Skocz do zawartości
Forum

jbio

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jbio

  1. Insanajbio wklejam aby nie było niedomówień, ja nie muszę się zastanawiać ja to wiem doskonale i ty też to wiesz bo nie masz odpowiedzi na większość pytań które zadałam a nic tak nie demaskuje twojej organizacji jak jej własne publikacje. Ja ci nie zabraniam pisać o Kościele katolickim ani o żadnym innym więc każdy może pisać na jaki temat chce. Z resztą teraz nie udawaj cierpiętnicy bo sama zaczęłaś temat - że my katolicy tak ślepo wierzymy w to co nam się od pokoleń przekazuje .. a teraz jakbyś się od tego odcinała i czuła napastowana- kto mieczem wojuje od miecza ginie. Ale ja nie udaje cierpiętnicy, dzięki za komplement. Odpowiedziałam na wszystkie pytania, i dalej odpowiadam, nie wiem więc o co ci chodzi. A co do publikacji, jak na razie nie przytoczyłaś z nich nic konkretnego... A inne opracowania wyrwane z kontekstu nie rajcują mnie. Tak więc jeszcze nie zginęłam, i nie mam zamiaru polec w tej walce :)
  2. INSANA mój M ucieszył się , że zuch z niego :) dzięki:)
  3. wklejam jeszcze te zdjęcia co koleżance obiecałam :) na w razie w :)
  4. INKA jak masz na coś ochotę dawaj :) dresik tygrysek, ogrodniczki misiu i sweterek z czerwonymi guziczkami na razie zajęty, jak się zwolni dam znać :)
  5. dominisiak1989My się równiez dzisiaj meldujemy :) Nasz pan stworca pojechał dzisiaj na cały dzień na wieś do rodziców ale za to przywiezie same pyszności :) młody wczoraj nabil sobie wielkiego guza na środku czoła :/ a tyle razy mu mowiłam że nie wolno biegać po mieszkaniu no ale coż przecież 3 letnie dziecko jest mądrzejsze od własnej mamy :( a tak po za tym to jak na razie nic ciekawego :) DOMI, no to synuś dzisiaj pewnie z kolorowym guzem chodzi :) Moja Michalina kiedyś tak wyfanzoliła w futrynę, biegając właśnie jako 4 latka, że na pogotowiu z nią wylądowałam, z podejrzeniem lekkiego wstrząsnienia mózgu :) Na szczęście nic takiego nie miało miejsca, a Misia biegała wolniej tylko tego dnia :)
  6. MONISIA przeszło mi już, a jakże. Ja nie umiem się wściekać na długo :) Tak jak pisała Natalia Maja nie chciała, a Michał założy panele, więc same dobre wieści :)
  7. Ja chyba swoją już opowiadałam :) Poznaliśmy się w pracy. M pracował na basenie w barze. Swego czasu przyszłam do jego szefa, a mojego kolegi na kawę i obejrzeć czy nie chciałabym im pomóc i tam pracować. No i to byłą miłość od pierwszego wejrzenia, w którą nie wierzyłam:) Michał po mnie wyszedł do bramy, oprowadził po kuchni, basenie, a jak myłam gary przyszedł i klepnął mnie w tyłek :) Na koniec dnia podziękował za współpracę słodkim pocałunkiem. No i pomyślcie, co postanowiłam w związku z pracą tam? Pewnie, że zostałam. I zakochałam się w jego tyłku i dłoniach... Reszta happy end, choć i docieraliśmy się równo. Z innej beczki. Wklejam Wam parę chłopięcych rzeczy, do podziału kto co chce. Miałam więcej, ale wcześniej obiecałam koleżance, że jeśli będę miała kobitkę to część pójdzie do niej. Więc trzymam, ale jak się okaże , że ma kobitkę jak ja, wkleję resztę.
  8. curryDzień dobry przy sobocie Dziś moja choroba osiągnęła apogeum i straciłam głos Poszłam do lekarza i nie mogłam powiedzieć o co mi chodzi no elegancko...Wiecie co? Ja już nie mogę czytać tego wszystkiego o tych biednych ŚJ. Wałkujemy tych biednych Świadków jakby nie było gdzieś jakichś prawdziwych sekt typu Sekta Rajneesha, czy inne takie... Dziękuję CURRY :) Wiesz jeśli trzymanie się pewnych zasad tak kole w oczy niektórym osobom,a mi czy innym znanym mi osobom wychodzi na dobre, mówi sie trudno. Insana nie zaprzestanie wklejania, ale zapomina, że może wtedy Wy zaczniecie się zastanawiać czy z nami coś rzeczywiście jest nie tak, czy może z innymi religiami :) O tej sekcie co pisałaś nawet nie słyszałam :) A ostatnio coś za dużo krzyczała i po głosie:) trza było krzyczeć w duchu :)
  9. agusia20112dziewczyny u Was tez taki mróz u mnie rano 10 na minusie +5
  10. Dzień dobry :) U nas pogoda nie taka zła, na plusie kilka stopni. Przyjemności w szorowaniu podłóg, ja tam polatam na mopie później, dzisiaj ma lenia:) Ja również życzę miłego dnia!
  11. Dzień doberek. Dzisiaj zieje złością i wrogością i złem totalnym, wrrrrr od rana,a właściwie od nocy. A to wszystko jak zwykle przez mojego chłopa. Tyle raz go prosiłam, że jak będzie robił panele ma wszystko uprzątnąć na chwilę przed. A ten na noc przeniósł mi wyrko do pokoju Maji. Maja się rzuca całą noc, to jej za ciepło to zimno. Do tego jej pokład anty sikaniowy szeleści. Wyobraźcie więc sobie moją nockę. Czuje, że jakbym teraz się położyła w końcu porządnie bym zasnęła...ale nie mogę bo Mamo pić, mamo jeść mamo sranie w banie wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr. No a teraz do kobitek :) ASIU to czekamy na usg i upragnionego siusiaka, i pamiętaj do 3 razy sztuka-choć nie zawsze się sprawdza :) Co do domku powoli wszystko się zrobi, ważne, że już Wasz. ANNA jak nie urok to sr...szkoda, że Bartusia to paskudztwo złapało.Dostał antybiotyk na tą ropę, czy samo ma zejść? Maleństwo słodkie, jak ja Wam zazdroszczę tych usg 3 czy 4d...super widać. ANIA cieszę się, że wczoraj jeszcze byłaś i , że będziesz dalej. Mikołaj rewelacja, to chyba drugie imie na M po Michale , które mi się podoba . No i Sebastian może być 3:) I mnie wzruszyła Twoja historia :) macie swoje love story z happy endem , fajnie i tak inaczej, niebanalnie, ach, rozmarzyłam się :) MONIKA to dzisiaj wizytacja pełną gębą:) A dom da radę, choć chyba ważniejsza jest atmosfera domu niż dom, a Ty tworzysz wokół siebie fajną otoczkę przyjacielską więc będzie dobrze. AGATA znów wczesna pobudka, i kaszel jeszcze nie zniknął? A jak białe naloty? INKA to się długo mijaliście z M, może jakby lepiej tańczył szybciej spojrzałabyś na niego życzliwym okiem:) Było jak było i chyba masz u nas najdłuższy staż :) NATALIA spróbuj z tym latte, dobre wychodzi i taniej, heheh :) Żeś się wczoraj napracować nieźle musiała, i jedzonko i sprzątanko, ech ZAZDROŚĆ mnie zżera, bo mój leń w dupsku sie ogranicza do podstaw. A ANNUSIA to chyba tylko na chwilę tu wpadła, i nic po sobie nie zostawiła....
  12. O dzięki Aguś. I chyba wszystkie te religie obchodząc te święta są przekonane, że robią to tak jak powinno być, i że są naprawdę religijni. Może więc nie tylko KK ma prawo uważać się za chrześcijan?
  13. agusia20112Helena bo może święta Bożego Narodzenia sa tylko dla wierzących katolików? Słuchajcie a jak jest ze świętami w innych religiach? protestanckich np? Z tego co mi się wydaję oni obchodzą je jakoś w styczniu? A nie to u prawosławian w Rosji czy gdzieś tam.
  14. Helenaa tu troszke inne opinie o zdrowiu psychicznym swiadkow jehowy The results obtained characterize the members of the researched group as a whole as psychologically balanced, having positive social attitudes and a high degree of social and mental adaptivity. The general level of psychological disorders within the group made up 2%, while amongst the country's general population it is approximately 30%." --V. Kagan, Psychiatric Physician and Director of Scientific Programs, 1998" tłumaczenie moje: „Uzyskane wyniki charakteryzują członków badanej grupy jako całości, jako zrównoważonych psychicznie, o pozytywnych postawach społecznych i wysokim stopniu społecznej i psychicznej adaptacyjności. Ogólny poziom zaburzeń psychicznych w grupie wynosi 2%, podczas gdy wśród populacji kraju jest to około 30%" V. Kagan, Lekarz psychiatra i dyrektor programów naukowych, 1998"Submitting common ideas to empirical testing by using methods and measures typical of psychological research [we find] there is no empirical evidence of a greater incidence of these problems in comparison to general population. Quite the opposite, several studies point to the absence of mental problems in terms of psychiatric symptoms among [members]." —Centre for Psychology of Religion, Belgium, 2005 tłumaczenie moje: „(...) nie ma empirycznych dowodów na większą częstotliwość występowania tych problemów w porównaniu do populacji ogólnej. Przeciwnie, wiele badań wskazuje na brak psychicznych problemów w zakresie objawów psychicznych wśród [członków].” (Centrum Psychologii Religii, Belgia, 2005) Następne cytaty za stroną http://sj-w-rosji-me...ach-jehowy.html : „Nie ma żadnych podstaw, by twierdzić, że [wierzenia Świadków Jehowy] stanowią zagrożenie dla zdrowia psychicznego moralności członków i zwolenników tej organizacji” (wniosek rady ekspertów Ministerstwa Sprawiedliwości FR). „Analiza przeprowadzonych sondaży pokazuje brak jakiegokolwiek negatywnego wpływu nauczania i działalności religijnej Świadków Jehowy na stosunki rodzinne, na wzajemne relacje mężów i żon, rodziców i dzieci. Praktycznie we wszystkich aspektach życia małżeńskiego i rodzinnego stwierdzono pozytywny wpływ przynależności do ŚJ, jak również korzystne ze względu na wartości moralne i humanistyczne «właściwości uzdrawiające» ran emocjonalnych u tych, którzy doświadczyli nieszczęśliwych następstw ogólnoświatowego upadku instytucji rodziny” (badanie socjologiczne moskiewskiej wspólnoty Świadków Jehowy, Wydział Socjologii i Demografii Rodziny Uniwersytetu Państwowego w Moskwie, autorzy: kierownik Wydziału Socjologii Rodziny, profesor, doktor nauk filozoficznych A.I. Аntonow; zastępca Wydziału Socjologii Rodziny, docent, doktor nauk filozoficznych W.М. Мiedkow). „Nie potwierdzono związku pomiędzy czasem przynależności do organizacji a nasileniem pewnych cech osobowych, co pozwala odrzucić tezę o destrukcyjnym wpływie organizacji Świadków Jehowy na strukturę osobowości jej członków. Analiza znaczeniowo-osobowych aspektów psychologicznych badanych, w szczególności społecznie znaczących ustaleń odnoszących się do stosunku względem prawa, państwa i narodu, stosunku do życia, tolerancji dla innych poglądów i przekonań, wzięcia odpowiedzialności za sposób bycia w płaszczyźnie życia wewnętrznego jak i publicznego, jak również stosunek do kwestii zdrowia psychicznego, wykazały u większości badanych pozytywną według tych kryteriów dynamikę relacji i postaw motywacyjnych bardzo wyraźnie związaną z okresem przynależności do społeczności Świadków Jehowy. Ogólnie rzecz biorąc przeprowadzone badanie dokumentów i członków Moskiewskiej Wspólnoty Religijnej Świadków Jehowy pozwala odpowiedzieć na postawione pytania w następujący sposób: - nie stwierdzono wpływu okresu przebywania we wspólnocie Świadków Jehowy na temperament lub wrodzone uwarunkowania psychiczne; - nie stwierdzono wpływu okresu przynależności do wspólnoty na charakter poszczególnych jednostek; - ujawniono pozytywny wpływ przebywania we wspólnocie Świadków Jehowy na strukturę wewnątrzosobową, charakterystyczną dla szerokiej sfery stosunków społecznych (...) (badanie psychiatryczne Świadków Jehowy, autor W. J. Kagan, doktor nauk medycznych, lekarz-psychiatra najwyższej specjalności, dyrektor programów badawczych Instytutu Psychoterapii i Doradztwa «Harmonia»). „Wśród badanych przeważają spokojni, emocjonalnie powściągliwi, zachowujący [stosowny] rozsądek [w kontaktach z innymi], skłonni do samooceny, zawczasu planujący i obmyślający swoje działania, rozmiłowani w porządku, z powagą podejmujący decyzje, wysoko ceniący normy moralne. [...] Wykazano pozytywny wpływ przebywania w organizacji na mechanizmy interpersonalne i równowagę psychologiczną jednostki” (dziennik «Niezależny dziennik psychiatryczny», Rosja DZIĘKUJĘ :) nie pomyślałam, że może być coś kontra opinii książki od Insany.
  15. Asia28no właśnie nie wiem w poniedziałek będzie dla nas wielkie wyjaśnienie tajemnicy A kogo obstawiasz, i kogo byś chciała widzieć za 5 mcy? :) ale o tym poczytam jutro. Dobranoc Mamusie i brzusie :)
  16. ULA miło Cię czytać znów :) Ale ja letę spać, padam :) Do jutra kobitki :)
  17. Asia28wspaniale, że wszsytko super po usg :* ciekawe jak będzie u mnie w poniedziałek ASIU a kogo się spodziewasz?
  18. Inka34Witam nową mamusię :) Ja tylko na chwilę, bo jestem wykończona! Wyjazd z Poznania o 17.00 w piątek to koszmar!!!! Na USG było super!! Dominik zdrowiutki i waży 479 g!! Pan doktor nawet siusiaka zmierzył - ma 9mm Tylko co mnie zdziwiło to to, że na USG prenatalnym we wrześniu stwierdzono łożysko na przedniej ścianie wysoka, a teraz na tylnej Nie rozumiem tego?! Ale wszystko z łożyskiem w porządku, więc się nie martwię! Męzul wszedł ze mną.Siedział sobie w wygodnym fotelu i oglądał film pt. Dominik INKA a czemu ja twego posta przeoczyłam. Bardzo się cieszę, że Dominik zdrowy i duży, jak na chłopca przystało. No ale żeby juz mierzyć siusiaka :) i całe 9 mm :)
  19. to dobrze DZIABDOLKU, że nie jesteś, ja byłam jak cholera :) żeby to jeszcze po tych ponad 300 godzinach pracy jakieś dobre pieniądze do domu przynosił, a on jako szef ochrony miał raptem 10 na godzinę. A we Wrocławiu wtedy jeszcze 1500zł płaciliśmy za mieszkanie z opłatami, a gdzie tu dalej? Ech życie.
  20. Asia28dziekuje jibio :) nam 19 listopada stuknęło 11,5 roku razem a 8 sierpnia 3 lata poslubie :) To nieźle, my 8 razem prawie 7 po ślubie :) ASIU a gdzie jest Skoczów?
  21. DZIABDOL jak masz drabinę, właź na najwyższy szczebel i doła nie będzie :) Rozumiem to , jak jesteś sama a mąż fruwa w pracy. Mój swego czasu nie dość, ze 300 godzin w pracy, to jeszcze podwładne do niego esemeski pisały, zdjęcia robiły i wysyłały, no miałam taki ubaw jak to oglądałam w jego komórce, że szok... Na szczęście teraz robi z kurami i nie musze być zazdrosna :) Wyobrażacie sobie nie muszę być zazdrosna o cipki :) znaczy kury :)
  22. Bo my wszystkie jak jedna wielka brzusiowa rodzina, co lubi się rozrastać pod każdym względem. I nie rób ASIU sobie wyrzutów, jak nie nadążysz i nie każdej coś napiszesz. Ważne, żebyś dzieliła sie z nami tym co dla Cb ważne :)
  23. ASIA a gdzie tam jak oszalałe, ostatnio trochę zwolniłyśmy nawet :)
  24. Oopsy DaisyJa mam nadzieję że u nas śnieg spadnie też i bratanek mi sanek pożyczy OOOPSY nadzieja dobra rzecz :) U nas w zeszłym roku aż 3 dni był śnieg, no katastrofa...
  25. GOSIA pewnie, że fontanna w najmniej spodziewanym momencie nie jest fajna :) Dlatego ja zawsze bratu siusiaka przykrywałam pieluszką, coby mnie nie osiurał :) A zakupki przyjemna rzecz, i nie odbieraj sobie tej przyjemności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...