszcze bardzo grube endometrium które tez musi sie zluszczyc, a ze jest duzo wieksze niz normalnie to stad te rzeczy.
    A może zadzwon do niego a moze poda ci maila, ja bym spróbowala sie go poradzic, a potem sie rozliczycie ;)

  4. Maucelina bardzo dobre podejscie ;) możemy miec dzieci i bedziemy je miały. Zasłużyliśmy na to!
    Jestem zdania że skoro organizm sam zaczął działać to nie rozumiem dlaczego niektórzy i tak kieruja na łyż, skoro kobity sama rodzą dzieci to tez sa w stanie poronic, a łyżeczkowanie powinno byc w przypadkach jak Ulcia, ze krwawi macica 3 tyg.
    Marzenko idz za kilka dni do lekarza niech sprawdzi ile sie oczysciłas, na usg jest to widoczne, wiem bo mialam i widzialam ;)
    I jesli chcesz to po zakonczeniu krwawienia tez sie przejdz. Potem poczekaj na okres, a potem już możesz działać ;)

  5. maucelina
    patzrylam i jest jakby sam śluz i krew ale martwi mnie, ze ciemniejsza jakby starsza hmmm chyba cos ze mnie nie chce zleciec to i jak chlusnie to na raz. niby ból troche odszedl ale sprobuje pospacerowac po domu moze pojdzie dalej :(

    Maucelina u mnie zaczeło sie od plamien, nastepnego dnia bardzo bolał mnie brzuch ale krwawienie takie mizerne, ale popołudniu sie zaczeło, straszne skurcze, krwawienie wieksze wieczorem sie zaczęło. Skrzepy i brunatna krew, ale pecherzyk wypłynał dzien pózniej, byłam w pracy i strasznie zabolał mnie brzuch, kumpel w biurze sie wystraszyl bo byłam blada jak sciana. Poszlam do wc i widziałam, ale ból okropny. Byłam 2 dni na lekach, potem było lepiej, po 3 dniach mialam usg, gin powiedziala ze jeszcze troche sie ostalo ale sie wyczyszcze, po 7dniach krwawienia wszystko sie skończyło.

  6. Świeżak
    Ja mam usg dzisiaj. Trzymajcie kciuki.

    Trzymam kciukasy i czekamy na fotki maluszka ;)

    Świeżak
    Ania a jesteś pewna, że to na kota?

    Dziewczyny w wyniku siuśków wykryli u mnie azotyny i liczne bakterie :nerw:

    Świeżaku nie martw sie, infekcje układu moczowego w ciąży sa podobno normalne i dosc częste. Może za mało wody pijesz? Ja przez kilka dni zauważałam ze mocz jest bardzo żółty, a podczas oddawania moczu czułam pewien dyskomfort, zaczełam wieczorem pic wiecej wody i kolor wrocił do normy.
    Powiedziałam o tym mojej gin, a ona doradziła żeby pic duzo wody, bo to rozrzedza poziom bakterii. No i dała wskazówki jak oddawać probke moczu, moze to i głupie ale wiekszosc z nas robi to nieprawidłowo.
    Należy rano przemyc miejsca intymne, szczególnie okolice cewki,nastepnie do pojemniczka oddac środkową czesc moczu a nie tą pierwsza ;) te dwa zabiegi znacznie zmniejszaja ilosc bakterii w moczu ;)

  7. Marzenko ja też plamiłam, dlatego pojechałam do szpitala tam zrobiono mi usg, co prawda zarodka nie było ale przynajmniej wiedziałam co jest na rzeczy. W tej ciąży rownież plamiłam, dostałam duphaston i nakaz leżenia. Po kilku dniach planienie ustało.
    Jeśli chcesz jedz do szpitala, powiedz ze troche krwawiłas a teraz plamisz, zbadają cie i bedziesz wiedziała na czym stoisz. Moze to zdrowa ciąża, może pozamaciczna dopóki nie sprawdzisz to bedziesz sie martwić.

  8. Ja też z lipca, mąż z sierpnia, obydwoje jesteśmy zodiakalnymi lwami ;)
    Mąż chciał strzelac tak aby małe lwiątko było, ale trzy lwy pod jednym dachem to byłoby zuooo ;)
    Co do przysmaków to dzisiaj zrobiłam galaretke z truskawkami, pychaaa ;p

    Kurde mnie to dzisiaj głowa boli ;(

  9. Marzenko słonko nie wiem co Ci napisac, 38 hmmm sama nie wiem, te wartosci hcg są tak rozbieżne że chyba ostatecznie potwierdzi to lekarz.
    Ja trzymam kciuki zeby sie udało ;)

    Co do twojego aniołka, to bedziesz o niej pamietała z dokumentem czy bez.
    Podziwiam Cie za to że walczyłas o to by poznac płeć. Powiedz mi czy oprócz płci zbadano cos jeszcze? Jakies choroby wykryto?

  10. Ja to też zastanawiałam sie nad tym detektorem, ale mój mąż twierdzi że bede swirowac ;) pewnie ma racje, ale jak sobie pomyśle że mogłabym słuchać serducha kiedy tylko bym chciała to chce to na już, a z drugiej strony jak bym nie mogła znaleźć serducha to chyba bym oszalała z nerwów. Sama nie wiem czy to dobre czy nie, w necie opinie różne a nie mam sie kogo poradzic kto faktycznie tego używał.

  11. Ja to imbir lubiłam, z kurczaczkiem czy warzywkami, ale teraz na samą myśl o nim :wymiotuje:
    Jakos tak w weekend zaczełam sie martwic czy wsztstko tam w porządku, wszystkie objawy przeszły, a jeszcze 2 tyg do USG ;(
    Ale od wczoraj wieczorem tak mnie mdli że pół nocy nie przespałam i od rana też. Wiec sobie tłumacze że dzidzi pokazuje mi w ten sposób że mam przestać panikować, bo on tam cały czas jest;)
    Mam ochotę na drzemke ale na kuriera czekam, karme dla moich kocic zamowiłam.

  12. Hej hej ;)
    Prawda Ula, ja miałam taki okres w życiu że mimo choroby chodziłam do pracy, nikt tego nie doceniał a i jeszcze pretensje że człowiek przymulony. Teraz jak tylko mnie cos rozkłada to ide do lekarza, dzieki temu nie doprowadzam sie do takiego stanu rozkładu łóżkowego że musze brac antybiotyki ;)
    Ostatnio tak rozłożyło mojego męża że nic mu nie pomagało, znalazłam w necie przepis na napar z ziółek, zrobiłam mu 3x i był jak nowy.
    Podaje przepis ;)
    Napar imbirowo-ziołowy na grypę

×
×
  • Dodaj nową pozycję...