-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez jbio
-
ufff, bo już myślałam, że coś namotałam :)
-
MALAGA jeśli nie radzisz stymulacji sutków , po mojej wypowiedzi, chciałam zaznaczyć, że ja nie doradzałam robienie tego. Ja tylko opisałam, co mi pomogło. Nie dodałam, że to było w 9 m-cu kiedy to mogłam sobie już pozwolić na poród. Ponadto położna w rozmowie przed karmieniem, potwierdziła, że tzw, wyciąganie brodawek u niektórych może zdać egzamin, u niektórych nie. A co prawda to prawda, że taka stymulacja powoduje wytwarzanie oksytocyny a co za tym idzie skurcze macicy, choć też nie w każdym wypadku. Najlepiej poczekać do porodu, a jak brodawki sie nie uwypuklą kupić nakładki do karmienia-próbowałam , u mnie zdały egzamin.
-
I była też Gonia ale zamilkła, i kiedy Nastka?
-
MALAGA stronka przesłodka, zdolniacha z Cb:)
-
w takim razie pisze tu. OM 24.06, tydzień 15 dzień 2, data 02 kwietnia- chyba jako pierwsza :)
-
MALAGA wysłałam na priv, nie doszło?
-
wszystkie 3 są słodkie, ale jak dla mnie A.
-
hej Margo! Wyobraź sobie, że do niedawna byłam w podobnej sytuacji. Mamy dwie córeczki 6 lat i 3,5 roku :) Ponieważ mężowi marzy się synuś postanowiliśmy spróbować. Od dłuższego też czasu trąbiliśmy rodzinie, że chcemy jeszcze jedno, tak żeby się przyzwyczajali. Przyszedł dzień na test i rano druga kreska tak blada, że prawie jej nie było widać, na drugi dzięń juz wyraźna :) Tak więc będzie maleństwo i może udał sie chłopak :) A co do reakcji rodziny, siostra hurrrrrra, przyjaciele to samo, a rodzice moi jeszcze nie wiedzą , a męża Mama nie wiem czy sie dowie( kocham moją teściową :) Tak więc : 3 mam kciuki, i powodzenia życzę :)
-
oto i on:) A ponieważ od początku schudłam z lekka i wszystkie spodni zlatuja mi z d... zaczęłam nosić te ciążowe, co mi na tyłku leżą a w brzuchu wiszą, ale co tam :)
-
NASTKA ja jestem płaska i nie mam co wciągać, ale jak się uprę to będę wciągnięta. Dzisiaj koleżanka się pytała czy to na pewno nie urojona ciąża bo nic a nic nie widać :)
-
hej ! Jak zwykle w przerwie między robieniem obiadu i jeżdżeniem od psedskola do skoły :) DORCIA dopiero dzisiaj luknęłam na Twój brzusio- no rośnie, fajnie, mój jeszcze płaski , może póxniej zrobie i zobaczymy jaki jest :) Bidulko to się dzisiaj nie najesz zbyt wielu dobrych rzeczy, chyba , ze jak przyjdzie mężulo polecisz do polskiego szopa:) Swoją drogą mój mąż juz nie ma kart przy sobie, tylko są u mnie w portfelu:) A odnośnie sutków to nie miałam i nie mam nic podobnego, ale ja zawsze odbiegałam od normy. Na początku jedynie mnie piersi bolały i były tkliwe, teraz jest ok. MONIKA przyjemności na spacerku, i oby wyniki też były pomyślne. INKA dziękuje za komplement odnośnie dzewczynek. Nic tak nam z mężem nie wyszło jak córki, hehe, są kochane i rozbrajające, a Misia znów weszła w wiek pytania i non stop o coś pyta, no tysiąc pytań na minutę, za to Maja chodzi i je szczególnie słodycze i marchewki a chuda jest jak szczypiorek :) AGATA ja z tych co są wklęsło brodawkowe. Może wyda Ci sie to dziwne bądź śmieszne ale będąc w ciąży z Mają mój mężuś się do nich przyssywał i wyciągał-tak nam lekarz doradził, lub sama je kręciłam, nie wiem czy to po tych zabiegach czy samoistnie ale karmiłam 5 m-cy :) MALAGA, ANIA słodkie macie te rozrabiaki, aż chce się mieć chłopca :) A odnośnie wczoraj dentysty. Wizyta na 15.30. Godzina 15.23 dzwoni telefon, że dentystka się rozchorowała, a my na parkingu pod przychodnią wrrrrrrr... No nic lecę , wejdę później . PAPA
-
A to prawda z tymi kalendarzami jest, bo mi wyszło w jednym na 2 kwietnia a w drugim na 16 :)
-
Zapomniałam dodać, że ciasteczka wyszły pyszne, i słodkie, aż za. A z innej beczki do Dorci. DORCIA powiedz mi kiedy jak Ci wyszedł ten 14 tydzień i 3 dzień ciąży tzn, kiedy miałałaś ostatni okres? Bo u mnie jest 15 tydzień 1 dzień, okres z 24 czerwca, a termin 2kwietnia. Na marcówkach jest dziewczyna, ma 15 tydzień i 1 dzień a termin na 31 marca, więc ciekawe jak to lekarze liczą...
-
MALAGA- Misia miała takie loczki aż w końcu jej podcięłam , bo w samych końcówkach się gromadził kurz i brud. Odrosły i znów się kręciły, aż w przedszkolu dostała wszy;( mąż miał jej trochę podciąć, bo znów ciężko z rozczesywaniem, a on z 20 cm ciachnął, buczałam jak bóbr. Teraz znów ma prawie do pasa, ale się nie kręcą :)))
-
Hej! wow, ale u nas dzisiaj ziemniaczano:) my również jemy je z kwaśną śmietaną, a placek węgierski z sosem czosnkowym :) DORCIA ależ apetytu dostałaś. To dobrze rośnij duża i okrąglutka i oby maleństwo z Tobą:) NASTKA dobrze, że możesz już więcej zjeść a i mdłości trochę zelżały. Zazdroszczę Ci kręciołków- tak to jest, że kto ma kręcone chce proste i na odwrót. Ja mam niesforne jak długie ni proste ni podkręcające się. Za to Michalina jak była mała miała burzę kręciołków :)Maja z kolei proste jak po prostownicy. MONIKA albo AGATA nie pamiętam która- ale z tymi bólami krzyża czy kręgosłupa to masakra. No dzisiaj to samo. Boli mnie od końca tyłka za nerki, tak niżej niż połowa pleców i piorun wie co to jest. Jak tak dalej pójdzie skoczę do lekarza... U mnie zaczął się jak zawsze zalatany dzień powszedni, zresztą co będe pisać co też robię-skoro każda z nas ma jakieś obowiązki. Ale obiecałam sobie, że zrobię dzisiaj z dziewczynami kruche ciasteczka, więc jak wrócę od dentysty do ciasteczek :) Teraz uciekam. Miłego popołudnia!
-
EWKA jak Ty to zrobiłaś, że poród był sn, szok, gratuluję. Moje dziewczynki; Michalina 2 dni przed terminem, 3200 i 52cm Maja 9 dni przed terminem, 3000 i 50cm.
-
słoneczne dzień dobry:) Nocka przespana, z podwójnym wstawaniem do wc-nie tak tragicznie. Obiad wstawiony-podobnie jak u Moniki rosół, a na drugie curry z ryżem :) Kręgosłup mnie napierdziela , że hej. Jeszcze przed ciążą miałam kłopoty z kręg, no i dzisiaj ból powrócił, ale nie żebym się przepracowywała, albo dźwigała. Mąż mnie nasmarował i oby przeszło. DORCIA przyjemnej wycieczki i zwiedzania kościółków, tylko nie poślizgnij się gdzieś tam , bo si eokaże , że sny prorocze masz :) INKA ładne imiona wybraliście, a Malena kojarzy mi sie z moją Mileną :) NASTKA tylko pozostaje pozazdrościć męża pomocnika. Mój wczoraj znów kładł panele tym razem w przedpokoju i sajgon na maksa... MONIKA współczuję kataru, mnie często dopadają zatoki, więc znam ten ból. Ja lecę obiadek dalej męczyć, do zobaczenia zaś!
-
Kiedyś byłam serialowcem, ale teraz mam coraz mniej czasu na to. Dopiero wieczorem jak juz jestem w wyrku zaczynam od barw szczęścia, i co tam dalej leci :) Od czasu do czasu udaje mi się obejrzeć Ja to mam szczęscie-rewelacyjna obsada :) Jeśli chodzi o imiona to w rodzinie mojego męża jest moda na nadawanie 2 imienia po rodzicach. I tak Michalina jest Joanna, a Maja po mojej siostrze Milena:) Jak będzie Michał jr, to chcę żeby dostał drugie po moim tacie ale nie Bernard a Benjamin:)i to Beniu i to Beniu w skrócie :) MARTITA Franciszek bardzo ładne imię ale w całości, w skrócie mnie nie kręci . DORCIA wiesz co niby wiem co to cukrzyca ciążowa ale bladego pojęcia nie mam skąd się bierze. Nigdy w to nie wnikałam, a przydałoby się poszperać. Co do anemii- to ja miałam niski poziom hemoglobiny i brałam ponad m-c żelazo, teraz już jest trochę lepiej, a za m-c następne kontrolne badania. Staram się jeść dużo buraków , bo są rewelacyjnym źródłem żelaza. Ale do wołowiny nikt mnie nie zmusi-mimo, że jest również porządną dawką żelaza.
-
Mikołaj, zapomniałam o tym imieniu, ładne. MALAGA zajadam słodkie razem z Tobą, a godzinę temu na obiad miałam bigosa. Jak mi się zmieszają oba smaki w żołądku kołdra będzie dzisiaj w powietrzu się unosić.
-
MALAGA ja już też nie chcę M ale mój M się upiera... Z imion dla chłopca podoba mi się Julek właśnie i nic innego jakoś mnie nie rusza, a dla dziewczynek Lena, Pola, Nadia...
-
DORCIA tak brzydkiej baby jak Ostałowska to ja nie widziałam. a u mnie z imion szykuje się m jak miłość-wszystkie na m:) Kochana a jak teraz pójdziesz spać to później nie zaśniesz? Ja to bym mogła spać i spać :)
-
MONIKA wiem, że cena odstrasza, mi się tylko ten wózek podoba, też by mi było żal dać ponad 4 koła za wózek, toć to ja moje auto u nas kupiłam za 5.000zł, a jeżdżę już nim 2 lata :) NASTKA popatrz a ja myślałam, że Łódź to wielkie miasto i w miarę przyjazne ,dla rodzących również :)
-
*Leo*WÓZEK ORBIT BABY G2 Spacerówka+Gondola+Stelaż (2661885454) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
-
MONIKA fajnie to brzmi utraceni wyznawcy :) Przecież jakby Szymon chciał to nadal by starał sie być Świadkiem i może nawet zaproponował by to Tobie , nie rozumiem teściowych :) NASTKA jak kiedyś wspomniałam opiekowałam się Juliuszem- Julusiem :) mam pozytywne wspomnienia i sentyment do tego imienia, a Kornelia to moja psiapsiółka i chociaż Kora jest ekstra dziołcha to mi jakoś imię nie podpasowało-podobnie jak jej samej :) A Korneli siostra to Kamila i ma męża Kamila :) to tak a propos imion :) MALAGA wierzę Tobie, że chłopcy są łatwiejsi w obsłudze, dzięki przypomnieniu mi, że mój mąż to też chłopiec :) NASTKA a z jakiego miasta jesteś, że takie dziwne sytuacje panują na położniczym? W Inowrocławiu było tak, że od 14-17 spokojnie mąż mógł być, później też ale to juz zależało od położnych. We Wrocławiu na Kamieńskiego natomiast były wyznaczone godziny odwiedzin, ale mąż mógł przyjść w każdej chwili- co szpital to obyczaj. DORIS i po stresie, bardzo dobrze. Teraz rośnij i odpoczywaj :)
-
hej Mamusie. Ja sama nie wiem dlaczego tak boję się mieć synka. Może dlatego, że jak na razie nie mam żadnego problemu z moimi córeczkami, i boję sie niewiadomego? Wiadomo, że jak będzie synek będę kochać i to bardzo, i może tylko mi się wydaję, że będę płakała? Zobaczymy. Imiona oczywiście mamy na M-choć juz niewiele ciekawych ich zostało:) Do Michała, Michaliny i Maji dołączy Michał jr, bądź Miriam-choć dla dziewczynki może jeszcze ulec zmianie. Dla mnie też najważniejsze jest, żeby dzidzia była zdrowa. I z jedną i z drugą po porodzie liczyłam paluszki i wyłam jak bóbr. Przy pierwszym porodzie był Michał, Maję rodziłam sama. I tego dzidziola wole rodzić sama. A Wy planujecie poród rodzinny, czy raczej same? INKA wierzę, że wszystko sie uda. DORCIA nic nie mów o rozmowach telefonicznych z tymi tu. Katastrofa. Mimo, że jest możliwość tłumacza to czasem lepiej mi sie rozmawia bez niego, ale cóż jakoś musze se radzić, mój mąż za chiny nie zadzwoni :) MONIKA pisząc innowierca nie miałam nic złego na myśli, chodziło mi o osobę innej wiary ale bez żadnych uszczypliwości, czy złośliwości- mam nadzieję, że Cię nie uraziłam. Wiesz wydaje mi się , że gdyby teściowa i ciotka lepiej Cie poznały nie wyciągałyby pochopnych wniosków, bo na moim przykładzie widać , że można być szczęśliwym mimo i takich różnic... MALAGA absolutnie się z Tobą zgadzam, że niektórzy są nadgorliwi, choć wynika to z ich chęci podzielenia się tym czego się dowiedzieli, jak widać w niezbyt umiejętny sposób. Wiem, że w Rawiczu też Jest Sala Królestwa ŚW.Jehowy (to nazwa jaką używamy-świątynia nie u nas) a nawet mieszka tam moja dawna koleżanka , która wyszła za Świadka z Rawicza- nie pamiętam nazwiska, Wiktor ma na imię a ona Ewa z Milicza :) a i mają bliźniaki chyba 5 letnie :) Cieszą sie też , że uważasz iż nie wszystko w co wierzymy jest złe. Ja na koniec powiem tylko tyle, że cieszy mnie iż jestem częścia tej społeczności, i co fajne bez względu na to w jakim zakątku kraju żyjemy staramy sie okazywać sobie miłość i pomoc ( uwierzcie mi, że po przeprowadzce do UK na własnej skórze przekonałam się jakie to ważne, znaleźć kogoś kto Cie otoczy opieką i miłośćia a nawet Cie nie zna:) A faceci-szkoda czasem o nich gadać:)