Maniulka

KaiKaManiulka a to na kiedy się umawiamy na poródce? ja bym chciała jeszcze z 2 tygodnie wytrzymać, ale sama nie wiem czy dam radę. Proponuję 26 lutego w dniu imienin naszych mężów Powiem Ci, że też bym chciała jeszcze te 2 tygodnie. Ja coś czuję, że ok 25 polecę na porodówkę :) Na imieniny naszych mężów było by miło urodzić :) W sumie możemy się umówić na 26 lutego Damy radę

desperatkaMi tak chyba wczoraj mała siedziała na pęcherzu! Nie lubię tego uczucia bo mam wrażenie, że mam jakieś zapalenie układu moczowego czy też się zaraz posikam Na szczęście to już nie długo, już bliżej jak dalej, już niedaleko... Hahaha, dokładnie mam to samo :) Zrywam się czasem jak oparzona do łazienki, bo mam wrażenie, że już popuściłam :) Dopiero od tygodnia tak mam, wcześniej mała nie była tak nisko i mi tak nie napierała na pęcherz.

Amda i ja miałyśmy ten sam termin. Jej kruszynka jest już na świecie, ja jeszcze swoją muszę troszkę podtuczyć zanim wyjdzie :) Wiadomo, że najlepiej rodzić jak najbliżej terminu, ale nie zawsze to wychodzi. Najważniejsze, że z nimi jest wszystko ok!! Oby wszystkie miały zdrowe maluszki!!

Dokładnie. Spina się na chwilkę i odpuszcza. Mała mi tak jeździ po pęcherzu, że aż piecze :) Latam teraz z każdą kropelką do wc :) No i oczywiście ma jeszcze czkawkę i podskakujemy obie :)

desperatka, wystarczy, że jedna urodziła i już reszcie się zachciało Zaciskamy nogi ile tylko sił :) Jeszcze troszkę wytrzymamy

392

Kurdę, brzuch mi się spina :/ Całe szczęście bezboleśnie...

Amda, jak cudownie się czyta o takim przebiegu porodu!! Najważniejsze, że jesteście zdrowe!! Natalinka, ja po dzisiejszym badaniu też mam wrażenie, że nie doczekam na wyniki z wymazu na paciorkowca :/ Tak mnie dzisiaj tam obmacała jakby szukała skarbów U nas na wymaz się czeka 4-7 dni. I tak jak pisze Alfa, jak coś będzie nie tak, to antybiotykoterapia.

Wstawiłam pralkę z pościelą małej i idę spać Nockę mam do tyłu :( Wczoraj byliśmy u znajomych i chyba mi coś zaszkodziło (może bita śmietana, bo była na cieście). Całą noc było mi nie dobrze. Rano też kiepsko się czułam :( I do tego jeszcze słabo mi się robiło :( A po dzisiejszym badaniu dowcipnym wszystko mnie tam boli :( I Kornelia jakaś taka pobudzona dzisiaj bardziej. Kopała mnie po żebrach od rana :/ To może przez te 3 pączki jakie zjadłam

_Alfa_Też zazdroszczę i ciekawa jestem co i jak Ale niech się dziewczyna nacieszy córeczką, potem koniecznie ciotkom zdać relacje musi Maniulka to idziesz następna!? A idę, a co Amda na mnie nie poczekała, więc muszę ją teraz gonić

Amda, Kochaniutka, ależ się cieszę, że jesteście już razem!! Losie, ja też już chcę!! Wracaj szybko do formy i sru do domku Ja dzisiaj miałam wizytę. Szyjka zamknięta, ale już mięciutka :) Gina mi powiedziała, że już w tym tygodniu organizm nie będzie się bronił przed porodem. Wszystko jest dojrzałe, więc można już rodzić :) A ja już bym chciała!! Czuję coraz mocniej Kornelkę między nogami... Za tydzień kolejna wizyta. Wczoraj dostałam od kumpeli 2 reklamówki z ciuszkami dla małej! Praktycznie same sukieneczki Ale czad!! Dzisiaj będę to wszystko prasowała, układała, przekładała

amdaA ja to już jestem taka zakręcona, że sama nie wiem co myśleć...Tylko wczoraj kurcze za bardzo się nastawiłam na wyjście i zupełnie niepotrzebnie... A z jednej strony dobrze, że jestem w tym szpitalu bo mała może urodzić się w każdej chwili teraz, a tu jest bardzo dobra neonatologia w razie czego. Tylko ten Gabciu noooo - no nic na to nie poradzę, że niewyobrażalnie mi się za nim tęskni... Wierzę, że tęsknisz!! Jeszcze troszkę i będziesz miała swojego przystojniaczka u boku:) Silna mamusia jesteś!! :)

Dziewuszki gratki z okazji kolejnych tygodni!! Ja dzisiaj tylko na chwilkę. Ile mogę tyle przebywam z mamcia. Tato mi zabronił przyjeżdżać z brzuchem do nich. Teraz już z wnuczką mam przyjechać, bo on nie chce się stresować, że ja zacznę rodzić Się boi nie wiem czego Dzisiaj jedziemy odwiedzić znajomych na 17. Szybko mi ten czas u rodziców zleciał :( Jutro rano wyjeżdzamy, bo na 11 mam wizytę, a muszę ok 80km dojechać. Miłego dnia mamuśki!!

Amda, szkoda, że tak wyszło :( Współczuję Ci!! No ale jak nie ma innego wyjścia, to nie możesz ryzykować :(

381

Jejku, nie wiem Alfik, ale to chyba nie jest normalne. Żebyś tylko nie zemdlała!! A Ty jadłaś coś ?? Może głodna jesteś, albo glukoza spadła.

Alfa, połóż się i nogi lekko do góry!!

378

Amda, super, że malutka podrosła!! Oby teraz wszystko dobrze się dla Was toczyło!! Nadal trzymamy mocno kciuki!! :)

344

_Alfa_No ładnie, rodzić to każą chłopom, ale żreć już nie dadzą Mój to i tak zje wszystkie paznokcie najpierw Jeszcze się maleństwo nie urodziło, a już chłopy poszły w odstawkę

Youlia, kuruj się Kochaniutka!! Niestety ostatnia prosta przed porodem wypada nam na najgorszy okres zimowy... Zwłasza jak teraz zaczęły się te odwilże i te wirusy znowu zaczęły wyłazić :(

_Alfa_No to kuruj się Youliaa Kaika widzisz dobrze, że napisałaś Bo też o swoim nie pomyślałam Ja też o swoim nie pomyślałam :) Jak wrócę do domu to kupię mu jakieś ciasteczka, batoniki, niech się chłop naje, żeby miał energię do towarzyszenia przy porodzie- jak nie ucieknie :)

Ja właśnie zjadłam pyzy :) Jakie były pyszne!! I chyba córci też smakowały, bo spokojnie leżała nawet nie drgnęła podczas obiadu I ja dzisiaj też maluję włosy:) To znaczy mamcia mi pomaluje. Ciemny blond, który wygląa jak czarny. Ale to prawie jak mój naturalny kolor, więc odrostów prawie nie widać :) Nigdy nie wiadomo kiedy zacznę rodzić, a przecież dziecka nie mogę przestraszyć jak przyjdzie na świat

Cześć Mamuśki!! Kasia, gratki z okazji kolejnego tygodnia!! Gdzie te słodkości ?? Natalinka, dobrze, że Ci minęły te skurcze!! Jeszcze nie pora :) KaiKa, jakbyś się wybierała do szpitala to daj znać :) Mam nadzieję, że w terminie i że poczekasz na mnie te 2 dni Faje są tam położne. Koleżanki które tam rodziły bardzo sobie chwaliły podejście położnych.