Maniulka

340

Uciekam dziewuszki, bo ledwo patrzę na oczy :( Natalinka, daj znać czy te skurcze Ci minęły!! Amdulka, czekam na wieści ze szpitala!! Spokojnej nocki :*

RudzinuszkaJa mam co chwila jakieś infekcje, właśnie przestałam brać tabletki dopochwowe.. Także był post przez jakieś 1,5 miesiąca. Może teraz spróbujemy ;) Ja miałam to samo :( Od początku ciąży ciągle coś :( Ale w przerwach między globulkami...

desperatkaDziewczyny, a jak wygląda u was współżycie? Dochodzi u was jeszcze do zbliżenia? Ja zaczynam sie już bać Mój M. już się boi. Ja w sumie narazie też odpuściłam, bo nie wiem jak tam moja szyjka. Dopiero w czwartek mam wizytę. Położna też mówiła, że po 36 tc pochwa się oczyszcza, więc w miarę możliwości trzeba zachowywać czystość. Jak minie termin, a mała nie będzie chciała wyjść, to wtedy się zbliżymy

Cześć Mamuśki!! Ja tylko na chwilkę. Padam na twarz, bo dzisiaj od 4 nie spałam. Obudziłam się na siku i później nie mogłam zasnąć. Skurcze miałam ale całe szczęście słabe i bezbolesne. Rano laboratorium, później wyjazd do rodziców i dopiero usiadłam do kompa. Dziewuszki, nam położen mówiły, żeby zabrać ze sobą do szpitala cukierki miętowe, gumy itp. A ja zamierzam rodzić bez znieczulenie Zobaczymy czy nie zmienie zdania Mam wysoki próg bólu i czuję, że dam radę

300

Zmykam Mamuśki. Jutro rano do laboratorium, a później na parę dni do rodziców jedziemy. U mamuni na wsi sobie odpocznę Spokojnej nocki Kochane!!

298

296

_Alfa_Kurde, żeby nie było że reszta za Tobą pójdzie i w lutym wszystkie marcówy powypychają Bo żadna na roczny macierzyński się nie załapie Ja to już mam gdzieś, byle szybko i sprawnie rodzić.. I z zaskoczenia Może wszystkie się nie wypakują, ale pewnie parę mamusiek się wysypie :) Ja coś czuję, że pod koniec lutego mnie rozerwie... Jakoś chodzi za mną data 25 lutego. Nie wiem czy mi się przyśniło, że tego dnia rodziłam, czy coś innego :)

Gonie Cię amda, gonię

Dodałam parę foteczek na prywatnym wątku :)

amdaO ludzie ile mi przed chwilą czopu wyszło... No ja to ciągle obserwuję, czy nic nie wylatuje, ale na razie jest czysto. Amdziulka, i co z tym naszym 3 marca?? Jak Ty będziesz rodziła, to ja też już chcę :)

Witam ponownie!! KaiKa, ja mam wizytę w czwartek. Jutro jadę oddać siuśka i krwi troszkę :) Mam nadzieję, że wyniki będą ok. Rudzinuszka , witaj wśród marcówek!! Moja córcia też w grudniu była jeszcze ułożona miednicowo. Na początku stycznia była już główkowo. Mi w szkole rodzenia położna mówiła, że do 36 tygodnia dziecię powinno się ułożyć do porodu, ale są dzieciaczki, które wędrują jeszcze przed samym porodem :)

281

Ja swoim to jeżdżę cały czas i jakoś nie miałam nigdy takich akcji, a na większe lodowisko wjeżdżałam... Wystraszyłam się i już wiem, że zimą w jego auto nie wsiądę... Wieczorem jadę po niego już swoim, bo szkolenie ma poza Olsztynem i nie ma autobusu z tamtego miejsca :/

cześć Mamuśki!! Dziewuszki, gratki z okazji kolejnych tygodni!! amda, super, że się odezwałaś!! Kochana, wytrzymaj to jakoś!! Bardzo mocno trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!! Odwoziłam dzisiaj M. na szkolenie, bo wczoraj popił i bał się wsiadać za kierownicę. Jechałam jego samochodem (wielki starszy Mercedes, napęd na tył, prawie 2 tony wagi, automat). Wpadłam w poślizg, zarzuciło mi dupę, nie mogłam opanować tańca na drodze :/ M. się na mnie wydarł, wyrwał mi kierownicę i jakoś się zatrzymałam... Zestresowałam się okropnie, brzuch mi się spiął jak kamień, łzy same poleciały... Dobrze, że nic nie jechało ani przed nami, ani za nami... Wolno jechałam, bo rzadko jeżdżę jego samochodem i nie mam takiego wyczucia. Mój jest mniejszy i ma wszystkie systemy antypoślizgowe, w swoim czuję się bezpieczniej i jestem do niego przyzwyczajona. Najgorsze było to, że wydarł się na mnie strasznie... Nigdzie nie uderzyłam, po prostu zatańczył na drodze... Nie dość, że się wystraszyłam, to jeszcze opierdol dostałam... Dopiero później zrozumiał, że się zestresowałam i pisał co 5 min, ze szkolenia czy już dojechałam, że przeprasza, że się niby "o nas" martwi. Dzień do du** :/

Masz okazję, to leż KaiKa!! Nie przemęczaj się!! Zmykam sprzątać łazienkę i myć kabinę... jak ja tego nie lubię

natalinkaaaGratulacje kolejnych tygodni dziewczynki :) Wlasnie dzwonila kolezanka, ze jest w ciazy ;)) ale sie ciesze :)))) Takie wiadomości są najlepsze pod słońcem

KaiKa, Youlia, Martynek dzisiaj kolejne tygodnie Wam wskoczyły!! Gratki dziewuszki!! Już bliżej niż dalej!! Tylko się nie wysypywać jeszcze mamuśki :*

Migdalenka, pochwal się koniecznie ciuszkami!! :) Ja wczoraj przejrzałam Allegro i już "obserwuję" sztuk parę

Już niedługo będzie nam brakowało takiej monotonii Zastąpi ją inna Wstaje, myjesz, przebierasz, karmisz, lulasz, gadasz sama do siebie, bo dzidzi śpi itp.

229

cześć dziewuszki!! ja się zabieram zaraz za sprzątanie :/ dzisiaj jedziemy po południu na urodzinki M. chrześnicy. tort będzie już się nie mogę doczekać tych słodkości!! wczoraj ładnie mi się wywietrzyła sypialnia i całkiem dobrze spałam. dzisiaj chyba też zapomnę zamknąć okna Weri, fajne takie spotkania po jakimś czasie :) moje wszystkie psiapsióły albo w Anglii, albo w Wawie, albo w Gdańsku :( Obiecały, że po porodzie się zjadą, a ja tak za nimi tęsknie...

218