Gunia113

Dziewczyny, a czy Wam już coś "leci" w nocy z piersi?? Ja mi już chyba od miesiąca... tzn nie jakoś intensywnie, ale często na bluzce z pidżamy lub na koszuli mam takie plamki w miejscu, gdzie sutki.. Raz to nawet nad ranem na rękawie miałam... Musiałam jakoś pierś przycisnąć... denerwuje mnie to:) Dziś ma przyjśc mój wózek nr 1 - Hartan:):) Wózek nr 2 to chyba będzie MUtsy Urban Rider, ale jeszcze nie wiem...

Ja się jeszcze nigdzie nie zapisałam, ale planuje:) Dopiero przejrzałam 3 kartony... Jest dużo ładnych ciuszków. Ale dużo przeznaczyłam na straty.. Moja szwagierka ma dziś przyjść zobaczyć czego nie chce i niech decyduje czy chce to sobie zostawić czy to wyrzucić, bo ja tego trzymać i składować nie będę... Może część lepszych, ale takich które mi się nie podobają, można by oddać do domu samotnej matki... Kupiłam sobie wczoraj na allegro używany wózek firmy HARTAN:):) Może nie jako wózek "główny" z którego będę korzystała codziennie, bo planuje kupić jakiś lepszy, ale może stać w domu mojej mamy i z pewnością się przyda:) Gondola + sacerówka + adaptery do maxi cosi za 240 zł:) Znajomi mają Hartana spacerówkę i są baaardzo zadowoleni. U nas ta niemiecka firma nie jest jeszcze super popularna, ale nowe wózki kosztują ponad 3 tys. Zobaczymy a jakim stanie przyjdzie ten mój. Jak tylko go dostanę to zdam relację i wrzucę fotki. Mam zdjęcie tego modelu:

Kiki Gratuluje synka!!):):) Daria Jak po badaniu??? Ja też muszę się wybrać z tą glukozą, bo 27 mam wizytę i do tego czasu muszę to zrobić... emaran No to babeczka... z tygodniowym dzieciaczkiem do takiego skupiska dzieci?? o tej porze roku?? Naprawdę nie wiem czy niektórym trzeba gratulować wyluzowania czy współczuć braku wyobraźni?? wydra Ja jestem zdania, ze odpowiednie podejście do egzaminu i brak stresu jest pomocny w płynnej spokojnej wycieczce po mieście z egzaminatorem:):) Wczoraj dostałam 5 kartonów ciuszków... A to jeszcze nie wszystko:):) Postanowiłam dzisiaj przejrzeć chociaż 1:):)

Podziwiam Was dziewczyny za to zdawanie prawka w ciąży.. Ja mam już taki brzuch, ze nie wiem czy dałabym radę zdawać z takim balonikiem z przodu:):) Egzamin zdałam 2 lata temu za pierwszym razem i cieszyłam się wtedy okropnie:):) Zresztą do dziś kiedy tylko sobie przypomnę o tych czasach, kiedy mąż nie mógł ze mną jechać do rodziców i jeździłam pociągami z przesiadką, 1 h i 12 min + dotarcie na stacje 20 min ( jest na uboczu miasta)... A teraz te 43 km pokonuje w 35 min:):) Wygodne to jest strasznie:)

kiki Co za palant!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! "Jak gówno nie umie pływać, to mówi, ze woda za rzadka...." Tak mi się przypomniało...

Witam mamusie czerwcowe:):) Wczoraj byłam na USG 3D i prenatalnych badaniach u innego lekarza w prywatnym gabinecie:):) Z moim aniołkiem wszystko jest w porządku, serduszko i rączki i nóżki i przepływy i wszystko co tam sobie lekarz sprawdzał wyszło dobrze:):):):) I kolejny lekarz potwierdził, ze będzie to raczej dziewczynka:):) Moje przeczucia się nie sprawdziły i jakoś nadal nie dowierzam:) Lekarz miły i kompetentny, wszystko dokładnie tłumaczył. Generalnie jestem baaardzo zadowolona z tego badania, bo mój lekarz do najbardziej rozmownych nie należy i ta wizyta była bardzo "pouczająca". Powiedział, ze brzuszek mam spory i że dużo płynu owodniowego:) Frojdel mam do Ciebie pytanie odnośnie Mutsy Urban Rider. Byłam wczoraj oglądać jeden używany bo ogłoszenie było koło gabinetu lekarza, więc uznałam, ze co mi szkodzi zobaczyć... Ale gondola dziwnie chwieje się na stelażu.. Tzn tak przy bujaniu wózkiem ona się kołysze cała i na chodniku byłoby pewnie to samo. Uznałam,że pewnie te zaczepy są już wyrobione i dlatego ona tak się zachowuje??? Jak to jest u Ciebie?? Gondola współgra stabilnie ze stelażem??? Czy to wina tego w jaki sposób ona jest montowana i tak już w tych wózkach jest??

Jasmina Dziwne jest podejście niektórych lekarzy do wagi w ciąży.. Ja przytyłam już 8 kg chyba i mój nic mi nie powiedział. MYślę, ze to jest w dużej mierze indywidualna sprawa każdej kobiety, jej uwarunkowań genetycznych, zbierania się wody w organizmie itp itd Mnie dziś rano obudził krwotok z nosa... wyskoczyłam z łóżka do łazienki i spędziłam tam 30 min czekając aż przestanie mi lecieć bo nie nie wiedziałam co zrobić więc stałam nad umywalką... i się chwiałam, bo widoku krwi nie znoszę.. później jakoś przyłożył mi mąż zimny ręcznik i jakoś to przeszło.. Później dostałam smsa od mojej szwagierki: " Czy u Was wszystko w porządku?? Miałam dziwny straszny sen.. Śniły mi się skrzepy krwi z nosa i wizyta u lekarza..." Oszaleje z jej snami.. Ona zawsze ma jakieś dziwne.. ale dziś to już przegięcie, ze jej się to śniło, a mi w tym czasie to się działo... Jutro wracam z podróży więc wybiorę się do lekarza, bo zwariuje...

Jasmina wspaniale, ze z malutką wszystko dobrze:):) Wydra Myślę, ze faktycznie chce to zrobić kontrolnie.. Jedni lekarze robią bardziej szczegółowe badania, a innni mniej.. Mój pod tym względem chyba należy do tych co robi mniej szczegółowe analizy.. Dlatego idę 14 na dodatkową wizytę do innego. Ja dziś jestem w złym nastroju.. Jutro wyjeżdżam.. Jestem niespakowana.. Nawet nie wiem co mam spakować, bo w coraz mniej rzeczy się mieszczę... Zwariować można... Od rana siedzę na allegro i przeglądam rzeczy dla dzieci.. Uzależniłam się od tego. Ciągle zmieniam zdanie odnośnie tego co chcę kupić... Ale jestem dziś marudna:):):) I jeszcze muszę się pomalować i uczesać, bo idę z sistrzenicą męża na bilans 4- latka....

Tak, wiem, ze na krzesełko to jeszcze duuuuużo czasu:):) Ale tak mi się to spodobało, ze kiedy zobaczyłam aukcje i możliwość wylicytowania tego w korzystnej cenie to kupiłam:) Chyba muszę troszkę się uspokoić, bo zacznę podręczniki zaraz kupować do pierwszej klasy:):)

Mam nadzieję, ze będzie dobrze i jakoś wysiedzę:) Ciągle coś sobie na allegro znajdę i ktoś to zawsze kupuje pierwszy... Już przeszła mi koło nosa śliczna pościel nowa za pół ceny i bujaczek... Ale dziś licytowałam twardo krzesełko do karmienia. Wymarzyłam sobie takie: Zen Collection? High Chair Ale najtańsze nowe kosztuje 615 zł, ale udało mi się dziś wylicytować używane za 220 zł z odbiorem w Krakowie:) Moja mama mieszka tam jedną nogą i własnie jest w tamtym mieszkaniu, więc mi je odbierze:):):)

Gratulacje dla wszystkich październikowych ciężaróweczek:):):)

Amarosa mnie czeka 12 h podróży.. A jeszcze na początku mam zamiar prowadzić, bo nie chcę męża całą drogą obciążać:):) Emaran Amarosa Ci wszystko wypisała, a ja napisze swoje: Morfologia, Grupa krwi, Glukoza, Mocz, TSH (tarczyca), Toksoplazmoza IgG i IgM, WR (Syhilis RPR), WZW typu C, Różyczka, HIV no i teraz idę na test obciążenia glukozą.

Amarosa Jakiej firmy masz adapter do pasów ciążowych?? Mam nadzieję, ze będzie w miarę z tym wygodnie.. Ja wyjeżdżam w czwartek i kupiłam na allegro używany BESAFE za 70 zł... Miałam zamówić nowy..a le później zobaczyłam ofertę używanego i generalnie wygląda naprawdę jak nowy, więc się cieszę z zakupu.

zniewolona Twój też!!!:):):) 14 lutego też wybieram się na 3D:):):)

Frojdel Cudny brzuszek!!!! Mój wielkością chyba jest gdzieś taki jak Twój:):):) Właśnie wróciłam od lekarza rodzinnego. Byłam po skierowanie do ortopedy w związku z moją przepukliną kręgosłupa i wskazaniem do CC. Wchodzę do poczekalni zziajana, bo postanowiłam zrobić sobie spacer...Zaraz od progu jeden facet już krzyczy"jestem ostatni" Ale go zignorowałam bo nie po to są numerki! Grzecznie pytam kto ma numerek 15, na co Pan i oburzona Pani odpowiadają, że 15 JUŻ BYŁ.. Ja na to, że ja mam 16 na 10.30 ( była 10.24) i PAN tak na mnie patrzy i pyta: "WIęc chce Pani wejść przede mną?????" JUż mi się podniosło ciśnienie i odpowiadam: "TAK ROSZĘ PANA. CHCĘ" A on:"No bo ja mam 17" NA co ja:"Więc idealnie za mną, a 15 w takim razie w gabinecie, więc logicznie rzecz biorąc ja jako posiadaczka 16 wchodzę następna". Oburzona Pani coś tam zaczęła mamrotać pod nosem, że ona może i ma 18 ale już tu od 8 siedzi.... Zwariować można.. po to do numerków są dodawane godziny, zęby nie siedzieć od 8....

O TAK!!!!!!!!!! Mnie też wkurzają głupie pytania i rady (szczególnie na początku: "nie kupuj jeszcze niczego, bo jest za wcześnie!!") A dotykanie!!!!!!! To już przekracza wszelkie granice mojej wytrzymałości.... Ostatnio jedna dziewczyna, którą ledwo znam podeszła do mnie i złapała mnie za brzuch obiema rękami i pyta "chłopczyk czy dziewczynka?" Baaaaaaaardzo głośno wciągnęłam powietrze.... NIE znoszę tego... Jeszcze jak ktoś zapyta a ja mam w miarę dobry nastrój to niechętnie ale się zgadzam... Ale takie łapanie z zaskoczenia to już przesada.... Frojdel Ubawiłaś mnie tekstem tej rodzącej kobietki:):) Wydra, Marzenka Chwalcie się po wizytach!!!

Daria0428 No to miałaś efekty dźwiękowe w postaci krzyków:) Cieszę się, że wszytsko już u Ciebie dobrze:) A synuś chyba faktycznie już duży:) wydra JA dopóki nie potwierdzą mi czy to chłopczyk czy dziewczynka, to ciuszkowych zakupów nie robię.. Skupiłam się na akcesoriach:) mamalina to dobrze, ze nie ma tragedii:) ja się na interpretacji wyników nie znam:) lekarz kazał brać żelazo to biorę:) chanel też myślę o tym, żeby już teraz pójść na 3d:) jakoś na tym zwykłym usg nic już nie widzę:) Ulla Zdrówka Wam życzę! aż tak czekasz na walentynki:):)??? seltis ja mam okropne bóle pleców, ale ja mam przepuklinę kręgosłupa.. więc już teraz jest mi baaaaardzo ciężko np. w nocy wstawać z łóżka, czy też przekręcać się na bok, długo siedzieć czy stać.. Ehhh ale ortopeda mnie ostrzegał, ze ciąża to będzie dla mnie wyzwanie pod tym względem:) Prawdopodobnie będę miała CC ze względu na tą dolegliwość. zniewolona a Ty już wiesz kto mieszka w Twoim brzuszku?? jeśli już pisałaś to przepraszam, ale nie mogę sobie teraz przypomnieć:):)

Jasminaa ja niestety nie wiem jak Ci pomóc, ale myślę, ze Ulla ma rację i może chodzić o położenie dzidziusia.. Trzeba porozmawiać z lekarzem, bo jeżeli ten ból jest nieznośny, to jak Ty masz funkcjonować...

Wydra Gratulacje z okazji 20 tygodnia!!!!

Mamalinna Ojej. Faktycznie to pytanie miało być do Ciebie:) Nie wiem czemu napisałam do Wydry:):) Hemoglobinę mam chyba 11. AmarosaJA zjadłam 2 chessburgery z mcDonalda... Tak mnie naszła ochota wieczorem, chociaż nie amiętam keidy ostatnio miałam na takie rzeczy smaki:) Wydra JA jestem już 7 kg na plusie.. Niby się staram tym nie przejmować, wiem że o moim niezbyt racjonalnym odżywianiu organizm sobie odbija to normalne jedzonko jak jojo, ale trudno:) Mam wprawę w gubieniu kilogramów:):) Na chrzcie zamierzam być już piękna i zgrabna:) Ja mam taką budowę raczej typu jabłko i wszystko odkłada mi się na brzuchu:) teraz też:):) codziennie obiecuje sobie, ze zrobię zdjęcie i codziennie zapominam:):)

jejku... Ale mi się nudzi... Nie żebym nie miała nic do roboty w domu.. ale.... Ani mi ise siedzieć nie chce, ani sprzątać:):):) PO sklepach bym chętnie pobiegała i maluchowi coś kupiła:):) Ale tak mi ciężko, kiedy nie wiem na 100 % co mi w brzuszku skacze... Nie chcę już kupować neutralnych ubranek:):) Mam ochotę na coś określonego

Słyszałam, ze lekarze nie chcą wypisywać skierowań na HIV, różyczkę itp. i każą robić to prywatnie. Wolałabym, żeby może był troszkę bardziej rozgadany:) Ale jest sympatyczny i zawsze uśmiechnięty. Sam wychodzi po pacjentkę i zawsze zaprasza mnie po imieniu do gabinetu, to też baardzo mi się podoba:)

Frojdel:) Postaram się pamiętać o tej cytrynie:):) Ogólnie powiem Wam, ze jak Na NFZ to jestem zadowolona:) Wszystkie badania mam zrobione za darmo i nie tylko te podstawowe ale absolutnie wszystkie. I nie ma kolejek, bo lekarz tak umawia pacjentki, że nigdy nawet w poczekalni nikt ze mną nie czeka:) No oprócz męża:):)

Cześć czerwcóweczki!:) Dzidziuś fika, serduszko bije i waży już 440 g!!:):) Wczorajsza wizyta nie poszła jednak po mojej myśli. Nadal nie wiemy czy to chłopczyk czy dziewczynka:) Lekarz przyciśnięty... powiedział, że generalnie tak się wierci, że on nie może niczego stwierdzić, ale nie widać niczego między nóżkami, więc może być to dziewczynka:):) Jeśli to się potwierdzi to okazuje się, że mój instynkt macierzyński szwankuje już na samym początku:):):):) Bo ja ciągle mówię, że to mały:):) Okazało się, że mam anemię i muszę brać jakieś żelazo, które mi przepisał. No i dostałam skierowanie na test obciążenia glukozą..... EKSTRA

zniewolona Ja też lubię sobie na maluszka popatrzeć...:) Mam nadzieję, ze dzisiaj będę mogła się napatrzeć do woli i zdjęcia ładnie wyjdą:) Ostatnio dostałam takie brzydkie zdjęcia, ze nic na nich widać nie było:):) i oglądamy z mężem te wcześniejsze:):)