Skocz do zawartości
Forum

Daria0428

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daria0428

  1. Ulla Gratulacje! Widzę, że w czerwcu będzie przewaga siusiaków :) Wydra U mojej ciotki (rodziła 2 lata temu) ginekolog powiedział, że będzie miała syna (ale nie pamiętam w którym tygodniu:() jednak na późniejszym USG lekarz się poprawił na dziewczynkę i stwierdził, że ten omyłkowy penis był powiększoną łechtaczką. Urodziła się śliczna Anielka :) Co do dzisiejszych zachcianek jedzeniowych to zażyczyłam sobie o 17 wyjście na walentynkowego kebaba Marta2012 ja jestem z okolic Koszalina, jestem z powiatu świdwińskiego, dokładnie to mam jakieś 45 min jazdy samochodem do Koszalina:) w każdym bądź razie jest to miasto do którego najczęściej jeżdżę na większe zakupy- wiadomo Atrium
  2. No tak Frojdel, nie ma co sobie żałować dziecko musi wszystkiego posmakować, bo później przez dłuuugi czas mleko i bezsmakowe obiadki... Co do lodów do dzięki mnie Grycan chyba sporo zarobi, hehe :) jestem na etapie śmietankowych i pistacjowych, mniam mniam :) W pobliskim centrum handlowym jest lodziarnia Grycan i tam mają mnóóstwo przepysznych i wymyślnych smaków, ale nie będę jeździć 50 km tylko na lody więc zadowalam się tym co znajdę w marketach poszukiwałam ostatnio kokosowych, bo chyba Wydra coś o nich pisała i mi smaka narobiła ale nie znalazłam. Wczoraj natomiast kupiłam świeżą bazylię w doniczce i zrobiłam mozarelle z pomidorami, bazylią i octem balsamicznym na kolacje :) (przez takie zachcianki na jedzenie idzie 2 razy więcej kasy niż przed ciążą.. )
  3. Hej, nie miałam wczoraj czasu napisać, jestem po wizycie, lekarz też mnie uspokoił, że grzybica jest jak najbardziej normalną rzeczą w ciąży - hormony, zmiany pH pochwy. Dostałam antybiotyk - Nystatyne, w razie braku poprawy po 5 dniach mam przyjść znów to coś innego mi przypisze. Co do wagi to w karcie ciąży mam wpisane, że w 18 tygodniu ważyłam 76,6 a teraz - 80,4! Także do 18 tygodnia przytyłam zaledwie 1,5 kg a 'prawdziwe tycie' teraz się zaczęło.. według tego kalkulatora, przy moim wzroście- 170 jest okej. Jak ja rzuciłam żartem na wizycie po zejściu z wagi 'o boże, to teraz kolacja najpóźniej o 18' to lekarz zaczął się śmiać i mówi ABSOLUTNIE jak pani do tej pory jadła o 20 to niech pani je dalej o 20 i żebym dziecka przypadkiem nie katowała i jadła tak jak jem teraz. Co do słodyczy to żadnych zakazów też mi nie dawał. Czas na odchudzanie będę miała w lato :)
  4. o ludzie! to mnie uspokoilyscie, ze to dosyc czeste i tez to przechodzilyscie, dla mnie to wlasnie wstydliwa sprawa ale dodalyscie mi otuchy:) Moj juz marudzi zartujac, ze byl przygotowany na celibat po porodzie ale nie przed, bo oczywiscie nie pozwalam sie dotykac ze wzgledu na wlasny komfort ale tez zeby na niego nie przeszlo (ale wyczytalam w necie, ze lekarz moze dac recepte na tabletki tez dla partnera) póki co oby do jutra.. mam nadzieje, ze sie tego szybko pozbede! Caluje kochane, dzieki!
  5. Ja się przeraziłam, bo w 1,5 tygodnia przytyłam 1,5 kg w sumie przytyłam już 5. Jutro też mam wizytę, zobaczę co tam słychać u syneczka :) a z nieprzyjemnych rzeczy o które muszę się wypytać lekarza to podejrzewam u siebie jakiś stan zapalny albo (nie daj boże) grzybice, od dwóch dni strasznie mnie swędzą okolice intymne, a dzisiaj zauważyłam już zmianę wydzieliny na żółtą :< nie wiem skąd to u mnie, bo zawsze bardzo dbałam o higienę a w ciąży specjalnie kupiłam laktacyd do mycia a po każdym razie po skorzystaniu z toalety używam chusteczek mokrych też laktacyd :< wyczytałam, że może to być spowodowane zmianą pH i że w ciąży często się to zdarza ale i tak jestem zaniepokojona i zniesmaczona tą sytuacją ;/ spotkało Was to będąc w ciąży??
  6. Wydra u nas też jest problem ale z ojcem mojego chłopaka, bo to on już by chciał nam wybierać datę ślubu, kościelny, wesele i inne cuda. My również nie praktykujemy więc chcielibyśmy cywilny (myślę o przyszłym roku albo końcu tego jak trochę schudnę ) a kasę zamiast wywalać na wesele to przeznaczyć na wykończenie remontu i wtedy zakup bardziej wypasionego sprzętu do domu:) I dodaję foteczkę dzisiejszych zakupów
  7. Na szczęście długo na wizytę czekać nie muszę - w poniedziałek pójdę i o wszystko wypytam lekarza :) póki co się nie zamartwiam! Dzisiaj zaszłam do PEPCO i nie wierzyłam własnym oczom, kupiłam body (rozmiar 62, bo na 56 mam dużo od kuzynki) na krótki rękaw za 5/7 zł !skarpetki, i 2 pary spodni bawełnianych też za 7 zł para. Na pewno body np ze Smyka czy H&M jakościowo byłyby lepsze ale uważam, że takie małe dzieciątko szybko rośnie więc nie ma co przepłacać, bo to nie buty czy kurtka a body i tak z 100% bawełny więc ok(chociaż nie wiadomo co z nimi będzie po praniu). Jak macie gdzieś u siebie w okolicy Pepco to zajdźcie :)
  8. Dziękuję Wam bardzo kochane za gratulacje :) jestem przeeeszczęśliwa Myślicie, że powinnam zacząć się martwić o to, że synek jest dosyć duży? Czy w tym okresie ciąży nie ma się co stresować i nie podejrzewać o makrosomie płodu, może to dla Was śmieszne, ale ja jestem niedoświadczona i takie myśli mi przez głowę przechodzą. Frojdel, u Ciebie jak byłaś w ciąży z Tymkiem to kiedy to zostało zdiagnozowane? Bo coś czytałam, że to pod koniec ciąży się określa. We wcześniejszych tygodniach wagowo nie odbiegał od normy? Makrosomia płodu jest w jakiś sposób groźna dla dziecka? W poniedziałek mam kontrolę w poradni, może zrobi mi usg to się podpytam i zobaczę jak tam waga malucha będzie się trzymała:)
  9. Czeeść :) wróciłam z urlopu z dobrymi wieściami:) Przedwczoraj nad morzem zostałam poproszona O RĘKĘ oczywiście nie obyło się bez moich łez szczęścia, byłam w niesamowitym szoku, bo nie zapowiadało się na to w ogóle, bo to ja od kiedy zaszłam w ciążę trąbiłam mojemu, że bez żadnego ślubu, że za kilka lat spokojnie, że ciąża nie jest powodem do ślubu (tak jak było naście, dziesiąt lat temu) ale on teraz stwierdził, że będę jego narzeczoną a nie 'tylko dziewczyną'. Maluch mi później szalał przez co najmniej pół godziny bez przerwy, musiał wyczuć nadmiar dobrych emocji u mamusi :) Tak czytam, czytam i wnioskuję, że mój synek jest jak na razie największy! Bo tydzień temu już ważył 507g, 'mały' klocuszek rośnie, oby mnie za bardzo nie rozepchał i nie dał popalić w czasie porodu ;P Mojemu odwidziało się imię Leon (jeden z moich dziadków to Leon, drugi - Jan a Jan trochę się 'obraził' jak się dowiedział o propozycji) i stwierdził, że nie będzie w takim razie Leonka tylko będzie Staś.. :) Ja mu daję wolną rękę, bo to ja wybierałam imię dla planowanej przeze mnie dziewczynki, także przy następnym dziecku (może to będzie córcia) ja będę wykazywać się inwencją dot. imienia
  10. zniewolona co do kobiet palących/pijących w ciąży to nie wiem co tak naprawdę one same sobie myślą. Jak widzę kobietę w ciąży z fajką w pysku to mnie krew zalewa, bo jest to widok niesamowicie poniżający. Będąc w szpitalu na 8 leżących na oddziale 3 paliły (2 jeszcze w ciąży, 1 która już urodziła), nie wspominając o smrodzie w łazience i wiecznie tam pootwieranych oknach (jak szłam się kąpać to wyklinałam te śmierdzielki na każdym kroku) położne zwracały uwagę ale one to komentowały w ten sposób, że są dorosłe i nie będą się przejmowały, bo nie są jak to określiły 'w internacie'. Jak rozmawiałam z jedną z położnych, która prowadzi szkołę rodzenia, do której się zapisałam to mówiła, że córka jednej z tych palaczek non stop płacze i jest strasznie rozdrażniona w porównaniu do innych noworodków na sali, bo jest.. NA GŁODZIE NIKOTYNOWYM. Wyobrażacie to sobie? Dziecinka dopiero 2 dni na świecie a już takie coś. Dla mnie to było niewyobrażalne i strasznie się przejęłam i jeszcze bardziej wzmógł się we mnie gniew na te wszystkie bezmyślne baby, które fajczą w ciąży. Współczuję bardzo koleżance :( Niesprawiedliwość jest na porządku dziennym..
  11. Oczywiście, że gdy chodzi o dobro dziecka to CC jak najszybciej i jestem 'za' ale chodzilo mi o to gdybysmy mogly miec wybor - cesarka czy naturalny :) bo np moja sasiadka kilka lat temu rodzila w niemczech w prywatnym szpitalu i podobno miala cesarke na swoje zyczenie bo strasznie bala sie naturalnego porodu..
  12. Boże, dziewczyny serio wolałybyście CC od naturalnego porodu? Ja będąc w szpitalu gołym okiem mogłam rozróżnić dziewczyny, które rodziły naturalnie od tych po CC, te pierwsze już kilka godzin po porodzie szły same do toalety czy też pod prysznic natomiast te drugie dopiero na drugi dzień wstawały z łóżka a każdy ich krok wzmagał coraz to większy ból widoczny na ich twarzy Modlę się o naturalny, pomyślny poród - wolę się pomęczyć ale później bez problemu móc schylić się do łóżeczka po dziecko i być niezależną w prostych obowiązkach, bo znając moje jęczenie, że boli itd to bym miała problem ze zwykłym wstawaniem z łóżka itd (tym bardziej jeśli to brzuch, który mam bardzo wrażliwy )
  13. Zapomniałam jeszcze dodać, że synuś waży 507 g (byłam w szoku że to już pół kilograma!) a długość ciemieniowo-siedzeniowa- 19 cm:) także bobasek już spory :)
  14. No więc tak, jestem zadowolona z tego względu, że mogłam zobaczyć porodówkę, wszystkie sale i tragiczne warunki w łazience (wiem co muszę NA PEWNO z sobą zabrać jak już będę rodzić) poznałam położne i przy okazji zapisałam się do szkoły rodzenia, którą prowadzi jedna z położnych (bardzo miła) pierwszy raz idę w piątek więc opowiem jak tam było:) Leżałam z dziewczyną, która była już 12 dni po terminie i wywoływali jej poród, najpierw zastrzyki tzw 'pszczółki', które na nią działały chyba odwrotnie, bo żadnych skurczy nie miała, około 12 została podłączona do kroplówki z oksytocyną, o 15 zaczęła w końcu mieć skurcze a ok 19 jak mi mówiła dziecko znalazło się już w kanale rodnym i wtedy zaczął się dla niej 'horror' bo momentami robiło jej się niedobrze, słabo myślała że odlatuje ale w końcu zaczęła się tak drzeć, że ja ją wyraźnie słyszałam na znacznie oddalonej sali jak miałam włączony tv i zamknięte drzwi. Dzisiaj mi mówiła, że chyba za mocno ją zszyli, bo jak napina mięśnie kegla to jest ok ale jak jest rozluźniona to ją strasznie ciągnie. Stwierdziła, że więcej dzieci mieć nie będzie chyba, że zapewnią jej poród w pełnym znieczuleniu, bo widocznie jest za mało odporna na ból. Powiem Wam, że trochę dziwnie było mi z tym, że w sumie słyszałam 3 różne dziewczyny jak przeraźliwie wrzeszczały, bo wiem, że mnie to czeka w niedalekiej przyszłości i jednak oczekiwałabym pełnej intymności. Niestety takie warunki panują w moim szpitalu w małej mieścinie ale mimo wszystko będę rodzić na miejscu, nie wybieram się gdzieś do większego miasta, bo po prostu się boję - pierwszy poród, nie wiem ile czasu będę miała na dojazd, czy może nie urodzę w czasie jazdy i na pewno będę chciała żebym jak najszybciej znalazła się pod okiem doświadczonej położnej. Pomimo tego co tam słyszałam i czego się nasłuchałam od tej dziewczyny to poród mnie nie przeraża aż tak bardzo, bo za mocno zakochałam się w dziecku, które w sobie noszę i myślę tylko o tym, że to będzie piękna chwila kiedy w końcu będę mogła przytulić synka :) Cieszę się, że już stamtąd wyszłam - teraz muszę łykać magnez i luteinę pod język, a we wtorek wyjeżdżam z chłopakiem nad morze na 4 dni więc sobie odpocznę (i w końcu się wyśpię - bo w szpitalu nie było to możliwe). Buziaki kochane, dziękuję za miłe słowa:*
  15. Cześć dziewczyny :) nie odzywałam się, bo byłam 4 dni w szpitalu. Byłam u lekarza, powiedziałam mu o moich obawach dotyczących twardego brzucha i czasami pojawiających się bóli takich jak podczas miesiączki więc skierował mnie na badania. Dostawałam kroplówkę z magnezem, magnez w tabletkach i nospe 3 razy dziennie, miałam robione jakieś badania krwi, moczu i USG i tu uwaga.. będę miała SYNKA :) Także nici z Lilianki :P Teraz myślimy intensywnie nad imieniem dla chłopca. Lekarz nie miał wątpliwości, że to chłopak. Dzisiaj wyszłam, pozostały mi jedynie siniaki po wkłuciach (bo niestety jestem bezżylna i trafić u mnie na żyłę to cud) o moich przeżyciach napiszę może coś później (nasłuchałam się o porodach i też samych okropnych krzyków z porodówki) bo teraz lecę na upragnioną przeze mnie pizzę
  16. Amarosa fakt, słyszałam, że problem, bo nie dość, że trzeba się pieprzyć z rozpinaniem guzików do karmienia to jeszcze same się rozpinają w najmniej oczekiwanych sytuacjach i się cyckami świeci co chwile
  17. Same dobre wieści:) widać, że już pech opuścił nasz wątek Frojdel, dobrze, że jesteś spokojniejsza, a czy zapytałaś się o to czy jak mały będzie ci sprzedawał dużo kopniaków w dół macicy to może coś się stać? W sensie czy te skurcze mogą stać się groźne? (broń boże nie pytam żeby nastraszyć czy coś tylko z ciekawości pytam) Bo ja do końca nie wiem jak mam interpretować skurcze, ale często rano mam taki twardy, jakby opuchnięty, obolały 'gorący' dół brzucha, jeszcze jak miałam mniejszy to podczas leżenia na wznak jak wciągnęłam brzuch to robiła mi się taka kulka, która była niewidoczna podczas takiej samej czynności np wieczorem, do tej pory mi się tak czasami dzieje,czuje dziwny dyskomfort ale teraz już oczywiście 'kulka' nie znika bo dzidzia już znacznie urosła ale np jak chce mi się siku - myślę, że mi się bardzo chce bo czuję mocne parcie na pęcherz a robię odrobinkę wtedy ten obolały, spuchnięty brzuch 'znika'. Kuzynka mnie nastraszyła, że to pewnie skurcze i lekarz mi da luteine i nospe ale on powiedział, że to wzdęcia, szyjka mi się nie skraca ani nic ale ja nie mam problemu z zaparciami itd i raczej wzdęcia odczuwam inaczej. Nie chciałam podważać opinii doświadczonego lekarza więc jakoś nie panikuję, ale mimo wszystko trochę się martwię jak tak się dzieje. Może o tym znowu wspomnę przy następnej wizycie (06.02).
  18. Daria0428

    Wrzesień 2013

    Świeżak ogromnie się cieszę! ucałuj to małe serduszko:)
  19. Mamalina i Frojdel to nasze doświadczone skarby wszystko powiedzą-na pewno będę się kierować waszymi radami przy kupnie tych wszystkich rzeczy :) ja oglądałam dzisiaj na stronie Ikei komplety pościeli do łóżeczka przypadły mi do gustu 2 VANDRING SKOG Komplet pościeli dziec - beżowy - IKEA i TORVA BLAD Komplet pościeli dziec - IKEA lubię łagodne wzory w pastelowych odcieniach a te będą pasowały i dla chłopca i dla dziewczynki :) tylko będę musiała poprosić kogoś ze znajomych co bywa w Poznaniu żeby mi zrobił zakupy:) Do tej pory się zastanawiam dlaczego jeszcze nie otworzyli Ikei w Szczecinie.. Co do ubranek tych w rozmiarze 56 i 62 to praktycznie nie mam co dokupić od siebie bo mam wszystkiego (koszulek, pajacyków itd) po 7-9 sztuk! Szok, kuzynka mi wszystko oddała i to w idealnym stanie, niektórych nawet mała nie założyła i plus jeszcze taki, że wszystko w uniwersalnym kolorze:) Także jestem wniebowzięta, bo kuuupe kasy zaoszczędzę :) I mam takie pytanie, czy jeśli kołdra i poduszka dla niemowlaka jest wypełniona poliestrem to źle? Co powinno być w tym wypełnieniu pościeli? A czy w ogóle trzeba zakupić taką bardzo płaską poduszke do łóżeczka i podkładać ją już dla niemowlaka? Czy śpi on całkowicie na płasko na materacu (bo chyba któraś o tym już pisała ale nie pamiętam a nie chce mi sie przekopywać forum..:P) Chciałam też się z Wami podzielić tym, że kupiłam dzisiaj w biedronce arbuza (za takiego malutkiego zapłaciłam ponad 11zł.. ) i myślałam, że nie będzie dobry, bo w końcu zima ale okazał się tak przepyszny -słodki i soczysty, że zjadłam całego na raz jutro lecę po następnego hihi
  20. Gunia gratulacje Ja dostaję łóżeczko od mojej kuzynki, też zwykłe- dla niej robił je znajomy stolarz więc myślę, że będzie porządne. Dzisiaj też do mnie druga kuzynka, która urodziła w październiku i ma mi przywieźć ubranka z których jej córcia już wyrosła :) A że ona do końca nie wiedziała czy będzie chłopak czy dziewczynka to te najmniejsze ubranka ma uniwersalne więc dla mnie super sprawa, bo jak wiecie też noszę pod serduchem niespodziankę/wstydziocha co nie chce pokazać co ma między nogami :P także od dzisiaj oficjalnie rozpoczynam 'zbieractwo' A u mnie wczoraj wieczorem wyczekana chwila, bo maluch fikał koziołki brzuchu i jak zawsze zawołałam mojego sławka żeby położył rękę na brzuchu i w końcu poczuł bardzo wzruszająca chwila ja aż się popłakałam, on nie dowierzał- pytał się mnie czy to oby na pewnie nie ja, bo on myślał, że to będzie takie delikatne, że aż prawie nie wyczuwalne a tutaj porządny kopniaczek :) a jak zasypialiśmy to caaały czas trzymał rękę na brzuchu z nadzieją, że jeszcze raz kopnie go taki zaszczyt :P Jeśli chodzi o zaparcia to trochę mnie męczyły w pierwszych 2-3 miesiącach, ale przyczyną tego było rzucenie palenia (palaczki wiedzą,że po papierosie znacznie łatwiej jest się wypróżnić;)) ale z czasem organizm się przyzwyczaił i jest normalnie (na razie, zobaczymy co będzie dalej ;o
  21. Hej, czy Wy już serio zaczęłyście gromadzić jakieś akcesoria/ubranka dla malucha? Bo pamiętam, że kiedyś któraś pisała, że zamówiła już butelki. Ja też bym bardzo chciała już coś kupić, ale mam cały czas obawy, że to jeszcze za wcześnie. Może wzięło mi się to z tego, że jak jakieś 2 tygodnie temu byłam z chłopakiem na zakupach i zaszliśmy do H&M na dziecięcy to bardzo chciałam już kupić chociaż jakieś body dla noworodka ale on stwierdził,że nie, że za wcześnie, kupimy wszystko na raz na początku maja. Nie wiem czy on boi się jakiś przesądów czy że jeszcze może być coś nie tak.. Nie pytałam się, temat się urwał, bo oczywiście puściłam focha (teraz to norma). A może dziewczyny, które mają już dziecko podpowiedzą kiedy kupiły wózek? Bo ja już mam wytypowany (Navington Corvet - może coś o nim wiecie, macie jakieś opinie) Albo czy koniecznie trzeba zakupić koszulę do porodu Koszula do porodu / karmienia z rozwiązywanym dekoltem *róşowa* :: Pierwsza-Wyprawka PL czy to szpital zapewnia, czy bez sensu kupować? Co do szkoły rodzenia to my zamierzamy zacząć chodzić jakoś w połowie lutego. Znajoma, która jest teraz w 22 tygodniu już chodzi. Może dzięki temu będę bardziej oświecona do takich błahych ale też ważnych spraw jak np koszula do rodzenia
  22. Dziewczyny, ten czas tak szybko leci, że niedługo będziemy pisać ile już zrzuciłyśmy pamiętacie? jeszcze niedawno każda z Nas się zapisywała do czerwcówek.. a już brzuszki pokazujemy :)
  23. marcelinna to cudowna wiadomość! Gratuluję i od dzisiaj trzymam mocno kciuki i wierzę tak jak Ty, że będzie wszystko dobrze u mnie 3 kg na plusie, ale zaczynam się chyba pilnować, bo jak w pierwszej połowie miałam ochotę na słone, mięso, i kwaśne smaki to teraz zaczynam atakować w supermarketach półki ze słodyczami :( wczoraj zjadłam z mamą na pół opakowanie lodów waniliowych grycan- jak jadłam to dostawałam kociokwiku ale później miałam wyrzuty sumienia :P poza tym nie tylko ja ale wszyscy dookoła mają wrażenie, że z dnia na dzień mam coraz to większy brzuch ;o co to będzie jak to dopiero połowa!
  24. Justina ostatnio miałam imprezę i nie wytrzymałam i wysłałam chłopaka do sklepu po dwa lechy free i po zmrożeniu wypiłam z soczkiem malinowym, mniam mniam. (przyznam, że tak oszukałam mózg, że czułam się lekko pijana jak po wypiciu dwóch normalnych piw) Początkowo miałam dużo obaw i nie byłam przekonana, bo niby tam jest poniżej 0,5% alkoholu ale moja szwagierka zaczęła mnie przekonywać, że ona też raz w miesiącu sobie wypiła lecha free albo karmi i wszystko w porządku, podobno ginekolog jej też pozwolił. Co do karmi to mówiła, że bardzo dobrze wpływa na laktacje - czy to się sprawdza nie tylko w jej przypadku tego nie wiem :)
  25. Frojdel myślę, że bez najmniejszego problemu :) posłużyłam się trochę wikipedią Milan – jedno z licznych staropolskich zdrobnień od imion zaczynających się na Miło-, takich jak Miłobor, Miłobrat, Miłogost, Miłgost, Miłorad, Miłosław, Miełosław, Miłostryj, Miłowit, Miłwit, Miłosz.Jako oddzielne imię funkcjonuje zwłaszcza w krajach południowosłowiańskich, takich jak Serbia, Słowenia, a także w Czechach i na Słowacji. W Polsce rzadko spotykane. a poza tym ludzie dzisiaj dają w Polsce wymyślne imiona zagraniczne Najpopularniejsze imiona zagraniczne w Polsce w roku 2012 - Najpopularniejsze imiona dla dzieci - Znaczenie imion - Najpopularniejsze imiona dla dzieci
×
×
  • Dodaj nową pozycję...