Weri

desperatkaDziś moje samopoczucie spadło do zera. Nie chce mi się nic!!!Dziecko mi się rozchorowało na maksa ale musiała pójść do przedszkola bo potem by miała najgorszą szafkę itp. Też mam dziś troche spraw do załatwienia i w ogóle mi się nie śpieszy... Poza tym, wpadłam na pomysł, że pojadę wieczorem na izbę przyjęć, powiem, że mój lekarz jest na urlopie , dam kartę ciąży i poproszę o receptę. ;))) Desperatko, mój maż pojechał do apteki, z pustym opakowaniem, babka kręciła nosem, chciała jeszcze zadzwonić do lekarza, zadzwonili i udało się kupić. Ja dzisiaj cały dzień tak się leniłam do znudzenia, ale polenie się, przy mniejszych wyjściach mam teraz niezłe zawroty głowy i nagle wracają takie mdłości po zwykłym wyjściu i powrocie. Masakra, gdzie ten przypływ energii książkowy- pytam ;D

Desperatko, jutro będę próbować w aptece o wydanie bez recepty i powiem ze dostarczę im receptę w czwartek. Spróbujcie może z mężem jeszcze dzisiaj tez tak zadziałać, jest niedziela i możesz powiedzieć coś ze np zgubiłaś blister ostatni i na gwałt potrzebny, w mniejszych aptekach powinni sie przychylić do prośby. Kiedys tez jakieś na receptę ubłagałam a to jest progesteron przecie wiec żadne mocne typu psychotropy zeby nie eli nam nie wydac. Kurcze tez sie zgapiłam a lekarz pytał czy wystarczy mi leków..no i myślę do czwartku na pewno a tu zonk;/ Ewentualnie lekarz pierwszego kontaktu.. wiadomo, myślę że uwierzą, że kobieta w ciąży nie bierze takich leków na własną rękę. Poślij męża niech po kilku aptekach dziś przejdzie, ja jutro swojego wysyłam. gdyby sie nie udalo wowczas do lekarza ale mam go daleko dosc dlatego kombinujemy jeszcze.

_Alfa_Wczoraj w połowie Mam Talent padłam. Normalnie zasnęłam. A od około 2 w nocy słyszałam pod oknem Pogoooooooń! Chciałam zejść i tych trzech kretynów strzelić czymś, ale się powstrzymałam. Stali pod blokiem i tak się darli! Dziady jakieś. Następnym razem ziemniakiem w nich z okna rzucę. Też oglądałam, a widziałaś tą sexi flexi dziołchę co uprawiała ni taniec brzucha ni nie wiadomo co, nie podobało się zupełnie mi ani gościom a tu w jury wielki zachwyt, chyba sie nie znamy albo program schodzi na psy i biorą wszystkich.;)

Desperatko ja tez jestem zaje***sta bo duphaston mam do dziś...jutro będę załatwiać, myślałam, że do środy-czwartku mi wystarczy jak będę u lekarza, no nic, trzeba będzie pojechać jutro albo załatwić w aptece a receptę donieść. A jak u Was - kiedy macie teraz wizyty, kiedy jakieś nowe zdjęcia;) Ja w środku tygodnia odbieram wynsiki testu PAPPA a jutro jadę oznaczyć toksoplazmoze - lękam się coraz bardziej, bo nie mam odporności a koty w domu, mieszkamy w domku a koty wyłażą na polowanie. Najgorsze że bardzo do mnie ciągną bo je bardzo rozpieściłam, karmiłam je butelką w ogóle jak miały kilka dni i tak zostały. No mimo wszystko teraz rzadziej je głaszczę etc. odwdzięczę im po narodzinach. Koleżanki mi mówią, że one by wyrzuciły w ogóle koty na czas ciąży;/ ale jak wyrzucić, gdzie wyrzucić na dwór? JAk one cały czas w domu, ograniczyłam im teren, nie wchodzą do łązienki, sypialni, gdy głaszcze od razu myję ręcę, kuwety nie dotykam. Ale jednak trochę się boję .. Moja szwagierka tez nie miała odporności i dwa koty w domu i chyba nawet z nimi spała z tego co mówiła, mam nadzieję, że nie tak łatwo się zarazić gdy się dba.

desperatka_Alfa_Desperatko ja mam Duphastonu ale tylko pół listka, około 10 tabletek.. Alfik, dziękuję ale nim to dojdzie to też potrwa a i tak nie wystarczy do 17 września. Pamiętałam aby mu o tym powiedzieć ale gdy widziałam jak mnie traktuje to wyleciało mi to całkowicie z głowy. Nie wiem, może już mam nie brać? W ogóle nie wiem dlaczego teraz w aptece dać mi listek z 20 tabl. dala mi z 14. Nie wiem czy tak pisało na recepcie czy też kobieta z apteki nie zwróciła na to uwagi... Że ja też taka jestem i nie wróciłam z tymi tabletkami ale nawet się nie zorientowałam, dopiero gdy już parę wzięłam... Kochana jak potrzebujesz, mogę Ci kupić i wysłać, w tym tygodniu będę musiała też kupić a w środę -czwartek odbieram wyniki pappa i mam się widzieć z lekarzem i wówczas wezmę receptę aczkolwiek nie wiem czy nie mam jakiejś wolnej jeszcze w domu. ja duphaston mam brać jeszcze przez te 2 tygodnie raz dziennie, mam przestać brać 3 dni przed wizytą. Wiem że do 20 tygodnia czasem się bierze, ale ufam lekarzowi - na pewno wie co robi. Ale widzę, że masz do dziś te tabletki tylko. Wiesz co idź do apteki i powiedz jaka jest sytuacja, że bierzesz i lekarza masz daleko i nie zdażysz wziąć recepty. Ja kiedyś też uprosiłam o euthyrox bodajże. Weź kartę gdzie masz zalecenia co bierzesz, na pewno w takie syt powinni wydać. Jeszcze lepiej pobrać ten duphaston może.

_Alfa_Ten wózek co ma moja znajoma to atlantic baby desire bodajże, czytam i czytam, w sumie nic szczególnego nie ma, niedługo się z nią zobaczę to pooglądam ten wózek, zobaczę jak on dokładnie wygląda. Ona ogólnie cały czas autem jeździ, jak mała była mała to nie pamiętam żeby częste spacery robiła, poza tym szanuje rzeczy. Więc na pewno będzie w dobrym stanie. Ciekawa jestem.. Wózek Atlantic 2011 Espiro Babydesign 2W1 Nr 06, WÓZKI WIELOFUNKCYJNE 2W1 Sklep - elektroniczne nianie, wózki spacerowe, łóżeczka drewniane eeee fajna bryka - bierz podoba mi sie;)

eh niektórzy lekarze lubią przeliczać zanadto, niestety tak to jest i nie ma reguły czy opieka prywatna czy na nfz. u mnie dzisiaj lepiej w ogóle jak biegałam po 3 razy dziennie dzisiaj zero, ale też miałam dietkę lekkostrawna, rano ryz, potem rosołek i papka z soczewicy i kaszy jaglanej - praktycznie koniec diety na dziś. uzupełniam flore (ProBacti4) przez 10 dni, brzuszek trochę boli ale mam nadzieje ze już się to nie powtórzy a mogę wziąć nospę jeszcze na to spięcie w brzuszku. Za to jestem zadowolona z zaangażowania i opieki personelu tej przychodni, nie spotkałam się z takim ludzkim podejściem jeszcze chyba. I za te konsultacje nie płacę, babka sama dzwoniła, no tu na plus. Alfa - co do wózka jak Ci odpowiada i otrzymasz w prezencie to super, ja bym się cieszyła, ale raczej wiem, że sama musze sobie kupić. Przeglądałam aukcje używanych wózków, czasem ludzie piszą ze w idealnym stanie a gondola używana 3 miesiące (to możliwe?) Na zdjęciach wyglądają dobrze bynajmniej. Ja bym chciała zachować potem wózek, dlatego myślałam o nowym, ale nie wiem znowu nie mam wyczucia, gdybym kupiła używkę w dobrym stanie czy uchowa się w niej 3 dziecie. A dzisiaj mądra byłam i kupiłam sobie za duże buty, mierzyłam i nie wiem jak mierzyłam w domu zobaczyłam, że klapią;/ może w wkładką będą dobre bo to na jesień a tak mi się podobały, rozmiar niby mój miał być, ale coś na pewno pochrzanili z numerem bo mialam takie same w tym rozmiarze i były ok, ale po reklamacji zwrocili mi kaske. A sa piekne a jednak 39 a nie 38 - ale stopy później puchną nie ?;D (idealnie zimą w balerinach pobiegać;d)

Margeritkaja też używam dady i jestem zadowolona, choć przy większej kupie zdarzyło się, ze gdzieś coś bokiem uciekło, jak Ola była malutka, ale to samo i w pampkach się zdarza, jednak musze powiedzieć, ze moim zdaniem po nowym roku dady się torchę popsuły, jak inne produkty z biedronki, to znaczy bardziej śmierdzą chemią, myślałam, ze to tylko jedna paczka taka wadliwa była, ale kolejne śmierdzialy tak samo, na szczęscie Ola nie ma uczulenia, a ja każdą nowa paczkę rozpakowuję i przekładam do przybornika, wietrzą się i jest ok:) mogę śmiało polecić te pieluchy Eh często jak coś jest dobre, to chcą produkować więcej i muszą coś zepsuć, szkoda że wówczas coś traci na jakości. A też podobno niemieckie pampersy tańsze. Za jakiś czas będę MArgeritka męczyć pytaniami o wszystko;) Dobrze, że jeszcze trochę czasu jest, to człowiek zdąży poczytać i posłuchać opinii doświadczonych mam;)

Hej Alficzka - tez już nie śpisz. Wiesz co lepiej trochę, brzuch mnie trochę pobolewa, ale nie biegam już. Zrobiłam sobie ryż i go tylko zmiksuję blenderem - to zaraz na śniadanie, na obiad zmiksowana zupa z soczewicy i kaszy kus kus. No i woda dziś i to chyba wszystko, może jakiś banan jeszcze. Czuję się trochę osłabiona, ale mam nadzieję, że z końcem dnia będzie już lepiej. Ale przyznam że sfiksowałam z dietą, miała być dla cukrzyków, i robiłam jak trzeba ale to jednak za mocne działanie i efekt częstego chodzenia do toalety był wcześniej, muszę chyba się wybrać do dietetyka i ustawić konkretnie ta dietę. Możliwe, że po wprowadzeniu chleba tak się mogło nasilić, bo dużo błonnika etc. a i tak sporo tego zażywałam - chleby dobre swoją drogą polecam Chleb WEGET chleb ze słonecznikiem,chleb z rodzynkami,z sezamem Dzisiaj popołudniu wybieram się akurat do znajomych - kolega jest internistą, to może coś doradzi. No i pozostaje w kontakcie z ta położną. Bedzie good.

KaiKaWeri z biedronki są dobre pampy :) My od początku tylko na pampersach. Od stycznia Olę zaczęłam nocnikować i przeszłyśmy na Biedronkową Dadę. Naprawdę są tylko minimalnie gorsze- ten wkład jak namoknie nie jest taki jednorodny, ale naprawdę to minimalna różnica. Przy drugim pierwszą paczkę kupię pampersów, a później przejdę na Dadę, bo jest o wiele tańsza.Daj znać co Ci położna powiedziała! Też zaczytałam gdzieś i wierze Ci, pewnie też będę kupować. Skoro jakość dobra, po co przepłacać.

No więc byliśmy w aptece mam uzupełnić florę bakteryjną, w diecie zmodyfikować trochę, więc eliminuję chleb weget, bo to pełne ziarno i mam jeść zupkę zmielona aby nie podrażniać jelita i twarożki jutro dietę bardzo taką lightową. Po 3 h jeśli dalej będzie akcja mam zażyć jeszcze węgiel. No zobaczymy. Alfa ostatnio mam tak że po każdym głównym posiłku chodzę ale to co było dziś to zbyt ostre już jednak. Personel w tej przychodni jest kochany po prostu, babka mówi, że jak coś mam dzwonić nawet w nocy. Ja mam nadzieję, że tak źle nie będzie, zjem i położę się ok 22.00. Muszę przywrócić normalną pracę organizmu, żeby się to nei powtarzało. Bo w sumie moje mega przemiana 3 razy dziennie to chyba nie do końca i czasem pomiędzy mniejsze takie akcje. Mam nadzieję, że to się ogarnie jakoś.

za chwilę ma zadzwonić do mnie położna, póki co zjadłam trochę czarnej czekolady, o tyle przesrane, że tak powiem, że ta insulinooporność więc nie wszystko można jeść, a to co mam w diecie, zawsze będzie "polepszać" przemianę materii. Zobaczymy co powie, z ryżem spróbuję jak jeszcze się powtórzy, bo teraz już chyba nie mam czym... Mam nadzieję, że Dzidziuś bezpieczny, ale już normalnie łzy w oczach mam po wszystkim. Staję na rzęsach dosłownie żeby było dobrze a tu takie rzeczy potrafią w jednej chwili człowieka rozłożyć. Kaika zobaczysz że teczuszka się znajdzie, ktoś to odeśle odda, zobaczy, że to aktualna karta, na pewno Ci teraz przykro ale nie martw się, zobaczysz, że wróci do Ciebie. A podejrzewasz w którym miejscu mogłaś ją stracić? Może w koszulkę foliową włóż kartkę - napisz ogłoszenie o zagubieniu karty i ważnych dokumentów ciążowych. A c do nfz mówisz lipa, ciekawe jak u mnie będzie, 20 wrze umówiona wizyta ale swoja prywatnie mam 17 wrzesnia i nie wiem czy isc i kolejne usg po 3 dniach- czy to niezbyt szkodliwe a i tak co 3 tyg. średnio jestem na usg. Tez mam kartę rossnę, ale jeszcze nic nie kupiłam dzieciowego tam, kupuję produkty babydream czasem, oliwkę mam dla mam. Gdzieś kiedyś czytałam o pieluchach podobno te z babydream nienajgorsze też, ale tu jestem laikiem - liczę na doradztwo doświadczonych koleżanek z tego forum;) Już pewnie obniuchane, przetestowane i możecie rekomendować. z rossmana mogę polecić za to odżywkę do włosów altera granat i aloes- genialny produkt.

Ja się masakrycznie czuję dziś. Mówiłam Wam że mam dobra przemianę materii, srednio 2-3 razy do toalety dziennie chodzę - żadnych zaparć, cały czas jem te wysokobłonnikowe rzeczy etc. ale dzisiaj dopadła mnie taka biegunka, ze 2 kg ze mnie zeszło z wodą, martwię się, nie wiem co robić. A jak to wirusowe? Rzeźnia a czułam się od rana średnio spałam popołudniu i tak lekkie mdłości przyszły. Mam nadzieję, że to przejściowe. Poczekam do jutra póki co jem gorzką czekoladę. Jakieś leki są dozwolone w ciąży chyba. Najwyżej jutro pójdę do lekarki 1 kontaktu.

ciągle jestem głodna! godzinę temu jadłam i znowu czuję ssanie;/

Miejmy nadzieję, że ktoś przyniesie, jestem tego pewna, jeśli znajdzie to w miarę rozgarnięta osoba a nie jakiś patol. Bądźmy dobrej myśli. Lekarz na pewno ma też zapisane wszystko ale zdjęć żal stracić. Tak szybko ruchy? podobno to niemożliwe, ale już na pewno potrafisz je doskonale odróżnić, fajnie. Ja tak czekam mam nadzieję, że do 20 tyg. poczuję, bo kiedy się spodziewać? Moja koleżanka jest w 17 tyg i czuje takie bulgotanie właśnie jakby pękanie baniek tak mi opisała hehe;) to to? Narazie w brzuchu tyle czuję, że mi się tam rozciąga i napręża czasem tak zakłuje bardziej boleśnie, mam nadzieję, że to normalne - tak zakładam. Co do wózka czytałam opinie właśnie też na temat Twojego Yedo Fyn i wypada korzystnie, dla mnie ważna będzie amortyzacja, no dobrze gdyby nie był zbyt ciężki abym mogła sama go wrzucić do auta i pojechać w cty (my mieszkamy 10 km od Wrocławia) w osadzie;) i praktycznie są tu 2 drogi, żadnego sklepu więc jestem skazana aby codziennie być we Wrocławiu. A używałaś wózka np w domu? ja musiałabym wnosić na 1 piętro więc nie zakładam trzymania wózka w domu, ale chyba wygodnie jest mieć nie? A jakie jeszcze wózki możecie polecić z wygodną gondolą, amortyzacją, przekłądaną rączką myślę bo to wygodne i dobrze prowadzący się. Na wózek myślę przeznaczyć do 2 tys. Myślałam też o jakiejś używce - koleżanka kupiła, wózek wyglądał jak nowy a nowy taki kosztował ponad 3000 można kupić za pół ceny, ale nie wiem. Nastawiam się na nowy, narazie właśnie ten Yedo widzę najlepsze ma opinie w tej kategorii cenowej, którą założyłam. A jeszcze zedytuję i dodam tylko newsa, którego dostałam jakiś czas temu od kolegi ;) Niebezpieczne wózki dziecięce wycofane | rp.pl

a w ogóle ciekawe które z nas we wrześniu dowiedzą się On czy Ona? ;) Chcecie wiedzieć?

czyli mała rewolucja, dobrze będzie;) A co do wózka - co to za wózek, ja sobie coś tam przeglądałam, znajoma ma taki Mutsy Transporter fajny ale gdzieś na ceneo w opiniach kilka osob napisalo ze normalnie wali sie konstrukcja, ale nie wiem czy to prawdziwe opinie czy działania konkurencji, bo wózek ładnie wygląda, maxi cosi mi się też podoba. My raczej kupimy nowy - myślę, że zostawię dla kolejnego dzieciątka wówczas, ale co i jaki, nie wiem. Łóżeczka mebelki - piękne są w sieci, ja narazie ciułam i odkładam pieniążki na zakupy dla dzidzi po tysiączku miesięcznie, potem będziemy szaleć hehe;)

Alficzka a co się dzieje z brzucholem w nocy? Ból? Ja czuję ciągnięcia i kłucia coraz mocniejsze, bierzesz coś typu nospa lub magnez? U nas mdłości pojawiają się po jakimś większym wysiłku, ale ogólnie można powiedzieć że ustąpiły za to pojawiło się jeszcze "nocne ssanie", a co tu jeść po 22.00? u mnie ogórki ida wtedy, bo też nie chcę nic ciężkiego jeść. Mam za mało kiszonych, muszę chłopa pogonić żeby mi kupił chyba sobie zrobię w słoikach sama kiszone. o tym pasztecie mi się przypomniało - jak napisałyście;) To sprawdzony przepis, jak poczęstowałam teściów to myśleli, że to "mięsny" pasztet hihi, jeszcze taki z piekarnika- pychota. zrobie jutro albo pojutrze i samo zdrowie, marchewka z soczewica sie neutralizują wiec indeks tez niski i można jeść do woli. Ja już konkretnie liczę te indeksy, co by zapanować nad insuliną. Dzisiaj nażarłam się kapusty z kiełkami brokuła i koperkiem, wiecie że kapusta z warzyw ma najwięcej wartości odżywczych? niedawno się dowiedziałam z jakiejś książki diet. a nie przypuszczałam, że aż tak. Co do tych spodni póki co się zastanawiam, myślę, że jeszcze jedne jeansy i jakieś materiałowe jedne wezmę ale to za jakiś czas. Póki jest ciepło nie ma problemu, sukienki cały czas są główną częścią garderoby. Ale już powoli mnie bierze;D Ale jak byłam dziś w tym lumpku i mi babka powiedziała że w czwartki sa dostawy i zawsze dla ciężarówek coś wrzucą, to już trochę się wstrzymuję z allegro. Ten lump trochę przydrogawy ale i tak taniej wyjdzie niż w sklepie za ubranie podobnej jakości. Bo w tym sklepie można dorwać perełki i marki z górnej półki, ceny sa też adekwatne ale i tak warto dać za torebkę 300 zł a nie 2000 ale i tak nie kupuję, nie mam parcia na metki, wiem jak wygląda tworzenie ekskluzywnych brandów więc odpuszczam, ale generalnie jeśli chodzi o jakość - jestem w stanie zapłacić. Były jeszcze śpiochy albo kaftaniki 2 paki nowe w plastikowych opakowaniach po 20 pln, ale jakoś jeszcze nie odważyłam się wziąć. Mamuśki doświadczone doradzicie potem z wyprawką nie?;) Mnie trochę przeraża mnogość wszystkiego wózki, akcesoria, ciuszki, kosmetyki dla maluchów. Tego mnie na studiach pedagogicznych nie nauczyli heheh.

ejjj ;( napisałam wiadomosc i nie dodało, bo nagle mnie przelogowało i tyle pisania na nic aii Co do żarełka, ja zjadłam troche tej makreli bo wydaje mi sie ze więcej dobra czyni niż zła, jeśli w ogóle coś złego może uczynić. Pasztetów ze sklepu nie jem bo nie wiadomo co w nich jest, za to jak macie ochotę w ciąży to polecam Wam zrobić dobry i pożywny z soczewicy- smakuje jak prawdziwy a przy tym jest mega zdrowy i pożywny i pyszny naprawdę. PRyzkładowy przepis macie tu: wolna sobota: Pasztet z soczewicy Zakupiłam dziś w lumpku bo mam niedaleko taki fajny gdzie jest wydzielony nawet dział dla ciężarówek jeansy ciążowe z h&m za niebagatela 35 zł = ponad 100 zł oszczędności;d jesli kupuję w lumpku to łach musi wyglądać jak nowy, mam manię że jak jest cokolwiek lekki defekt to nie będę nosić i już;d ale nie mam awersji że to lumpek. A co do inszych zakupów, bo planuje zakup spodni tylko pod ciążę (w sensie z ubrań ciążowych). Tak lookam i obserwuję, podzielę się z Wami, może któraś też sobie coś uluka, co myślicie? SPODNIE CIĄŻOWE RURKI CZARNE, BIAŁE z paskiem 38 (2571906627) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. WYPRZEDAŻ ! SPODNIE CIĄŻOWE RURKI czarne rozm38 (2589881123) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. SUPER jeansy ciążowe *Granat szeroki panel* r. M (2591672059) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. SPODNIE CIĄŻOWE RURKI WIOSNA-LATO rozm.S (2564999478) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. (kremowe)

Alficzka cudne fotki i najważniejsze dobrze że wszystko jest dobrze.Bardzo się cieszę. U mnie intensywne wizyty gości, az do soboty zaplanowane;) Tak jak lubie. Częściej teraz czuje ciągnięcia i takie jakby skurcze - też wam się nasiliło? Amda - KAika imponujaco piękne brzuchale! Zadam moze glupie pytanie - jecie wędzone rzeczy? typu makrela? ja zjadłam dziś sobie ale słyszałam że ogólnie niezbyt dobre wędzone. Za to kupiłam śledzie i będę robić z cebulką i smietanką i jogurtem - mniam. Pałaszuję też ogóry kiszone jak leci, mogłabym jeść do pęknięcia;d

Ok moje cudo kochane - mamy profil, spojrzenie twarzą w twarz i "hejka", zbliżenie, i nożka;D

amdaWeri - świetne wieści!!!Super - postaraj się później wrzucić jakąś fotę! ja nadal jestem przed... będzie dobrze na pewno, super super, też daj znać co i jak;) Trzymam mocno kciuczki;) Ja zaraz zrobię sesyjkę;)

fotki zrobię za jakąś chwilę i wrzucę coś, a długość stópki 8mm, mierzymy 53 mm, serducho 162/min przezierność 1,3 ;) A termin przesunął się na 11 marzec, miałam nieregularne miesiączki dlatego mamy sugerować się usg;)

hejka - jesteśmy;)! i już po wizycie. Po niej dopadły mnie nudności i po powrocie leże. Zrobiliśmy badanie przezierności, słyszeliśmy serducho. Dzidziuś szalał, ale niesamowite było jak nam przekazywał powitanie rączką coś jakby "Siema" widać paluszki, cudowne i niesamowite, mam z 9 zdjęć, ale wykonane tradycyjnym usg, nie mamy 4d, będziemy robić ok 22 tygodnia, o filmowaniu jakoś nie pomyślałam, miałam aparat, ale stres swoje zrobił. Potem znowu z godzinę spędziliśmy z położna (nie wiem jak u Was ale u nas każda wizyta to takze spotkanie z położna) z zaleceń muszę trzymać diete dla cukrzyków, bardzo duzy wyklad na temat tego co i jak z jedzeniem. Zamierzam ściśle wprowadzić wszystko w życie bo boje się tej cukrzycy ciążowej a niestety bardzo duże ryzyko, że się pojawi chamka. Wykonałam także test pappa ze względu na obciążenie, chociaż wyniki dobre. Niestety nie mogę jeszcze wyjechać w góry, dopiero po 14 tygodniu- dmuchamy na zimne. Co do lekarza na nfz, no właśnie nei wiem sama, ten do którego potencjalnie mam się zgłosić jest bardzo dobrym lekarzem - jeszcze nie wiadomo czy będzie kontrakt z nfz, pracuje w klinice we Wrocławiu i pod tym kątem ok. Lekarz do którego chodzę jest byłym orydnatorem szpitala w którym planuję rodzić z kolei, ale obecnie prowadzi tylko prywatną praktykę. Jeszcze zobaczę jak to rozwiązać. I tak już wydałam na badania sporo, teraz to już mniejszy koszt. Aczkolwiek dzisiejsza wizyta z dodatkowym badaniem pappa to 320 zł, na fundusz lekarz i tak wątpię by zlecił, w końcu trzeba oszczędzać. Ogólnie zadowoleni jesteśmy, przeżywamy to powitanie, piękne to było, mąż się wzruszył także. Pozdrawiam i witam nową koleżankę;)

no to też dobrze amda że jutro masz wizytę, ja tez się cieszę że jutro, bo coś mi ten lewy jajnik doskwiera, a na bieżąco i praktycznie od początku będę wiedzieć co się tam święci. 20 września mam lekarza jeszcze na nfz prawdopodobnie. czy któraś z Was chodziła lub też planuje chodzić do lekarza państwowo i prywatnie? temu lekarzowi prywatnie raczej tez nie mówić, że mam lekarza na nfz, bo temu na nfz na pewno nie powiem, ale jak będę w 15 tygodniu to nie wiem co z karta ciąży, bo nie chciałabym żeby dwóch w jednej grzebało, a co powiem ze nie mam karty ciąży w 15 tygodniu? jak to ustawić myślę....Macie jakieś pomysły jak to poskładać?