anka599

głośny śli..

A ja dziś nie gotuje bo jestem na weekendzie u mamy. Wiec mama pichci choć nie lubi.. Był rosołek,a na drugie ziemniaczki z mięskiem i sałatką:)

Ja też jestem z moimi maluchami juz kilka lat w domciu. Pracowałam tylko w tamtym roku prze 6 miesięcy, a póki co czekam na telefon i mam nadzieje ze od przyszłego miesiaca pójdę już do pracy. Narazie jestem na weekendze na wyjezdzie u rodziców, bo mój tatko wrócił z Niemiec. Tak wiec nie mam za dużo czasu na pisanie... Innym razem napisze wiecej o sobie:)

Ja też słyszałam np. pd pediarty moich dzieci, że dzieci jak najbardziej mogą chodzic bez butów po domu. Jeśli tylko jest ciepło badz maja skarpetki. A co do bucików to ja stawiam na 1 miejscu wygodę dla dziecka(np. na rzepy), jakość butów oraz ich cena. Bardzo fajne sa z Bartka lub Bartusia(skórzane), buciki z CCC, ale raczej takie lepsze,koło 100zł, Ecco. Choć nie kieruję sie głownie jakąś konkretną firmą.

191

Moje maluchy oba są na zdjęciach:)

Myślę że skoro w jeden dzień kochałaś się z mężczyzną, a na drugi dzień dostałaś @ to wg mnie nie zaszłaś w ciąże. Ale później mogłaś zajśc w ciąże jak ci się już ten okres skończył. Kochałaś się wówczas z facetem? Jeśli tak to bardzo prawdopodobne że będzie dzidzia... Zrób sobie test, tak jak radzą dziewczyny na forum. Mają sporo racji w tym co piszą:)

Mama225 to wysyłaj dalej..w końcu kiedyś na pewno któreś się pojawi:) hehe

Ja również doskonale Cie rozumiem... Moje dzieciaki też narazie póki co w domku są,dopiero od przyszłego roku ich zapiszę do przedszkola i będą mieć więcej kontaktu z innymi dziećmi. W pobliżu u nas też nie ma blisko dzieci,trzeba przejść około 1 -2 km do kogoś, kto ma dzieci w wieku moich maluchów. Wiec przeważnie sami chodzimy na bliskie spacery, bo po dłuższych dzieci są zmęczone. Dobrze że siostra mojego męża mieszka jakieś 7 km od nas to czasami sie do nich wybieramy. Jest tam 6-letnia kuzynka moich dzieci i moja 3- miesięczna chrześnica.Na wakacjach często tam jeździłam lub przywoziłam tą starszą do nas, teraz juz rok szkolny wiec ich córciaa poszła do 1 klasy. Mamy też około 5 km od nas, 5 letnią Basię,córeczkę kuzyna mojego męża wiec też się czasem spotykamy na kawę,żeby pogadać a dzieciaki sie bawią. Jakby nie te 2 przykłady to pewnie zostały by mi tylko wyjazdy do mojej mamy,taty i rodzeństwa a to już około 30 km. Póki co piszę na forach jak mam chwilkę..Tam zawsze jest z kim pogadać:) Chociażby na tym naszym forum :)

A u mnie pomału słoneczko wychodzi:) i póki co jest 20 stopni..

A ja sobie ostatnio kupiłam sandałki czarne z wyprzedaży, dość wysokie. Miałam sobie kupić sama sukienkę na chrzest,bo byłam matką chrzestną i potrzebowałam czegoś delikatnego.Ale z tego wszystkiego mąż mi kupił szarą sukieneczkę z bolerkiem:) Noi zaszalałam- kupiłam sobie nowa Nokie za 400zł bo we wcześniejszej bateria mi już siadała...

To ja pewnie też do Was dołączę dziewczyny. Obecnie jestem mężatka,mam 2 dzieci - córeczka 4,5 roku a synek równe 3 latka. Wyszłam za mąż w sierpniu, gdy miałam 18 lat,córeczkę urodziłam w styczniu. Druga dzidzia pojawiła się 1,5 roku później. Oba dzieciaczki to wpadka, ale kocham je ponad wszystko. Wsumie to przy pierwszym spodziewałam się że może pojawić się dzidzia ale myślałam że sobie dobrze obliczyłam dni płodne. A że miałam nieregularne okresy to tak wyszło.. Odkąd pamiętam zawsze lubiłam małe dzieci i swoich też się nie mogłam doczekać. Pojawiły się wcześnie, ale z perspektywy czasu się cieszę. Szybko wróciłam do siebie po porodach, ważyłam jeszcze mniej nić wcześniej(68 przed ciążą-58 kg teraz). Obecnie mój mąż pracuje w Warszawie, ma swoją firmę a ja jestem z dzieciakami dość daleko od niego bo w Rzeszowie. Jestem w trakcie poszukiwania pracy i właśnie czekam na telefon. W tamtym roku przez 6 mies. pracowałam ale na czarno i zrezygnowałam. Teraz idę do pracy, tylko tam gdzie umowa:) Bardzo się cieszę że mogłam Wam cos napisać o sobie i myślę ze pomału się z Wami zapoznam:)

Moje dzieciaczki też widzę:)

U mnie obie ciąże wyglądały podobnie, dużo wymiotowałam szczególnie w I i II trymestrze ciąży. Poza tym było ok. Dzieciaczki urodziły się z podobną wagą, tylko różniły się wzrostem.

Ja miałam około 13 lat,gdy dostałam miesiączkę. Było to chyba w 6 klasie podstawówki. Dokładnie nie pamiętam jak to było,aczkolwiek miałam pojęcie o tym że kobieta dostaje okres.Ale szczegółów nie pamiętam:)

Przeczytałam wszystkie wypowiedzi od początku do końca i sądzę że jednak niestety nie jest to ciąża. Ale żeby to potwierdzić ja na twoim miejscu na pewno bym to sprawdziła za pomocą testu. Skoro od soboty masz krwawienia to raczej będzie to okres. Aczkolwiek czytałam że przy ciąży też mogą występować krwawienia na początku. Wiec dla pewności zrób sobie ten teścik. A skoro się starasz o dzidzie to najlepiej jak nie będziesz myśleć w ogóle na ten temat, a dzidzia jak będzie się miała pojawić to po prostu to się stanie. A jak nie, to trzeba się wybrać do lekarza... W każdym bądź razie, życzę ci z całego serca, abyś była niebawem w ciąży bo to bardzo fajne uczucie, jak taka mała istotka kopie cie od środka w brzuszek:) Wspaniale jest być mamą, mimo tylu dodatkowych obowiązków!

Ja również życzę dużo szczęścia, zdrowia dla Ciebie i rodziny i wszystkiego co najlepsze!:)

Ja również z powodzeniem mogę do Was dołączyć. Od początku tego roku nic nie stosuję. Tabletki zmniejszały mi całkowicie libido, wiec je odstawiłam. Okres mam co 28 dni, nareszcie regularnie i wiem kiedy mam dni płodne bo odczuwam ból jajników.

Fajne pomysły na konkursy dziewczyny:) Jak coś wymyśle, od razu napiszę!

Nie Masz tak jak ja dziś na obiad pierogi?

Moje dane również:) Jeszcze wczoraj wysłałam maila do redakcji.

Bardzo dziękujemy:) Jesteśmy to od niedawna a tu taka niespodzianka! Bardzo się cieszymy!:)

Rano mgły,teraz słoneczko:)

Ja używałam wkładek z firmy Bella Mama i byłam z nich nawet zadowolona. A o tych Nuk nie słyszałam jeszcze.

Ja najczęściej oglądam Fakty na TVN lub wiadomości na TVN24:)