Skocz do zawartości
Forum

Ilona1978

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ilona1978

  1. A nasz kot sie ptaków boi i nie łapie:) Całą zimę mamy na balkonie pobojowisko wróbelkowe - super sie patrzy
  2. Też właśnie słyszałam, że labradory i yorki jeszcze są bardzo OK w kontakcie z dzieciakami
  3. To ja tylko wracając do tematyki Amstaffa... -Nigdy ale to nigdy nie kupiłabym tej rasy psa i nie trzymałabym w domu, w którym są dzieci. Nie dość że tyle się czyta o agresji rasy, to jak już nawet mój weterynarz (dobry, a nie jakiś tam z przypadku) mówił, że to jeden z najbardziej niebezpiecznych psów na swiecie), to tym bardziej nie miałabym odwagi. I już
  4. Ja bym bardzo chciała jakąś super torebkę Michael Kors to bym nie pogardziła), ale myślę, że partner kupi raczej coś praktycznego, a że zwykle trafia całkiem nieźle to nie będę specjalnie grymasić
  5. Minimini, ale sporadycznie Staramy się max 2-3 godziny dziennie, inaczej by nam dzieci ogłupiały... To już wolę nakupić jakieś kolorowanki czy ksiązeczeki z naklejkami - przynajmniej pożytek jakiś z tego jest
  6. Fajny pomysl z tymi nakolannikami - na pewno skorzystam
  7. Pieski małe dwa rządzą jak nic:)) Ja już mam czasem dość chodzenia po tej rzeczce i kładeczce...
  8. Jakie gry dla przedszkolaków wybrać, żeby maksymalnie pomóc dziecku w nauce literek? Szukam nie tylko gier typowo o tytułach "literki" czy "poznaję literki", ale takiech, które te literkowanie mają trochę bardziej "ukryte", bo nasze młode ma już lekka alergię na to, a nijak nie może się nauczyć
  9. Wpadła mi w oko tablica drewniana myślicie że się sprawdzi dla 4 latka? Chodzi mi o to, czy przy energicznym dziecku i pewnie takim samym używaniu tej zabawki ona się nie złoży na płasko - te wsporniki to mocno się trzymaja? Może ktoś miał?
  10. Ilona1978

    Co pod choinkę?

    Monopol junior moze być trochę za trudny dla 4-5 latka.. nasz się zaczął tym bawić dopiero jak miał 6 lat, a pełnia to wieku 7 lat. Szkoda, żeby w kacie leżało. To już faktycznie lepszy jakiś mały laptop obrazkowy czy coś.
  11. Wow, jak dla mnie to wyglada super, chociaż osobiście nie miałam takiej zabawki w rekach. Ale opis i w ogóle - kosmicznie
  12. Czy ktoś z was może kupował taki większy Jestem ciekawa jak one się sprawują, i czy te zestawy do czyszczenia, które są tam załączone to są łatwe w użyciu... Chciałabym kupić coś fajnego, przy czym jednak się nie zajadę w czasie czyszczenia:)
  13. Przejażdżka quadem to niegłupie, tylko ja bym się bała, ze wariat się zimą gdzie zabije jeszcze... Ustaliliśmy, że w tym roku in wybiera sobie porządny, męski zegarek, a ja dostaję wymarzone kolczyki i każdy będzie zadowolony. Cenowo nawet podobnie nam się wybrało. Może to trochę mało romantyczne, ale oboje jesteśmy happy:)
  14. Jak coś się pogubi to u nas bawimy się wtedy w poszukiwaczy skarbów. Kto pierwszy znajdzie, ten pierwszy wybiera sobie nową zabawkę przy kolejnych zakupach - mało motywujące ale działa:) a Co do zabawek, to ostatnio na fali układanki dla dzieci takie drewniane bardzo sprytne, zajmujące no i duże elementy staramy się wybierac, żeby tego poszukiwania skarbów było jak najmniej.
  15. dołączam się do Kasi... żeby przedłużyli umowę (pracowałam do 8 miesiaca - pochwalę się!)
  16. Klocki dla męża? Wow... ale powiedz takie klocki legowate czy raczej... hamulcowe?:) Tak się z ciekawosci spytam, bo u nas w rodzinie mężowie nie mają takich oryginalnych pomysłów.
  17. O ile wujek interesuje się historią... poza tym jak się go słabo zna, to można książkę zdublować, albo nie trafić w temat itd... Może lepiej jakis zegarek (jak mu się nie spodoba to sprzeda i zawsze zyska), albo jakieś typowe męskie gadżety- tylko patrzeć bardziej po wieku, ze to nie było obciachowe?
  18. u nas też już szyby zamarzają... proponuję sport dla dziecka: skrobanie szyb (manualnie wyćwiczy nadgarstki) hihih żart:)
  19. Wow... ja to nawet jak lekarz rodzinny ( a mam takiego z czołówki rankingowej w sieci, że się pochwalę) przepisze dziecku taki czy inny lek na odporność, to jednak zanim podam, to sie wbijam w ulotkę i czytam. Niby nigdy żadnych efektów ubocznych z wypisanego dramtyzmu na tych ulotkach nie zaobserwowałam, ale wolę wiedzieć. A na odporność to my wszyscy pasiemy się latem czosnkiem z działeczki, dzięki temu w zasadzie zimą nas nic nie łapie.
  20. O taak... mój bajkopisarz ostatnio uratował mamę z płonącego domu (dowiedziałam się o tym od przedszkolanki...) - prawdziwy bohater... tylko, że u nas nic się nie paliło.
  21. Ilona1978

    Przedszkole UK

    A może jakiegoś linka byście podali? bo szukać przedszkola w Londynie po nazwie tylko to może być ciężko?...
  22. Początki to dramat, ale na szczęście potem jest już tylko lepiej
  23. Ja czasem mam wrażenie, że więcej jest opiekunek, które nigdy nie miały dzieci i dlatego takie rożne "cuda" sobie na naszych testują...
  24. Zaniedbała...? Może nie chciała po prostu, przecież nie każdy rodzic musi chccieć chrztu dla dziecka.
  25. Nieźle masz... cała noc praktycznie wolna. U mnie to były takie piski, że głowa mała...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...