Skocz do zawartości
Forum

Weri

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Weri

  1. desperatkaJa choć brunetka to chyba blondynka jestem. No jasne, że mogę zrobić foto zdjęcia usg hahahaJuż dodaję. Przedstawiam wam najpiękniejszą istotkę w rodzinie S. ;))) Ale piękności!!! Technika tak posunięta - fajny widok w 4d. suuuper. daj znac jak wykupisz;) pzdr. co taka cisza?:)
  2. W ogóle zapisałam sie na 20 września do lekarza na nfz, (w sumie mam dzwonić 3 wrze czy będzie dalej umowa), ale polecila mi go lekarka w przychodni i opinie w sieci też bardzo pozytywne, chciałabym troche na badaniach zaoszczedzić, bo co miesiąc płacić to zbierze się suma spora, a można odłożyć to na dzidziusia. Byłam dzisiaj u lekarki i powiedziała, że mam troche sporo leukocytów, ale tez w gornej granicy normy jutro powtórzę badanie bo to było sprzed 3 tygodni (gin tu akurat nie uznał tego za niepokojące), troche sie wystraszyłam bo to wskazuje na potencjalną infekcje. Kazała przyjsc z wynikami jeszcze. Ale mam nadzieje ze nie beda wyzsze. Wydaje mi sie ze Pani była troche przewrażliwiona, chyba w ciąży sa nieco wyższe te wskaźniki ja mam obecność w ilości 4-8. A powiedzcie CRP jest badaniem powtarzalnym w ciąży, tzn robi sie je co jakis czas czy raz wystarczy? bo tu tez sprzecznosc, gin zlecil po raz kolejny a lek. 1 kontaktu powiedziała ze skoro byl ujemny test to nie trzeba, nie dała mi więc skierowania i chyba będę dopłacać tu - trudno, raczej zrobię chyba bo to też wskazuje na obecnośc potencjalnych infekcji i zapaleń etc.
  3. desperatkaNo i jestem. Więc tak. Malec ma 2,63 cm. Ciąża pięknie się rozwija. Serduszko puka idealnie, według USG to wychodzi na 9 tyg. i 3 dni. Według @ 9 t. i 5 dni. Mam foto 3D i na dniach postaram się wrzucić. Ogólnie jest podobny do mnie - oczywista oczywistość Dostałam jakieś tabl. dopochwowe w związku z tymi moimi plamieniami. Zmniejszyć mam duphaston na 2 x dziennie i wykończyć ten kwas a potem tylko witaminki. Kolejna wizyta 17 września. Ogólnie macica mięciutka, brak rozwarcia, brak krwiaków i wszystko w ogóle pięknie. No kochana, jak chcesz odpowiadać za mój brak snu to nie załączaj zdjęcia. Przecież ja nie wytrzymam nawet do jutra a co dopiero kilka dni, no co Ty Kobieto;d. Zrób zdjęcie zdjęciu po prostu - musi wyjść a aparat na pewno masz;). Czyli obniżasz dawke duphastonu. Ja z dwóch mam do 1 ograniczyć za chwilę. hmm zobaczymy. A jak się zwą tabsy na to plamienie i jakie witaminki konkretnie z jakiej firmy?
  4. KaiKaSuper wieści!!! Ja też już czekam na czwartek!!!!! Weri zrobiłam sobie dziś ft4. Mam w normie - 13,58... W środę zadzwonie do mojej endokrynolog, może nie jest na urlopie. Co o tym myślisz? hejka, to dobrze;). jeśli wynik jest nawet w gornej granicy to jest ok, a ile tsh masz teraz? ja jutro robie tsh. Musimy co jakis czas kontrolowac to ft4. ja mialam 1,44 i tez endo powiedzial ze jest ok ale zwiekszyl mi dawke o 25 mg co drugi dzien ze wzgledu na tsh wyzsze 2,45. jutro zobacze jak po miesiacu to wyglada. Cieszę się, że u Ciebie dobrze. Ja czuje że ta tarczyca sie obnizyla bo mam mega przemiane materii. Ale tez cisnienie niskie np 70 na 47 mialam godzine temu, tetno roznie skacze do 90. Przy niedoczynnosci chyba niskie cisnienie dosc czeste. Ale lekarka dzisiaj mowi ze ok, aczkolwiek mowilam o cisnieniu rozkurczowym 58 a dziś pobiłam rekord chyba. No i znowu chyba przez upały akcja ja odbieram to jako znak od Dzidzi, która mówi, matka coś Ty żżarła-nie chcę tego, ble;D Mam nadzieje ze jest ok
  5. Majka23Ja tylko na chwile. Po wynikach badan dostalam ataku astmy.,plod obumarl naturalnie bez prżzyczyny. Swiat mi sie zalam. Niestety na samoístne krwawienie czekac nie moge.tabletki kurcza oskrzela wíec nie moge. Plod usuno po podaniu jakis pigulek na rozluznienie macicy,jak zaczne krwawic uspia mnie i przeprowadza zabieg. Ale to dopiero jak oskrzela sie poprawia pisw xe z telefonu,jak dojde do siebíe psychicznie i fizycznie to sie odezwe. Bardzo mi przykro Maju. Dbaj o siebie i nie załamuj się tylko. Trudno mówić o tym gdy się cierpi, ale jeszcze pojawi się iskierka i nadzieja w sercu. Teraz musisz się zregenerować przede wszystkim psychicznie, bo to duże przeżycie i niełatwo się pogodzić z taką niesprawiedliwą stratą. Życie jest czasem takie paskudne;(
  6. desperatkaMaju, co z Tobą?Ja dziś miałam okropny sen. Śniło mi się, że zamordowano dziewczynkę choć wcześniej nic na to nie wskazywało. I tu mój dylemat- czy dziś nie dowiem się, że z płodem coś nie tak? Ogólnie u nas pogoda piękna, zrobię pranie i nigdzie się dziś nie wybieram. Czekam tylko aż małżonek przyjedzie i jadę na 17:30 do lekarza. Myślę, że o 19 pochwalę się wieściami... Dobrze będzie;) To czekamy na fotkę;) Ciekawe jakie nowe zalecenia się pojawią, pewnie dojdą witaminki w tabsach. Ty wiesz mi lekarz na ostatniej wizycie powiedział, aby 3 dni przed wizyta czyli od tego piątku, brać duphaston tylko raz dziennie na noc, ale gdyby pojawiło się plamienie to wrócić do 2 razy dziennie. Wiem, że niektóre kobiety biorą do 20 tygodnia ale nie wiem w jakich dawkach. Ja czuję się dobrze, nie plamię. Jutro robię wyniki i kontaktować się tez będę z endokrynologiem, tu może też za chwilę odstawiać będzie metformine, no ciekawe tez co mi powiedzą, bo trochę zmian się szykuje. A w ogóle dobrze, że idę do lekarza 1 kontaktu dziś, coś mi wyrosło w pępku, wygląda jak mała drzazga wbita ale nic nie kłuje, nie boli, myślałam że coś sie dostało, chciałam wyciągnąć pęsetą a tu zonk. Grzybic żadnych nigdy nie miałam, co to może być?;/
  7. no no wiem, że z ludowych przypowieści to by zwiastowało dziewczynkę. Zobaczymy ;)
  8. desperatkaWeridesperatkaJutro na szczęście mam wizytę u lekarza. Dziś miałam tak bardzo żółte plamienia, że aż nie wiem czy nie jasno brązowe. Nie wiem jak dotrzymam jutro do 17:30 ale muszę dać radę i zapytam co z tymi paznokciami...Noo ja myślę, że nić się nie dzieje, na pewno ok z tymi paznokciami. Co do plamień, to juro lekarz na pewno zobaczy co i jak i oceni. Ale Ci zazdroszczę, że już juro wizyta. U nas jeszcze cały tydzień czekania. Nie przeżyje chyba. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze i będzie dobrze. Czuję się dobrze, wieczorami brzuszek większy mam nadzieję, że to dobry zwiastun. Trochę za dużo cukrów w ten weekend, bo zrobiłam jabłecznik - to spróbowałam 2 kawałki, to kukurydza gotowana, no nic w tygodniu ścisła dieta odcukrzająca. Chyba też w końcu kg przytyłam. Macie jeszcze mdłości? U mnie został ból piersi dość konkretny, mdłości przeszły póki co zero akcji. A co do pracy macicy brzuszka czujecie jak się "w środku" coś dzieje? mnie tak sporadycznie tylko jakieś ukłucie, a nie wiem jak na tym etapie bo wcześniej do niego nie doszłam, czy czuje się jeszcze jakieś lekkie ciągnięcia etc. Ja już mdłości nie mam, jedynie co to gorzki smak w ustach. Poza tym czuję się dobrze choć lenistw mnie ciągle trzyma ;) Nic mi się nie chce wiecznie. Jedynie to te plamienia mnie intrygują ale pocieszające jest to, że jutro do lekarza jadę i będę wiedzieć c jest grane. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok no bo jak by mogło być inaczej? ;) Niestety, często ostatnio jem słodkości, jak nigdy ostatnio zjadłam całą tabliczkę czekolady z nadzieniem co nigdy mi się nie zdarzyło bo za słodkim nie przepadałam i to chyba jest na dziewczynkę a tak bardzo chciałabym mieć teraz synusia... Oczywiście jak będzie córcia to nic, ważne tylko aby urodzić i koniec! Hmm myślisz że takie objawy zewnętrzne mają znaczenie? Ja z kolei mam twarz jak nastolatka, ciągle jakieś nowe niespodzianki na twarzy. Ale nie wiążę tego z potencjalną płcią, takich zabobonów sporo a sprzeczności jeszcze więcej;) Mi zapowiada rodzina chłopaka tak "na czuja", ja nie wiem, pojęcia nie mam, ale to musi być niesamowite uczucie kiedy się dowiadujemy. Czekam z nastawieniem takim neutralnym - zupełnie nie chcę się nastawiać póki co. Ale jak już będę wiedzieć na pewno, szybko przejdziemy do wyboru imienia;)
  9. desperatkaJutro na szczęście mam wizytę u lekarza. Dziś miałam tak bardzo żółte plamienia, że aż nie wiem czy nie jasno brązowe. Nie wiem jak dotrzymam jutro do 17:30 ale muszę dać radę i zapytam co z tymi paznokciami... Noo ja myślę, że nić się nie dzieje, na pewno ok z tymi paznokciami. Co do plamień, to juro lekarz na pewno zobaczy co i jak i oceni. Ale Ci zazdroszczę, że już juro wizyta. U nas jeszcze cały tydzień czekania. Nie przeżyje chyba. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze i będzie dobrze. Czuję się dobrze, wieczorami brzuszek większy mam nadzieję, że to dobry zwiastun. Trochę za dużo cukrów w ten weekend, bo zrobiłam jabłecznik - to spróbowałam 2 kawałki, to kukurydza gotowana, no nic w tygodniu ścisła dieta odcukrzająca. Chyba też w końcu kg przytyłam. Macie jeszcze mdłości? U mnie został ból piersi dość konkretny, mdłości przeszły póki co zero akcji. A co do pracy macicy brzuszka czujecie jak się "w środku" coś dzieje? mnie tak sporadycznie tylko jakieś ukłucie, a nie wiem jak na tym etapie bo wcześniej do niego nie doszłam, czy czuje się jeszcze jakieś lekkie ciągnięcia etc.
  10. Aaneczka86Witam wszystkie ! W nocy wizyta na pogotowiu - ostry ból ucha, diagnoza: zapalenie ucha środkowego- na razie krople DICORTINEFF, jak to nie pomoże antybiotyk Augmentin, ale to po konsultacji mojej pani gin. :( Jestem zmuszona wziąć także APAP. Jaka jest ewentualna bezpieczna dawka dla ciężarnej ? a może spróbuj naturalnych metod wegedzieciak.pl :: Zobacz temat - Spis naturalnych metod leczenia ja bym z apapu zrezygnowała i zapytała w aptece o jakaś alternatywę, lekarze lubią pakować leki. Ale znalazłam info co do apapu: Co robić? Przy leczeniu w ciąży dozwolone są środki zawierające paracetamol (w dawce do 250 mg). Stosuj je maksymalnie 2-3 dni (Apap, Panadol).
  11. a to nie ma większego znaczenia tuż przed porodem? Hmm a zmierz ciśnienie, może jest niskie...ale nie wiem czy to się bezpośrednio przekłada
  12. Majka23Niestety nie świętuje i mam złe przeczucia. Tak jak mówiłam po pracy pojechałam do szpitala. Tam zasymulowałam, że boli mnie mocno podbrzusze. Zrobiła mi lekarka usg i powiedziała, że u niej na maszynie jest 43 mm. Zapytałam się, czy to oznacza, że dziecko maleje. Ona powiedziała, że raczej nie, tylko, że po prostu nie rośnie. Powiedziała, że odchylenia milimetrowe mogą występować, bo wszystko zależy od sprzętu. Ale powiedziała, że jeśli dwa tygodnie temu mniej wiecej tyle mierzył, to teraz powinno być więcej. Powiedziała, że akcja serca możliwe, że jest, ale zarodek jest mały i nie bardzo ją widzi. Generalnie powiedziała mi, że nie chce stawiać pochopnych wniosków i zleciła badanie hcg, które zrobiłam od razu i w niedzielę kazała przyjechać żebym zrobiła kolejne i w niedziele będziemy wiedziały dokładnie co się dzieje. Powiedziała mi też, że tamta lekarka mogła źle obliczyć wielkość i może malec był dużo mniejszy wtedy sprawa nie byłaby przekreślona, tym bardziej, że 3 dni wcześniej lekarz nie widział zarodka a po 3 dniach miał już 6,2mm. Oczywiście podkreśliła, że jeśli mam bóle podbrzusza, to możliwe, że dzieje się coś złego (a oczywiście tylko udawałam, że mnie brzuch boli). W każdym bądź razie w niedzielę dostanę odpowiedź po wynikach bety. Powiedziała, że jak wzrośnie to będziemy monitorować wzrost zarodka, a jak spadnie to sama wybiorę metodę na pojawienie się miesiączki. Ja chyba zemdleje jak ona mi powie w niedziele,że to koniec jakichkolwiek nadziei. Tak mi ciężko... już taki stres przeżywałam widząc pusty pęcherzyk, tak się boję. Maja trzymaj się, musi być Ci teraz ciężko, nie wchodź na żadne fora, spędź czas z najbliższymi. Kobiety tyle muszą przeżyć smutków, ale też jest światełko w tunelu. Musisz być silna teraz, to najważniejsze. Never give up!
  13. Trzymam kciuki. Trzeba mieć nadzieję, że wszystko jest ok i zrobić wszystko aby pomóc losowi żeby tak było. W życiu jest też często tak, że nie do końca na wszystko mamy wpływ i czasem musimy się godzić z biegiem zdarzeń. Trzeba głęboko wierzyć w pomyślność losu i nigdy się nie poddawać. U nas dzisiaj leniwy (jak co dzień) dzień. Myślę czym pożytecznym by się zająć w najbliższych miesiącach, bo już dość konkretnie proza życia doskwiera. Kurs grafiki, robienia stron...(robienia na drutach;p) hmmm what to do?
  14. Szybko do innego lekarza, dziwnie z tym lekarzem, zwłaszcza że takie różnice z lekarką która inaczej spostrzegała na tym samym etapie. Serduszko bije i to najważniejsze. Coś mi się nie chce wierzyć że gdyby ciąża była na etapie 6 tyg dalej by biło(przepraszam, że tak wprost mówię). Szybciorem do innego lekarza, może trzeba jakoś wesprzeć farmakologicznie. Działaj, walcz nie załamuj się - nie możesz. Wykorzystaj wszystkie możliwości.
  15. _Alfa_desperatkaWłaśnie ja się boję, że nie będzie jeszcze nic widać Jednak jestem dobrej nadziei i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze Na pewno będzie dobrze! Też się stresuję, nie wiem jak do 27go wytrzymam Wytrzymasz hehe, my tez 27 o 9.30 mamy wizyte. zawsze umawiam sie najszybciej jak to tylko mozliwe, tym razem bede pierwsza w kolejce hehe;) Ja sie dzisiaj objadlam plackami ziemniaczanymi, mama zrobila, nie bardzo moge takie rzeczy jesc, ale co tam niektorzy grzeszą colą ja dzisiaj też zaszalałam, a podjadamy fasolke pomidory i ogorki i jaaabłka. ssanie coraz większe;D
  16. desperatkaWeri a Ty jak się ogólnie czujesz? Cały czas leżysz? Mam nadzieję, że wszystko jest ok bo jak widać jak obaliłam wszystkie teorie lekarzy rodząc córkę Tobie też zapewne się uda Trzymam mocno kciuki!! Kaika, pozazdroszczę lekkiego życia w ciąży ;) Zakupy, wypady.... Ja niby nie ograniczam się do ciągłego leżenia ale każde moje wyjście poza dom łączy się z tym, że mam mega obawy co się dzieje u mnie w środku. Ale najważniejsze, że dzidzia się prawidło rozwija z czego bardzo się cieszę i mam nadzieję, że już niedługo mój strach też zniknie Hejka, póki co ok, tak mysle;) ale chciałabym juz na usg zobaczyć Dzidziolka a tu jeszcze dobre 1,5 tygodnia. Nom głównie w trybie spoczynkowym pozostaje, może ze 3-4 razy bylam poza domem. Nic jeszcze te 2 tygodnie przemęczę. Potem lekarz powiedział że ryzyko jest już statystyczne jak w przypadku każdej innej kobiety. Wiadomo pod większa kontrolą ale już będzie normalniej. We wrześniu szykuje nam się wesele w rodzinie i chciałabym na nie pojechać, chociaż to kawałek drogi w Polskę. A jak tylko zacznie się 2 trymestr pojedziemy do naszego domku w góry, bo już nie ukrywam fiksuje powoli w tym domu. Zawsze byłam postrzałem w domu rzadko siedziałam, praca, znajomi w weekend podyplomowe, ostatni rok był intensywny a teraz na zwolnieniu. Ale prawda prioryety mi się zmieniły, do pracy na etat nie chcę wracać, byłam koordynatorem działu i często było stresująco, ponieważ szef ma często akcje gorsze niż kobieta z pms, w ogóle wampir emocjonalny, drugi za to zupełna odwrotność, konkretny i fajny facet, ale to chyba norma że trafi się zawsze ktoś taki gdzieś. Także nawet nie myślę o powrocie, raczej tylko praca na własny rachunek wchodzi w grę. Teraz najważniejsze jest maleństwo i zrobię wszystko żeby tym razem było dobrze i się udało. Niby ciąża nie choroba, ale z drugiej strony prawda jest taka, że najważniejszy jest komfort psychiczny dla kobiety i każda widzi to inaczej;)
  17. Spory powiadasz?;) a pokazesz jakieś foto? U mnie tylko wieczorem coś tam wybija;) A jak u Was, coś już widać? ;) Ze spaniem nie mam żadnych problemów. No może powoli zaczyna się jeden- śpię na brzuchu i zaczyna mi się wydawać, że jak się położę do snu to zaczyna mnie brzuch boleć. Nie wiem czy to mój wymysł, bo mam brzuszek już spory czy faktycznie coś w tym jest. Generalnie jak kładę się wieczorem to budzę się rano z pełnym pęcherzem, chyba, że Ola zrobi mi pobudkę wcześniej. Mam dziś wolne!!! Moja mama na zwolnieniu, więc zaraz lecimy na miasto Dawno już nie miałyśmy okazje na taki wypad :)
  18. Aaneczka86A teraz Weri widzisz zdjęcie? Taaaaak rozpływam się, pięknee;))))
  19. Kaika, jak tylko masz możliwość spocznij. Ja leże w sumie dziś większość dnia, jakiś gorszy dzień. Znowu zaczęty wymiotami, ale samym płynem - zauważyłam takie cykle z tymi mdłościami. mimo dobrego snu tez czuje ze szybciej uchodzi energia. Ze snem nie mamy problemu, od jakiegoś czasu o 6 tylko wstaje do toalety;)
  20. KaiKaDrugie foto naszego bąbelka! Za tydzień mam badania - jednak zostają przy prywatnym lekarzu...Amda ten też mi się wydawał super jak chodziłam do niego na kontrole. Jednak jak widać do ciąży się nie nadaje, a może ja za dużo oczekuje?? My już po śniadanku! Teraz czas na zabawę Ale fajneee;) Dzidzol leży odwrócony do nas tyłem czy mi się wydaje. Super ujęcie. I prawie 5 cm;)
  21. _Alfa_WeriAaneczka86Szkoda, że nie spotkamy się w tym samym szpitalu :( ale duchowo będziemy się wspierać :) Czad;D my też 16 marzec;)) No to wszystkie będziemy się kontaktować i wspierać między skurczami hihi;) w karcie ciąży mam 16 marzec, a usg - 8 marzec ale bardziej tu widzę 16. Oby chłopiec nie urodził się 8 marca, bo będzie miał przekichane - przecie to dzień kobiet;D Ale mi pięknie brzuszek "wydęło" - jak u Was, też macie wrażenie, że wieczorami bardziej zaokrąglony? Nie wiem, ale taki jest piękny dla mnie może zostać;D W ogóle wyniuchałam w domu spodnie dresowe ciążowe które kiedyś połapałam na lumpkach. Dzisiaj wyciągnęłam, sa mega wygodne i właśnie w nich już siedzę hihi.
  22. Aaneczka86amda super dzieciak ! Gratuluję! Przedstawiam Wam moją dziecinę: Wszytko jak na razie ok, tran mogę łykać, a jak chwyci przeziębienie to wit. C :) i wówczas pokazać się po tymczasowe zwolnienie. Pracować jak najbardziej mogę :) Aniu, ja niestety nie widzę zdjęcia, spróbuj dodać jeszcze raz może;) Na pewno cudowne, czekam z niecierpliwością;))
  23. A na obiad zrobiłam buraczkową Na potem makaron z malinami i borówkami. Iii jogurt na to Pyszota!! mniam, żzynam jutro makaron z malinami i borówkami- wszystko w ogrodzie a czuje że to musi wyjść pysznie; mamuśka przywiozła mi pyszny serek homogenizowany z firmy jana mniam.
  24. Aaneczka86_Alfa_Widzę, że termin masz na 16go, to tak jak mi wyszło z usg Szkoda, że nie spotkamy się w tym samym szpitalu :( ale duchowo będziemy się wspierać :) Czad;D my też 16 marzec;))
  25. desperatkaOjej, tak tu intensywne rozmowy są prowadzone ;)))Ja dziś byłam pod wyniki krwi. Zmartwiły mnie bo mam za mało płytek krwi - mam 108 a norma od 140!! ;(( Poza tym podwyższone neutrofile. Czy te płytki oznaczają anemię czy coś? Ktoś mówił coś o białaczce, nawet nie chce słyszeć o tym. Co o tym myślicie? Spokojnie, normy w ciąży sa trochę inne, na pewno nic złego się nie dzieje, żadna białaczka. Z wagą to też należy do swoistych norm, często chudnie się na początku, u mnie - 2 kg, objawy raz są raz mijają, obecnie od 5 dni zero mdłości, gdzie bywały dni wyjęte z życiorysu, już tu marudziłam zresztą kiedyś. Na pewno wszystko dobrze. U mnie też zero objawów ciąży Na wizycie już byłam Dzidzi ok, rośnie, macha rączkami i ma się dobrze. Wyniki książkowe, waga - 0,5 kg na minusie... Niby wszystko jem, nie wymiotuje, a spadła - ważę 49,5 - masakra-wiatr mnie porwie... Za 2 tyg usg genetyczne ( przed tym będę się troszkę denerwować ) A oto mój robaczek wspaniały: Amda też mamy za 2 tygodnie badania przezierności - bo o tym mówisz? Pewnie już wszystkie będziemy po kolei miały, bo to kolejny rozdział ciąży;) i 2 trymestr za chwilę, jak dobrze. Piekneee zdjęcie a ile wyszło z pomiarów, bo nie widzę;) albo mam wątpliwości - bo tam widzę na zdjęciu 8 cm ale nie wiem co za oznaczenie?.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...